Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: tenshii
04-10-2012, 09:40
Kolka jelitowa
Autor Wiadomość
arnie
[Usunięty]

Wysłany: 12-03-2011, 10:01   Kolka jelitowa

Wczoraj wieczorem nagle po przebudzeniu zauważyłem,że pies nie może chodzić,podnosi się i siada i tak paręnaście razy.Pojechałem w nocy do weterynarza,powiedział że to może być kolka jelitowa.Pies podczas jazdy i u weterynarza ożył w sposób niewyobrażalny,był zupełnie normalny-czyli,skakał,cieszył się,biegał etc-zupełnie jakbym to ja był walnięty a pies zdrowy.
Wet dał zastrzyk,zbadał,pies w szczytowej formie radości,wróciliśmy.
Dzisiaj rano...od nowa.
Kupiłem No-Spę i mu podałem,nie wiem co dalej,czy mam jeszcze raz iść do weta czy poczekać może się unormuje.
Nie mam pojęcia.
Może mieliście podobnie?
Help!!!
Ostatnio zmieniony przez tenshii 04-10-2012, 09:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Ewelina 
wesoła rodzinka



Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007

Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015

Suczka urodziła się:
Pomogła: 10 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 17 Kwi 2009
Posty: 25678
Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 12-03-2011, 11:09   

arnie, Ja bym pojechała raz jeszcze do weta, albo zadzwoniła i zapytała co w takiej sytuacji robić.
_________________


 
 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Pomogła: 12 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 12-03-2011, 11:59   

arnie, ja bym pojechała do weta - kolka jelitowa może być wywołana przez np ciało obce w przewodzie pokarmowym.
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
tenshii 
Ania & labradość



Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009

Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009

Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009

Pomogła: 7 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 8526
Skąd: Wrocław
Wysłany: 12-03-2011, 12:24   

arnie, jedź do innego weta.
Czy pies się normalnie załatwia?
_________________
They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy

Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador
 
 
 
arnie
[Usunięty]

Wysłany: 12-03-2011, 13:12   

Byłem,pies u weta zachowywał się znów bardzo normalnie,czyli miał adhd i zero objawów tego co w domu,powiedział,żeby obserwować,dać no-spe i że tak może się dziać jakiś czas jeszcze.
Powiem szczerze,że pierwszy raz coś takiego widzę a ja czuję się u wet jak osoba z chorobą psychiczną :-P .
Potem wracałem z nim spacerem ok 1 h nad jeziorem,zachowanie zupełnie normalne.
Dzieki za wsparcie.
Pozdr
 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Pomogła: 12 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 16-03-2011, 15:55   

arnie jak sie piesek miewa?
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
kijana 



Mój labrador: VIRUS
Pies urodził się:
Wiek: 42
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 56
Skąd: Kraków/Skarżysko Kam
Wysłany: 04-04-2011, 20:40   

Parę dni temu to samo przeszliśmy. Zaczęło się w środę- Virus ukradł cukierka z blatu (coś w rodzaju krówki) i oczywiście połkną z papierkiem całego. Następnego dnia rano zwymiotował z tym że cukierka w papierku było już 1/3. Wymioty powtarzały się cały dzień, więc od razy do weta( to był czwartek)-dostał zastrzyk + dietka. W piątek popołudniu powtórka zastrzyku. Wieczorek pies już zaczął być baaaaardzo osowiały i pojawiły się gazy. Ok 22 w nocy ledwo wlekł się na łóżko-myśleliśmy że jest wycięczony. Ale w momencie gdy otworzyłem lodówkę( zawsze się zrywa jak szalony) Virus nawet nie drgną. Oho coś jest nie tak. Co się okazało ledwo zmusiliśmy go żeby wstał. Jak wstał to aż zaskomlał i od razu się położył na boku. To dzwonię do weta 23 w nocy a ten mi mówi żeby mu dać NOSPE i ESPUMISAN a jak się nie poprawi za godzinę to mamy przyjechać. Niestety było coraz gorzej VIRUSEK przez ponad godzinę leżał i tylko przewracał ślepkami:( Kiedy stwierdziliśmy że trzeba jechać do przychodni jak wstał to kulał na przednie łapki ( okropny widok). No i dojechaliśmy do weta na 1 w nocy. Seria zastrzyków aż do jutra + dieta ( gotowane jedzonko). Okazało się że jakaś bakteria w żołądku. No i w związku z tym że jest to chodzący odkurzacz i fetyszysta szyszkowy musi teraz chodzić na spacery w kagańcu żeby przypadkiem nie zjeść czegoś niezydentyfikowanego :( Powiem Wam że przerąbane. Pilnujcie psiaki jak to tylko możliwe bo licho nie śpi
Pozdrawiam
 
 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Pomogła: 12 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 05-04-2011, 10:32   

kijana, biedny Virusek - mam nadzieje, ze szybciutko dojdzie do zdrowka ;*
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
Madzialenka 



Mój labrador: Blondi
Suczka urodziła się:
18.10.09

Mój labrador: Dusia (Acaramelada Omaticaya)
Suczka urodziła się:
26.08.2012

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 05 Sty 2010
Posty: 3916
Skąd: Monachium
Wysłany: 05-04-2011, 16:10   

kijana, Zdröwka dla Viruska,zeby szybko wyzdrowial:)
_________________
Dziewczęta zapraszają do biszkoptowej galerii:)
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=3556
 
 
 
kijana 



Mój labrador: VIRUS
Pies urodził się:
Wiek: 42
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 56
Skąd: Kraków/Skarżysko Kam
Wysłany: 05-04-2011, 20:31   

dziękujemy Wszystkim. To miłe :) Dzisiaj Virus był na ostatnim zastrzyku ( mam nadzieję). Ale nadal nie jest sobą. Chyba go te antybiotyki i leki przeciw bólowe wykończyły. Będziemy z utęsknieniem czekać na poprawę ( czyli ADHD) :)
Pozdrowionka dla wszystkich
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź