Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Behawiorysta -Śląsk
Autor Wiadomość
markis80 


Mój labrador: Roki
Pies urodził się:
26-08-2014

Dołączył: 26 Paź 2014
Posty: 167
Skąd: Polska
Wysłany: 12-01-2016, 17:58   Behawiorysta -Śląsk

Witam
Potrzebuję pomocy behawiorysty a bardziej Roki. Znacie kogoś godnego polecanie ponieważ nie daję sobie rady z moim psem.

Pozdrawiam
Marek
_________________


GALERIA MOJEGO ROKIEGO-ZAPRASZAM
 
 
agn.k 


Mój labrador: Fibi
Suczka urodziła się:
08.03.00-05.01.14

Mój labrador: Magnus
Pies urodził się:
14.10.13

Mój labrador: Vigo
Pies urodził się:
26.01.14

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 03 Mar 2014
Posty: 1665
Skąd: śląsk
Wysłany: 12-01-2016, 21:33   

Ja polecam Slaskie Centrum Kynologiczne Prestor z Katowic. Robiłam tam kilka szkoleń z Magnusem, teraz zaczynamy z Vigo. Co się dzieje?
_________________
PitaPata - Personal picturePitaPata Dog tickers
PitaPata - Personal picturePitaPata Dog tickers
 
 
markis80 


Mój labrador: Roki
Pies urodził się:
26-08-2014

Dołączył: 26 Paź 2014
Posty: 167
Skąd: Polska
Wysłany: 14-01-2016, 18:31   

Nie umiem zapanować nad nim jak się chłopak rozkręci to żadne komendy nie działają lub je wykona na ułamek sekundy a potem dalej głupawka. Szybko się pobudza ale bardzo powoli uspokaja. Kupując labradora wiedziałem że to psy z ADHD ale mój to przechodzi już ludzkie pojęcie. np potrafi skakać i biegać z kanapy na kanapę jak poparzony i nie patrzy czy ktoś na niej siedzi zwłaszcza jak wracam z pracy i widzi mnie.
Przy większej ilości osób jest lekko zagubiony i nie zawsze słucha. Żona twierdzi że on się tak zachowuje tylko przy mnie. O ile idę sam z nim na spacer to jest ok wzorowy pies, no może jak spacerujemy po lesie to trzeba go 2 razy zawołać ale nie zawsze jak poczuję zwierzynę ale jeszcze nigdy nie musiałem go gonić po lesie

Pies ma dość dużo ruchu zresztą jego zmęczyć to chyba się nie da. Przebiegniecie 14-18 km oraz godzina w wodzie nie robi na nim wrażenia po powrocie szaleje jeszcze z kundlem na podwórku.
_________________


GALERIA MOJEGO ROKIEGO-ZAPRASZAM
 
 
agn.k 


Mój labrador: Fibi
Suczka urodziła się:
08.03.00-05.01.14

Mój labrador: Magnus
Pies urodził się:
14.10.13

Mój labrador: Vigo
Pies urodził się:
26.01.14

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 03 Mar 2014
Posty: 1665
Skąd: śląsk
Wysłany: 14-01-2016, 19:07   

Skontaktuj sie ze szkoleniowcem, opisz problem to na pewno jest do przepracowania. U nas Vigo szaleje jak zobaczy obcego psa, masakra. Zaczynamy szkolenie w sobotę w Prestorze. On zna podstawowe komendy, zwykle jest grzeczny ale nie umie zahamować emocji jak zobaczy obcego psa tak wiec jesteśmy umówieni na szkolenie podstawowe, grupa rusza w sobotę, a będziemy tez pracować nad jego problemem. Możliwe ze potem beda inne spotkania w zależności od potrzeb :-) damy radę :-)
_________________
PitaPata - Personal picturePitaPata Dog tickers
PitaPata - Personal picturePitaPata Dog tickers
 
 
aganica 
Junior Admin



Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018

Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019

Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022

Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 9815
Skąd: Warszawa
Wysłany: 14-01-2016, 19:47   

Ja bym najpierw popracowała z klikerem. Labiszony uwielbiają się popisywać i podlizywać właścicielowi, a praca umysłowa bardzo męczy.
Też miałam gonitwę po łóżkach /dawno to było/ teraz mam przynoszenie ; skarpetek, papierków, kocich kudłów i ...czekanie na smaczka :-P
_________________

 
 
 
agn.k 


Mój labrador: Fibi
Suczka urodziła się:
08.03.00-05.01.14

Mój labrador: Magnus
Pies urodził się:
14.10.13

Mój labrador: Vigo
Pies urodził się:
26.01.14

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 03 Mar 2014
Posty: 1665
Skąd: śląsk
Wysłany: 15-01-2016, 08:14   

To dobry pomysł ale trzeba wiedzieć jak żeby nie "spalić" klikera. I Roki i Vigo mają ten sam problem tylko w innych okolicznościach- u Rokiego pojawienie się pana u Vigo obcego psa powoduje wybuch emocji, które później długo się wygaszają. To do wypracowania :-) u nas np. nic nie istnieje jak pojawi się inny pies- nic, nawet smaczki. Wejście do poczekalni u weterynarza to masakra- ostatnio wchodziłam do gabinetu bocznym wejściem :D
_________________
PitaPata - Personal picturePitaPata Dog tickers
PitaPata - Personal picturePitaPata Dog tickers
 
 
markis80 


Mój labrador: Roki
Pies urodził się:
26-08-2014

Dołączył: 26 Paź 2014
Posty: 167
Skąd: Polska
Wysłany: 24-01-2016, 19:03   

U nas już lepiej więcej winny w zachowaniu Rokiego było z mojej strony niż samego psa. Zaczynamy panować nad jego skaniem po łózkach. :haha: :haha:
_________________


GALERIA MOJEGO ROKIEGO-ZAPRASZAM
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź