Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Chelsea
16-07-2014, 19:41
błąka się czarny labrdor
Autor Wiadomość
effcyk 



Pies urodził się:
Pomogła: 1 raz
Wiek: 36
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 2487
Skąd: z nikąd
Wysłany: 20-05-2013, 05:49   błąka się czarny labrdor

Hej,
od paru dni w mojej okolicy błąka się czarny, piękny, dorosły labrador. Widziałam go 2 razy w tym dzisiaj, mój tata raz i sąsiad, który nieomieszkał wmawiać mi że mój pies uciekł ( myślał że to Ness).Pies bląka się o ile dobrze kojarze od jakiś 5 dni, Jest to okazały samiec, wiek 2-3 lata, niestety nie reaguje na wołanie, po prostu ignoruje człowieka i idzie powoli swoją drogą. Chciałam go na tymczas nawet zabrać, ale Nestor jest samcem dominującym to po 1. , po 2. ja chodzę do pracy na cały dzień, po 3. narazie tutaj na miejscu zostaje moja siostra, która dwoma psami się nie zajmie bo jest w 7 mscu ciąży a po 4. pies jest zobojętniały na wszelkie wołania, cmokania, wabienie jedzeniem. Niedawno wróciłam z Nestem ze spaceru, ide do pracy za około godz, wezmę aparat jak go spotkam w drodze do pracy cyknę mu zdjęcie.
Czy jest ktoś najlepiej z niedaleka ( woj łódzkie) by mógł przyjechać i zabrać na tymczas? on się tu ciągle w okolicy kręci, przemieszcza ale ciagle w "jednym" rejonie podejrzewam że bez problemu się go znajdzie. Strasznie mi szkoda, nie wiem jak długo on da radę się tak błąkać. Oczywiście jak będę go tylko widziała podkarmię go i tym samym wzbudzę jego zaufanie, może będzie łatwiej go złapać.
_________________
 
 
Monisiaczek 



Mój labrador: SAMBA (Samba de Janeiro vel Luna)[*]
Suczka urodziła się:
styczeń 2009 - 16.02.2021

Mój labrador: Skipper Lab Commando
Pies urodził się:
25.02.2011

Mój labrador: Zulus [*]
Pies urodził się:
23.09.1993 - 24.07.2005

Pomogła: 30 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 27 Lip 2011
Posty: 5955
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 20-05-2013, 10:30   

effcyk, a czy byłaby możliwość obfocenia tego labka?
_________________
 
 
aganica 
Junior Admin



Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018

Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019

Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022

Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 9815
Skąd: Warszawa
Wysłany: 20-05-2013, 10:48   

effcyk, Może powiadom straż dla zwierząt, może sprawdzą czy ma tatuaż? .. gdyby było bliżej, już bym jechała sprawdzić bo .. tak mi jakoś pasuje do Froda :( Gdyby była pewność, gdyby to sprawdzić .. gdyby ... to już bym pędziła.
_________________

 
 
 
Martoocha 



Mój labrador: Koks
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 02 Paź 2012
Posty: 238
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 20-05-2013, 13:00   

W jakim mieście dokładnie błaka się psiak? Czy to gdzieś blisko Łodzi?
 
 
effcyk 



Pies urodził się:
Pomogła: 1 raz
Wiek: 36
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 2487
Skąd: z nikąd
Wysłany: 20-05-2013, 15:22   

Monisiaczek, tak jest taka możliwość, tyle że ja go nie widzę cały czas bo on się przemieszcza na różne ulice. Jak "trafię" na niego to zrobię mu zdjęcie.
aganica, jedyne co u mnie mogę zrobić to powiadomić schronisko. Ale panowie ze schronu pieska szukać po okolicy nie będą, najlepiej jakby im go złapać i jakby na gotowe przyjechali. Ja mało w tygodniu spędzam czas w domu bo od rana do popołudnia pracuje a potem w domu mam jeszcze dodatkową pracę. Dzisiaj go widziałam o 6 rano jak z Nestorem wyszłam przed pracą na chwilkę. Będę czaić się na niego noszę przy sobie trochę psich chrupek może znowu rzuci mi się w oczy.
Martoocha, Radomsko, jest to na południu woj. łódzkiego 47km od Piotrkowa trybunalskiego na południe i 45km od Częstochowy na północ. Także do Łodzi jedzie się trochę.
_________________
 
 
Martoocha 



Mój labrador: Koks
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 02 Paź 2012
Posty: 238
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 20-05-2013, 18:14   

Kurczę, w Łodzi może znalazłby się ktoś, kto mógłby podjechać, ale to już faktycznie kawałek...Częstochowa bliżej...i póki co nie mam pomysłu :(
 
 
effcyk 



Pies urodził się:
Pomogła: 1 raz
Wiek: 36
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 2487
Skąd: z nikąd
Wysłany: 20-05-2013, 19:15   

Martoocha, ja musze dokładnie wybadać czy on po prostu nie ucieka komuś z podwórka za np. jakąś suką czy faktycznie jest bezdomny. Wróciłam ze spaceru teraz i nie widziałam go nigdzie,ogólnie pies jak go widziałam rano wygląda dobrze tj jest masywny, nie wygląda na chorego, po prostu nie podchodzi do ludzi ma taki - husky'owy charakter. Jak uda mi się zrobić jego foto czy chociaż zobaczyć gdzie on chadza to napiszę. Sama być może "na siłę" dałabym go radę przygarnąć na kilka dni, ale dziś miałam niezbity dowód na to że Nestor kategorycznie nie akceptuje samców na otwartym terenie a co dopiero na swoim.
Faktycznie ktoś z okolic Częstochowy w razie czego miałby dużo bliżej niż z Łodzi.
_________________
 
 
effcyk 



Pies urodził się:
Pomogła: 1 raz
Wiek: 36
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 2487
Skąd: z nikąd
Wysłany: 23-05-2013, 19:39   

nie dawałam znac co i jak. Nie widziałam już tego labka, ale za to widziałam dużego czarnego psa na jednym z podwórek, nieopodal miejsca gdzie labrador był widziany. Nie wiem dokładnie co to za rasa bo podwórko jest w ślepej uliczce, a dokładniej na jej końcu i psa widziałam z daleka. Natomiast na 80% wygląda mi to na czarnego labradorka :) mam nadzieję że to ten włóczykij.
_________________
 
 
effcyk 



Pies urodził się:
Pomogła: 1 raz
Wiek: 36
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 2487
Skąd: z nikąd
Wysłany: 28-05-2013, 08:52   

aktualizacja. Niestety widziałam znowu pieska jak szłam dziś do pracy, chciałam mu zdjęcie zrobić, po dreptał przede mną, ale jak go zawołałam to się odwrócił na chwilę i ... uciekł :( . Podejrzewam że jest to labek uciekinier. Nie widziałam go z tydzień aż do dziś, więc chyba komuś regularnie zwiewa.
_________________
 
 
IKER 



Mój labrador: Dizel
Pies urodził się:
~ 15.VIII.2011

Wiek: 49
Dołączył: 11 Gru 2012
Posty: 29
Skąd: Radomsko
Wysłany: 14-07-2013, 18:50   Wloczykij

Postaram sie Ewa skrecic w tamte rejony autem jak bede wracal z pracy ,moze go zauwaze .Chyba ze juz sprawa wyjasniona,lub wlasciciel psa ma gdzies ze jego pies wylazi z podworka i biega po ulicach(bo przeciez wraca do domu ..... ).

btw .wrocilem po przerwie :P Witajcie
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź