Wysłany: 26-06-2013, 15:04 chory piesek z hodowli - zagrożenie nosówką
Witam! Jestem tu pierwszy raz.
Mój Kokos ma 2 miesiące, został kupiony z hodowli. Tuż po przywiezieniu go zauważyłam na jego brzuszku małe krostki, zadzwoniłam do pani z hodowli, na co ona odpowiedziała,że pewnie się podrapał.bo jest bardzo żywym psem.
Pies nie przestał się drapać, a krostek było coraz więcej. Pierwsze podejrzenie: PCHŁY! Od razu pojechałam do lecznicy, tam stwierdzono u niego nużyce - pasożyt. Dostał leki na kurację dwu miesięczną. Najgorsze jest to, że jestem zmuszona przesunąć mu dwa szczepienia na nosówkę. Bardzo się o niego boję. Uważamy na niego jak możemy. Nie wyprowadzamy go tam gdzie były inne psy, wychodzi na murawę stadionu. Jednak bardzo się boję że może umrzeć. Pani z hodowli nazwała mnie oszustką i wyłudzaczką pieniędzy, kiedy poprosiłam o chociażby zwrot kosztów kuracji. Dodam jeszcze, że pani proponowała mi rodowód w wysokości 200zł, jednak pies nie jest oznaczony. Obawiam się również, że jego książeczka zdrowia może być fałszywa.
Czy ktoś miał podobny problem? Jak jeszcze uchronić psiaka przed choróbskiem??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum