Przesunięty przez: tenshii 28-10-2012, 15:16 |
Jak zmieniło się Wasze życie po zakupie psa? |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
wesoła rodzinka
Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007
Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015
Suczka urodziła się:
Wiek: 37 Dołączyła: 17 Kwi 2009 Posty: 25678 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 27-12-2009, 20:45
|
|
|
bietka1 napisał/a: | pewnie, szczególnie wtedy, kiedy potem z miejsca przestępstwa samodzielnie nie potrafi się wydostać, grubas jeden |
pociesznie to musi wyglądać |
_________________
|
|
|
|
|
mala85
Milena&Aksel
Mój labrador: Aksel
Pies urodził się:
28.06.2007r
Wiek: 39 Dołączyła: 25 Sty 2008 Posty: 1947 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 28-12-2009, 14:08
|
|
|
hmmm a my nawet nie mamy czym się pochwalic bo Axel nic mi nie zniszczył nic nie musiałam chować...jedynie jak został raz sam w domu to zjadł pizzę, która leżała na blacie w kuchni i to wszystko...buty to zabiera tylko i wyłącznie żeby się do nich przytulic jak zostaje sam w domu zreszta nie tylko buty |
_________________
|
|
|
|
|
kaśśś:))
WYbuChoWa
Mój labrador: Peppa;))
Suczka urodziła się:
28.05.2009
Dołączyła: 05 Lut 2010 Posty: 36 Skąd: łuków
|
Wysłany: 17-02-2010, 20:04
|
|
|
U nas wygląda to raczej tak:
-wszystkie kołdry poduszki itp. chowane w jak najbardziej szczelnym miejscu
-buty ubrania schowane na wysokości ponad 1.20 m
-musieliśmy zamontować specjalną bramkę na schody żeby nie wchodziła
-pobudka o 6.30 albo 7.00
-sprzątanie jeśli pepuli coś "wypadnie" i zabijanie smrodu dezodorantem
-opatrywanie ran odkurzaczowi (itp. itd) żeby móc znowu sprzątać sierść
-otwieranie deski klozetowej, aby mogła się napić(miseczka ble! kibelek cacy) bo jak zamkniemy to wygryzie dziurę
to by było na tyle żeby nikt nie walnął się głową w klawiaturę kiedy przyśnie
Na przyszłość:
Regulamin punkt 6.
Posty powinny być pisane estetycznie, poprawnie ortograficznie i gramatycznie. Skorzystaj z opcji "edytuj" jeśli popełniłeś błąd interpunkcyjny, stylistyczny czy ortograficzny. |
_________________ I <3 U
Na każdy Sposób jest jakkiś sPOSóB;***
<jesteśmy zwaleniii:##>
Jestem w klubie miłośników.....labradorków :3 |
|
|
|
|
Bora
Dołączyła: 26 Lis 2007 Posty: 4631 Skąd: Polska
|
Wysłany: 18-02-2010, 17:41
|
|
|
kaśśś:)) napisał/a: | -otwieranie deski klozetowej aby mogła się napić(miseczka ble! kibelek cacy) |
Czy ja dobrze rozumiem? Ona pije z sedesu ? |
|
|
|
|
kaśśś:))
WYbuChoWa
Mój labrador: Peppa;))
Suczka urodziła się:
28.05.2009
Dołączyła: 05 Lut 2010 Posty: 36 Skąd: łuków
|
Wysłany: 18-02-2010, 18:00
|
|
|
Niestety tak ale nie ma tam żadnych środków czy coś i tak jestem na nią zła |
_________________ I <3 U
Na każdy Sposób jest jakkiś sPOSóB;***
<jesteśmy zwaleniii:##>
Jestem w klubie miłośników.....labradorków :3 |
|
|
|
|
Grapy
Mój labrador: Grapy
Pies urodził się:
16.08.2009
Mój labrador: Holka-Chesapeake Bay Retriever
Suczka urodziła się:
27.07.2010
Mój labrador: Baalis-Chesapeake Bay Retriever
Suczka urodziła się:
22.05.2014
Wiek: 50 Dołączyła: 05 Paź 2009 Posty: 1628 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 18-02-2010, 18:37
|
|
|
Grapy
-zjadł antene od telewizora a właściwie jej osłonkę-reszta kabli go nie interesowała.
-obgryzł nogi od krzesła i oparcie
- wyskubał róg dywanu
-podarł karton od filtra akwarystycznego
-pogryzł futerał od okularów
-nadgryzł drzwi
- spróbował jak smakują kapcie
-ściągał pranie z suszarki i robił sobie legowisko
- kradnie telefony
I za każdym razem jak tylko ma mądzioł okazje ściąga mi frotkę z włosów.
-czasami gotuje obiad-namiętnie obiera ziemniaki-marchewki też próbował ale zaginęły w akcji
-kilka razy napił sięwody z akwarium żółwiowego
Ale lista się zrobiła hihi a wydawało się nam, że jest taki grzeczny
Poza tym,że mamy kilka więcej zabawek na dywanie i oczywiście czarnych włosów nic się nie zmieniło poza częstrzym uśmiechem na twarzy aaaa i ciasnotą w łóżku |
_________________
|
|
|
|
|
Wisteriusz
Mój labrador: Limba
Suczka urodziła się:
11.12.2009
Dołączył: 08 Lut 2010 Posty: 144 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 19-02-2010, 09:31
|
|
|
U nas nie było zmian, bo jednocześnie nabyliśmy Limbę i zmieniliśmy miejsce zamieszkania właśnie ze względu na nią, więc nie mamy porównania Ale najzabawniejsze było to, że szukając nowego mieszkania mogliśmy wynająć takie, w którym odpowiadała nam i lokalizacja i cena i naprawdę wszystko wszystko - tylko właściciel mieszkający na górze tego domu miał psa i nie chciał drugiego w mieszkaniu na dole, a na suczkę by się zgodził. A ostatecznie przez pomyłkę i tak mamy suczkę heh |
_________________ Galeria Limby: http://forum.labradory.org/viewtopic.php?p=177214 |
|
|
|
|
kiniusia1730
Mój labrador: Daisy
Suczka urodziła się:
17.11.2008
Wiek: 34 Dołączyła: 07 Sty 2010 Posty: 271 Skąd: Głogów
|
Wysłany: 19-02-2010, 10:15
|
|
|
Moje mieszkanie się dużo nie zmieniło Zniknął tylko jeden dywanik, w którym Daisy obgryzła róg, a potem zawzięcie na niego sikała Tak więc go wyrzuciliśmy. No i poobgryzała rogi od komody to tyle |
_________________ Zapraszamy do galerii--->
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=2812
"Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to, co oswoiłeś."
|
|
|
|
|
Bora
Dołączyła: 26 Lis 2007 Posty: 4631 Skąd: Polska
|
Wysłany: 19-02-2010, 10:27
|
|
|
kaśśś:)) napisał/a: | Niestety tak ale nie ma tam żadnych środków czy coś i tak jestem na nią zła |
To ja tego nie rozumiem... Nie uważasz, że to jest niebezpieczne dla jej zdrowia?
Zła to możesz być jedynie na siebie, a nie na psa. |
|
|
|
|
troskliwa
Anka-Abi
Mój labrador: ABI
Suczka urodziła się:
16.12.2006
Wiek: 55 Dołączyła: 30 Paź 2008 Posty: 1348 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 19-02-2010, 18:44
|
|
|
kasss wybuchowa mam wrazenie ze drzemie w tobie straszna złosc zajmij sie wychowaniem psa laby same z natury nie rodza sie wszystko wiedzace maja tendencje do dosc szybkiego pojmowania ale to w duzej mierze zalezy od ciebie jak twoj pies sie zachowuje |
_________________ http://forum.labradory.or...r=asc&start=240
nasza galeria
Abi skonczyła 3 lata ! |
|
|
|
|
AniaCz.
Mój labrador: Negra
Suczka urodziła się:
23.02.2005
Wiek: 43 Dołączyła: 09 Lut 2008 Posty: 1542 Skąd: Londyn
|
Wysłany: 19-02-2010, 20:48
|
|
|
kaśśś:)), a nie wystarczy po prostu zamknąć drzwi do toalety?
Sama nauczyłaś swojego laba picia wody z ubikacji, wystarczy że raz mu pozwoliłaś i problem gotowy. Radzę jak najszybciej przestawić psa na picie wody z miski dla jego własnego dobra. |
|
|
|
|
Madziuja
Mój labrador: KENZO
Pies urodził się:
18.10.2009
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Sty 2010 Posty: 714 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 24-02-2010, 20:06
|
|
|
U nas po pojawieniu się Kenzunia:
-mamy teraz nowe kapcie,które są już wysoko chowane jak i cała reszta butów
-niepodobały mu się kanty szafki na buty więc są teraz ładnie zaokrąglone
-na podłodze wala sie pełno zabawek,piłeczek,sznureczków
-co chwila wymieniamy mopa-Kenzo kocha pogoń za sznurkami
-mamy cały zapas nowych skarpetek
-bardzo często się dotleniamy na spacerkach - samo zdrowie
-mam teraz lepszą kondycję - jak bawi się z pieskami to baaaardzo żadko jeszcze sam przyjdzie mimo, iż mam całą kieszeń ulubionych smaczków więc trzeba go "złapać" A jak już coś znajdzie dobrego do zjedzenia np.jakaś bułka to czeka mnie sprint bo ucieka jak wariat
-no i na koniec czeka nas malowanie scian
Ale mimo wszystko...o wiele lepsza jest radość jaką maluch wniósł do naszego domu niż te wszystkie "zmiany" |
_________________ zapraszamy do galerii Kenzaka http://forum.labradory.or...?p=141521#14152
|
|
|
|
|
czarnulka
Mój labrador: ORSO
Pies urodził się:
07.09.2009
Wiek: 39 Dołączyła: 19 Lut 2010 Posty: 55 Skąd: Oleśnica
|
Wysłany: 26-02-2010, 01:28
|
|
|
My również mamy ścianę do malowania Orso wydrapał w kilku miejscach dziury
A kapcie mam już trzecie od 3,5 m-ca
I mnóstwo piachu w domu |
_________________
|
|
|
|
|
kaśśś:))
WYbuChoWa
Mój labrador: Peppa;))
Suczka urodziła się:
28.05.2009
Dołączyła: 05 Lut 2010 Posty: 36 Skąd: łuków
|
Wysłany: 28-02-2010, 08:06
|
|
|
Grapy napisał/a: | I za każdym razem jak tylko ma mądzioł okazje ściąga mi frotkę z włosów. | hehe u mnie to samo
Bora, troskliwa, już po wszystkim oduczyłam ją że już nie pije(choć kosztowało mnie to deske )
AniaCz., to nie ja go nauczyłam tylko mój ojciec kiedy wyjechałam na 3 dni do Radomia a z miski pije też co do drzwi umie sobie otworzyć a jak się zamknie to mój 4-letni brat nie otworzy sobie bo nie umie
zła jestem na siebie macie racje alo to zdarzało się rzadko
PS. przepraszam za tą dyskusje |
_________________ I <3 U
Na każdy Sposób jest jakkiś sPOSóB;***
<jesteśmy zwaleniii:##>
Jestem w klubie miłośników.....labradorków :3 |
|
|
|
|
Kemot176
Mój labrador: Melisa
Suczka urodziła się:
16.05.2009
Dołączył: 24 Sty 2010 Posty: 75 Skąd: Koniecpol
|
Wysłany: 28-02-2010, 20:27
|
|
|
a oto moja lista :
- zjedzone buty z 3 pary
-nadgryziona noga stołu
-rozgryzła 2 poduszki
-rozgryzła 1 parę skarpetek
- |
_________________ Galeria Meliski http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=2873
zapraszam do komentowania |
|
|
|
|
olexia
Mój labrador: Labi (Certus Czar Labradoru)
Pies urodził się:
26.10.2008
Wiek: 47 Dołączyła: 31 Gru 2008 Posty: 54 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 28-02-2010, 20:38
|
|
|
Nasz łobuz:
- powygryzał dziury w ścinach
- wygryzł dziurę w wykładzinie
- zjadł kabel do internetu
- zjedzone zabawki
- mnóstwo sierści
Można tak wymieniać i wymieniać, ale i tak jest najukochańszym psem na świecie |
_________________
Galeria Labiego
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=3017 |
|
|
|
|
brahmadaitya
Kasia
Mój labrador: Leser
Pies urodził się:
18.10.2009r.
Wiek: 38 Dołączyła: 15 Gru 2009 Posty: 921 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 28-02-2010, 20:56
|
|
|
no u nas podobnie jak u innych
-dziury w ścianach
-obgryzione meble: taborety, krzesła, stolik nocny i zagłówek wersalki
-obgryzione kwiatki
-niezliczone ilości zjedzonych karteczek, papierków, chusteczek higienicznych i pudełek
-porozwalane po całym domu zabawki, gryzaki, butelki
-kilka pogryzionych poszewek na poduszki i koc
-zjedzona myszka od kompa i słuchawki
-pogryziony tusz do rzęs i kilka długopisów |
_________________
zapraszamy do galerii
http://forum.labradory.or...p=133893#133893
|
|
|
|
|
SandraiToffik
MÓJ SENS ISTNIENIA
Mój labrador: Toffik
Pies urodził się:
Sierpień 2008
Wiek: 28 Dołączyła: 26 Lis 2010 Posty: 762 Skąd: Ruda Śl.
|
Wysłany: 15-03-2011, 21:04
|
|
|
A u mnie nic się nie zmieniło po pojawieniu się Toffika.
Czasami sobie myślę, że to anioł, a nie pies. |
_________________ Nauczyłeś mnie prawdziwie kochać, bezgranicznie ufać, wierzyć w sens istnienia. Wyleczyłeś mnie z depresji, uratowałeś mi życie. Właśnie Tobie wszystko zawdzięczam. Jesteś moim oczkiem w głowie, światełkiem w tunelu, lekiem na smutek. Kocham Cię. |
|
|
|
|
oleska2803
Mój labrador: Snickers (BIGRAF Grzybowskich Pól)
Pies urodził się:
25.06.2010
Wiek: 39 Dołączyła: 05 Gru 2010 Posty: 1357 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 15-03-2011, 21:11
|
|
|
U nas na początku zwinęliśmy chodniki bo mama by nie przeżyła, ale szybko załapał naukę czystości i chodniki wróciły na miejsce. Poza tym nic się w mieszkaniu nie zmieniło pod względem rzeczy zniszczonych, tylko przybył jeden mebel w postaci legowiska i wiecznie porozwalane po domu zabawki |
_________________ Zapraszamy do pysznej galerii Snickersa http://forum.labradory.or...?t=4590&start=0
oraz na nadmorskie spotkania naszych psiaków
http://dogosfora.pl |
|
|
|
|
mawi27
Magda :)
Mój labrador: LARA [*] & TORQUE
Suczka urodziła się:
05.06.2009 & 22.10.2009
Dołączyła: 11 Sie 2009 Posty: 1121 Skąd: środa wlkp
|
Wysłany: 16-03-2011, 10:56
|
|
|
u nas bylo tak:
na starym mieszkaniu Torque tak zalewal siuskami nam podlogi ze panele byly do wymiany na korytarzu, wygryzl dziure w scianie zaraz przy drzwiach wejsciowych, zmasakrowal moj ukochany chodniczek na korytarzu, niejedno jego legowisko polecialo w strzepy, raz sie polasilam na taki piekny kosz wiklinowy za kupe kasy i jak przyszlam z pracy czulam sie jak w tarkatu, legowisko zzarl!!! nie zostalo autentycznie nic, ogolnie podczas nieobecnosci mial do dyspozycji jedynie dlugi korytarz i to on ulegl dewastacji, reszta mieszkania nie byla juz dla niego wtedy osiagalna, a jak my bylismy w domu to piesio spal jakby jego nie bylo z nami |
_________________ Wiedza rodzi szacunek, a uszanowanie odmienności psa pozwoli człowiekowi w pełni cieszyć się z niezwykłych chwil spędzonych z ukochanym zwierzęciem!!!
Lepsze poznanie naszego psa to szcześliwsze ,,wspólne" życie !!!
http://www.suwaczek.pl/ca...png[/img][/url]
|
|
|
|
|
|