Karmy HIPOALERGICZNE (dla alergików) |
Autor |
Wiadomość |
labidabi
Mój labrador: Koko
Suczka urodziła się:
4.01.2014
Dołączyła: 11 Mar 2014 Posty: 193 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 21-05-2014, 13:26 Karmy HIPOALERGICZNE (dla alergików)
|
|
|
Zakładam nowy wątek, bo takiego tu nie widzę.
Moja 4-miesięczna Koko ma problemy skórne. Na razie nie wiadomo, czy to z powodu alergii, ale Pani Weterynarz powiedziała, że warto pomyśleć nad zmianą karmy na hipoalergiczną. Podobno nawet jeśli psiaki nie mają alergii, a są wrażliwe (tzn. mają tendencję do problemów skórnych, z sierścią, łzawieniem oczu, itp.), warto zawsze podawać im taką karmę.
Ktoś może mi coś polecić?
Oczywiście otwieram również luźną ogólną dyskusję w tym temacie. |
|
|
|
|
nathaliena
Natalia
Mój labrador: Bari (Waldi Niewierskie Łąki)
Pies urodził się:
20.12.2001
Mój labrador: Goya
Suczka urodziła się:
01.03.2012
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 12 Gru 2010 Posty: 2514 Skąd: z labusiowej doliny
|
Wysłany: 21-05-2014, 14:19
|
|
|
Mój Bari dostawał RC HYpoallergenic i Anallergenic, byłam BARDZO zadowolona z efektów, w ogóle linia weterynaryjna Royala jest naprawdę świetna. |
_________________
|
|
|
|
|
kamil8406
Mój labrador: INUSIA
Suczka urodziła się:
28 sierpnia 2013
Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Paź 2013 Posty: 1652 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 21-05-2014, 19:20
|
|
|
Cała Linia Brit Care jest hipoalergiczna |
_________________ </a> |
|
|
|
|
labidabi
Mój labrador: Koko
Suczka urodziła się:
4.01.2014
Dołączyła: 11 Mar 2014 Posty: 193 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 03-07-2014, 08:40 Royal Canin Hypoallergenic - SZCZENIAK
|
|
|
Od tygodnia moja Koko jest na tej karmie ze względu na problemy skórne/alergiczne.
Niestety mam problem z dawkowaniem - ani na opakowaniu, ani w sieci nie znalazłam informacji w jakiej ilości mogę podawać karmę mojej 6-cio miesięcznej suni (dawkowanie podane jest dla psa dorosłego). Daję jej dawkę pomniejszoną od tej, którą jej podawałam w przypadku poprzedniej karmy (TOTW dla szczeniaka). Karmę zaleciła weterynarz, więc myślę, że Koko może ją jeść.
Ktoś ma jakieś info w tej kwestii? |
|
|
|
|
tenshii
Ania & labradość
Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009
Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009
Pomogła: 7 razy Wiek: 38 Dołączyła: 21 Mar 2010 Posty: 8525 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 03-07-2014, 09:08
|
|
|
labidabi, z tego co wiem takie karmy są bilansowane dla psów dorosłych.
Mi kiedyś wet zapisał karmę obesity dla szczeniaka co też okazało się błędem. |
_________________ They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy
Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador |
|
|
|
|
labidabi
Mój labrador: Koko
Suczka urodziła się:
4.01.2014
Dołączyła: 11 Mar 2014 Posty: 193 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 03-07-2014, 09:10
|
|
|
tenshii napisał/a: | labidabi, z tego co wiem takie karmy są bilansowane dla psów dorosłych.
Mi kiedyś wet zapisał karmę obesity dla szczeniaka co też okazało się błędem. |
Kurczę, a ja zakupiłam 14 kg;///// Ale chyba weterynarz powinien wiedzieć, co robi..? |
|
|
|
|
tenshii
Ania & labradość
Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009
Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009
Pomogła: 7 razy Wiek: 38 Dołączyła: 21 Mar 2010 Posty: 8525 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 03-07-2014, 09:30
|
|
|
labidabi napisał/a: | Ale chyba weterynarz powinien wiedzieć, co robi..? |
powinien...
Ja też ufałam tamtemu. Po tej akcji z karmą zmieniłam weta. |
_________________ They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy
Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador |
|
|
|
|
Magdaa87
Mój labrador: Elza
Suczka urodziła się:
20 styczeń 2014
Dołączyła: 20 Lut 2014 Posty: 112 Skąd: Holandia
|
Wysłany: 03-07-2014, 09:41
|
|
|
labidabi, Moja sunia ma 5 miesięcy i juz 2 razy miała problemy ze skóra na brzuszku. Byliśmy oczywiście u weterynarza ale on stwierdził ze alergia była po środku na pchły . Troche Nas to zdziwiło poniewaz na ulotce nie ma nic o tego typu działaniach nieporządnych . Gdy ja kupilismy Elza jadła karmę Josera Kids nie miała żadnych problemów po tej karmie ale jednak postanowiliśmy jej zmienić na RC poniewaz Josera jej sie znudziła . Od 2 tyg po zmianie karmy Elza zaczęła sie bardziej drapać . Nie wiem czy to po nowej karmie czy znowu jakas alergia ja dopada . Dodam jeszcze ze ciezko jest mi znaleźć karmę alergiczna dla szczeniaka . Karmy brit w Holandii znaleźć nie moge nawet w sklepach internetowych . Martwimy sie o nia poniewaz miesiąc temu miała ostra ropna wysypkę i dalej szukamy przyczyny czy to od jedzenia czy faktycznie od środka na pchly |
|
|
|
|
labidabi
Mój labrador: Koko
Suczka urodziła się:
4.01.2014
Dołączyła: 11 Mar 2014 Posty: 193 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 03-07-2014, 10:05
|
|
|
Magdaa87
My też mamy wypryski i drapanie się. ALE.
Koko ma wypryski od początku. Ponadto Koko się lekko drapała od samego początku po głowie, ale okazało się, że miała zapalenie ucha, więc była opcja, że drapie się bo boli ją ucho. Myślałam, że po leczeniu przejdzie, ale nie przeszło. Natomiast jeśli chodzi o wypryski, to po miesiącu stały się bardziej ropne.
Z powodu tych dwóch objawów Koko dostała leczenie antybiotykiem.
Na wypryski pomogło trochę - są nadal, ale nie są ropne i chyba powoli znikają. Natomiast drapanie nasila się. Zauważyłam, że pod obrożą miała zaczerwienienie i lekko wytartą sierść. Poszłam z nią do weta, zrobiliśmy jej badania - na szyi miała trochę bakterii, ale nie na tyle, by to było bardzo niepokojące. Obroża poszła do wyrzucenia. Jeśli chodzi zaś o obrożę przeciwpchelną (FORESTO) - też została zdjęta na jakiś czas, ale raczej nie jest przyczyną drapania bo Koko się drapała od samego początku.
Alergii wziewnej nie ma bo zrobiliśmy test. Karma hipoalergiczna została jej zalecona bez względu na to czy ma alergię pokarmową, czy nie. Koko jest psem wrażliwym i atopowym i taką karmę tak czy siak powinna jeść - tak mi powiedziało trzech weterynarzy. RC wcina aż jej się uszy trzęsą, nic się nie nasila, więc na tej karmie bym została, ale mam problem właśnie z tym dawkowaniem;///
I aha, lekarz zalecił myć ją 2xtyg szamponem takim specjalnym (HEXODERM), który ma działanie bakteriobójcze i ma pomóc na stany zapalne (na wypryski na brzuchu też, więc może spróbuj).
Niestety mimo leczenia antybiotykiem (prawie 2 tyg) drapanie nie przechodzi. Brzuszek nie jest niepokojący.
Zobaczymy jak leczenie potoczy się dalej. Trzeba będzie pewnie zrobić testy na alergię pokarmową i kontaktową... Chociaż karmę ma już chyba trzecią i drapanie cięgle jest, więc pokarmowej może nie być.
Weterynarka postawiła jeszcze jedną hipotezę - drapanie czy lizanie się może wynikać z przyczyn psychologicznych.
Magdaa87 jeszcze jedno. Mój weterynarz powiedział ciekawą rzecz. Miał przypadek, że pies miał wysypkę od detergentu do mycia podłóg. Więc... niestety muszę przyznać, że pies może mieć uczulenie od dosłownie czegokolwiek, czego się nawet nie spodziewasz... a dojście do tego, co to jest, może być bardzo trudne
[ Dodano: 03-07-2014, 10:13 ]
tenshii
No to nie jest mój weterynarz, tak się składa. Ja zostałam do niej odesłana od mojego weterynarza, żeby zrobić badania, bo ma odpowiednie laboratorium i ponoć dobrze się zna na kwestiach alergicznych...
Chyba nie pozostaje mi nic innego jak zbadać porządnie skład karmy i ułożyć dawkę wg. porównania proporcji zawartych w karmie a tych potrzebnych szczeniakowi w tym wieku... Wiem, że zdrowie jest najważniejsze, ale karma sama w sobie nie jest zła i ponadto była cholernie droga... a nie zużyłam nawet 1/8 worka... Już i tak Kokuś przy swoich problemach zdrowotnych wyciąga ze mnie ogromne sumy na lekarza, badania, leki... wiecie jak jest. No, ale co zrobić, w końcu polega na mojej opiece .. |
|
|
|
|
Magdaa87
Mój labrador: Elza
Suczka urodziła się:
20 styczeń 2014
Dołączyła: 20 Lut 2014 Posty: 112 Skąd: Holandia
|
Wysłany: 03-07-2014, 10:17
|
|
|
My miesiąc temu zauważyliśmy u Elzy wysypkę na brzuchu. Po 3 dniach z wysypki zrobiły sie duze ropne krosty; na brzuchu , pachwinach i miała ze dwie na pysku . Odrazu poszliśmy do weterynarza . Elza dostała zastrzyk , antybiotyk i maść . Po tygodniu leczenia wysypka zniknęła wiec tak od 3 tygodni jest spokój. U Nas weterynarz twierdzi ze to była ostra reakcja alergiczna przez krople na pchły ale dodam ze w miejscu podania kropli czyli na karku nie było ani zaczerwienienia ani nic tylko na brzuchu. Kupilismy zdrowego psa u Nas dopiero zaczęły sie problemy . Mamy Elze ponad 2 miesiace a ona juz dwa razy musiała dostać antybiotyk . Bardzo sie o nia martwimy . Sami juz nie wiemy czy to alergia pokarmowa czy kontaktowa. Narazie wysypki nie ma tylko od 2 dni mocniej sie drapie ( moze przez nowa karmę) narazie czekamy a jak nie to znowu pójdziemy do weterynarza
[ Dodano: 03-07-2014, 10:24 ]
Nie mamy jeszcze dzieci wiec Elze traktujemy jak własne Od kiedy ja mamy czyli od ponad 2 miesięcy wydajemy na nia więcej niż na siebie . Leczenie duzo kosztowało w Holandii , ale czego rodzice dla swojego dziecka nie zrobią |
|
|
|
|
zuzia
Mój labrador: Lunia (*)
Suczka urodziła się:
14.04.2008r. - 16.11.2018 r.
Mój labrador: Dżok (*)
Pies urodził się:
ok. 2000r. - 19.08.2014 r.
Pomogła: 2 razy Wiek: 42 Dołączyła: 09 Sty 2008 Posty: 1049 Skąd: Lublin
|
|
|
|
|
Magdaa87
Mój labrador: Elza
Suczka urodziła się:
20 styczeń 2014
Dołączyła: 20 Lut 2014 Posty: 112 Skąd: Holandia
|
Wysłany: 03-07-2014, 10:30
|
|
|
Właśnie patrzę ze na holenderskich stronach jest Acana dla szczeniąt . Tylko czy ta karma dobra jest |
|
|
|
|
labidabi
Mój labrador: Koko
Suczka urodziła się:
4.01.2014
Dołączyła: 11 Mar 2014 Posty: 193 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 03-07-2014, 10:30
|
|
|
Magdaa87
No właśnie, może być tak, że wysypkę miała od kropli a drapie się przez karmę... Nie przewidzisz i to jest w tym najgorsze.
Pomyśl sobie, że moja Koko w dodatku ma mega słaby żołądek jakiś, bo już tyle wymiotów i biegunek zaliczyliśmy, że nie zliczę... Co drugi, trzeci spacer to jakieś paliptacje żołądkowe bo Koko znowu coś zjadła ukradkiem niedobrego...
Teraz jest bez obroży i raczej trzymam ją w domu (bawi się w ogrodzeniu, mamy sporą przestrzeń) - stąd podejrzenie, że drapanie się nasiliło od potrzeby większej aktywności, wrażeń z poznawania nowego otoczenia ... Chociaż drapie się od samego początku tak naprawdę... tylko od jakiegoś miesiąca/ 1,5, drapie się prawie non stop...
Może u Was jest podobnie? |
|
|
|
|
Magdaa87
Mój labrador: Elza
Suczka urodziła się:
20 styczeń 2014
Dołączyła: 20 Lut 2014 Posty: 112 Skąd: Holandia
|
Wysłany: 03-07-2014, 10:37
|
|
|
Mamy tutaj bardzo dobra Panią weterynarz ona właśnie mowila ze krople na pchły i kleszcze sa bardzo szkodliwe i prawdopodobnie wysypka a raczej zapalenie było od nich. Wiadomo ze ona nie powiedziała ze na 100% jest pewna tego ze to przez krople ale mamy ja obserwować bo jak jeszcze ta cos takiego sie stanie to zrobimy testy. Elza chyba 2 razy nam zwymiotowala z miesiąc temu gdy miała wysypkę a tak jej sie to nie zdaza . Rozwolnienia nigdy nie miała wiec moze to nie alergia pokarmowa tylko kontaktowa?
[ Dodano: 03-07-2014, 10:42 ]
Elza ma teraz obroze Foresto. Musimy ja jakoś zabezpieczać przed kleszczami i pchlami. Zobaczymy co bedzie dalej ale mam nadzieje ze to koniec jej problemów bo nie chce aby musiała brac kolejna dawkę leków |
|
|
|
|
labidabi
Mój labrador: Koko
Suczka urodziła się:
4.01.2014
Dołączyła: 11 Mar 2014 Posty: 193 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 03-07-2014, 10:50
|
|
|
Magdaa87
Jeśli Elza jest obecnie leczona lekami, ja bym jej zdjęła obrożę. Nie jestem ekspertem, ale z tego, co mówił mi nasz wet, lepiej ją odciążyć od dodatkowych substancji (zawartych też w obroży, które przecież wnikają do organizmu tak samo).
Wydaje mi się, że wymioty były właśnie przy okazji tej wysypki. Również wydaje mi się, że wysypka ma podłoże bardziej kontaktowe niż pokarmowe - problemom pokarmowym przeważnie towarzyszy rozwolnienie. Ale również nie znam się za bardzo w temacie.
Moja miała rozwolnienia i wymioty akurat z powodów czysto żywieniowych, niż alergicznych - po prostu wcina, co leży koło niej. A z drapaniem, pomyśl faktycznie, czy i u Was w grę nie wchodziłoby podłoże psychologiczne. Ale ta opcja zostaje już chyba tylko wtedy, kiedy wszystkie badania są zrobione i wyniki są okej - a objawy nadal utrzymują...
Magdaa87 Zaobserwuj sobie kiedy Elza się drapie. Ja biorę pod uwagę opcję podłoża psychologicznego u Koko, ponieważ zaobserwowałyśmy u niej podczas ostatniej wizyty u weterynarz, że przez ponad godzinę jak tam byłyśmy, ani razu się nie podrapała... I faktycznie, gdy Koko jest w domu, robi "komara' non stop... Gdy jest czymś zajęta, drapie się mniej, albo w ogóle... Oczywiście nie biorę tego za pewnik, ale warto tak czy siak poobserwować kiedy to drapanie się odbywa. |
|
|
|
|
Magdaa87
Mój labrador: Elza
Suczka urodziła się:
20 styczeń 2014
Dołączyła: 20 Lut 2014 Posty: 112 Skąd: Holandia
|
Wysłany: 03-07-2014, 11:03
|
|
|
Elza ostatni raz brała leki jakieś 3 tygodnie temu a obroze ma od dzisiaj. Dzisiaj np drapie sie w miejscu obroży i teraz nie wiemy czy ja swędzi od tej obroży czy poprostu ona nie lubi żadnej obroży nosić . Kiedy miała normalna obroze tez ciagle sie wiercila i drapala aż kupilismy jej szelki i wszystko przeszło aż do dzisiaj . I teraz znowu sie zastanawiamy czy Foresto złe na nia działa czy nie lubi nosić obroży |
|
|
|
|
labidabi
Mój labrador: Koko
Suczka urodziła się:
4.01.2014
Dołączyła: 11 Mar 2014 Posty: 193 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 03-07-2014, 11:08
|
|
|
Magdaa87 napisał/a: | Elza ostatni raz brała leki jakieś 3 tygodnie temu a obroze ma od dzisiaj. Dzisiaj np drapie sie w miejscu obroży i teraz nie wiemy czy ja swędzi od tej obroży czy poprostu ona nie lubi żadnej obroży nosić . Kiedy miała normalna obroze tez ciagle sie wiercila i drapala aż kupilismy jej szelki i wszystko przeszło aż do dzisiaj . I teraz znowu sie zastanawiamy czy Foresto złe na nia działa czy nie lubi nosić obroży |
No właśnie Koko też mi się drapała głównie po głowie. Myślałam, ze to od tego zapalenia ucha, ale ucho jest dawno wyleczone a drapanie nie ustało.
Jak jej zdjęliśmy obrożę, to, jak pisałam, miała pod szyją zaczerwienienie i wyleżałą sierść. I nie piszę o obroży przeciwpchelnej, którą de facto też nosiła, ale o zwykłej. FORESTO nie nosi już jakiś czas bo była leczona, a tej zwykłej nie nosi już prawie 2 tygodnie + ma leczenie. Zaczerwienienie znika, ale drapanie nie ustaje. Więc generalnie nie chodziło o Foresto, tylko o obrożę w ogóle... może u Was podobnie.
Btw. jakie szelki macie? ja też muszę kupić, żeby zabierać znowu Koko na spacery. |
|
|
|
|
Magdaa87
Mój labrador: Elza
Suczka urodziła się:
20 styczeń 2014
Dołączyła: 20 Lut 2014 Posty: 112 Skąd: Holandia
|
Wysłany: 03-07-2014, 11:17
|
|
|
Ona uczulenia od zwykłej obroży nie ma , nawet jak hustke jej założę to ona sie drapie, chyba nic na szyi nie lubi miec:) teraz mamy rozowe szelki nie wiem jaka to firma Ale skozane nie sa |
|
|
|
|
labidabi
Mój labrador: Koko
Suczka urodziła się:
4.01.2014
Dołączyła: 11 Mar 2014 Posty: 193 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 03-07-2014, 11:18
|
|
|
Magdaa87 napisał/a: | Ona uczulenia od zwykłej obroży nie ma , nawet jak hustke jej założę to ona sie drapie, chyba nic na szyi nie lubi miec:) teraz mamy rozowe szelki nie wiem jaka to firma Ale skozane nie sa |
Uhm, a kupowałaś w sieci czy w sklepie? w ogóle nie wiem jak się takie szelki wybiera? co jaki czas trzeba je zmieniać? czy są na tyle poluzowywane, że będą i na małego i na dużego labka? |
|
|
|
|
Magdaa87
Mój labrador: Elza
Suczka urodziła się:
20 styczeń 2014
Dołączyła: 20 Lut 2014 Posty: 112 Skąd: Holandia
|
Wysłany: 03-07-2014, 12:21
|
|
|
My kupywalismy w sklepie byliśmy z Elza wiec łatwo było wybrac. Wydaje mi sie ze mamy rozmiar M niestety nie mam juz opakowania żeby sprawdzić ale poluzować mozna je jeszcze sporo . My juz mieliśmy dwie obroze ; jedna skórzana cienka z której bardzo szybko wyrosła , pózniej różowa która była super ale Elza chyba nie lubi nic miec na szyji wiec mamy szelki które lubi. Od pierwszego dnia nie mamy problemów żeby je jej założyć ani przyzwyczajać jej tez nie musieliśmy |
|
|
|
|
|