Sikanie ze szczęścia lub strachu |
Autor |
Wiadomość |
maros@poczta.pl
Dorota
Mój labrador: Negro
Pies urodził się:
13.11.2009
Wiek: 40 Dołączyła: 03 Sty 2010 Posty: 5 Skąd: Andrychów
|
Wysłany: 10-02-2010, 10:20 Sikanie ze szczęścia lub strachu
|
|
|
Witam. Czy pies może się zsikać ze szczęścia lub ze strachu? Mój piesek wczoraj jak się witał z panem to zlał pół przedpokoju a zaledwie godzinę wcześniej był wyprowadzony. Dodam że ma 3 miesiące i nie sika już w domu bo się nauczył na podwórku. Czy to psychika czy choroba? A może lecieć do weta? |
Ostatnio zmieniony przez tenshii 02-10-2012, 17:59, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
siedlar
siedlar
Mój labrador: Bantu
Pies urodził się:
02.09.2008
Wiek: 113 Dołączył: 10 Cze 2009 Posty: 224 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: 10-02-2010, 10:27
|
|
|
Bantu jak był młodziutki b.często popuszczał z radości, ja myślę że nie ma czym się przejmować |
_________________
|
|
|
|
|
Madziuja
Mój labrador: KENZO
Pies urodził się:
18.10.2009
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Sty 2010 Posty: 714 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 10-02-2010, 13:50
|
|
|
Mój Kenzo też ostatnio zsikał się ze szczęścia jak przyszła do nas zaprzyjażniona labradorka.Też myślę,że nie ma co się przejmować.To jest tylko szczeniak więc myślę,że można mu wybaczyć |
_________________ zapraszamy do galerii Kenzaka http://forum.labradory.or...?p=141521#14152
|
|
|
|
|
emila244
Mój labrador: Nigra
Suczka urodziła się:
01.09.2009
Wiek: 40 Dołączyła: 16 Paź 2009 Posty: 134 Skąd: Grajewo
|
Wysłany: 10-02-2010, 14:26
|
|
|
Nigra ma ponad 5 miesięcy i bardzo często posikuje gdy przychodzą goście, trzeba pilnować jej, żeby się za bardzo nie zbliżała no i raczej nikt nie może jej głaskać, bo sik gotowy Mam nadzieję, że wyrośnie...
[ Dodano: Sro 10 Lut, 2010 ]
Madziuja napisał/a: | Mój Kenzo też ostatnio zsikał się ze szczęścia jak przyszła do nas zaprzyjażniona labradorka. | to chyba raczej był gest poddańczy szczeniaka niż radość, a może i jedno i drugie? |
|
|
|
|
maros@poczta.pl
Dorota
Mój labrador: Negro
Pies urodził się:
13.11.2009
Wiek: 40 Dołączyła: 03 Sty 2010 Posty: 5 Skąd: Andrychów
|
Wysłany: 10-02-2010, 15:46
|
|
|
Dziękuje wam bardzo narazie się uspokoiłam. To forum jest strzałem w dziesiątkę
[ Dodano: Sro 10 Lut, 2010 ]
No nie mogę teraz Negro sie zesikał podczas zabawy z moją córką i to na moim łóżku a przed dziesięcioma minutami był na podwórku tu jest chyba coś nie tak. |
|
|
|
|
anusia [Usunięty]
|
Wysłany: 12-02-2010, 22:03
|
|
|
hmm. To jest normalne wyjdzie z tego . jak ja kupilam swojego Draca to jak do domu wszedl i zaczelam go glaskac i mowic do niego to sikal co 5 minut . Doslownie nie wyrabialam z wycieraniem . Ale wyrosl z tego raz na jakis czas zdarzy mu sie z radosci popuscic takie kropelki ale to wtedy jak trzyma mocz |
|
|
|
|
orlosia
35 kg. Słodyczy
Mój labrador: Ruben
Pies urodził się:
6.02.2009r.
Wiek: 33 Dołączyła: 23 Kwi 2009 Posty: 2673 Skąd: Sulechów
|
Wysłany: 13-02-2010, 14:00
|
|
|
ostatnio ogladalam progam na tvn style 'ja i moj pies' i metoda byla jedna nauczyc psa siad i zostan gdy ktos wchodzi do mieszkania a labekchce sie z nim przywitac trzeba kazac mu usiasc i zostac dopiero tedy kiedy emocje opadna mozna spokojnie porzywitac sie z pupilem... dziala ) |
_________________ Kopnięty Pies Nie Wyje Tak, Jak Jego Serce.
www.photoblog.pl/anszua
|
|
|
|
|
emila244
Mój labrador: Nigra
Suczka urodziła się:
01.09.2009
Wiek: 40 Dołączyła: 16 Paź 2009 Posty: 134 Skąd: Grajewo
|
Wysłany: 13-02-2010, 15:43
|
|
|
orlosia12 napisał/a: | metoda byla jedna nauczyc psa siad i zostan gdy ktos wchodzi do mieszkania |
orlosia12 napisał/a: | dziala | działa na psy, bo moja Nigra właśnie jak dostaje komendę siad, to owszem zaczyna siadać, ale ta pozycja jest taka jak do sikania i już jest kałuża |
|
|
|
|
anusia [Usunięty]
|
Wysłany: 13-02-2010, 19:13
|
|
|
hmmm. sa jeszcze drastyczne sposoby .. niegdyś gdy pies sie zsiusiał brano psa psykiem do tego moczu i mowili nie wolno , skutkuje to ale ta metoda osobiscie mi sie nie podoba |
|
|
|
|
emila244
Mój labrador: Nigra
Suczka urodziła się:
01.09.2009
Wiek: 40 Dołączyła: 16 Paź 2009 Posty: 134 Skąd: Grajewo
|
Wysłany: 13-02-2010, 19:15
|
|
|
anusia napisał/a: | sa jeszcze drastyczne sposoby .. niegdyś gdy pies sie zsiusiał brano psa psykiem do tego moczu i mowili nie wolno | a skutek jest taki, że pies się nas boi i tym bardziej posikuje na znak uległości |
|
|
|
|
orlosia
35 kg. Słodyczy
Mój labrador: Ruben
Pies urodził się:
6.02.2009r.
Wiek: 33 Dołączyła: 23 Kwi 2009 Posty: 2673 Skąd: Sulechów
|
Wysłany: 13-02-2010, 22:31
|
|
|
anusia, nie skutkuje... a pies staje sie lekliwy wiec skutek jest odwrotny. |
_________________ Kopnięty Pies Nie Wyje Tak, Jak Jego Serce.
www.photoblog.pl/anszua
|
|
|
|
|
jumo
Mój labrador: Aria
Suczka urodziła się:
26.10.2009
Dołączył: 03 Gru 2009 Posty: 5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 15-02-2010, 13:28
|
|
|
Normalka z tym posikiwaniem Aria załatwia się na podwórku ale wystarczy chwila szalonej zabawy w domku i już kałuża gotowa . Mam nadzieję ze to przeminie z wiekiem |
|
|
|
|
mawi27
Magda :)
Mój labrador: LARA [*] & TORQUE
Suczka urodziła się:
05.06.2009 & 22.10.2009
Dołączyła: 11 Sie 2009 Posty: 1121 Skąd: środa wlkp
|
Wysłany: 15-02-2010, 13:53
|
|
|
moj Torque tez posikuje, ale chyba nie z radosci, Larze sie to nigdy nie zdarza i nie zdarzylo, za to Torque potrafi sie zsikac nawet jak wroci ze spacerku, t sie pokreci i daje swoje nie zdarza sie mu juz to tak czesto, bo juz umiem wychwycic jego dziwne zachowanie, ale czasami po cichaczu pojdzie w jakis kat narobi i przyjdzie skruszony sie zaraz polozyc, wtedy wiem ze juz mamy jakas niespodzianke |
_________________ Wiedza rodzi szacunek, a uszanowanie odmienności psa pozwoli człowiekowi w pełni cieszyć się z niezwykłych chwil spędzonych z ukochanym zwierzęciem!!!
Lepsze poznanie naszego psa to szcześliwsze ,,wspólne" życie !!!
http://www.suwaczek.pl/ca...png[/img][/url]
|
|
|
|
|
orlosia
35 kg. Słodyczy
Mój labrador: Ruben
Pies urodził się:
6.02.2009r.
Wiek: 33 Dołączyła: 23 Kwi 2009 Posty: 2673 Skąd: Sulechów
|
Wysłany: 15-02-2010, 15:34
|
|
|
jumo, mawi27, to jakby nie patrzec sa młodziutkie pieski które dopiero ucza sie trzymania moczu.
Ruben kiedy umiał juz i wiedzial gdzie nalezy sie zalatwiac starał sie ale czasami mu to nie wychodzilo...ale z biegiem czasu mineło...dzis szalaje w domu i nie siusiia tylko prosi o wyjscie wiec sadze ze z czasem i u was tak bedzie |
_________________ Kopnięty Pies Nie Wyje Tak, Jak Jego Serce.
www.photoblog.pl/anszua
|
|
|
|
|
dominikamil23
Mój labrador: Kora
Suczka urodziła się:
09.07.2009r
Wiek: 39 Dołączyła: 10 Sty 2010 Posty: 28 Skąd: Milicz
|
Wysłany: 16-02-2010, 11:42
|
|
|
Dziękuje nutka czy macie ze swoimi labradorami taki sam problem co ja że za każdym razem od dwóch miesięcy mam problem z swoją sunia jak wychodze z nią na dwór i zakładam jej obroże odrazu sika czy ktoś chce ja pogłaskać to samo zaraz sika nie wiem czemu nigdy tak nie robiła nagle teraz nie jest ani bita ani płoszona czy wasze sunie też tak robią co mam zrobić ??? |
|
|
|
|
narita
Mój labrador: Demon
Pies urodził się:
28.09.2009
Wiek: 42 Dołączyła: 02 Gru 2009 Posty: 13 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 20-02-2010, 01:28
|
|
|
Moj Demon rowniez sika ze szczescia:) ale za to tylko kiedy widzi kobiete i tez nie kazda:) jak widzi moja mame albo siostre to jest po prostu masakra... A druga taka rzecza na,ktora reaguje w ten sposob to jest chleb...zwykly,suchy chleb:) Jak tylko go dostaje to albo lata po calym mieszkaniu zostawiajac kropki,albo zostawia po sobie jedna wielka kaluze(ale przy wiekszej ilosci to juz z predkoscia swiatla leci do lazienki)Na cale szczescie zauwazylam,ze coraz mniej sika,wiec moze z czasem calkiem przestanie:) |
|
|
|
|
Kemot176
Mój labrador: Melisa
Suczka urodziła się:
16.05.2009
Dołączył: 24 Sty 2010 Posty: 75 Skąd: Koniecpol
|
|
|
|
|
Kkarina
Mój labrador: Zombie
Suczka urodziła się:
12.10.2009
Dołączyła: 06 Lip 2010 Posty: 15 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 06-07-2010, 20:28 Siusianie na skutek radości.
|
|
|
Z góry przepraszam jeżeli takowy temat istnieje,a ja go przegapiłam ale to moje pierwsze kroki na tym forum, proszę więc się na mnie nie denerwowac
Zatem chodzi o to, że moja sunia posikuje z radości. Kiedy wracam do domu, kiedy inni domownicy wracają. Kiedy sie ją pieści i głaszcze jednym słowem- kiedy Niunia jest szczęśliwa. Chciałabym się dowiedziec czy Wasze sunie też tak robią? Myślę, że to raczej charakterystyczne dla suczek, bo miałam już w życiu wiele piesków, w tym jamnika, pitbulla, kilka owczarków.. i żaden nie siusiał. Zombie to moja pierwsza suczka.
Czy macie również taki problem?
Czy można jakoś temu zapobiec? |
|
|
|
|
kaha
kaha
Mój labrador: MAX
Pies urodził się:
7.08.2009
Wiek: 40 Dołączyła: 15 Sty 2010 Posty: 1127 Skąd: dębica
|
Wysłany: 06-07-2010, 20:55
|
|
|
przyczyna Kkarina napisał/a: | Kiedy sie ją pieści i głaszcze | ... po powrocie ona jest szczesliwa ze was widzi a wy pewnie jeszcze napedzacie ja ciekim głosikiem no i pieszczotami.... zeby temu zaradzic po wejsciu do domu nie zwracajcie na nia uwagi przez kilka minut a kiedy sie wyciszy wtedy pogłaskajcie ja bez wylewnych emocji (pogłaskanie po głowie wystarczy)... wiem ze to trudne bo labki sa przekochane no ale cos za cos... sprobujcie przez minimum tydzien to bedziecie miec suche przywitania...no i daj znac jak poszło |
|
|
|
|
Kkarina
Mój labrador: Zombie
Suczka urodziła się:
12.10.2009
Dołączyła: 06 Lip 2010 Posty: 15 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 06-07-2010, 20:58
|
|
|
Ja właśnie też tak robię i muszę przyznac, że skutkuje. Niestety inni domownicy czasem nie mogą się powstrzymac, a czasem Zombulek popuści na sam widok. No ale będę próbowała i na pewno dam znac.
Dziękuje |
|
|
|
|
|