Zapalenie krtani |
Autor |
Wiadomość |
gregi
Mój labrador: Lijo
Suczka urodziła się:
Wiek: 38 Dołączył: 11 Lut 2009 Posty: 19 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 14-07-2009, 03:37 Zapalenie krtani- zarazliwe?
|
|
|
Godzina do pisania niedpowiednia ale jestem poprostu wkurw....! Moich znajomych piesek byl chory lekarz stwierdzil zapalenie krtanii, wczoraj po okolo tygodniu czasu stwierdzili ze ich pies juz moze jezdzic na wybiegi bo juz jest ok i co gowno ok pies dalej kaszlal. moja dzis w nocy ma identyczne objawy jak ich: kaszle , dusi sie , i wymiotyje slina Wiec moje pyt jest nastepujace czy pies moze zarazic sie od drugiego takim czyms? |
|
|
|
|
Lorena
TW...
Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007
Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010
Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015
Pomogła: 3 razy Wiek: 35 Dołączyła: 02 Mar 2008 Posty: 3359 Skąd: Bielsko Biała
|
|
|
|
|
troskliwa
Anka-Abi
Mój labrador: ABI
Suczka urodziła się:
16.12.2006
Pomogła: 3 razy Wiek: 55 Dołączyła: 30 Paź 2008 Posty: 1348 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
|
abi [Usunięty]
|
Wysłany: 14-07-2009, 17:00
|
|
|
zapalenie krtani to inaczej kaszel kennelowy a to jest bardzo zarażliwe. |
|
|
|
|
kagan
Mój labrador: Astor
Pies urodził się:
09.03.2009
Dołączył: 30 Sie 2008 Posty: 195 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 15-07-2009, 21:13
|
|
|
abi napisał/a: | zapalenie krtani to inaczej kaszel kennelowy a to jest bardzo zarażliwe. |
Kaszel kenelowy to kaszel kenelowy, zapalenie krtani to zupełnie co innego choć i przy jednym i drugim występuje objaw w postaci kaszlu. Kaszel kenelowy ma podłoże wirusowe zapalenie może być spowodowane nawet poprzez zachłyśnięcie wodą. Zapalenie gardła mija zazwyczaj po tygodniu kaszel kenelowy może sie ciagnać nawet 2-3 miesiące.
W Szczecinie obecnie jest bardzo dużo przypadków kaszlu kenelowego, mój też kaszle ale ma zapalenie oskrzeli po pierwszym pływaniu (spowodowane własnie zachłyśnięciem najprawdopodobniej). |
|
|
|
|
iness8@o2.pl
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 21 Sty 2008 Posty: 7003 Skąd: xxx
|
Wysłany: 16-07-2009, 02:18
|
|
|
gregi, moje suczki przechodziły bardzo ciężkie zapalenie krtani w zeszłym roku we wrześniu. Zaczęło się od mojej Iny która zaraziła się od innego psa ,a potem sama zaraziła Pumę. Weterynarz powiedział mi potem że na osiedlu zrobiła się z tego epidemia i 3/4 psów na to zachorowało. Potem wyszłam na polankę do znajomych i tylko dowiadywałam się który pies od którego się zarażał, a więc mogę stwierdzić że to jest zaraźliwe. |
|
|
|
|
gregi
Mój labrador: Lijo
Suczka urodziła się:
Wiek: 38 Dołączył: 11 Lut 2009 Posty: 19 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 16-07-2009, 21:51
|
|
|
Moja niunia jest juz po drugiej wizycie u weta,jest juz znaczna poprawa, ale po wiekszym wysilku lub "podniecie" dalej kaszle, ale juz jej gluty z nosa nie wychodza i nie wymiotuje piana ogolnie mala ma teraz pare tyg mysle wyjetych z zycia, ani wyjscia na wybiegi ani na tresure boje sie ze pojdzie i zarazi inne pieski......ale nasowa mi sie jedno pytanie :
Czy u psa jest tak samo jak u czlowieka ze po odbyciu jakiejs choroby ciezej mu znowu zachorowac bo ma przeciw ciala w organizmie, czy moze byc tak ze mala bedzie zdrowa wyjde z nia jeden dzien bedzie chory pies i znowu to samo bo wet powiedzial to samo ze to zaraz moze byc epidemia jak moja sie zarazila na wybiegu to mowi ze bedzie masa takich zachrorwan jak reakcja lancuszkowa. |
|
|
|
|
Huberto
Mój labrador: Gordon
Pies urodził się:
29.10.2008r
Wiek: 34 Dołączył: 08 Kwi 2009 Posty: 1053 Skąd: Wągrowiec, Poznań
|
Wysłany: 16-07-2009, 22:34
|
|
|
Bardzo fajnie, że stan zdrowia pieska się poprawił, aby z dnia na dzień już było lepiej |
_________________
|
|
|
|
|
kejsii
Pies urodził się:
Pomogła: 1 raz Wiek: 41 Dołączyła: 13 Cze 2009 Posty: 604 Skąd: zagranica
|
Wysłany: 16-11-2009, 18:05
|
|
|
Witajcie ponawiam temat gdyż u mojego psiaka zdiagnozowano zapalenie krtani.. Mam pytanie do osób których psiaki tez to przechodziły- jak przebiegała ta choroba u was jakie leki stosowaliście???-dlaczego pytam? Jestem zaniepokojona czy mój wet podjął słuszną diagnozę.. Od dwóch tygodni leczy mojega psiaka na zapaleni krtani i od tego czasu dostał juz 5 zaszczyków z antybiotykiem ale podwójne dawki nie widze żadnej poprawy na dodatek od wczoraj rana pies nic nie zjadł - gdy zadzwoniłam dzis do mojego weta powiedział że mam kupic zwykły syrop dla ludzi i mu podawać i mam przyjść do niego a on znowu poda antybiotyk zapytałam czy nie warto by było zrobić badania krwi bo pies juz od dawna ma problemy z jedzeniem a on na to że to bez sensu bo on ma chore gardło I właśnie te słowa dały mi duzo do myślenia bez sensu robić psu badanie krwi tylko podawac bez przerwy antybiotyk który w ogóle nie działa od razu zadzwoniłam do innej kliniki gdzie wet juz bez mojej sugesti od razu zaproponował zrobienie wszystkich badań typu krew i powiedział że trzeba też sprawdzić czy przypadkiem to nie watroba bądz trzustka |
|
|
|
|
orlosia
35 kg. Słodyczy
Mój labrador: Ruben
Pies urodził się:
6.02.2009r.
Wiek: 33 Dołączyła: 23 Kwi 2009 Posty: 2673 Skąd: Sulechów
|
Wysłany: 16-11-2009, 18:23
|
|
|
kejsii, ten wet. jest dobry wiec napewno wam pomoze tak jak uratował Rubena... przeswietlenia jak dla mnie robi w miare tanio niewiem jak inne badania |
_________________ Kopnięty Pies Nie Wyje Tak, Jak Jego Serce.
www.photoblog.pl/anszua
|
|
|
|
|
papisia
Mój labrador: Sabusia, Chilli, Krysia, Karol
Mój labrador: Lula, Matylda, Benio (CKCS)
Mój labrador: Nelusia (ESS)
Wiek: 41 Dołączyła: 02 Maj 2008 Posty: 2017 Skąd: Aleksandria
|
Wysłany: 16-11-2009, 18:28
|
|
|
kejsii, a jak objawia się to "chore gardło"? Tylko tym, że pies nie je? |
_________________
|
|
|
|
|
kejsii
Pies urodził się:
Pomogła: 1 raz Wiek: 41 Dołączyła: 13 Cze 2009 Posty: 604 Skąd: zagranica
|
Wysłany: 16-11-2009, 18:36
|
|
|
papisia, dokładnie !!! cały czas mówie lekarzowi że pies nie je ale widać że jest głodny bo krąży wkoło michy i wzbrania się od jedzenia i np posiłek sobie rozkłada na części weźmie do pyska wypluje na dywan i powoli gryzie tak jak by mu cos przeszkadzało no i wet stwierdził że ma tkliwe gardło.. juz sama nie wiem co mam myśleć o tym |
|
|
|
|
Ewelina
wesoła rodzinka
Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007
Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015
Suczka urodziła się:
Pomogła: 10 razy Wiek: 37 Dołączyła: 17 Kwi 2009 Posty: 25678 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 16-11-2009, 18:37
|
|
|
Moja tak samo robiła jak miała anginę, no i strasznie kaszlała!! |
_________________
|
|
|
|
|
papisia
Mój labrador: Sabusia, Chilli, Krysia, Karol
Mój labrador: Lula, Matylda, Benio (CKCS)
Mój labrador: Nelusia (ESS)
Wiek: 41 Dołączyła: 02 Maj 2008 Posty: 2017 Skąd: Aleksandria
|
Wysłany: 16-11-2009, 18:47
|
|
|
kejsii, możliwe, że angina... W sumie to wet zaglądał mu do gardła, badał go to pewnie wie co mówi Tylko, że to długo trwa i psiak się męczy, a jak piszesz poprawy żadnej Ja bym zmieniła weta - niech obejrzy, zbada, zajrzy do oka, ucha, gardła i postawi słuszną diagnozę.
A co do zapalenia krtani...
Ja co prawda nie przerabiałam tego u swoich psów, aczkolwiek wszystkie psy które spotkałam z zapaleniem krtani kaszlały jak stary gruźlik |
_________________
|
|
|
|
|
kejsii
Pies urodził się:
Pomogła: 1 raz Wiek: 41 Dołączyła: 13 Cze 2009 Posty: 604 Skąd: zagranica
|
Wysłany: 16-11-2009, 19:11
|
|
|
npapisia, hmm no widzisz mój nie kaszle a wet nawet nie spojrzał do gardła tylko pomacał szyję nawet do ucha nie zajrzał hmmm dlatego na jutro umówiłam sie do innego weta i dobrze zrobi mu wszystkie badania przynajmniej bedę spokojniejsza i będę znała jego wyniki i przynajmniej wyklucze inne podejrzenia |
|
|
|
|
Ewelina
wesoła rodzinka
Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007
Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015
Suczka urodziła się:
Pomogła: 10 razy Wiek: 37 Dołączyła: 17 Kwi 2009 Posty: 25678 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 16-11-2009, 19:16
|
|
|
Jak weterynarz nawet nie raczył do pyszczka zajrzeć, żeby sprawdzić co jest przyczyną.To ja radzę iść do innego weterynarza.Jeśli będzie to angina to radzę nie spotykać się z innymi psami, bo mogą się zarazić niestety!!Życzę maluchowi szybkiego powrotu do zdrowia!! |
_________________
|
|
|
|
|
troskliwa
Anka-Abi
Mój labrador: ABI
Suczka urodziła się:
16.12.2006
Pomogła: 3 razy Wiek: 55 Dołączyła: 30 Paź 2008 Posty: 1348 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 16-11-2009, 19:33
|
|
|
kejsi a powiedz czy piesek chwyta normalnie zabawki w pyszczek przy zabawie czy ma z tym jakies chocby najmniejsze trudnosci ? czy ty pislalas juz kiedys ze cos miał ze szczeka czy nie Ty? |
_________________ http://forum.labradory.or...r=asc&start=240
nasza galeria
Abi skonczyła 3 lata ! |
|
|
|
|
kejsii
Pies urodził się:
Pomogła: 1 raz Wiek: 41 Dołączyła: 13 Cze 2009 Posty: 604 Skąd: zagranica
|
Wysłany: 16-11-2009, 19:56
|
|
|
troskliwa, o szczęce to nie mój post.. zabawki chwyta normalnie tylko jedzenie tak bardzo delikatnie i wynosi z miski na dywan i wypluwa i potem zjada powoli.. Zauważyłam tez że szybciej się męczy ale nie wiem czy to znowu nie wina tych antybiotyków wieczorami przed spaniem potrafi leżeć i dyszeć z wyciągniętym jęzorem mimo że nie miał żadnego wysiłku wet zabronił nam wogóle wychodzic na dwór ale jakoś nie dalo rady przez 2 tyg siedziec z psem w domu i wychodzimy na siku i kupę |
|
|
|
|
iness8@o2.pl
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 21 Sty 2008 Posty: 7003 Skąd: xxx
|
Wysłany: 16-11-2009, 21:11
|
|
|
kejsii, u mnie to była masakra. Dziewczyny wymiotowały, kasłały, prychały. Dostawały antybiotyki, kroplówki i sterydy. |
|
|
|
|
kejsii
Pies urodził się:
Pomogła: 1 raz Wiek: 41 Dołączyła: 13 Cze 2009 Posty: 604 Skąd: zagranica
|
Wysłany: 16-11-2009, 21:36
|
|
|
no zobaczymy jutro mamy wizytę u innego weta dam znać co ten wymyśli |
|
|
|
|
|