Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: tenshii
27-06-2013, 18:15
Blaski i cienie sterylizacji/kastracji
Autor Wiadomość
04drawde
[Usunięty]

Wysłany: 26-06-2013, 18:11   

Anno każdy czuje inaczej, dla mnie niestety te obawy w postach pobrzmiewają. :)

[ Dodano: 26-06-2013, 18:14 ]
Di a cóż ja Ci mogę narzucać,zresztą nawet nie próbuję tym bardziej że Twoja Bianka jest już post factum :)
 
 
Almathea83 



Mój labrador: Moreno (Amor Sin Limite)
Pies urodził się:
08.09.2011

Pomogła: 5 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 05 Gru 2011
Posty: 6299
Skąd: Wrocław
Wysłany: 26-06-2013, 18:33   

04drawde napisał/a:
dla mnie niestety te obawy w postach pobrzmiewają. :)


na przykład w czyich? Szanowna Pani jak zawsze nie potrafi potwierdzić FAKTAMI, tylko opiera się na domysłach..
_________________


Galeria Moreno: http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=6773 :-)
 
 
figula1 


Mój labrador: Bono (*)
Pies urodził się:
ok. 13 lat

Mój labrador: Ayla (*)
Suczka urodziła się:
około 10 lat

Mój labrador: Figa, Merlin
Suczka urodziła się:
około 10 lat, około 10 lat

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 15 Lis 2012
Posty: 349
Skąd: Warszawa
Wysłany: 26-06-2013, 18:39   

anna34 napisał/a:
04drawde napisał/a:
Co do wyrzutów że sterylizowałyście suki,mimo Waszego hurra optymizmu że to zrobiłyście,jakoś dziwnie w Waszych postach wybrzmiewa jakby obawa że to nie do końca była słuszna decyzja.


Aniu, to się nazywa manipulacja

Dziewczyny , dajcie spokój , cała para z tej "dyskusji" idzie w gwizdek :bad:
Użytkowniczka drawde04 pisze, że kończy temat, wytrzymuje parę godzin, dni i zaczyna znów jątrzyć, traktować użytkowników w sposób protekcjonalny jednocześnie stawiając się w roli ofiary innych użytkowników ;D
A może użytkowniczka drawde04 wrzuciłaby parę złotych do labkowej skarpety, np. na sterylkę którejś labci :-P
_________________
pozdrawiamy
--------------------
Krynia & Bono (*) & Ayla(*) & Figa & Merlin
Ostatnio zmieniony przez tenshii 27-06-2013, 18:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
koronocha 
Agnieszka i Luna :)



Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
17.12.2004-21.04.2014 [*]

Mój labrador: Charcik włoski(Nessie-Gorzowska Panorama FCI)
Suczka urodziła się:
12.07.2013

Mój labrador: Whippet(Shila Slim Extreme FCI)
Suczka urodziła się:
17.06.2014

Wiek: 33
Dołączyła: 21 Gru 2012
Posty: 191
Skąd: Śrem/Poznań
Wysłany: 26-06-2013, 18:44   

Ja na pewno nie żałuję decyzji o wysterylizowaniu Luny, chodziło tu przede wszystkim o jej zdrowie jak również w mniejszej części o wygodę (bo nie ukrywam, miałam już dosyć podsikiwania domu przez inne psy). Luna jest 6 lat po sterylizacji (jak pisałam w poprzednim poście) jest żywym psem jak na swój wiek, mogę rzec że nawet bardzo żywym biorąc pod uwagę jej zaawansowaną dysplazję i gdybym miała cofnąć czas zrobiłabym to samo.
04drawde, Twoja Luna jest jeszcze młodziutką sunią (ja swoją wysterylizowałam w wieku 3 lat), także nie wiesz co może ją w życiu spotkać, wszystkie "choróbska"wychodzą niestety na starość, a ja wychodzę z założenia że lepiej zapobiegać niż leczyć :)
_________________
Luna na zawsze w moim sercu [*]
 
 
04drawde
[Usunięty]

Wysłany: 26-06-2013, 19:15   

Koronocha nigdy nie wiesz na co pies zachoruje,tego się nie da zaplanować. Wychodząc z Twojego założenia można powiedzieć: żeby pies nie wpadł pod samochód,należy mu obciąć łapy?
Nie dam nawet grosza na sterylizację na schronisko dla bezdomnych zwierząt jak najbardziej.
Almathea z tymi FAKTAMI to już wpadasz w obsesję, przeanalizuj dokładnie posty zwolenników sterylizacji to może coś pokapujesz ?
Ostatnio zmieniony przez tenshii 27-06-2013, 18:06, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
koronocha 
Agnieszka i Luna :)



Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
17.12.2004-21.04.2014 [*]

Mój labrador: Charcik włoski(Nessie-Gorzowska Panorama FCI)
Suczka urodziła się:
12.07.2013

Mój labrador: Whippet(Shila Slim Extreme FCI)
Suczka urodziła się:
17.06.2014

Wiek: 33
Dołączyła: 21 Gru 2012
Posty: 191
Skąd: Śrem/Poznań
Wysłany: 26-06-2013, 19:35   

04drawde napisał/a:
Koronocha nigdy nie wiesz na co pies zachoruje,tego się nie da zaplanować. Wychodząc z Twojego założenia można powiedzieć: żeby pies nie wpadł pod samochód,należy mu obciąć łapy?


Tak właśnie mówił mój kolega, który nie potrafił wymyślić argumentu przeciw kastracji, bardzo mnie wtedy rozbawił. Narządy rodne w przeciwieństwie do łap nie są suce do szczęścia potrzebne, a skoro wiadomo że suki niesterylizowane miewają predyspozycje do chorób układu rozrodczego, to każdy odpowiedzialny właściciel robi wszystko aby temu zapobiec, tak jak w przypadku tego aby pies nie wpadł pod samochód - po prostu nie spuszczamy go ze smyczy jeżeli wiemy że może wejść na ulicę.
_________________
Luna na zawsze w moim sercu [*]
 
 
04drawde
[Usunięty]

Wysłany: 26-06-2013, 19:46   

Koronocha bądź uprzejma wejść na stronę 1 tego tematu i przeczytaj artykuł,który opublikowała Weronika. :)
 
 
anna34 
rude szczęście



Mój labrador: Chopper
Pies urodził się:
03.07.2007-24.05.2016

Mój labrador: Biscuit John Cage(Hearty)
14.06.2016

Pomogła: 7 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 15 Sty 2008
Posty: 6153
Skąd: Pruszków
Wysłany: 26-06-2013, 19:56   

Ciebie artykuł ten przekonał,innych nie,takie prawo.Oby nie przekonał ludzi nieodpowiedzialnych adoptujàcych psy.
Kastracja mojego psa to same plusy,sterylizacja szajomych suczek to same plusy.
_________________
 
 
 
koronocha 
Agnieszka i Luna :)



Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
17.12.2004-21.04.2014 [*]

Mój labrador: Charcik włoski(Nessie-Gorzowska Panorama FCI)
Suczka urodziła się:
12.07.2013

Mój labrador: Whippet(Shila Slim Extreme FCI)
Suczka urodziła się:
17.06.2014

Wiek: 33
Dołączyła: 21 Gru 2012
Posty: 191
Skąd: Śrem/Poznań
Wysłany: 26-06-2013, 20:03   

04drawde napisał/a:
Koronocha bądź uprzejma wejść na stronę 1 tego tematu i przeczytaj artykuł,który opublikowała Weronika. :)


Owszem przeczytałam to uważnie już dawno temu i nie spotkałam się z żadnym z opisanych w artykule przypadkach przemawiających przeciw sterylizacji, natomiast z chorobami układu rozrodczego miałam już styczność. Dlatego jak dla mnie sterylizacja była jak najbardziej uzasadniona.
_________________
Luna na zawsze w moim sercu [*]
 
 
Nulcia1 
Wesoła rodzinka<3



Mój labrador: Deksterek
Pies urodził się:
04.04.2010

Mój labrador: Didusia
Suczka urodziła się:
24.04.2011

Wiek: 33
Dołączyła: 26 Cze 2011
Posty: 1446
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 26-06-2013, 20:10   

Moim zdaniem tak jak większości zabieg kastracji/sterylizacji ma dużo plusów .
Wykastrowaliśmy Dekstera 1,5roku temu i jesteśmy zadowoleni nie widzę , żadnych zmian .
Pies nie tyje zawsze był szczupły , zachowanie też się nie zmieniło -no może zrobił się bardziej przytulaśny , jest nadal bardzo żywiołowym psem i ma świetną kondycje , rzadko się męczy .
Czekaliśmy z kastracją za długo , nasza młodsza Didi dostała cieczki mieliśmy od razu udać się na zabieg ale Deks co dziwne nie zauważał tego przez ok 2 tyg . Po tym czasie stała się totalna masakra nie chciał jeść , pić , piszczał , ślina leciała mu z pyska ,latał za mała jak opętany i mimo wszystko jej nie "dosiadł " ;D to strasznie cierpiał , nigdy nie był psem-gwałcicielem nie mieliśmy nigdy takich problemów a mimo wszystko to cierpienie było straszne i choć trwało tylko kilka dni i byli odseparowani pokojami to wyglądał jak śmierć , kastracje ciężko przeszedł nie powiem , musiałam go karmić , poić , być z nim 24h na dobę ale myślę , że to z naszej winy , że czekaliśmy właśnie z kastracją i pozwoliliśmy mu przez to przejść-czyli okres Didi był osłabiony i to pewnie dlatego (chociaż weterynarz nie miała przeciwwskazań do zabiegu)
_________________

Galeria Deksia i Didi http://forum.labradory.or...p=240975#240975
Galeria Smoczka Jasia http://forum.labradory.or...p=372906#372906


 
 
Nitka 



Mój labrador: Hera
Suczka urodziła się:
24-02-2010

Dołączyła: 20 Mar 2011
Posty: 197
Skąd: Kielce
Wysłany: 26-06-2013, 21:46   

Cytat:
04drawde napisał/a:
nie dam nawet grosza na sterylizację



no oczywiście, bo bardzo kochasz te psy i te biedne rodzące co cieczkę, wyglądające jak szmaty, chore, niedożywione z cycuchami do ziemi, z wielkim sromem-zapraszam do działu pomocy-labradory.info-nie zasługują na pomoc, bo ty masz prawo wyboru, któremu psu pomóc i na sterylkę nie dasz, a niech rodzą dalej, bo w schronisku nie raz wychodziły zaciążone, ale nie dam, a nie daj, tu okazuje się mądrość wieku :cring:
Cytat:
04drawde napisał/a:
Koronocha nigdy nie wiesz na co pies zachoruje,tego się nie da zaplanować.


otóż to i dlatego, jeżeli mogę uniknąć chociaż kilka z najczęstszych i najgroźniejszych chorób suk, to to robię, w przeciwieństwie do ciebie daję też kaskę na pomoc innym psom, bo wyeksploatowane do granic możliwości porodami na to zasługują, żeby żaden więcej pseuduch nie mógł z tego skorzystać, a nigdy nie masz pewności kto ją adoptuje i nie żałuję ani złotówki i jest to powód mojej dumy i chwalę się tym na prawo i lewo i innych namawiam, ale ty mówiąc przysłowiem: "na złość mamie odmrożę sobie uszy"

Co do mojej młodości, to dziękuję, a dopiero się martwiłam wiekiem, ach :D

Cytat:
Nie można uogólniać zachowania suki,bo każda jest inna i często taka jak sobie ją wychowano i nauczono.


otóż to i to właśnie napisałam w odpowiedzi na twój post, argumentując twoje wypowiedzi o majtkach, że każda suka jest inna, jedna je będzie nosić, inna nie, a ty powtarzasz znów odwracając kota ogonem

Cytat:
ALE ZOSTAWCIE MI PRAWO DO WŁASNYCH RACJI!!!


a miej je, tylko dobrze dodałaś do własnych, niczym nie popartych

04drawde napisał/a:
Wspólczuję całego serca ! :-P


tak my mamy całe serca :-P

miałam tego nie dawać, ale dam:
warunki życia, tych, na które nie dasz złotówki
http://www.fotosik.pl/pok...53b7fbcfa8.html
a tak wyglądają, suka ważyła 13, lub 14 kg
http://images41.fotosik.p...db46e422med.jpg

bardzo przepraszam milkę4-wspaniałą duszyczkę, że wzięłam zdjęcie
_________________

Ostatnio zmieniony przez tenshii 27-06-2013, 18:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Nikaaa 
Nika i Chudolab :)



Mój labrador: Jesse (My Ebony Myst)
Suczka urodziła się:
08.09.2011

Pomogła: 15 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 24 Lis 2011
Posty: 5659
Skąd: UK/Kraków
Wysłany: 26-06-2013, 21:59   

04drawde napisał/a:

Wysłany: 15-05-2013, 17:03
Miałam zamiar sterylizować moją sunię,właśnie skończyła się jej cieczka i po odczekaniu odpowiedniego czasu już wstępnie umówiłam się na zabieg. Ale pech chciał że przypadkiem oglądałam wczoraj kanał TTW i tam był program o sterylizacji suk i w związku z tym pokazano samą operację i bliznę pooperacyjną oraz cierpienie suki w okresie rekonwalescencji.
To jak to z tym byciem wszechwiedzącą mającą wieloletnie doświadczenie skoro sterylka była umówiona? Co Tobą kierowało, że podjęłaś decyzję o sterylizacji? Swoje argumenty podpierasz wieloletnim doświadczeniem a jak widać nic Cię wcześniej nie hamowało, żeby "pociąć" swoja sukę. Gdyby nie program telewizyjny Twoja Luna właśnie odpoczywałaby po zabiegu..

Przepraszam, ale dla mnie to zwykła.. żenda.
_________________

 
 
 
Nitka 



Mój labrador: Hera
Suczka urodziła się:
24-02-2010

Dołączyła: 20 Mar 2011
Posty: 197
Skąd: Kielce
Wysłany: 26-06-2013, 22:18   

Nikaaa jesteś wielka, a więc wyszło szydło z worka, jednak chodzi o blizny i opiekę nad rekonwalescentką- czyli własna wygoda, a nam zarzucała naszą, że niby o czystość naszą w domu chodziło. Wiedziałam, że to bicie piany dla samej piany :cring:
_________________

 
 
04drawde
[Usunięty]

Wysłany: 27-06-2013, 11:29   

Widzisz Koronocha mnie ten artykuł dał wiele do myślenia i raczej podtrzymał moje wątpliwości co do sterylizacji niż je zmniejszył. :confused:
 
 
Almathea83 



Mój labrador: Moreno (Amor Sin Limite)
Pies urodził się:
08.09.2011

Pomogła: 5 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 05 Gru 2011
Posty: 6299
Skąd: Wrocław
Wysłany: 27-06-2013, 11:36   

04drawde, może byś się jeszcze odniosła do posta Nikaaa? To jak to było z tą sterylką, była umówiona czy nie? :-P
_________________


Galeria Moreno: http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=6773 :-)
 
 
04drawde
[Usunięty]

Wysłany: 27-06-2013, 11:48   

Nitka czy Ty masz obsesję na punkcie dużego sromu? A tak podsumowując wypowiedzi osób ,boli mnie już palec lewej ręki (bo prawą jak pisałam,mam w gipsie)i szkoda mi go żeby odpisywać na te same durnowate aluzje i pytania,zmieńcie płytę! :)
Niestety lewa ręka musi jeszcze przynajmniej ponad dwa tygodnie służyć mi do wielu innych zadań niż klepanie w klawiaturę,żeby polemizować z osobami i tu zaznaczam nie dotyczy to wszystkich forumowiczów,sic!

[ Dodano: 27-06-2013, 11:57 ]
Almathea mam nadzieję że rozumiesz znaczenie słowa "wstępnie",czyli tłumacząc dokładnie miałam po rozmowie z wetem,o której zresztą pisałam,podjąć decyzję i ewentualnie ustalić termin! Jaką decyzję podjęłam chyba wiecie i na pewno w dużej mierze przyczynił się do tego zarówno TTW jak i przeczytanie wielu artykułów właśnie na temat blasków i cieni sterylizacji. Jaśniej już chyba pisać nie można i myślę że zaspokoiłam Waszą ciekawość. :)
Ostatnio zmieniony przez tenshii 27-06-2013, 18:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Nikaaa 
Nika i Chudolab :)



Mój labrador: Jesse (My Ebony Myst)
Suczka urodziła się:
08.09.2011

Pomogła: 15 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 24 Lis 2011
Posty: 5659
Skąd: UK/Kraków
Wysłany: 27-06-2013, 12:07   

04drawde, czyli jednak przesadziłaś okrzykując się wszechwiedzącą z racji wieku i doświadczenia, skoro przez tyle lat pracy z psami uważałaś sterylizację za coś dobrego i skłaniałaś się do wykonania zabiegu i dopiero teraz, mając 63 lata zrozumiałaś że zabieg jest zbyt ryzykowny.. Bo jeszcze miesiąc temu miałaś to w planach. Wybacz ale dla mnie jesteś hipokrytką, która szuka dziury w całym obrażając użytkowników tego forum nazywając ich głupimi i niedouczonymi sama nie mając zielonego pojęcia o niektórych sprawach.
Zresztą każdy już sobie taką opinię o Tobie wyrobił.

A gdyby dziewczyny nie zwróciły Ci uwagi to udawałabyś, że nie widziałaś co napisałam. Jak to się nazwa - traktowanie wybiórczo? ;)
_________________

 
 
 
figula1 


Mój labrador: Bono (*)
Pies urodził się:
ok. 13 lat

Mój labrador: Ayla (*)
Suczka urodziła się:
około 10 lat

Mój labrador: Figa, Merlin
Suczka urodziła się:
około 10 lat, około 10 lat

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 15 Lis 2012
Posty: 349
Skąd: Warszawa
Wysłany: 27-06-2013, 12:09   

Ilustracja pt. "Ogromna blizna po sterylce"
Na zdjęciu brzuchal Ayli 2 miesiące po sterylce- fotka z 30.10.2011.
Dla niewtajemniczonych :) Ayla-czekoladka. wieloródka, odebrana z pseudo.

Kto znajdzie ślad po szwie, ma u mnie piwko :D

_________________
pozdrawiamy
--------------------
Krynia & Bono (*) & Ayla(*) & Figa & Merlin
 
 
Nikaaa 
Nika i Chudolab :)



Mój labrador: Jesse (My Ebony Myst)
Suczka urodziła się:
08.09.2011

Pomogła: 15 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 24 Lis 2011
Posty: 5659
Skąd: UK/Kraków
Wysłany: 27-06-2013, 12:31   

figula1, ja niestety nie widzę :D Ale u nas jest podobnie, tak wygląda mój kochany brzuchol rok po sterylce





I przyznam, że nawet namacalnie nie jestem w stane znaleźć blizny :haha:
_________________

Ostatnio zmieniony przez tenshii 27-06-2013, 18:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
dominika92 



Mój labrador: Demi Z Grodu hrabiego Malmesbury
Suczka urodziła się:
04.2005

Mój labrador: Hela Błotna Sadzawka
Suczka urodziła się:
7.10.2010

Pomogła: 2 razy
Wiek: 32
Dołączyła: 19 Mar 2011
Posty: 3474
Skąd: Warszawa
Wysłany: 27-06-2013, 12:38   

a ja was podziwiam, że wam się dalej chce produkować i ciągnąć tą prowadzącą od dawna do nikąd dyskusję ;D
_________________
- FANPAGE ANIOŁKA I DIABŁA
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź