Zachowanie chorego psa |
Autor |
Wiadomość |
anna34
rude szczęście
Mój labrador: Chopper
Pies urodził się:
03.07.2007-24.05.2016
Mój labrador: Biscuit John Cage(Hearty)
14.06.2016
Pomogła: 7 razy Wiek: 50 Dołączyła: 15 Sty 2008 Posty: 6152 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 10-09-2012, 14:21 Zachowanie chorego psa
|
|
|
Dziś od rana do 12.00 Chopper bawił sie z Dolarem i było wszystko ok.Potem odprowadziłam Dolara do domu,wróciłam i Chopper zachowywał sie normalnie.Poszłam na poczte,wróciłam po 20 minutach,wchodząc na klatke słyszałam jego szczekanie,weszłam do mieszkania,ucieszył sie,poszliśmy na spacer,nie chciał za bardzo iść,ale jakos go przekonałam do krótkiego spacerku,wrócilismy do domu,zjadł obiad i....mamy jakiś problem.Chopper kręci się w kółko po mieszkaniu,kładzie się i zaraz wstaje,jęczy,marudzi,nie chce wejść do kuchni,jakby sie czegoś bał.Nie wiem co mam zrobić,nie wiem co się dzieje
[ Dodano: 10-09-2012, 16:20 ]
Poszłam do weta i po obmacaniu stwierdziły,że ma tkliwy brzuch,dostał No-spe i Dexafort,ma sie wyciszyć po tym.Narazie jest dalej niespokojny,jęczący,nie leży tylko chodzi i się kręci w kółko.
Tak mi go żal,już lepiej,żeby mnie bolało |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez tenshii 02-10-2012, 17:20, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
mibec
Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019
Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013
Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015
Pomogła: 12 razy Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
|
|
|
|
|
anna34
rude szczęście
Mój labrador: Chopper
Pies urodził się:
03.07.2007-24.05.2016
Mój labrador: Biscuit John Cage(Hearty)
14.06.2016
Pomogła: 7 razy Wiek: 50 Dołączyła: 15 Sty 2008 Posty: 6152 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 11-09-2012, 12:40
|
|
|
Sama nie wiem,wczoraj w sumie 3 wizyty u wetów,ostatnia przrd północą,kupa leków p/bólowych,sterydów,antybiotyk,wyciszających.Do godziny 4.00 rano łaziliśmy,o 4.00 się wreszcie troszke położył do 6.00,potem zjadł ryzyk i pospalismy do 10.00.Praktyczmie się kładzie już,czego nie robił wczoraj,w macaniu brzuch nie jest twardy,apetyt ma,pije,sika normalnie,do psiaków i ludzi taki sam.
Tylko smutniejszy.
Czeka nas jeszcze USG i komplet badań jutro rano,USG dziś jeśli dojdzie do gabinetu,bo dzis dla odmiany nie chce bardzo chodzić.
Nie wymiotuje,a kupy nie było od wczoraj od 10.00. |
_________________
|
|
|
|
|
mibec
Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019
Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013
Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015
Pomogła: 12 razy Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
|
Wysłany: 11-09-2012, 12:44
|
|
|
anna34, dziwne to troche - weci ladowali w niego sterydy bez diagnozy?
Szybkiego powrotu do zdrowia zycze |
_________________ Waniliowo-hebanowa Galeria
|
|
|
|
|
Almathea83
Mój labrador: Moreno (Amor Sin Limite)
Pies urodził się:
08.09.2011
Pomogła: 5 razy Wiek: 41 Dołączyła: 05 Gru 2011 Posty: 6298 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
|
anna34
rude szczęście
Mój labrador: Chopper
Pies urodził się:
03.07.2007-24.05.2016
Mój labrador: Biscuit John Cage(Hearty)
14.06.2016
Pomogła: 7 razy Wiek: 50 Dołączyła: 15 Sty 2008 Posty: 6152 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 11-09-2012, 12:50
|
|
|
mibec napisał/a: | weci ladowali w niego sterydy bez diagnozy? |
to tylko pierwszy wet,do którego już poprostu nie pójde więcej,było mi najbliżej na piechote.
Tamci się dziwili też i najgorsze,że po tym sterydzie nie chcieli mu bardzo podać nic p/bólowo,bo ponoć nie wolno.
Ale wkońcu o pólnocy dostał Pyralgine dożylnie i jeszcze jakiś lek wyciszający,ale uspokoił się po 4.00 dopiero. |
_________________
|
|
|
|
|
mibec
Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019
Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013
Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015
Pomogła: 12 razy Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
|
Wysłany: 11-09-2012, 12:52
|
|
|
anna34, daj znac jak bedziesz wiedziala co rudaskowi zaszkodzilo. |
_________________ Waniliowo-hebanowa Galeria
|
|
|
|
|
ppaula2
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 2422 Skąd: Za górami za lasami
|
Wysłany: 11-09-2012, 13:05
|
|
|
anna34, ojej
Trzymam kciuki aby Chopperek szybko doszedł do siebie |
_________________ "Próżnoś repliki się spodziewał,
Nie dam Ci przytyczka, ani klapsa
Nie powiem nawet pies cię je..ł
bo to.. mezalians byłby dla psa.."
boski J. Tuwim" |
|
|
|
|
anna34
rude szczęście
Mój labrador: Chopper
Pies urodził się:
03.07.2007-24.05.2016
Mój labrador: Biscuit John Cage(Hearty)
14.06.2016
Pomogła: 7 razy Wiek: 50 Dołączyła: 15 Sty 2008 Posty: 6152 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 11-09-2012, 13:40
|
|
|
Almathea83 napisał/a: | a mógł zjeść coś, co wywołało zastój jelit? |
teoretycznie w niedziele z TŻ byl i biegal luzem,mógł |
_________________
|
|
|
|
|
Milena
Mój labrador: ZEFIR
Pies urodził się:
01.05.2007
Mój labrador: PUMA
Suczka urodziła się:
18.09.2009
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 13 Sie 2011 Posty: 4947 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 11-09-2012, 15:29
|
|
|
Jeny, ciekawe co się stało Zdrówka dla Chopperka |
|
|
|
|
nigritta
nigritta
Mój labrador: Luka
Suczka urodziła się:
14.09.2011
Pomogła: 1 raz Wiek: 44 Dołączyła: 06 Gru 2011 Posty: 4416 Skąd: DunstableUK/W-wa
|
|
|
|
|
anna34
rude szczęście
Mój labrador: Chopper
Pies urodził się:
03.07.2007-24.05.2016
Mój labrador: Biscuit John Cage(Hearty)
14.06.2016
Pomogła: 7 razy Wiek: 50 Dołączyła: 15 Sty 2008 Posty: 6152 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 12-09-2012, 02:00
|
|
|
Wczoraj już był spokojny,odsypiał nieprzespaną noc.Wieczorem dzwoniłam do TŻ,spał,leżał normalnie,kilacje zjadł.
Dziś idziemy na badania krwi i jak dojdziemy to i USG jamy brzusznej zrobimy,bo tak naprawde nikt nie wie co mu było.Nie miał biegunki,ani wymiotów. |
_________________
|
|
|
|
|
aganica
Junior Admin
Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018
Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019
Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 31 Paź 2008 Posty: 9815 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 12-09-2012, 06:18
|
|
|
Aniu, zrób za wszelką cenę USG /sama wiesz,że to konieczność/ Jak nic nie wykaże to RTG z kontrastem .. Jemu coś musi zalegać, skoro się broni przed spacerami i nie mógł się położyć..
Trzymam kciukasy i myślę o was . |
_________________
|
|
|
|
|
inkapek
Paulina&Neska
Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.
Pomogła: 6 razy Wiek: 41 Dołączyła: 28 Lis 2007 Posty: 4151 Skąd: Teraz Czaplinek
|
Wysłany: 12-09-2012, 06:48
|
|
|
anna34, dajcie znać jak tam po badaniach i wymiziać tego rudego przystojniaka. |
_________________
|
|
|
|
|
anna34
rude szczęście
Mój labrador: Chopper
Pies urodził się:
03.07.2007-24.05.2016
Mój labrador: Biscuit John Cage(Hearty)
14.06.2016
Pomogła: 7 razy Wiek: 50 Dołączyła: 15 Sty 2008 Posty: 6152 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 12-09-2012, 08:53
|
|
|
Dziś ok.14.00 odbieram wyniki z krwi.
Dziś też będe wiedziała,czy jutro zrobimy USG ,prawdopodobnie tak
Aga on w sumie nie broni sie przed spacerami,bo całą noc chodziliśmy jak go to cos bolało i chodził chętnie.Wczoraj pewnie był zmeczony zarwaną nocą,dziś poszedł jz do parku z Dolarem bardzo chętnie.
Ale napewno zrobie USG. |
_________________
|
|
|
|
|
mibec
Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019
Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013
Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015
Pomogła: 12 razy Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
|
Wysłany: 12-09-2012, 08:56
|
|
|
anna34 ciesze sie ze jest wyrazna poprawa, to czekam na info jakie wyniki
Buziaki dla rudzielca, niech juz wiecej Panci nie straszy |
_________________ Waniliowo-hebanowa Galeria
|
|
|
|
|
Milena
Mój labrador: ZEFIR
Pies urodził się:
01.05.2007
Mój labrador: PUMA
Suczka urodziła się:
18.09.2009
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 13 Sie 2011 Posty: 4947 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 12-09-2012, 09:19
|
|
|
Dobrze, że już lepiej z Chopperkiem
Czekamy na dalsze wieści, miziaki dla cynamonka |
|
|
|
|
ppaula2
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 2422 Skąd: Za górami za lasami
|
Wysłany: 12-09-2012, 09:24
|
|
|
Miziaki dla Chopperka proszę przekazać |
_________________ "Próżnoś repliki się spodziewał,
Nie dam Ci przytyczka, ani klapsa
Nie powiem nawet pies cię je..ł
bo to.. mezalians byłby dla psa.."
boski J. Tuwim" |
|
|
|
|
k_eyti
Mój labrador: Forest
Pies urodził się:
koniec maja 2012
Wiek: 46 Dołączyła: 29 Sie 2012 Posty: 106 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 12-09-2012, 11:33
|
|
|
Całe szczęście że Chopper już lepiej się czuje....oby więcej nie chorował. Biedaczek kochany... |
|
|
|
|
AnIeLa
Mój labrador: Asior
Pies urodził się:
27.06.2005 -08.02.2021
Pomogła: 5 razy Wiek: 37 Dołączyła: 18 Wrz 2008 Posty: 7384 Skąd: Nowa Sól
|
Wysłany: 12-09-2012, 11:40
|
|
|
anna34, a kupa już była? |
_________________ "Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać!"
|
|
|
|
|
|