[AnTrOpKa]

Ile razy dziennie dajecie jeść swojemu psu? Ja obecnie daje Hexie 2 razy (Hexa - 9 mies).

[Jola]

Antropka - wyjęłaś mi z ust pytanie! Tara dostaje jeszcze 3 razy dziennie. Ma w tej chwili niecałe 5 miesięcy (urodziła się 26 lipca) Kiedy przeszłaś na karmienie 2 razy dziennie?

Antropka - wyjęłaś mi z ust pytanie! Tara dostaje jeszcze 3 razy dziennie. Ma w tej chwili niecałe 5 miesięcy (urodziła się 26 lipca) Kiedy przeszłaś na karmienie 2 razy dziennie?

[AnTrOpKa]

Jak skończyła 7 miesięcy zaczęłam ją karmić 2x dziennie

[Jola]

Dzięki Antropka! To jednak jeszcze trochę czasu. Czy miałaś jakiś "bunt na pokładzie" w związku ze zmianą rozkładu jazdy posiłków?

Dzięki Antropka! To jednak jeszcze trochę czasu. Czy miałaś jakiś "bunt na pokładzie" w związku ze zmianą rozkładu jazdy posiłków?

[cranbi]

Ja u Hojraczka przeszłam na 2 posiłki gdy skończył 8 m-cy. Na początku biedak nie wiedział o co chodzi, ale szybko się przyzwyczaił. U nas się to sprawdza w 100%.

[AnTrOpKa]

Jola, w sumie to większego buntu nie zauważyłam stopniowy zaczęłam jej zmniejszac środkowy posiłek aż w końcu go wyeliminowałam ale przesunęłam tez godziny ostatniego posiłku na wcześniejsze Teraz ostatni posiłek dostaje o 16:30 - 17.00

[Jola]

Tara w tej chwili dostaje posiłki o 7, 14 -15, 19. Gdzie ten ostatni traktuję jako główny posiłek dnia. Oczywiście w międzyczasie jakieś "smaczki" w trakcie nauki i zabawy. Sunia zachowuje się tak, jakby miała wmontowany programator z budzikiem i dlatego trochę się obawiam zmian.

Tara w tej chwili dostaje posiłki o 7, 14 -15, 19. Gdzie ten ostatni traktuję jako główny posiłek dnia. Oczywiście w międzyczasie jakieś "smaczki" w trakcie nauki i zabawy. Sunia zachowuje się tak, jakby miała wmontowany programator z budzikiem i dlatego trochę się obawiam zmian.

[AnTrOpKa]

JA obecnie daje Hexie rano w granicach od 8 do 11 i popołudniu 16-18. Ten poranny posiłek traktuje jako podstawowy... i właśnie nie wiem czy dobrze...

[Jola]

Antropko - taką radę uzyskałam od hodowcy, który twierdził że rano psiak jest zaspany, później rozbawiony, więc niekoniecznie zjada tyle ile powinien. I co tu dużo mówić - po prostu taki układ jest wygodniejszy, bo rano kiepsko z czasem a popołudniu mogę jej przygotować coś pysznego.

Antropko - taką radę uzyskałam od hodowcy, który twierdził że rano psiak jest zaspany, później rozbawiony, więc niekoniecznie zjada tyle ile powinien. I co tu dużo mówić - po prostu taki układ jest wygodniejszy, bo rano kiepsko z czasem a popołudniu mogę jej przygotować coś pysznego.

[AnTrOpKa]

A ja to sobie tak tłumaczę, że rano musi dostać więcej by mieć siłę i energie na cały dzień... a wieczorem nie potrzebuje duzo bo i tak zaraz idzie spac... i kupa rano mniejsza

[Jola]

Też wychodziłam z takiego założenia, natomiast nie ukrywam, że teoria weta i hodowcy jest dla mnie po prostu wygodna więc nie staram się z nią polemizować Sunia zaakceptowała taki "posiłkowy rozkład jazdy" więc tak naprawdę wszyscy są zadowoleni.

Też wychodziłam z takiego założenia, natomiast nie ukrywam, że teoria weta i hodowcy jest dla mnie po prostu wygodna więc nie staram się z nią polemizować Sunia zaakceptowała taki "posiłkowy rozkład jazdy" więc tak naprawdę wszyscy są zadowoleni.

[cranbi]

Zgadzam się, z Antropką. Wszędzie się mówi, że śniadanie najważniejsze i trzeba o nim pamiętać. Nasz psiak 1 posiłek dostaje 9-11, 2 ok.18.

[Jola]

No to jestem wredna zołza! Ale co ja poradzę na to, że popołudniu mam czas na przygotowanie mojemu urwisowi "małego conieco" a ona ma czas na właściwe delektowanie się tymi pysznościami?! Z tym delektowaniem się trochę przesadziłam - wciąga to w mgnieniu oka ale i oko cieszy z jaką radością pędzi do miski.

No to jestem wredna zołza! Ale co ja poradzę na to, że popołudniu mam czas na przygotowanie mojemu urwisowi "małego conieco" a ona ma czas na właściwe delektowanie się tymi pysznościami?! Z tym delektowaniem się trochę przesadziłam - wciąga to w mgnieniu oka ale i oko cieszy z jaką radością pędzi do miski.

[AnTrOpKa]

Nie wiem czy wiecie ale dorosłego psa należy karmić raz dziennie, chyba że jest to pies uwielbiający jeśc, dla którego jedzenie to rytuał (taki jak Labrador..), więc takiego psa można karmić dwa razy dziennie z tym że 1 posiłek powinien być główny, 2gi dodatkowy. Główny powinien zawierać 80% dziennej dawki a dodatkowy 20%.

[Jola]

AnTrOpKa nie wpędzaj mnie w poczucie winy - Tara jest jeszcze malutka wiem że to dorabianie filozofii ale ja po prostu nie dyskutuję z zaleceniami.... Fakt że jest to również moje wygodnictwo ( to w ramach samobiczowania)

AnTrOpKa nie wpędzaj mnie w poczucie winy - Tara jest jeszcze malutka wiem że to dorabianie filozofii ale ja po prostu nie dyskutuję z zaleceniami.... Fakt że jest to również moje wygodnictwo ( to w ramach samobiczowania)

[AnTrOpKa]

Jola, ja absolutnie nie wpędzam CIę w poczucie winy Chciałam Wam tylko przekazać to co się dowiedziałam na ostatnich zajęciach z Żywienia i Dietetyki

[Jola]

super -to bardzo pożadana działalność!! Jestes naszą "kopalnią informacji" - dzięki AnTrOpKa!

super -to bardzo pożadana działalność!! Jestes naszą "kopalnią informacji" - dzięki AnTrOpKa!

[cranbi]

To teraz nasuwa się drugie pytanie na myśl. Od kiedy labrador uważany jest za dorosłego psiaka?

[Tomi]

cranbi, no własnie kiedy ? ...przecie to wieczny dzieciak , który ciagle chce się bawić i miziać

[Ryniu]

Jak dobrze pamiętam to dawałem do 4 miesiąca 4 razy, do roku 3 razy i teraz 2 razy (u mnie obiadokolacja największa, a rano takie liche śniadanie (po prostu słabo mu wchodzi )
Ale wiem że co kraj to obyczaj i nie ma na to reguły, są po prostu różne szkoły