Wiek: 41 Dołączyła: 16 Cze 2010 Posty: 137 Skąd: Warszawa
Wysłany: 10-09-2010, 14:34 Szkolenia - opinie.
Witam
Mam pytanie dotyczące szkoleń dla psów.
Ostatnio już się zarejestrowałam do udziału w psim przedszkolu. Mieliśmy ruszyć 4 września ale zrezygnowałam. I czuję, że dobrze zrobiłam a organizatorzy chcieli mnie naciągnąć. Chcieli nas przyjąć do psiego przedszkola mimo tego, że Ambu ma już 5 miesięcy. Za miesiąc może iść na normalny kurs posłuszeństwa a trwające 4 miesiące przedszkole było by nie właściwe. Przeczytałam później, że do przedszkola zapisuje się pieski do 10 lub 15 tygodnia życia w zależności od rasy. Popełniła bym błąd a organizatorzy by tylko na mnie zarobili.
Jednak w wieku 6 miesięcy chciała bym zapisać Ambiego na szkolenie posłuszeństwa. Czy Wasze pieski brały w szkoleniach udział i czy polecacie taki kurs?
Mam jeszcze jedno pytanie. Ostatnio natknęłam się na ofertę dotyczącą szkolenia ,,na psa domowego" - niszczenie rzeczy, strach przed zostawaniem samemu, i inne problemy z psiakiem związane z jego pobytem w domu. Czy ktoś z Was słyszał o takim kursie? Co sądzicie czy warto?
Mój labrador: Pola
Suczka urodziła się:
27.03.2010
Wiek: 36 Dołączyła: 17 Maj 2010 Posty: 5230 Skąd: Pabianice
Wysłany: 12-09-2010, 17:36
kathleenbrick, Z tym psim przedszkolem to niekoniecznie jest tak. My zapisaliśmy Polę, gdy miała 4 miesiące, jednak przedszkole zaczęło się od ostatniego weekendu sierpnia, więc miała już 5 miesięcy. Ogólnie Pani powiedziała, że nie ma problemu, bo przyjmuje szczeniaki do 6 miesiąca i nawet jeżeli są "na granicy" tego wieku to nic się nie stanie. Zwłaszcza jeżeli chodzi o duże rasy, bo te dojrzewają później.
W naszej grupie są własnie psiaki od 3 do 6 miesiąca, różnych ras i różnych rozmiarów. Nigdy nie było żadnych problemów, psiaki się bawią, wykonują ćwiczenia z nami, nie ma ograniczeń czasowych, są spacery po lesie i tak jak np dzsiaj - spotkanie z weterynarzem.
Jestem baaaardzo zadowolona że z tego skorzystaliśmy, świetna forma rozrywki i nauki zarówno dla psa jak i dla właściciela. No i cena też niewielka (w naszym przypadku 15 zł za spotkanie, niezależnie od długości jego trwania - średnio 2-3 godz). Do każdego spotania przygotowany jest program zajęć, więc wiemy mniej więcej co będziemy w danym dniu robić, co należy wziąć i jak się przygotować. Metody TYLKO pozytywne.
Gdybyś miała jeszcze jakieś pytania, to pytaj, może zapomniałam o czymś wspomnieć Pozdrowionka
_________________
Aneti [Usunięty]
Wysłany: 16-09-2010, 09:35
My bylismy z Hepi jak miała 3,5 miesiaca, czasami zdarzało sie że w grupie były duzo starsze psy, ale wszystko tak poukładane by nie wchodziły sobei w drogę. To zalezy też od tego ile pies umie, jeśli bez problemu chodzi przy nodze, siada, waruje to będzie trochę się nusził w psim przedszkolu, lepiej wtedy do straszych z nim iść.
Mój labrador: Pola
Suczka urodziła się:
27.03.2010
Wiek: 36 Dołączyła: 17 Maj 2010 Posty: 5230 Skąd: Pabianice
Wysłany: 16-09-2010, 11:54
Aneti napisał/a:
przy nodze, siada, waruje to będzie trochę się nusził w psim przedszkolu
Tu się zgodzę. Niestety Pola nie chodzi przy nodze i ma problem z opanowaniem emocji na widok innych psów, więc nam w tym psie przedszkole bardzo pomaga i jest na rękę Póki co, na takim normalnym szkoleniu, nie byłaby w stanie skupić się na żadnych ćwiczeniach, ani komendach, bo psie zabawy wzięłyby górę
kathleenbrick, generalnie ideą psiego przedszkola poza podstawowym posłuszeństwem jest nauczenie właścicieli jak "czytać" swojego psa, pomaga poznać się wzajemnie. Psie przedszkole powinno nauczyć spokojnego zachowania przy zabiegach pielęgnacyjnych, np. czesanie. Spokojne wizyty u weta. Powinno zapewnić socjalizację psiakom. Radzę bardzo dokładnie przeszukać szkoły, w Polsce jest ich coraz więcej, ale niestety niewiele jest takich, które z czystym sumieniem można polecić.
aniam. [Usunięty]
Wysłany: 23-09-2010, 20:14
Moja psiunia miala 3,5 miesiaca jak poszla na szkolenie. Ze strony organizatora wynika, ze psie przedszkole jest do 6 m-ca. a potem jest psie gimnazjum. Z tym, ze jest podzielone na grupy, jedna grupa to psy po szkoleniu w psim przedszkolu a druga gdzie pieski nie mialy wogole szkolenia.
My z naszym ETO rozpoczęliśmy szkolenie w wieku ok. 7 miesięcy. Dużo wcześniej wypytywałem, czytałem, nie chciałem zrobić więcej szkody niż pożytku. Wcześniej próbowaliśmy uczyć ETO różnych komend, a zachętą był żółty ser - szło super, gorzej kiedy nie miał " żółtej zachęty " Uczęszczamy regularnie 2 miesiące, jest super, pies bardzo się zmienił, natomiast po cichu uważam, że labradory są na tyle bystre, spostrzegawcze i łapiące wszystko w lot, ze żadne profesjonalne szkolenie nie jest potrzebne - wszystkiego mogą nauczyć się w domu, na spacerach - trzeba tylko odrobiny wytrwałości...
labradory są na tyle bystre, spostrzegawcze i łapiące wszystko w lot
i potrafią wyłapać każdy nasz błąd i niekonsekwencję . Mi szkolenie dało bardzo dużo, bo dowiedziałam się, co ja robię źle. Wiedza książkowa ok, ale każdy pies jest inny, każdy właściciel również. I jeżeli pojawiają się problemy, to dobry szkoleniowiec pomoże je zlikwidować.
Mi szkolenie dało bardzo dużo, bo dowiedziałam się, co ja robię źle.
Właśnie... mi osobiści szkolenie też dużo dało, Marleyowi trochę mniej... przerwaliśmy szkolenie po 2 miesiącach bo nie było takich efektów jakich bym się spodziewała, a także nie spodobał mi się sposób w jaki instruktor podchodził do szkolenia (przez 1,5 miesiąca był inny instruktor).
Szkolimy się sami....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum