forum.labradory.org :: Zobacz temat

Aleksandra · Wysłany: 13-12-2007, 23:08

może psie przedszkole?

Jola · Wysłany: 13-12-2007, 23:11

Byłam pooglądać sobie zajęcia w jednym takim i trochę mnie to odstraszyło - chodzące w kółko biedne psiaki ze zwieszonymi łbami i równie znudzeni właściciele obok nich. Co żywsze szczenięta wykluczone z chodzącego kręgu nudzące się obok.......... Masakra

Aleksandra · Wysłany: 14-12-2007, 08:40

Jola, my co prawda nie byliśmy w psim przedszkolu. Jak Hugo skończył rok poszliśmy na kurs PT1- 3 miesiące 3 razy w tygodniu po 3 godz. Wspominam zajęcia fantastycznie, Rzeczywiście na początku głównie chodziliśmy w kółko, ale co kolejna lekcja- dochodziły nowe ćwiczenia. O nudzie mowy nie było. Z pewnością była to zasługa naszego trenera, który do nas podchodził z duza dawką humoru i cierpliwości, więc sami z siebie nieźle się śmialiśmy. Natomiast do psów ogromna miłość, też super cierpliwość. Na uczącego sie psa nie wolno nam było nawet krzyknąć, ze nie wspomnę już o ew. uderzeniu. Tu zaraz była ostra reakcja. Po paru lekcjach zajęcia odbywały sie raczej w formie zabawy, co dało fantastyczne efekty. Psiaki bardzo szybko uczyły sie rożnych komend. Psy miały 2 przerwy po 15 min i wtedy bawiły sie ze sobą, piły z jednej miski( choć każdy z nas przynosił swoja miseczkę) a właściciele odpoczywali i wymieniali sie uwagami o swoich pupilach. Ale tez słyszałam wiele niepochlebnych uwag o innych szkołach. Myślę, że warto popytać znajomych, którzy przeszli już szkolenie ze swoimi psami i wybrać szkołę poleconą. Za te 3 m-ce zapłaciłam 400 zł. Na wiosnę wybieram sie na PT2

Jola · Wysłany: 14-12-2007, 10:46

ALEKSANDRA - lejesz miód na moje serce ! Pewnie że popytam znajomych. Szkól dla psiaków jest w Łodzi "skolko ugodno" tylko opinie są różne. Psie przedszkola mają jednak jednoznaczną negatywną opinię.

Aleksandra · Wysłany: 14-12-2007, 14:21

W naszej grupie były psy różnych ras( kundelki tez) i w róznym wieku. Najmłodszy miał 8 m-cy, najstarszy ponad 2 lata. Ale najwięcej jednak było psiaków w wieku Hugo. Wszystkie świetnie sobie radziły. Zaczekaj z Tarą jeszcze trochę a w tym czasie zrób solidny wywiad. Nawet, jak juz wybierzesz szkołę, zbierz info jeszcze o trenerze.

Jola · Wysłany: 14-12-2007, 15:08

Rozumiem, że trener powinien posiadać jakieś uprawnienia lub certyfikaty - Aleksandra może wiesz o co pytać w tym zakresie?

Aleksandra · Wysłany: 14-12-2007, 15:21

Tak, musi posiadać. Z tego, co wiem żadna szanująca się szkoła nie prawa zatrudnić trenera bez uprawnień. Nasz trener żeby zdobyć wszystkie uprawnienia- uczył się 5 lat. Ale rzeczywiście fantastycznie tłumaczył nam zachowania naszych psów i jego rady były zawsze trafione. Tak, że nie tylko chodzenie, siadanie i inne ale uczyliśmy sie pełnego zrozumienia naszych psiaków i nauczyliśmy sie ważnej rzeczy- to nie pies jest niedobry. To tylko my nie potrafimy odpowiednio z nim postępować. Uczyliśmy sie nie wysyłać sprzecznych sygnałów do psów( co niestety nieświadomie często sie robi). Oj duuuzo by mówić. Do szkoły szłam z brykającym, robiącym co chce Hugo, reagującym na moje polecenia jeśli mu to pasowało- czyli właściwie każde osobno. Skończyliśmy kurs jako po prostu zgrana para

Ryniu · Wysłany: 14-12-2007, 22:46

Ja chodziłem na taki kursik malutki i mam jeden wniosek. Szukać naprawdę dobrych fachowców (ja znalazłem) i nie kierować się referencjami typu, że ktoś ma coś wspólnego ze szkoleniem psów w policji, bo najczęściej albo jest to naciągane, a tak naprawdę jest to szkolenie specyficzne nie nadające się do użytku domowego. A tak naprawdę, to żaden kurs nic nie da, kiedy nie ćwiczy się wszystkiego dodatkowo w domku, czy na spacerze. Jest tyle opracowań w internecie na ten temat, że naprawdę można to samemu przećwiczyć.

Aleksandra · Wysłany: 15-12-2007, 22:25

Ryniu, masz absolutna rację. Wszystkie ćwiczenia wykonywane na kursie musieliśmy powtarzać i później: w domu czy na spacerku. Szkoła bez odrabiania lekcji nie dałaby dobrych efektów. Teraz robie tak, że na każdym spacerze 10 min to jest utrwalanie nabytych umiejętności, ale staram się to robić w formie zabawy i Hugo to bardzo polubił. A szkołę wybrałam na podstawie wielu bardzo pozytywnych opinii.

Jola · Wysłany: 16-12-2007, 14:07

Ryniu - ja naprawdę nie oczekuję tresury która obejmuje zachowanie psów policyjnych. Wręcz przeciwnie. Tara sporo już umie, uczy się chętnie ale jak to Aleksandra już napisała każde z nas działa trochę sobie. Czciałabym żebyśmy mogły ciągnąć ten wózek w jednym kierunku.

Irefra · Wysłany: 20-12-2007, 16:33

Jolu przede wszystim potrzeba Wam czasu i cierpliwości....Pamiętam jak Sabor jako mały uroczy klusio najchętniej biegłby sobie w swoja stronę i raczej nie można powiedzieć żebyśmy byli zgrani...Tak jak napisałaś: każdy sobie..Teraz jest inaczej.Ponad rok wspólnej pracy , niezrażanie się niepowodzeniami , dużo zabawy i miłości do Sabora popartej jednak konsekwencją- dziś moge powiedzieć , że czuję niesamowitą więż między mną , a Saborem.I choć mamy dużo jeszcze do zrobienia i poprawienia w jego zachowaniu to teraz nasza praca wygląda zupełnie inaczej niż rok temu.I ta ciepliwość poparta ćwiczeniami naprawdę owocuje..Dodam , że nie byliśmy na żadnym profesjonalnym szkoleniu , ale własnym siłam korzystająć z fachowej literatury wprowadzaliśmy nowe ćwiczenia.Teraz jestem zafascynowana metodą klikerową i zachęcam do poczytania o tej pozytywnej metodzie szkolenia psów( na forum specjalistka od niej jest Bora)

DZIADEEK · Wysłany: 17-12-2008, 06:59

Czy może ktoś polecić jakąś szkołe w Warszawie ?

Aleksandra · Wysłany: 17-12-2008, 08:24

My ukończylismy szkołę Russ i bardzo bylismy zadowoleni. Zajecia odbywaja sie na Bemowie i na Ursynowie w Warszawie

Sowulus12 · Wysłany: 28-01-2009, 11:57

A ja Wam powiem, że byłem z Aresem w psim przedszkolu i zorganizowane było bardziej jako forma socjalizacji i nauki zabawą podstawowych komend (siad, waruj, do mnie) dla szczeniaków.

Równolegle szkoleniowiec prowadził wykłady dla właścicieli, jak uczyć, odpowiadał na pytania, wysłuchiwał problemów, był też czas na rozmowę z innymi właścicielami (często też małych labków) można było powymieniać doświadczenia itd. Ja jestem zadowolony, mimo kilku przeczytanych książek warto posłuchać praktyka i poćwiczyć pod jego okiem z pieskiem.

Na koniec każdego godzinnego spotkania wszystkie szczeniaki spuszczaliśmy ze smyczy i szalały przez 10 minut aż miło. Ares zawsze chętnie brał w tym udział, ganiał do utraty tchu

Pozdrawiam,
TS

orlosia · Wysłany: 30-06-2009, 14:03

planujemy zapisać Rubena do psiego przedszkola...nie mam zbyt duzego wyboru an a stronie internetowej widziałąm tylko jeden adres...przed zapisanie go pójde i zapytam o szczegóły

Anaid · Wysłany: 04-08-2009, 12:30

My z Glorią już chodzimy do przedszkola i jest super

Ewelina · Wysłany: 04-08-2009, 14:10

Anaid, Gratuluję.Jak małej idą lekcję???

Anaid · Wysłany: 04-08-2009, 14:16

Byłyśmy już na dwóch spotkaniach i jestem z niej bardzo dumna, mimo obecności w oddali innych psiaków skupiona na swojej lekcji, jutro znowu jedziemy

Ewelina · Wysłany: 04-08-2009, 14:28

To bardzo fajnie, że Glorcia chcę współpracować.Życzymy sukcesów w dalszym szkoleniu kochane!!!A ile trwa takie szkolenie???

Anaid · Wysłany: 04-08-2009, 14:41

16 spotkań po 1,5h