Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
TTouch - techniki uspokajające / wyciszające
Autor Wiadomość
kamil8406 



Mój labrador: INUSIA
Suczka urodziła się:
28 sierpnia 2013

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 26 Paź 2013
Posty: 1653
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 14-01-2014, 22:14   TTouch - techniki uspokajające / wyciszające

Czesc stosował ktos tą technikę uspokajającą psa? Znalazłem cos takiego http://www.psy.pl/archiwu...touch-cz-1.html jestem ciekawy czy to działą. Może by zadziałało na ADHD mojej suni :)
_________________
PitaPata Dog tickers</a>
Ostatnio zmieniony przez tenshii 02-04-2014, 14:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Ewelina 
wesoła rodzinka



Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007

Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015

Suczka urodziła się:
Pomogła: 10 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 17 Kwi 2009
Posty: 25678
Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 14-01-2014, 22:16   

Moja jest tak nakręcona że na nią nic nie działą próbowałam już wszystkiego, jej się nie da od tak pogłaska bez wiercenia się, podgryzania o wylewnego okazywania uczu. Cóż taki harakter :)
_________________


 
 
 
kamil8406 



Mój labrador: INUSIA
Suczka urodziła się:
28 sierpnia 2013

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 26 Paź 2013
Posty: 1653
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 14-01-2014, 22:34   

Ewelina, myślałem że z wiekiem z tego wyrośnie ale widze ze piszesz że niekoniecznie :) . Najgorsze te napady jak jej cos się przypomni i biega po całym domu po scianach :-P .
_________________
PitaPata Dog tickers</a>
 
 
Ewelina 
wesoła rodzinka



Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007

Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015

Suczka urodziła się:
Pomogła: 10 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 17 Kwi 2009
Posty: 25678
Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 14-01-2014, 22:36   

kamil8406, No nie u mnie już po ścianach nie biega, leży spokojnie wiadomo jak przyjdzie na pieszczoty to się nakręcam ale bardziej jest to kręcenie się, stękanie z rozkoszy przeciągnanie, gimnastykowanie, łuskanie, podgryzanie itp. Na spacerach to dopiero wariatuńcia :D tam jest szalona jak szczenior :D
_________________


 
 
 
kamil8406 



Mój labrador: INUSIA
Suczka urodziła się:
28 sierpnia 2013

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 26 Paź 2013
Posty: 1653
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 14-01-2014, 22:40   

U mnie to chyba najgorsze dopiero przede mną czytałem o okresie dojrzewania u labów i aż strach się bać :) .
_________________
PitaPata Dog tickers</a>
 
 
Ewelina 
wesoła rodzinka



Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007

Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015

Suczka urodziła się:
Pomogła: 10 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 17 Kwi 2009
Posty: 25678
Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 14-01-2014, 22:46   

kamil8406, U nas ok. roku było największe adhd :)
_________________


 
 
 
kamil8406 



Mój labrador: INUSIA
Suczka urodziła się:
28 sierpnia 2013

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 26 Paź 2013
Posty: 1653
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 14-01-2014, 22:54   

Jeszcze tylko 7,5 miesiąca :-P
_________________
PitaPata Dog tickers</a>
 
 
Ewelina 
wesoła rodzinka



Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007

Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015

Suczka urodziła się:
Pomogła: 10 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 17 Kwi 2009
Posty: 25678
Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 15-01-2014, 08:49   

kamil8406, Jeszcze cię nie raz zaskoczy :haha:
_________________


 
 
 
bietka1 



Mój labrador: Sara i Nero (nie lab)
Suczka urodziła się:
18.05.2006

Pomogła: 1 raz
Wiek: 62
Dołączyła: 21 Cze 2008
Posty: 806
Skąd: prawie Gdańsk
Wysłany: 15-01-2014, 23:56   

kamil8406, byłam na warsztatach Sarah Fisher z tego masażu. Stosowałam go u mojego boksia, który początkowo po adopcji bywał bardzo pobudzony w nowych sytuacjach. Masowałam mu okolice karku i głowy. Czy skutkowało? Nie wiem czy uspokajało to jego, ale mnie na pewno ;) , bo koncentrowałam się wtedy na prawidłowej technice a nie na zastanawianiu się kogo zaraz zechce zjeść mój pies. Można też wprowadzić masaż zamiast cowieczornego miziania na kanapie, działa nie tylko uspokajająco, ale wg. Fisher profilaktycznie i leczniczo, szczególnie w przypadku problemów z układem ruchu. Wypróbowałam też na mężu - nie protestował :haha: , ale nie przyznałam się, że to "psi masaż" :-P
 
 
Ewelina 
wesoła rodzinka



Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007

Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015

Suczka urodziła się:
Pomogła: 10 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 17 Kwi 2009
Posty: 25678
Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 16-01-2014, 08:42   

bietka1 napisał/a:
Wypróbowałam też na mężu - nie protestował , ale nie przyznałam się, że to "psi masaż"
:D jak byś się przyznała pewnie więcej nie dał by się masowac :D
_________________


 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź