Stłuczony, za bardzo obcięty lub złamany pazur |
Autor |
Wiadomość |
dziadziol
Mój labrador: LUNA
Suczka urodziła się:
30.01.2001
Pomógł: 1 raz Wiek: 67 Dołączył: 12 Sie 2009 Posty: 29 Skąd: okolice Poznania
|
Wysłany: 30-01-2011, 19:22 Stłuczony, za bardzo obcięty lub złamany pazur
|
|
|
Może temat już istnieje ,ale potrzebuje szybkiej pomocy -przy obcinaniu paznokci u Luny jeden obciąłem drugi raz i tragedia ,poszła krew pomocy jak to zatamować może ktoś szybko odpowie ,czekam wpatrując się w ekran i co chwilę klikam F5 (odśwież)
|
_________________ Nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej...
|
Ostatnio zmieniony przez tenshii 27-10-2012, 12:21, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Bogdan
Mój labrador: Krezus
Pies urodził się:
23.07.2009
Wiek: 60 Dołączył: 10 Sty 2011 Posty: 262 Skąd: Kalisz
|
|
|
|
|
dziadziol
Mój labrador: LUNA
Suczka urodziła się:
30.01.2001
Pomógł: 1 raz Wiek: 67 Dołączył: 12 Sie 2009 Posty: 29 Skąd: okolice Poznania
|
Wysłany: 30-01-2011, 19:35
|
|
|
Jasne już to zrobiłem ,ale może coś jeszcze? |
_________________ Nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej...
|
|
|
|
|
zaradna
beata & elmo
Mój labrador: Elmo vel klusiaczek
Pies urodził się:
02.04.2008r.
Wiek: 35 Dołączyła: 31 Maj 2008 Posty: 4267 Skąd: Głowno
|
Wysłany: 30-01-2011, 20:09
|
|
|
dziadziol, po prostu za dużo pazurka obciąłeś uraziłeś nerw. Też mi się to kiedyś zdarzyło. Pazur szybko odrosnął.
Cytat: | Jasne już to zrobiłem ,ale może coś jeszcze? |
Jeśli już to zrobiłeś to dobrze, krewienie powinno niedługo ustąpić
[ Dodano: 30-01-2011, 20:11 ]
ewentualnie jak będziesz wychodził z psem na spacer możesz założyć jakiś opatrunek na pazurka |
_________________ "Daj mu serce, a on odda Ci swoje"
|
|
|
|
|
dziadziol
Mój labrador: LUNA
Suczka urodziła się:
30.01.2001
Pomógł: 1 raz Wiek: 67 Dołączył: 12 Sie 2009 Posty: 29 Skąd: okolice Poznania
|
Wysłany: 30-01-2011, 20:16
|
|
|
Jak długo ten opatrunek?,dzień dwa ?
Wydaje mi się ,że krwawienie ustało bo plamka krwi na opatrunku nie powiększa się
|
_________________ Nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej...
|
|
|
|
|
zaradna
beata & elmo
Mój labrador: Elmo vel klusiaczek
Pies urodził się:
02.04.2008r.
Wiek: 35 Dołączyła: 31 Maj 2008 Posty: 4267 Skąd: Głowno
|
Wysłany: 30-01-2011, 20:18
|
|
|
dziadziol napisał/a: | Jak długo ten opatrunek?,dzień dwa ? |
no puki pazurek troszeczkę się nie podgoi, myślę, że sam będziesz wiedział kiedy
dziadziol napisał/a: | Wydaje mi się ,że krwawienie ustało bo plamka krwi na opatrunku nie powiększa się
|
czyli jest dobrze
Za parę dni śladu nie będzie po tym niefortunnym zdarzeniu |
_________________ "Daj mu serce, a on odda Ci swoje"
|
|
|
|
|
dziadziol
Mój labrador: LUNA
Suczka urodziła się:
30.01.2001
Pomógł: 1 raz Wiek: 67 Dołączył: 12 Sie 2009 Posty: 29 Skąd: okolice Poznania
|
Wysłany: 30-01-2011, 20:39
|
|
|
Tak mi przykro... , a to przecież dzień szczególny Luna ma dziś 10 -te urodziny.
|
_________________ Nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej...
|
|
|
|
|
zaradna
beata & elmo
Mój labrador: Elmo vel klusiaczek
Pies urodził się:
02.04.2008r.
Wiek: 35 Dołączyła: 31 Maj 2008 Posty: 4267 Skąd: Głowno
|
Wysłany: 30-01-2011, 21:21
|
|
|
dziadziol napisał/a: | Tak mi przykro... , a to przecież dzień szczególny Luna ma dziś 10 -te urodziny.
|
To wszystkiego najlepszego dla Lunki
Nie martw się takie wypadki się zdarzają każdemu, ważne, że to nic groźnego i szybko się zagoi |
_________________ "Daj mu serce, a on odda Ci swoje"
|
|
|
|
|
nata
Natalia & Polina
Mój labrador: Pola
Suczka urodziła się:
27.03.2010
Pomogła: 2 razy Wiek: 36 Dołączyła: 17 Maj 2010 Posty: 5230 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: 30-01-2011, 21:25
|
|
|
dziadziol, na zatamowanie krwawienia pomaga też talk |
_________________
|
|
|
|
|
dziadziol
Mój labrador: LUNA
Suczka urodziła się:
30.01.2001
Pomógł: 1 raz Wiek: 67 Dołączył: 12 Sie 2009 Posty: 29 Skąd: okolice Poznania
|
Wysłany: 30-01-2011, 21:31
|
|
|
zaradna napisał/a: | dziadziol napisał/a: | Tak mi przykro... , a to przecież dzień szczególny Luna ma dziś 10 -te urodziny.
|
To wszystkiego najlepszego dla Lunki
Nie martw się takie wypadki się zdarzają każdemu, ważne, że to nic groźnego i szybko się zagoi |
Dziękujemy ,masz dwa liźnięcia od solenizantki |
_________________ Nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej...
|
|
|
|
|
zaradna
beata & elmo
Mój labrador: Elmo vel klusiaczek
Pies urodził się:
02.04.2008r.
Wiek: 35 Dołączyła: 31 Maj 2008 Posty: 4267 Skąd: Głowno
|
Wysłany: 30-01-2011, 22:05
|
|
|
dziadziol napisał/a: | ,masz dwa liźnięcia od solenizantki |
Dziękuję ślicznie |
_________________ "Daj mu serce, a on odda Ci swoje"
|
|
|
|
|
Compatriot
Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
19.02.2009
Dołączył: 26 Sty 2011 Posty: 34 Skąd: Krak. Okolice.
|
Wysłany: 13-02-2011, 18:27 Złamany pazur..
|
|
|
Cześć.
Mojemu psiaku wczoraj złamał się pazur i to nie fajnie
Rozumiem że samemu nic się z tym nie da zrobić tylko do weta trzeba iść?
|
|
|
|
|
Duszek
Mój labrador: Neo ( NIE ORYGINAŁ ) ;)
Pies urodził się:
7-12-2010
Mój labrador: Neo
Wiek: 37 Dołączył: 11 Lut 2011 Posty: 136 Skąd: miastko
|
Wysłany: 13-02-2011, 18:37
|
|
|
od razu do weta bym ruszył nie wiem na co czekasz Pozdrawiam |
_________________ Duszek & Neo
|
|
|
|
|
Compatriot
Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
19.02.2009
Dołączył: 26 Sty 2011 Posty: 34 Skąd: Krak. Okolice.
|
Wysłany: 13-02-2011, 18:43
|
|
|
Czekam na dni robocze
EDIT:
Ile by kosztowało leczenie tego? |
|
|
|
|
Duszek
Mój labrador: Neo ( NIE ORYGINAŁ ) ;)
Pies urodził się:
7-12-2010
Mój labrador: Neo
Wiek: 37 Dołączył: 11 Lut 2011 Posty: 136 Skąd: miastko
|
Wysłany: 13-02-2011, 18:51
|
|
|
Compatriot napisał/a: | Czekam na dni robocze |
wybacz wciąż myślę że dziś poniedziałek
No tego nie wiem wiesz ciężko jest powiedzieć ale tanio w KrK chyba nie mają |
_________________ Duszek & Neo
|
|
|
|
|
Bogdan
Mój labrador: Krezus
Pies urodził się:
23.07.2009
Wiek: 60 Dołączył: 10 Sty 2011 Posty: 262 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 13-02-2011, 19:07
|
|
|
Compatriot napisał/a: | Mojemu psiaku wczoraj złamał się pazur i to nie fajnie |
bardzo niefajnie - Krezus też złamał pazur i niestety musiał mieć usunięty operacyjnie (w narkozie) tak że bez weta raczej nie ma szans |
_________________ Galeria Krezuska
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=4895
|
|
|
|
|
Compatriot
Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
19.02.2009
Dołączył: 26 Sty 2011 Posty: 34 Skąd: Krak. Okolice.
|
Wysłany: 13-02-2011, 19:18
|
|
|
Ten pazur był na początku tylko pęknięty a później gdzieś zawadziła i jej się wykrzywił na bok. Z tego co obserwuje nie boli jej to jakoś bardzo, nie kuleje tylko liże nie raz ten palec sobie. |
|
|
|
|
Duszek
Mój labrador: Neo ( NIE ORYGINAŁ ) ;)
Pies urodził się:
7-12-2010
Mój labrador: Neo
Wiek: 37 Dołączył: 11 Lut 2011 Posty: 136 Skąd: miastko
|
Wysłany: 13-02-2011, 19:42
|
|
|
Compatriot napisał/a: | Ten pazur był na początku tylko pęknięty | i już wtedy powinieneś pojechać nim doszło do złamania |
_________________ Duszek & Neo
|
|
|
|
|
Krystyna
Mój labrador: HODOWLA LEMINISCATUS
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Lip 2008 Posty: 323 Skąd: Grębynice k/Krakowa
|
Wysłany: 13-02-2011, 19:51
|
|
|
Do weta.
Pazur do obciecia. Narkoza nie musi byc konieczna, wszystko zalezy w ktorym miejscu i jak bardzo urwany. Do tego antybiotyk i srodki do przemywania, wysuszania rany.
To nic powaznego, czesto sie psom przytrafia. leczenie nie powinno byc drogie. |
_________________ www.labradory.pl |
|
|
|
|
Compatriot
Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
19.02.2009
Dołączył: 26 Sty 2011 Posty: 34 Skąd: Krak. Okolice.
|
Wysłany: 13-02-2011, 20:46
|
|
|
Tyle że pęknięty był w sobotę po południem, a tak jak teraz zrobił się w sobotę wieczorem. |
|
|
|
|
|