Dostęp do wody - ciągły czy dawkowany? |
Autor |
Wiadomość |
Flame
Mój labrador: Amon
Pies urodził się:
12.02.2010
Wiek: 30 Dołączyła: 19 Cze 2010 Posty: 153 Skąd: bn
|
Wysłany: 27-12-2010, 12:37 Dostęp do wody - ciągły czy dawkowany?
|
|
|
Wszędzie jest napisane, że pies powinien mieć stały dostęp do wody... Niestety przy moim szczeniaku jest to trochę złe rozwiązanie. Czy naleję mu całą miskę czy na samo dno to on i tak wypije wszystko i odejdzie dopiero wtedy kiedy miska jest pusta. Wcześniej skutkowało to oczywiście tym, że wypijał na raz całą miskę a za chwilę sikał w domu - mimo, że chwile wcześniej wrócił ze spaceru. Teraz mu ograniczamy wodę tak, żeby nie było takich nie miłych "niespodzianek"... Ale w sumie trochę mnie to martwi. Nie bez powodu przecież napisane jest, że dostęp do wody powinien być stały. Ale jak ja mam wytłumaczyć mojemu psu, że nie musi wypijać do końca? Nie wiem może to nawyk od jedzenie, bo dopóki wszystkiego nie zje też nie odejdzie...
Przecież nie mogę mu dawać co chwilę minut wodę, bo musiałabym wychodzić z nim co pół godziny chyba... Kiedyś chciałam sprawdzić czy wypije i wypił trzy wielkie miski pod rząd... Co mogę zrobić? |
Ostatnio zmieniony przez tenshii 02-10-2012, 15:55, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Ewelina
wesoła rodzinka
Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007
Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015
Suczka urodziła się:
Pomogła: 10 razy Wiek: 37 Dołączyła: 17 Kwi 2009 Posty: 25678 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 27-12-2010, 12:42
|
|
|
Flame, dziwne, że on wypija takie duże ilości na raz! Czy miał robione może badania krwi? |
_________________
|
|
|
|
|
Flame
Mój labrador: Amon
Pies urodził się:
12.02.2010
Wiek: 30 Dołączyła: 19 Cze 2010 Posty: 153 Skąd: bn
|
Wysłany: 27-12-2010, 12:56
|
|
|
Nie miał. Mi się wydaje, że on po prostu jest zachłanny tak samo jak na jedzenie...
Zawsze zje tyle ile mu się da i to samo z wodą. Nic mu nie dolega, jest radosny, ma pełno energii, karmę też je dobrą także nie wiem o co chodzi... Ale wiem, że miski z wodą postawić mu nie mogę, bo musiałabym co 5 minut dolewać i co chwile na dwór z nim wychodzić. |
|
|
|
|
Ewelina
wesoła rodzinka
Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007
Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015
Suczka urodziła się:
Pomogła: 10 razy Wiek: 37 Dołączyła: 17 Kwi 2009 Posty: 25678 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 27-12-2010, 14:43
|
|
|
Flame, Niech miska zawsze stoi na dole. Dolewaj mu niewiele najlepiej jak nie widzi. |
_________________
|
|
|
|
|
tenshii
Ania & labradość
Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009
Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009
Pomogła: 7 razy Wiek: 39 Dołączyła: 21 Mar 2010 Posty: 8526 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 27-12-2010, 14:45
|
|
|
Pies musi mieć dostęp do wody cały czas.
Może po prostu tyle potrzebuje? |
_________________ They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy
Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador |
|
|
|
|
Pattina
<3
Mój labrador: Tajson
Pies urodził się:
18.08.2010
18.08.2010
Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 17 Paź 2010 Posty: 3831 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 27-12-2010, 15:00
|
|
|
Mój Tajson także rzucał się na całą zawartość wody w misce.
Wypijał wszystko, później siusiał oczywiście
W końcu się nauczył, że piciu ma zawsze że nie trzeba robić " zapasów "
Teraz woda stoi w misce co jakiś czas podchodzi i pije.
Ogólnie pije dużo,ale widocznie takie ma zapotrzebowanie
Myślę że i Twój psiak nauczy się |
_________________
Tajuś <3 |
|
|
|
|
Flame
Mój labrador: Amon
Pies urodził się:
12.02.2010
Wiek: 30 Dołączyła: 19 Cze 2010 Posty: 153 Skąd: bn
|
Wysłany: 27-12-2010, 20:20
|
|
|
Mam nadzieję... Będę mu dolewać po trochu co jakiś czas, mam nadzieję że to pomoże. Bo na pewno nie ma aż takiego zapotrzebowania... |
|
|
|
|
kluszczonka
Mój labrador: Marey
Pies urodził się:
1.10.2010
Dołączyła: 26 Gru 2010 Posty: 32 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 28-12-2010, 13:55
|
|
|
U mnie jest dokładnie tak samo, pije ile wlezie, czasem pije i jednocześnie siusia.Także tez nie daję mu takich wielkich ilości tylko co jakiś czas dolewm, bo też bym nie nadążyła nad wycieraniem tych siuśków. Na szczęście Jutro koniec kwarantanny i wkóońcu wyjdziemy na dwór zrobić siusu. |
|
|
|
|
oleska2803
Mój labrador: Snickers (BIGRAF Grzybowskich Pól)
Pies urodził się:
25.06.2010
Pomogła: 2 razy Wiek: 39 Dołączyła: 05 Gru 2010 Posty: 1357 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 28-12-2010, 15:27
|
|
|
My również porcjowaliśmy małemu wodę, ale głownie dla tego że jak było za dużo w misce to właził d niej łapami i wylewał wszystko, to był czas letnich upałów. Teraz ma stały dostęp do wody, czasem jak się dosadzi to wypija wszystko, a czasem przez długi czas nie wypije nic, pije tyle ile potrzebuje. Mały się nauczy, porcjowanie o dobry pomysł. |
_________________ Zapraszamy do pysznej galerii Snickersa http://forum.labradory.or...?t=4590&start=0
oraz na nadmorskie spotkania naszych psiaków
http://dogosfora.pl |
|
|
|
|
Flame
Mój labrador: Amon
Pies urodził się:
12.02.2010
Wiek: 30 Dołączyła: 19 Cze 2010 Posty: 153 Skąd: bn
|
Wysłany: 09-01-2011, 13:12
|
|
|
Amon już lepiej pije Dolewam mu wodę wtedy, gdy nie patrzy, albo wtedy gdy podchodzi do miski na wodę. |
|
|
|
|
didia
Mój labrador: Cookie
Pies urodził się:
22.06.2010r
Wiek: 47 Dołączyła: 27 Sie 2010 Posty: 18 Skąd: Lubin
|
Wysłany: 15-02-2011, 00:24
|
|
|
Może jak piesek naprawdę dużo pije, to warto sprawdzić chociaż poziom cukru we krwi? Nie mówię o wszystkich, ale czasem to się zdarza- nie wiadomo dlaczego, ale jest. Jeśli pies ciągle pije- jeśli tylko ma okazję, czyli dostęp do wody- oznaczać to może chorobę tarczycy lub cukrzycę. Zawsze warto odwiedzić weta i skontrolować wyniki krwi. |
|
|
|
|
marta2204
Mój labrador: Dora
Suczka urodziła się:
16.08.2008
Wiek: 40 Dołączyła: 04 Lut 2011 Posty: 47 Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: 28-03-2011, 12:40
|
|
|
Słyszałam że dobry wyjściem jest podawanie psu kostek lodu w misce, wtedy pies pije po troszku, tyle ile się roztopi. Nie wiem czy nie zaszkodzi takie zimne, ale może warto spróbować |
_________________
|
|
|
|
|
dkasprzak
Mój labrador: Lucky
Pies urodził się:
12.03.2010
Wiek: 38 Dołączyła: 31 Mar 2011 Posty: 93 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 31-03-2011, 11:11
|
|
|
Nasz maluch (12m 36kg) jak pije wodę to wygląda jakby chciał sobie tę miskę z wodą założyć na głowę... Nie wiem co z tym zrobić bo picie wody w mieszkaniu jest niemożliwe... Wszędzie jest błoto. Na razie ma wodę we wiadrze i na dworze, bo w ten sposób nie rozlewa. Co ciekawe, z wiadra nie pije ani tak często ani tak łapczywie. Na noc niestety nie mogę mu wody podawać bo śpi w domu. Jak go oduczyć takich zachowań do zimy??? |
Ostatnio zmieniony przez dkasprzak 31-03-2011, 11:25, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
dominika92
Mój labrador: Demi Z Grodu hrabiego Malmesbury
Suczka urodziła się:
04.2005
Mój labrador: Hela Błotna Sadzawka
Suczka urodziła się:
7.10.2010
Pomogła: 2 razy Wiek: 32 Dołączyła: 19 Mar 2011 Posty: 3472 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 31-03-2011, 11:15
|
|
|
dkasprzak, u nas to przeszło, ale jak byliśmy na działce to wyniesienie miski na dwór skończyło się wywróceniem jej do góry nogami, sprawdziły się miski na stojaku bo wtedy nie miała jak włożyć łapy i drapać |
_________________ - FANPAGE ANIOŁKA I DIABŁA |
|
|
|
|
effcyk
Pies urodził się:
Pomogła: 1 raz Wiek: 36 Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 2487 Skąd: z nikąd
|
Wysłany: 31-03-2011, 18:16
|
|
|
dkasprzak napisał/a: | Jak go oduczyć takich zachowań do zimy ??? |
a czemu akurat do zimy ? |
_________________
|
|
|
|
|
dominika92
Mój labrador: Demi Z Grodu hrabiego Malmesbury
Suczka urodziła się:
04.2005
Mój labrador: Hela Błotna Sadzawka
Suczka urodziła się:
7.10.2010
Pomogła: 2 razy Wiek: 32 Dołączyła: 19 Mar 2011 Posty: 3472 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 31-03-2011, 18:19
|
|
|
dkasprzak, i co to za kolce na focie? |
_________________ - FANPAGE ANIOŁKA I DIABŁA |
|
|
|
|
dkasprzak
Mój labrador: Lucky
Pies urodził się:
12.03.2010
Wiek: 38 Dołączyła: 31 Mar 2011 Posty: 93 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 31-03-2011, 19:03
|
|
|
kolce na focie są bo takie dostałam jak kupiłam psa no i obrożę która się rozpinała. Co do kolców to nie odwracam ich do wewnątrz, nie jestem nieczuła Natomiast poprzedni właściciel nie omieszkał... To już wina sprzedawców którzy zapewniają że pies nie będzie ciągnął smyczy (idiotyzm jak dla mnie)
Do zimy bo nie chcę go poić na dworze, on się w tej wodzie kąpie |
|
|
|
|
dominika92
Mój labrador: Demi Z Grodu hrabiego Malmesbury
Suczka urodziła się:
04.2005
Mój labrador: Hela Błotna Sadzawka
Suczka urodziła się:
7.10.2010
Pomogła: 2 razy Wiek: 32 Dołączyła: 19 Mar 2011 Posty: 3472 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 31-03-2011, 19:46
|
|
|
dkasprzak, spróbuj tych stojaków, może nie będzie miał jak przewrócić |
_________________ - FANPAGE ANIOŁKA I DIABŁA |
|
|
|
|
AnIeLa
Mój labrador: Asior
Pies urodził się:
27.06.2005 -08.02.2021
Pomogła: 5 razy Wiek: 37 Dołączyła: 18 Wrz 2008 Posty: 7384 Skąd: Nowa Sól
|
Wysłany: 31-03-2011, 20:46
|
|
|
tak jak pisze dominika wypróbuj misek na stojaki i kolczatkę zmień na inną obroże. Kolczatka wywrócona w ten sposób może zranić innego psa |
_________________ "Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać!"
|
|
|
|
|
Madziuja
Mój labrador: KENZO
Pies urodził się:
18.10.2009
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Sty 2010 Posty: 714 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 01-04-2011, 11:52
|
|
|
U nas był problem bo Kenzak jak był malutki to bawił się miska pełną wody i w całej kuchni i pokoju( mamy aneks) była powódź a dla niego frajda było zlizywanie jej z podłogi i wycieranie sie w nią.Tez zaczeliśmy mu podawać wode w mniejszych ilościach ale i to wylewał - a jaka radocha była .Kupilismy w końcu miseczki na stojakach i problemu nie ma.Natomiast u Was problem jest z nadmiernym piciem i nie wiem czy taki stojak coś pomoże ale warto spróbować. |
_________________ zapraszamy do galerii Kenzaka http://forum.labradory.or...?p=141521#14152
|
|
|
|
|
|