Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: tenshii
20-03-2013, 15:56
Maść, a charakter.
Autor Wiadomość
Siwy1 



Wiek: 29
Dołączył: 20 Mar 2013
Posty: 17
Skąd: Bielawa
Wysłany: 20-03-2013, 15:53   Maść, a charakter.

Cześć, przymierzam się do zakupu Labradora i ostatnio czytam dużo "mitów" bądź też nie odnośnie odporności i psychiki psiaka. Czy to prawda, że labrador o maści czekoladowej może być bardziej "odporny" na naukę i może być bardziej podatny na jakieś choroby niż np: labrador o maści biszkoptowej? Rozmyślam nad zakupem czekoladowego Labradora i stąd moje pytanie po prostu jak to jest z tym ubarwieniem, a charakterem ;)
 
 
tenshii 
Ania & labradość



Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009

Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009

Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009

Wiek: 38
Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 8525
Skąd: Wrocław
Wysłany: 20-03-2013, 15:59   

Bardzo fajny wątek :)

Myślę, że na to pytanie większość odpowiedzi będzie subiektywna, ponieważ każdy z nas widzi swojego psa jako najmądrzejszego.
Ja powiem coś obiektywnego na temat czekolad, bo takowej nie mam. Wszystkie czekolady jakie poznałam osobiście były bardziej szalone niż inne kolory labków, bardziej roztrzepane - zamiast 100 pomysłów na sekundę jak reszta one miały około 200 :P
Ale to nie czyniło ich absolutnie mniej mądrymi :)

Jeśli chodzi o zdrowie to chyba tutaj był poruszany ten problem:
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=3095
_________________
They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy

Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador
 
 
 
nikolajewna 



Mój labrador: Dragon
Pies urodził się:
14.10.2008

Dołączyła: 18 Sie 2012
Posty: 1555
Skąd: Gdynia
Wysłany: 20-03-2013, 16:17   

tenshii napisał/a:
każdy z nas widzi swojego psa jako najmądrzejszego.

Nie powiedziałabym. Ja patrzę na swojego psa obiektywnie i ani to najpiękniejsze ani najmądrzejsze. Zawsze mówię, że intelektualistą to on na pewno nie jest. To typowy sportowiec. I nie jest czekoladowy.
_________________
Galeria Dragona- zapraszam http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=8164
 
 
anna34 
rude szczęście



Mój labrador: Chopper
Pies urodził się:
03.07.2007-24.05.2016

Mój labrador: Biscuit John Cage(Hearty)
14.06.2016

Wiek: 50
Dołączyła: 15 Sty 2008
Posty: 6153
Skąd: Pruszków
Wysłany: 20-03-2013, 16:30   

Zdaniem weterynarza mojego to psy białe,biszkoptowe i rude sa bardziej narażone na alergie,mój rudy jest prawdopodobnie alergikiem.Pisze prawdopodobnie,bo badań nie robiłam,ale odkad podaje mu karme z rybą to uszy są zdrowe i czyste i mniej szoruje tyłkiem po ziemi :-P
Co do tego to niestety się zgadzam
tenshii napisał/a:
Wszystkie czekolady jakie poznałam osobiście były bardziej szalone niż inne kolory labków, bardziej roztrzepane - zamiast 100 pomysłów na sekundę jak reszta one miały około 200
:D
_________________
 
 
 
Monisiaczek 



Mój labrador: SAMBA (Samba de Janeiro vel Luna)[*]
Suczka urodziła się:
styczeń 2009 - 16.02.2021

Mój labrador: Skipper Lab Commando
Pies urodził się:
25.02.2011

Mój labrador: Zulus [*]
Pies urodził się:
23.09.1993 - 24.07.2005

Wiek: 49
Dołączyła: 27 Lip 2011
Posty: 5953
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 20-03-2013, 16:31   

Jeśli chodzi o zdrowie, to:
Cytat:
(...)Nie wszyscy hodowcy dostrzegają różnice w kondycji i usposobieniu labradorów o różnych umaszczeniach. Jednak zdaniem Beaty Radomskiej z hodowli Górska Fantazja najzdrowsze i najodporniejsze są labki czarne. Rzadziej zapadają na choroby uszu, a nawet mniej linieją. Biszkoptowe miewają skłonność do problemów skórnych, takich jak egzemy czy alergie. Czekoladowe - ze względu na recesywny gen - bywają bardzo różne, ale generalnie trudniej osiągnąć u psów o tym umaszczeniu dobre zdrowie i stabilność psychiczną.

Źródło: http://www.psy.pl/archiwu...ka/art2512.html

Czekolaba nigdy nie miałam, więc nie wiem, jak to jest z ich zdrowiem i temperamentem.
Miałam czarnego labka, teraz mam biszkopty. Oba samce (czarny Zulus i biszkoptowy Skipper) mogę określić jako bardzo żywiołowe, pomysłowe i piekielnie inteligentne egzemplarze - niekoniecznie w pozytywnym znaczeniu :doubt:
Samba (biszkopt) jest może nieco mniej rozgarnięta (to taka moja kochana ciapa ;* ), ale za to jest pilniejszą uczennicą, bardziej jej zależy, żeby pańcia była zadowolona ;) Jest też znana na całym osiedlu jako niekwestionowana oaza spokoju i uosobienie anielskiej wręcz cierpliwości. Ale to chyba raczej wynika z różnicy między płciami niż umaszczeniem :-P

Wszystkie moje laby miały standardowe problemy ze zdrowiem, czyli: uszy, gruczoły.
Czarny był wnętrem, miał też bradycardię - ale tu raczej kolor nie ma nic do rzeczy.

Jeśli chodzi o alergię u biszkoptów, to mogę potwierdzić ją u Samby. Skipper profilaktycznie dostaje karmę typu "lamb&rice", więc ciężko mi tu coś powiedzieć.
_________________
 
 
szalej 



Dołączyła: 10 Paź 2010
Posty: 2531
Skąd: brak
Wysłany: 20-03-2013, 16:42   

Ja dzisiaj miałam taką refleksje. Ja i moja koleżanka w tym samym czasie kupiłyśmy sobie po czekoladowej suce. Obie szukałyśmy w sumie tego samego - czekoladowej suki - a dostałyśmy dwa zupełnie różne psy. Z wyglądu dla kogoś kto się nie zna to może i faktycznie są podobne, ale z charakteru jak niebo i ziemia.
Bliska - czekolada - jest jeszcze bardzo młoda i przyznam, że inteligencją nie grzeszy. Jest bardzo żywiołowa. Aczkolwiek jest bardziej przywiązana do swojego przewodnika i szybciej adaptuje się do nienznaych sobie warunków - mimo swojej żywotności kiedy biega z innymi psami, to potrafi być naprawde opanowana w sytuacjach stresowych.
Mija - czekolada - dokładnie w wieku Bliskiej. Jest bardzo delikatna psychicznie. Nie opuszcza swojego przewodnika na krok, nie lubi/boi się nieznanych ludzi, nieznanych psów, nieznanych okoliczności, nie lubi biegać, nie lubi, kiedy się jej za bardzo dotyka. Ale też jest za to bardzo grzeczna i bardzo przywiązana do przewodnika.
Haker - rudy - w wieku czekolad był szalony, jest bardzo gwałtowny. Ale skolei bardzo szybko się uczy i bardzo długo pamięta. Chociaż osobiscie uważam, ze inteligencja a szybkość zapamiętywania komend to coś innego. Haker super wykonuje polecenia przewodnika ( jak jest skupiony) za to raczej nie umie sobie poradzić sam z jakimiś problemami, a moja czekolada jest bardziej samodzielna.


Aczkolwiek powiem, że wydaje mi się że nie można kierować się kolorem, bo znam wiele szalonych biszkoptow, wiele szalonych czekolad i czarnuchów. Tak samo strachwliwe czarne, czekoladowe i biszkopty
 
 
iness8@o2.pl 


Dołączyła: 21 Sty 2008
Posty: 7003
Skąd: xxx
Wysłany: 20-03-2013, 16:51   

Myślę ,że to jest jeden wielki mit :) Wszystko zależy od charakteru psa...moja Puma i Ina to dwa różne światy. Puma była spokojniejsza, nie ganiała się z psami, bardzo się słuchała, była chętna do nauki i to ja byłam dla niej najważniejsza ,a Ina...wariat, wielka indywidualistka i na każdym kroku mnie testuje, próbuje robić to co jej się podoba, wymusza, jest inteligentna ale mniej podatna na szkolenie niż np moja Pumcia.
Na osiedlu był kiedyś biszkoptowy samiec Jerry...takiego tępego laba jak on to w życiu nie widziałam :-o
A co do czekolad to ja znam różne od bardzo spokojnych ciap do szalonych wariatów :)
 
 
anna34 
rude szczęście



Mój labrador: Chopper
Pies urodził się:
03.07.2007-24.05.2016

Mój labrador: Biscuit John Cage(Hearty)
14.06.2016

Wiek: 50
Dołączyła: 15 Sty 2008
Posty: 6153
Skąd: Pruszków
Wysłany: 20-03-2013, 16:53   

szalej napisał/a:
Bliska - czekolada - jest jeszcze bardzo młoda i przyznam, że inteligencją nie grzeszy. Jest bardzo żywiołowa.

Póki co ona nie liczy się z żadnym z naszych psów w stadzie :D ,poprostu ma gdzieś,że któryś burknie,warknie,że wogóle któryś ma jej dość.
Fajnie,że one znaja ja od początku i własciwie traktują jak stado.
Ale jak ona nie zmądrzeje to kiedyś jakiś obcy molestowany pies ją dziabnie :-P
_________________
 
 
 
Di 



Mój labrador: Bianka
Suczka urodziła się:
4.12.2011

Wiek: 33
Dołączyła: 28 Sty 2012
Posty: 1122
Skąd: skąd się wyśpię...
Wysłany: 20-03-2013, 17:03   

To i ja się wypowiem, mimo że osobiście mam czarną bestię, która jest mega charakterna i równie inteligentna. W mig pojmuje wszystkie komendy, rozpracowała mechanizm otwierania bramki; potrafi dużo rzeczy robić, ale kompletnie się nie trzyma przewodnika i na spacerach 'hulaj duszo - piekła nie ma'. Nieposłuszna. Widzi psa i odlot. Mogłabym wtedy nie istnieć. Równocześnie przylepa. Do miziana pierwsza.
Punkt zdrowotny: stawy zdrowe, miała problemy z oczkami (konkretnie z trzecią powieką). Nie wykazuje żadnych alergii. Karma: Brit Adult z łososiem.

Znajoma ma czekoladkę - Betty. Betty jest posłuszna i zdolna. Trzyma się przewodnika, z psami nabiera większej pewności, ale zdecydowanie pilnuje swojego człowieka. Miziak i przytulas. Zdrowa.

I jeszcze zaprzyjaźniona blondynka: najgrzeczniejszy pies, jakiego w życiu widziałam. Chodzi po mieście przy nodze, wraca, zanim przewodnik zdąży wydać polecenie, człowiek jest na pierwszym miejscu, nie liczą się kury, psy, sarny i co tylko. Pies praktycznie idealny, zdrowy, przytulasek do łóżka.
_________________
mój świat tętni nowym rytmem.

www.bianucha.blog.pl
 
 
 
Siwy1 



Wiek: 29
Dołączył: 20 Mar 2013
Posty: 17
Skąd: Bielawa
Wysłany: 20-03-2013, 20:06   

Czyli raczej mit obalony, czyż nie? :) Oczywiście jeśli chodzi o charakter psa. Biszkoptowe labradory też mogą się oczywiście trafić "nadpobudliwe" tak samo jak i te czekoladowe, więc to raczej nie jest zależne o od maści. Wszystko zależy na jakiego psa trafimy, niezależnie od maści, tak? :) Chcę po prostu się upewnić, bo zależy mi raczej na spokojnym psie, który będzie raczej dobrze współpracował ze mną ;)

Dziś mam dostać zdjęcia szczeniaków z których bym wybierał, ale to dopiero w połowie kwietnia, bo aktualnie mają 4 tyg. Można umieścić tutaj zdjęcie, aby ktoś z Was ocenił fachowym okiem czy wyglądają zdrowo? Czy jeszcze za wcześnie?

Oczywiście przeczytałem trochę lektur, ale jednak wolę się poradzić kogoś z doświadczeniem.

Wielkie dzięki wszystkim za pomoc ;)
 
 
Andante
[Usunięty]

Wysłany: 20-03-2013, 20:07   

Mam dwa laby - czarnego i biszkopta. Zdecydowanie mniej linieje ten czarny. :)
 
 
Siwy1 



Wiek: 29
Dołączył: 20 Mar 2013
Posty: 17
Skąd: Bielawa
Wysłany: 20-03-2013, 20:11   

Raczej nie chodzi mi tutaj o linienie, bo to raczej błaha sprawa. Każdy pies linieje w mniejszym bądź też większym stopniu ;) Zależy mi na charakterze psa ;)
 
 
nikolajewna 



Mój labrador: Dragon
Pies urodził się:
14.10.2008

Dołączyła: 18 Sie 2012
Posty: 1555
Skąd: Gdynia
Wysłany: 20-03-2013, 20:18   

Siwy1 napisał/a:
Raczej nie chodzi mi tutaj o linienie, bo to raczej błaha sprawa.

pogadamy za kilka miesięcy ;) :D :D :p
_________________
Galeria Dragona- zapraszam http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=8164
 
 
Di 



Mój labrador: Bianka
Suczka urodziła się:
4.12.2011

Wiek: 33
Dołączyła: 28 Sty 2012
Posty: 1122
Skąd: skąd się wyśpię...
Wysłany: 20-03-2013, 20:47   

Siwy1 napisał/a:
Dziś mam dostać zdjęcia szczeniaków z których bym wybierał, ale to dopiero w połowie kwietnia, bo aktualnie mają 4 tyg. Można umieścić tutaj zdjęcie, aby ktoś z Was ocenił fachowym okiem czy wyglądają zdrowo?


Możesz umieścić zdjęcie, ale nie sądzę, żebyśmy mogli Ci obiektywnie cokolwiek doradzić, bo co można na podstawie zdjęcia wywnioskować? Jeżeli bierzesz psiaka z dobrej, zarejestrowanej hodowli, to minimalizujesz ryzyko jakichś choróbsk, choć niestety ich nie wykluczasz - zachęcam do porządnego zapoznania się z forum.

...tak mnie jeszcze naszło do tematu, ale czy zdarzyło się komuś trafić na laba, który jest po prostu - zasadniczo - głupi? (cokolwiek to znaczy w czyimkolwiek wrażeniu)
_________________
mój świat tętni nowym rytmem.

www.bianucha.blog.pl
 
 
 
tenshii 
Ania & labradość



Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009

Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009

Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009

Wiek: 38
Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 8525
Skąd: Wrocław
Wysłany: 20-03-2013, 21:04   

Siwy1 napisał/a:
Można umieścić tutaj zdjęcie, aby ktoś z Was ocenił fachowym okiem czy wyglądają zdrowo? Czy jeszcze za wcześnie?

jak najbardziej możesz, ale raczej w temacie "jaką hodowlę wybrać" w dziale hodowli :)
_________________
They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy

Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador
 
 
 
szalej 



Dołączyła: 10 Paź 2010
Posty: 2531
Skąd: brak
Wysłany: 20-03-2013, 21:20   

anna34 napisał/a:
Póki co ona nie liczy się z żadnym z naszych psów w stadzie ,poprostu ma gdzieś,że któryś burknie,warknie,że wogóle któryś ma jej dość.
Fajnie,że one znaja ja od początku i własciwie traktują jak stado.
Ale jak ona nie zmądrzeje to kiedyś jakiś obcy molestowany pies ją dziabnie


Bliska już spotkała się z setkami psach i prywatnie i na wystawach :) Żaden nie miał ochoty jej ugryźć poza naszym stadem, ona po prostu pruszkowskie psy traktuje jak swoją rodzine a z rodziną się zawsze najlepiej wychodzi na zdjęciach :) Zresztą, tu naprawde nie ma co jej porównywać do innych "pruszkowiaków" ktore mają 2,3,6 i 10 lat. Jak będzie w wieku Choppera i nie będzie grzeczna to wtedy moge uznać, że jest " nie-udana" :) Narazie to szczeniak i nie zabraniam być jej szczeniakiem :P
 
 
shila1404 
Hodowla HP


Mój labrador: ABIGAIL Accord
Suczka urodziła się:
08.03.2007

Mój labrador: DUMA Herbu Rawicz
Suczka urodziła się:
21.01.2011

Mój labrador: WIRGINIA Gordius Poland
Suczka urodziła się:
06.05.2007

Wiek: 32
Dołączyła: 02 Kwi 2011
Posty: 72
Skąd: Grajewo
Wysłany: 20-03-2013, 22:01   

Z tego co rozmawiałam z innymi hodowcami i zauważyłam też na swoich psiakach :)
Biszkopty są zdecydowanie bardziej wyszczekane niż czekolady. Pierwsza jest przy bramie jak pojawi się obcy pies czy jak coś się dzieje :)
_________________
Hodowla Herbu Podlasia FCI
hodowlaherbupodlasia.wordpress.com
 
 
pasiconik 
Martyna



Mój labrador: Figa - czarna jak kaszanka
Suczka urodziła się:
01.05.2012

Wiek: 37
Dołączyła: 04 Lip 2012
Posty: 2068
Skąd: Opole / Paris
Wysłany: 21-03-2013, 00:14   

Ja mam porównanie mojej czarnuli, 10,5 miesiąca, do dwóch czekolad, w różnym wieku ale obie młode, i zdecydowanie zauważalne jest, że czarna jest bardziej żywiołowa od czekolad, chętniej biega za kijami, piłkami, ma więcej ognia w doopce. Natomiast z kilkuletnią biszkopciarą nadają na tych samych falach. To moja refleksja na ten moment ;)
_________________
Figusiowa galeria: http://forum.labradory.or...b45baf72#392189
 
 
Andante
[Usunięty]

Wysłany: 21-03-2013, 05:52   

Siwy1 napisał/a:
Raczej nie chodzi mi tutaj o linienie, bo to raczej błaha sprawa

Raczej się mylisz :-P
 
 
Monisiaczek 



Mój labrador: SAMBA (Samba de Janeiro vel Luna)[*]
Suczka urodziła się:
styczeń 2009 - 16.02.2021

Mój labrador: Skipper Lab Commando
Pies urodził się:
25.02.2011

Mój labrador: Zulus [*]
Pies urodził się:
23.09.1993 - 24.07.2005

Wiek: 49
Dołączyła: 27 Lip 2011
Posty: 5953
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 21-03-2013, 15:04   

shila1404 napisał/a:
Biszkopty są zdecydowanie bardziej wyszczekane niż czekolady.

Moja biszkoptowa Samba w ogóle nie szczeka :-P
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź