|
forum.labradory.org
|
|
Żywienie - Wiecznie głodny
Natalia2410 - 22-01-2009, 16:32 Temat postu: Strasznie glodna!! Witam wszystkich. Dopiero sie zapisalam do forum. (nie mam liter polskich w kompie)
Nasza Fibi mamy od polowy listopada. Bardzo szybko rosnie.
Urodzila sie 01.10.2008. Juz wogole nie robi w domu i szybko sie uczy komend. Staramy sie ja uczyc w trakcie zabawy. Ostatnio zabralismy ja do lasu na snieg. To byla frajda!!
Mala jest super gdyby nie jej ciagle obzarstwo. Jest strasznie za jedzeniem. Dokladnie tak wtedy wyglada! Pani doktor kazala dawac 4 razy dziennie mniejsze porcje i na noc sucha karme. Kupilismy Royala. Na razie w nocy mamy spokoj jak spi bo wczesniej to wstawala i chciala jesc. Oczywiscie nie przesadzamy z karmieniem zeby sunia byla zdrowa. Ale potrafi caly dzien za nami biegac i prosic o jedzenie. Jak sobie z tym radzicie?
Pozdrawiam
Natka
Lorena - 22-01-2009, 16:36
Całkiem normalnie pies dostaje jeść o stałych porach, a wszelkie próby wymuszenia posiłków ignorujemy bądź odwracamy uwagę. Ona jest jeszcze mała więc musi załapać rytm dnia
Natalia2410 - 22-01-2009, 16:46
Tez tak robimy. Wtedy wariuje i szczeka. A jak twoja suczka sie chowa? Dalej szaleje i sie bawi czy juz dumna kobietka? Mialas jakies problemy ze zdrowiem? Wiem ze labradory maja problemy ze stawami dlatego mamy uwazac zeby nie byla za gruba.
Lorena - 22-01-2009, 16:49
no cóż labki szaleją za jedzeniem, ale najważniejsze jest ustalenie ram posiłków i się ich trzymać. W żadnym wypadku sucz nei może dostawać jedzenia wtedy kiedy ona chce.
No cóż labkom nie brakuje kłopotów zdrowotnych , które nas też nie ominęły ale jakoś idzie.
aganica - 22-01-2009, 17:15
Natalia2410 napisał/a: | Dokladnie tak wtedy wyglada |
prawdziwy labek .
Ryniu - 22-01-2009, 18:02
Natalia2410, uważaj aby Fibi na spacerkach nie pojadała śmieci.
natusia - 22-01-2009, 21:17
u mnie Carrie to mogłaby jeść cały czas natomiast jej córka Mira to niejadek
aganica - 22-01-2009, 21:21
moje dziewczyny zjadają posiłki w minutkę i zaraz robią wymianę misek ...bo może coś zostało ..trzeba dolizać po koleżance .Między posiłkami , maślane oczy i głodny wzrok .
Przy ich wadze , nie mogę pozwolić na dojadanie /chyba że po kawałku frolika przy szkoleniu/
zaradna - 23-01-2009, 00:21
Elmo je 2 rzy dziennie o stałych porach, ale on to głodomur i ciagle by jadł.
Jak my jemy to potrafi usiąść przed nami i się wpatrywać błagalnym wzrokiem.
Wtedy jest wypraszany z pomieszczenia hehe.
Również jestem obojętna i nie reaguje gdy prosi o jedzenie między swoimi posiłkami.
Chyba, że mamy sesje szkoleniową lub się bawimy
kasiula_86 - 25-01-2009, 11:07
fado tez tak robi i zawsze zaczynam sobie myslec ze moze za malo mu daje jedzenia a potem szybko przychodzi opamietanie ze przeciez wszystko dostaje jak nalezy tylko ciagle mu malo ale cwaniaczek jak dostanie karme sucha a widzi ze ja robie cos sobie to nie ruszy dopoki ja nie skoncze i widzi ze nie ma na co liczyc wtedy sie rzuca na jedzonko
zaradna - 25-01-2009, 12:58
kasiula_86, u mnie było tak samo
judi20 - 08-04-2009, 09:03
Roxi też jest ciągle głoda ale dostaje 3 posiłki dziennie i jakiś przysmaczek w międzyczasie
Pierwszy posiłek je o 7, drugi o 12-12:30 a ostatni 17-18 .Na śniadnie i kolację dostaje suchą karmę a na obiad ryż gotowany z mięsem i warzywami.W między czasie dostaje kawałek mięska lub od czasu do czasu kość lub jakiś psi przysmaczek.
Niestety jeśli ktoś coś je to siedzi i patrzy tymi swoimi oczkami ale nie dokarmiamy jej.Ponieważ wydaje mi się, że jak dam jej raz cczy dwa razy to potem się nauczy i będzie ciągle ,,sępić"
bietka1 - 08-04-2009, 15:57
Ja już tak przyzwyczaiłam się, że Sara wiecznie sprawia wrażenie niesamowicie głodnej, że pewnego dnia przegłodziłam ją niechcący. Rano zaspałam do pracy, więc miotając się po mieszkaniu poprosiłam syna, żeby nakarmił psicę. Oczywiście zapomniał... Suka cały dzień łaziła za mną i żebrała, ale że nie wiedziałam, że jest rzeczywiście głodna - dostała dopiero kolację.
Megi13 - 12-07-2009, 16:40
Labki tak mają
Pepe za jedzenie mógłby życie oddać
Baszka - 12-07-2009, 19:35
bietka1 napisał/a: | pewnego dnia przegłodziłam ją niechcący. |
To przypomina mi, że Firet miewa okresy "niejadka"...jako, że to normalny żarłok jak to labek ale zdarzają mu się dni kiedy miska nie jest wylizana do czysta. Początkowo martwiłam się, myślałam ze to jakieś choróbsko ...ale po 1-2 dniach sytuacja wraca do normy ...po prostu pies sam reguluje swoje potrzeby
arkt - 08-10-2009, 11:56 Temat postu: Nienażarty szczeniak :) Dokładnie jak w temacie wciąż by jadł. Wszystko i cały czas ma 12 tygodni i wazy 8,9 kg bo troszkę mu mniej daję gdyż ostatnio jak się najadał to już w ogóle tylko kulka mała z niego była. Teraz przynajmniej pozostaje brzuch na czterech łapach.. już sama nie wiem co z nim zrobić, jak tylko widzi miskę z jedzeniem to po 7 sekundach już jest pusta.. Normalnie biję rekordy w pożeraniu ale boje się że w końcu się zadławi czy coś.. Ile mu dawać jedzenia dziennie? Teraz dostaje 4 razy dziennie małe porcje raz marchewke z kurczaczkiem, 3 razy karme i wciąż nienażarty jak go zapchać by nie tył za bardzo a nie był głodny i nie rzucał się tak na jedzenie?
Aneti - 08-10-2009, 12:10
to chyba normalne, przestrzegaj ilosci jedzenia i tyle, ja mojej nie pozawalam żebrać przy stole itd. jak się z nia bawię to zapomnina o głodzie a miska w kilka sekund jest pusta nie zdążę dość po obroże a już biegnie za mną i po posiłku
mTa22 - 08-10-2009, 14:02
namaczaj karmę w wodzie, 4 posiłki to akurat, niedługo możecie przejść na 3, mój do tej pory jest nienażarty i czasem to do szału doprowadza, bo wystarczy iść w kierunku kuchni a on już tam leci... mimo wszystko nie ulegaj mu, podawaj najmniejszą zalecaną dawkę, w tym wieku lepiej, żeby pies był raczej szczuplejszy, na nabieranie masy jeszcze będzie miał czas. co prawda ja jak wiem, że Roni dużo biegał, byliśmy na długim spacerze lub szkoleniu to daję mu więcej. W ogóle to powiedzieli nam na szkoleniu, żeby pies przychodził głodny to smaczki będą super nagrodą, raz tak zrobiłam i to była masakra... Roni nos przy ziemi i szuka tych smaczków, które gubiły inne psy, teraz przed szkoleniem dostaje i jest super, a smaczki i tak i tak działają także te labki to już takie żarłoki
Natalia2410 - 05-12-2009, 19:40
Witam, nasza Fibi już urosła. Ale dalej błaga o jedzenie. Nie dajemy przekąsek w ciągu dnia, czasem kość lub jabłko. Kupiłam ostatnio ten stojak na miski z nadzieją że będzie chociaż wolniej jadła ale to tylko marzenie. Ona nie je a połyka!! Nie można jej jakoś nauczyć?
Lorena - 05-12-2009, 19:43
Natalia2410, jaką karmę dostaje? zachowuje się normalnie ? jak się załatwia?
Natalia2410 - 06-12-2009, 20:49
Rano dostaje wołowine mieszaną z płatkami owsianymi. Czasem tam dodajemy marchewki. I witaminy can vit. Wieczorem je suche Purina Pro Plan z jagnięciną.
A czemu? To ma coś wspólnego z szybkim jedzeniem?
Załatwia się bez problemu. Nie może jeść wieprzowiny bo wtedy kocioł.
A zachowanie to normalne. Odkąd miała teraz cieczke to bardziej jest natrętna. Czasem siedzimy i co jakieś 30 minut przychodzi i patrzy tymi oczkami "głodna jestem"!!
Czasem to już przeszkadza. Wtedy jest wypraszana na miejsce i tam leży trochę i znów przychodzi. Oczywiście jak jest zabawa to nie myśli o jedzeniu. Ale jak jesteśmy u zanjomych to do każdego biega i prosi. Nasz weterynarz nie widzi nic dziwnego, na robaki dostaje regularnie tabletki. Teraz w styczniu będzie miała sterylizację bo nie chcemy mieć maluchów. Niektórzy piszą że wtedy może sunia się zmieni i wyciszy?
Lorena - 06-12-2009, 21:10
Natalia2410, kochana a może źle interptretujecie jej zachowanie? po czym poznajesz że ona patrzy z miną jestem głodna, a nie z miną halo nudno mi pobaw się ze mną?
Krystyna - 06-12-2009, 21:40
Natalia2410 napisał/a: | Witam, nasza Fibi już urosła. Ale dalej błaga o jedzenie. Nie dajemy przekąsek w ciągu dnia, czasem kość lub jabłko. Kupiłam ostatnio ten stojak na miski z nadzieją że będzie chociaż wolniej jadła ale to tylko marzenie. Ona nie je a połyka!! Nie można jej jakoś nauczyć? |
w jakim jest wieku i ile gram dzienie karmy je?
Natalia2410 - 06-12-2009, 22:07
Jak wstaje do niej to biegnie od razu do szafki z jedzeniem, bo wie że tam jest, albo do miski. Nauczyliśmy się odróżniać bo jak chce się bawić to przychodzi z zabawką a jak chce na dwór to biegnie pod drzwi. Może taka po prostu już jest. Ogólnie jest kochanym psiakiem.
Fibi ma teraz rok i dwa miesiące. Mamy miskę 1 litrową i tam dostaje zawsze połowę miski rano i połowę suchego wieczorem. Nasza weterynarz mówiła że jak skończy 2 lata to już tylko raz dziennie powinna dostawać. Szczerze to nie wyobrażam sobie tego. Fibi na pewno będzie protestować. Wogóle jak czasem rano nie wstaniemy na czas jej karmienia to czasem wymiotuje żółcią. Nie wiem czy z głodu czy jak. Lekarka mówi że fibi tak już ma. Trzeba trzymać się godzin karmienia.
bietka1 - 06-12-2009, 22:41
Natalia2410 napisał/a: | Lekarka mówi że fibi tak już ma | raz usłyszałam taki tekst u weta (komentarz do niezbyt dobrych wyników krwi) i więcej mnie w swoim gabinecie nie zobaczył . Wymioty to nie jest normalna rzecz. A co do odrobaczania - czasami zdarza się, że pomimo regularnego odrobaczania pies ma pasożyty, można by zbadać kał pod tym kątem.
Natalia2410, w sklepach zoologicznych można dostać miarkę do karmy (karmisz karmą bardzo popularną, więc nie powinno być problemu), masz wtedy możliwość kontroli ilości podawanego pokarmu. Przy labkach - wiecznych głodomorach, trudno karmić "na oko" i łatwo o złe dawkowanie. A co do ilości posiłków - moja Sara jest starsza i do tej pory dostaje dwa razy dziennie. I nie planuję żadnych zmian
Natalia2410 - 06-12-2009, 23:07
Dzięki za cenne rady. Też zostane przy dwóch posiłkach. Ten lekarz to najlepszy w okolicy. Mamy do niego 50 km. Tutaj w szczecinku niestety nie ma godnych polecenia. Tam na razie są same dobre opinie. Zobaczymy jak będzie. Pozdrawiam!
gosia_cook - 07-12-2009, 17:14
Witam
Od dnia mikołaja mam 4 mc pieska- nazwałam go Rex. jeszcze się wszystkiego boi, ogon podwiniety
Mam pytanko jaką karmę dawać malcowi najlepiej?
Pozdrawiam
papisia - 07-12-2009, 17:25
gosia_cook, zapraszam do lektury:
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=1384
http://forum.labradory.or...hp?t=20&start=0
gosia_cook - 07-12-2009, 19:14
Dziękuję za wskazówkę.
Pozdrawiam
aga141e - 06-11-2011, 21:05 Temat postu: Wiecznie głodny Witam, mam Labradorka, który ma 10 tygodni i ma wiecznie apetyt. Podaje mu gotowany ryż, karme z puszki. Dostaje mało ale często. Ale piesek jest wiecznie głodny... wiecznie by jadł... Macie moze jakies propozycje jak poradzic sobie z apetytem malucha?
Ewelina - 06-11-2011, 21:08
aga141e, Ile razy dziennie dostaję? I jaka to karma z puszki?
Rysia88 - 06-11-2011, 21:12
ja też mam takiego wiecznie głodnego labusia:D ale po zwiększeniu ilości posiłków i troszkę dawki dziennej karmy jest lepiej...
Nie pomyślałaś by maluszka karmić suchą karmą? Może nią bardziej by się najadał bo zawiera ona wszystko co mu potrzeba do rozwoju a Ty nie musiałabyś mu tak często gotować.
aga141e - 06-11-2011, 21:12
mniej więcej co 3godziny, karma Darling junior
Ewelina - 06-11-2011, 21:14
aga141e, Maluch powinien jeść 5 razy dziennie. Karma darling z puszki to konserwanty i chemia nie radzę tego kupować. Zmień karmę na badziej wartościową. I zacznij karmić malucha dobrym jedzeniem. Rosnący pies powinien dostawać karmę bogatą w witaminy i glukozamine.
aga141e - 06-11-2011, 21:16
a jaka karme z puszki i sucha polecacie?
Ewelina - 06-11-2011, 21:19
aga141e, Jak pies zjada ładnie suchą karmę nie ma potrzeby dosmaczać mokrą. Poczytaj temat o karmach. Nie wiem co teraz polecają dla młodych psów, ale słyszałam dużo dobrego na temat karmy brit care dla szczeniąt.
http://allegro.pl/brit-ca...1896623237.html
Maleńka - 06-11-2011, 21:28
Tak jak mowi Ewelina, polecam Brita bardzo dobra dla maluchow i mimo iz ma apetyt to nie karm go tez non stop ;o
Małgosia35 - 07-11-2011, 00:59
Zdecydowanie jestem za podawaniem tylko suchej karmy.
Juz pomijając,ze to wygodniejsze to sucha karma zawiera wszystko co psu potrzebne ,zwłaszcza szczeniaczkowi w okresie wzrostu i naprawde nie ma potrzeby dokarmiania go czym innym. Tylko tez jedna uwaga : dobra karma.
Napewno absolutnie nie jedzenie z supermarketów,bo to nie jedzenie tylko sama chemia i konserwanty jak ktos wyzej napisał.A to "mięso" ,które jest podane w składzie tej supermarketowej karmy to nic innego jak zwykłe odpady..
A to ,ze piesio wiecznie głodny? No cóż...taki urok szczeniaków a labradorów w szczególności. ale to nie znaczy ,ze on jest faktycznie głodny....tak po prostu mają,ile bys nie dała jesc to zjedzą..az pękną ....i dalej będą jeść
Lotna - 21-01-2014, 18:38 Temat postu: Głodny... zawsze. Zastanawiam się czy każdy lab tak ma? Wiem że to żarłoki i za jedzenie zrobią wszystko ale wydaje mi się że Tiss przekracza wszelkie normy
Jego celem życiowym jest ... zdobyć zarcie. Dostaje dzienną dawkę odpowiednią na jego wagę (suche, The Taste of the wild) , jednak mimo to wariuje. Wyrywa z ręki dzieciom jedzenie, czeka az zostawią talerzyk, waruje przy kuchni i tylko czeka aż coś spadnie ...
Dodam że miskę swego suchego połyka w 10 sekund. Dosłownie!!!
Wasze mają tak samo?
mufiasty - 21-01-2014, 18:49
Moje mają podobnie.Wystarczy,że otworzę lodówkę lub uruchomię krajalnicę to cała trójca stoi przy mnie i robią słodkie oczęta po prostu zebrzą.Od miesiąca mam trzeciego laba(on za jedzenie zrobi wszysko poprostu kradnie co tamtym nigdy się nie zdażyło)Pracujemy nad tym,
Lotna - 21-01-2014, 19:12
mufiasty napisał/a: | Moje mają podobnie.Wystarczy,że otworzę lodówkę lub uruchomię krajalnicę to cała trójca stoi przy mnie i robią słodkie oczęta po prostu zebrzą.Od miesiąca mam trzeciego laba(on za jedzenie zrobi wszysko poprostu kradnie co tamtym nigdy się nie zdażyło)Pracujemy nad tym, |
a jak pracujecie?
mufiasty - 21-01-2014, 19:38
Robię pułakę z pustych puszek po napojach,stawiam na blacie meblowym lub stole iprzywiązuję ją do jedzonka.Jak łakomczuch pociągnie to spadające puszki narobią hałasu wówczas psina ucieka.Ten sposób wziełam z książki"ARIA,NIE''J.Gałuszki.
Kali - 24-01-2014, 18:34
Witam serdecznie jestem nowa na tym forum. Od końca listopada mamy w domku pod swoją opieką czarnego labka młody 1 lutego będzie miał 4 miesiące,ma wilczy apetyt ! je dosłownie wszystko Gotujemy mu makaron/ryż/kaszę z mięskiem,na przekąskę dostaje garstkę karmy Pedigree junior. Wczoraj go ważyłam i ma ok.13 kg,w kłębie 41 cm. Nie jestem pewna,czy piesek dobrze się rozwija,czy może powinien ważyć mniej lub więcej albo być wyższy ?
tenshii - 24-01-2014, 18:45
Kali, na pewno nie powinien dostawać karmy pedigree, a i łączenie karmy z gotowanym jest kwestią sporną wśród posiadaczy psów. Zapraszamy do działu żywienia
Kali - 24-01-2014, 19:49
O...muszę się jeszcze dużo nauczyć a czy te wymiary są prawidłowe dla jego wieku?
Kesja - 24-01-2014, 20:07
Kali, wymiana z pedigree na pewno jest prawidłowa No i polecam wybrać jakąś dobrą karmę suchą, a nie gotować, bo to będzie lepsze i dla psiaka(zapewni mu wszystkie potrzebne szczególnie teraz w fazie wzrostu składniki) i wygodniejsze dla was
Tak jak tenshii napisała:
tenshii napisał/a: | Zapraszamy do działu żywienia |
|
|