Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Mój pies bardzo szybko się męczy
Autor Wiadomość
iwona
[Usunięty]

Wysłany: 25-02-2008, 08:59   Mój pies bardzo szybko się męczy

może ktoś wie co może być przyczyną strasznego zmęczenia u psiaka bezpośrednio po bieganiu ,zabawie,chodzi mi o to że wcześniej normalnie był zmeczony ale szybko dochodził do siebie.Wczoraj po bieganiu nie mógł dojsć do siebie prawie przez godzinę,pózniej wieczorem bawił się z psami i to samo,wcześniej tego nie było.czy może być przyczyną osłąbienie po chorobie wirus-grypa chyba?
prosze o pomoc,obserwuję psiaka poczekam jeszcze ze 2 dni zobacze
Ostatnio zmieniony przez tenshii 04-10-2012, 08:58, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Carola
[Usunięty]

Wysłany: 25-02-2008, 11:18   

po ugryzieniu przez kleszczqa raczej ciezko mowic bieganiu a co dopiero o sapaniu.
to moze byc jeszcze zapalenie krtani, np po zmeczeniu pies dostał za zimna wode i po sprawie

Serce bardzo mozliwe bo przeciez to cielaczki a nie psy;)) My wykonujemy pełne badania serducha co roku. Bardzo polecam to badanie bo mamy pewnosc na ile wysilku mozemy pozwolic psu
 
 
aga
[Usunięty]

Wysłany: 25-02-2008, 12:37   

iwona, a może zmiana pogody tak wpływa na Charliego?? zrobiło się cieplej i psiak szybciej się męczy, po wczorajszym bieganiu w lesie Lego też długo dyszał i sapał
 
 
Ryniu 



Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019

Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022

Pomógł: 27 razy
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 26816
Skąd: Włocławek
Wysłany: 25-02-2008, 13:02   

Febe napisał/a:
proponuję nie czekać na opinię na forum, tylko jednak udać się jak najszybciej do jakiegoś kompetentnego weta

Popieram. Lepiej na zimne dmuchać. Może to tylko wina nadmiaru zimowego futerka i wysokie temperatury na zewnątrz. Wczoraj Enzo też dość długo dyszał po bieganiu. Ale ja bym nie ryzykował tej diagnozy.
_________________


 
 
AnTrOpKa 



Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007

Pomogła: 6 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 25 Lis 2007
Posty: 6578
Skąd: Szczecin
Wysłany: 25-02-2008, 13:23   

iwona, boxer Rafała też ma chore serce i po wysiłku strasznie dyszy i sapie. Zaobserwuj pieska dzisiaj i zrób te badania. Lepiej wiedzieć...
_________________
 
 
 
iwona
[Usunięty]

Wysłany: 25-02-2008, 13:56   

dziekuje wam wszystkim za rady,oczywiscie myslę o wizycie u weterynarza ,ale jeszcze dzisiaj zobaczę po bieganiu jak będzie.myslę że może po chorobie osłabiony jest tak jak człowiek też wycieńczony np.po grypie
mam nadzieję że to przejściowe ,dzisiaj zobaczę jak będzie

[ Dodano: Pon 25 Lut, 2008 ]
czytałam że przy problemach z sercem są równiez inne objawy ?
no zobaczę :)
 
 
Ryniu 



Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019

Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022

Pomógł: 27 razy
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 26816
Skąd: Włocławek
Wysłany: 25-02-2008, 17:20   

iwona, poczytaj tutaj, ale nie wynajduj jak ja od razu wszystkich chorób ;) http://www.vetserwis.pl/objawy_serce_pies.html
_________________


 
 
iwona
[Usunięty]

Wysłany: 26-02-2008, 08:25   

Ryniu, dzięki za link,czytałam wcześniej podobny,ostatnio był osłuchiwany i serce było ok,ale idę na ekg niech sprawdzą bo bede się martwić.Wczoraj już tak nie sapał ale ograniczam mu wysyłek fizyczny do zrobienia badań. :)

[ Dodano: Czw 28 Lut, 2008 ]
ekg zrobione u mojego psiulka,wszystko w porządku ,więc może to osłabienie chwilowe było ,ale jak piszecie reakcja na nadchodzące ciepłe dni:)
 
 
olusia23 



Mój labrador: Nutka
Suczka urodziła się:
31.07.2009

Wiek: 38
Dołączyła: 17 Paź 2009
Posty: 2657
Skąd: Lublin
Wysłany: 25-03-2010, 19:14   

ostatnio mam taki problem z Nutka. strasznie szybko sie meczy nie wiem co jest :/ ciagle zieje. moze wlasnie to jest to ze zmiana temperatury na dworze... sama nie wiem. moze za bardzo przewrazliwiona jestem, bo Nuta jest bardzo energicznym psem, moze tak wlasnie przezywa wszystko.
_________________


 
 
 
kejsii 


Pies urodził się:
Pomogła: 1 raz
Wiek: 41
Dołączyła: 13 Cze 2009
Posty: 604
Skąd: zagranica
Wysłany: 25-03-2010, 19:20   

olusia23, ja też zauważyłam że mój Bruno się szybciej męczy ale jak u mnie to to chyba brak kondycji po zimie :haha: Tak mi sie wydaje bo zimą nie biegaliśmy tyle wiadomo nie było dużo ruchu a od paru dni jak jest cieplutko to wychodzimy znowu na długie spacerki połączone z piłką i kąpielami błotnymi :-P co Bruno dosłownie uwielbia dużo biega skacze i jest tego po prostu więcej jak wracamy to tak dyszy że masakra
 
 
olusia23 



Mój labrador: Nutka
Suczka urodziła się:
31.07.2009

Wiek: 38
Dołączyła: 17 Paź 2009
Posty: 2657
Skąd: Lublin
Wysłany: 25-03-2010, 19:23   

kejsii, ja to sie martwie bo ona normalnie dyszy :/ byc moze wlasnie to zmiana pory roku
_________________


 
 
 
Madziuja 



Mój labrador: KENZO
Pies urodził się:
18.10.2009

Wiek: 41
Dołączyła: 12 Sty 2010
Posty: 714
Skąd: Łódź
Wysłany: 25-03-2010, 19:24   

U nas to samo jest ale ja myślę ,że to wina temperatury i słońca.Kenzo też wczoraj i dzisiaj biega,szaleje a potem siada zziajany z jęzorem na wierzchu i odpoczywa.Mamy w parku taką studnie z ,której ludzie wode biorą do domu więc idziemy się tam napić i Kenzo znowu zaczyna potem szaleć.Jeżeli idziemy gdzieś dalej biorę malą butelke z wodą i go poję jak się z męczy.Bedziemy tak robić jakiś czas puki się przyzwyczai do ciepełka bo mój psiak jest zimowy i nieprzyzwyczajony,że może być tak ciepło.
_________________
zapraszamy do galerii Kenzaka http://forum.labradory.or...?p=141521#14152


 
 
olusia23 



Mój labrador: Nutka
Suczka urodziła się:
31.07.2009

Wiek: 38
Dołączyła: 17 Paź 2009
Posty: 2657
Skąd: Lublin
Wysłany: 25-03-2010, 19:27   

hm hm tylko ze u nas jest tak ze nawet krotki spacer lub jak szaleje w domu to tez zieje, jezor wywalony. oj pewnie to z ciepla. jak zwykle panikuje.
_________________


 
 
 
Madziuja 



Mój labrador: KENZO
Pies urodził się:
18.10.2009

Wiek: 41
Dołączyła: 12 Sty 2010
Posty: 714
Skąd: Łódź
Wysłany: 25-03-2010, 19:35   

wydaje mi się ,że tak bo przecież tak nagle zrobiło się ciepło i psiaki nie są przestawione na takie temperatury i się męczą.U nas cały dzień okno otwarte było bo mieliśmy tak ciepło w domu. No ale jak się niepokoisz to idź kontrolnie do weta dla swojego czystego sumienia.
_________________
zapraszamy do galerii Kenzaka http://forum.labradory.or...?p=141521#14152


 
 
olusia23 



Mój labrador: Nutka
Suczka urodziła się:
31.07.2009

Wiek: 38
Dołączyła: 17 Paź 2009
Posty: 2657
Skąd: Lublin
Wysłany: 25-03-2010, 19:39   

jeszcze poobserwuje to chwile
_________________


 
 
 
Madziuja 



Mój labrador: KENZO
Pies urodził się:
18.10.2009

Wiek: 41
Dołączyła: 12 Sty 2010
Posty: 714
Skąd: Łódź
Wysłany: 25-03-2010, 19:42   

jak zacznie ziajać daj jej wody,schłodź ja trochę i zobacz czy jej przejdzie.Jak nie to faktycznie może lepiej chociaż lepiej zadzwonić i sie spytać specjalisty co o tym sądzi.
_________________
zapraszamy do galerii Kenzaka http://forum.labradory.or...?p=141521#14152


 
 
Lorena 
TW...



Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007

Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010

Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015

Pomogła: 3 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 02 Mar 2008
Posty: 3359
Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 25-03-2010, 20:07   

olusia23, jakieś inne objawy jeszcze są? pije więcej, kaszle, jest niespokojna?
_________________
http://spojrzeniepsa.blogspot.com/
http://gabinetmedwet.blogspot.com
https://m.facebook.com/spojrzeniepsablog
Na co dzień nieludzka pielęgniarka ....
 
 
olusia23 



Mój labrador: Nutka
Suczka urodziła się:
31.07.2009

Wiek: 38
Dołączyła: 17 Paź 2009
Posty: 2657
Skąd: Lublin
Wysłany: 25-03-2010, 20:43   

Lorena, raczej nic. pije normalnie jak pila. raczej nie kaszle, kilka razy zdarzylo jej sie cos takiego ale to jak na szelkach sie ciagnela. czy niespokojna ciezko powiedziec, ona ma w sobie mnustwo energii pewnie jak kazdy lab.
_________________


 
 
 
Ewelina 
wesoła rodzinka



Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007

Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015

Suczka urodziła się:
Pomogła: 10 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 17 Kwi 2009
Posty: 25678
Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 25-03-2010, 21:39   

Yoko z Boni dzisiaj też szybko się męczyły.Nie chciały tak szaleć jak zwykle.Myślę, że za ciepło im było.20 stopni pokazywał termometr a języki miały do ziemi :)
_________________


 
 
 
mawi27 
Magda :)



Mój labrador: LARA [*] & TORQUE
Suczka urodziła się:
05.06.2009 & 22.10.2009

Dołączyła: 11 Sie 2009
Posty: 1121
Skąd: środa wlkp
Wysłany: 25-03-2010, 22:38   

moje tez sie szybciej mecza, Torue lubi grac ze mna w pilke ,,nozna" (bo nasza jest gumowa :-P ) jak bylo chlodniej to niemoglam go zmeczyc przez onad godzine, a jak wczoraj wyszlam z nim na ogrod i pobiegalam z pilka, to po 15 min mial dosc i sam szedl juz do domu wiec najprawdopodobniej to wina zmiany temp, pamietam jak Lara zeszlego roku latem mbyla bardziej osowiala taka mniej aktywna, ledwo spadl snieg to zaczela szalec jak dzikus, jakbym miala nie tego psa, Torque jest zimowy wiec dla niego to bedzie koszmar taki nagly wzrost temp :(
_________________
Wiedza rodzi szacunek, a uszanowanie odmienności psa pozwoli człowiekowi w pełni cieszyć się z niezwykłych chwil spędzonych z ukochanym zwierzęciem!!!
Lepsze poznanie naszego psa to szcześliwsze ,,wspólne" życie !!!
http://www.suwaczek.pl/ca...png[/img][/url]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź