Przesunięty przez: tenshii 27-10-2012, 10:19 |
Gronkowiec skórny |
Autor |
Wiadomość |
rusaleczka
Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
01.10.2009
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Lut 2010 Posty: 315 Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: 17-09-2010, 09:23
|
|
|
Luna ma powikłania po poprzednim leczeniu które tak na marginesie i tak było złe więc zmieniłyśmy weterynarza, po wymazie i antybiogramie wyszło , że gronkowce są najwrażliwsze na neomycynę, którą można byłoby zaaplikować np w sprayu i kosztuje jakoś kilkanaście złotych to taka dla ludzi, weterynarz mi to odradziła mówiąc,że znowu mogą pojawić się powikłania, że ona się pod tym nie podpisze, że tylko na moja odpowiedzialność. Nie wiem czy na zwierzętach badania nie były robione czy o co chodzi. Z tego powodu stosujemy Surolan w postaci gęstych kropli 30 ml kosztuje 60 zł także drogi ten lek, właśnie zaczęłyśmy 2 opakowanie. |
_________________ Z pozdrowieniami
N i L
|
|
|
|
|
Krystyna
Mój labrador: HODOWLA LEMINISCATUS
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Lip 2008 Posty: 323 Skąd: Grębynice k/Krakowa
|
Wysłany: 17-09-2010, 10:43
|
|
|
To Wy gronkowca surolanem leczycie???
To gwarantuje ze nie wyleczycie. To zaraza oporna i ciezka do leczenia nawet kierunkowymi antybiotykami.
Skoro byl robiony antybiogram i wiadomo na co jest wrazliwy to dlaczego tym go nie leczycie? |
_________________ www.labradory.pl |
|
|
|
|
rusaleczka
Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
01.10.2009
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Lut 2010 Posty: 315 Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: 17-09-2010, 20:07
|
|
|
Krystyna, nie wiem skąd posiadasz wiedzę że Surolan jest zły ale szlak mnie trafia jak weterynarze przycinają na kasie kombinują tak byle by nie wyleczyć tylko wyłudzić kasę. Normalne jest to , że ludzie ufają tym lekarzom w końcu dyplomu na bazarze nie kupili. Już jestem wściekła, że Krystyna napisał/a: | gwarantuje ze nie wyleczycie | możesz rozwinąć myśl? Karma 300zł miesięcznie, leki 120, wizyty, badania - nie liczę... Litości. Krystyna napisał/a: | dlaczego tym go nie leczycie | właśnie dlatego , że podobno nie ma neomycyny dla psów, jest ludzka , która może spowodować powikłania. My teraz mamy powikłania po konowale nie weterynarzu, kolejnych nie chcę. Surolan jest stosowany także na drożdże, których u Luny wykryto liczny wzrost. |
_________________ Z pozdrowieniami
N i L
|
|
|
|
|
tenshii
Ania & labradość
Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009
Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009
Pomogła: 7 razy Wiek: 39 Dołączyła: 21 Mar 2010 Posty: 8526 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 17-09-2010, 20:10
|
|
|
rusaleczka napisał/a: | w końcu dyplomu na bazarze nie kupili |
ale czasami robią wszystko, żeby leczyć dłużej, albo mają wiedze na marnym poziomie niestety
Są tacy, którzy uważają, że po studiach nie muszą już przyswajać wiedzy i cała swoją karierę opierają na tym, czego dowiedzieli się na uczelni.
Są też tacy, którzy wiedzą, że jest inny lepszy sposób ale go nie zastosują bo mniej zarobią.
Na weterynarii we Wrocławiu jest dziewczyna, która mówi o swoim ojcu: "mój ojciec nie sterylizuje suk bo sam sobie chleba odbierał nie będzie" |
|
|
|
|
rusaleczka
Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
01.10.2009
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Lut 2010 Posty: 315 Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: 17-09-2010, 20:15
|
|
|
tenshii napisał/a: | bo sam sobie chleba odbierał nie będzie" |
[ Dodano: Pią 17 Wrz, 2010 ]
tenshii napisał/a: | Są tacy, którzy uważają, że po studiach nie muszą już przyswajać wiedzy i cała swoją karierę opierają na tym, czego dowiedzieli się na uczelni. | taki właśnie był ten z którego zrezygnowałam , teraz zmieniłyśmy na kobietę która widać ma wiedzę ma nawet tytuł dr, mam jeszcze nadzieję , że nie jest tak tenshii napisał/a: | Są też tacy, którzy wiedzą, że jest inny lepszy sposób ale go nie zastosują bo mniej zarobią. | poczekam jeszcze no i jestem ciekawa co odpisze Krystyna, |
_________________ Z pozdrowieniami
N i L
|
|
|
|
|
Bora
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 26 Lis 2007 Posty: 4631 Skąd: Polska
|
Wysłany: 18-09-2010, 23:58
|
|
|
Gronkowiec to paskuda straszna. Bez wspomagania odporności organizmu, leczenie może niewiele zdziałać. Gdzie ten gronkowiec siedzi ? w uszach ? |
|
|
|
|
rusaleczka
Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
01.10.2009
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Lut 2010 Posty: 315 Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: 19-09-2010, 13:27
|
|
|
Bora, wiem, że Bora napisał/a: | Gronkowiec to paskuda straszna | o wpomaganiu odporności nic nie wiem tzn , że trzeba po prostu ufam lekarce, kupuje co trzeba i stosuję. Gronkowiec wykryto na skórze, zeskrobiny z łokcia były brane. |
_________________ Z pozdrowieniami
N i L
|
|
|
|
|
Bora
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 26 Lis 2007 Posty: 4631 Skąd: Polska
|
Wysłany: 19-09-2010, 13:46
|
|
|
rusaleczka napisał/a: | Bora, wiem, że Bora napisał/a: | Gronkowiec to paskuda straszna | o wpomaganiu odporności nic nie wiem tzn , że trzeba po prostu ufam lekarce, kupuje co trzeba i stosuję. Gronkowiec wykryto na skórze, zeskrobiny z łokcia były brane. |
Poczytaj o gronkowcu skórnym, jest to bakteria obecna cały czas na skórze psa/człowieka, ale w ilości nie zagrażającej zdrowiu i życiu. Przy spadku odporności, zaburzeniu równowagi gronkowiec namnaża się i zaczyna wywoływać objawy chorobowe. Podniesienie odporności organizmu pozwoli mu na uporanie się z tą bakterią i zmniejszenie jej ilości.
Bardzo fajny preparat na odporność to scanomune. Gronkowca nie wytępisz nigdy, możesz jedynie zmniejszyć jego liczebność na skórze. |
|
|
|
|
Krystyna
Mój labrador: HODOWLA LEMINISCATUS
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Lip 2008 Posty: 323 Skąd: Grębynice k/Krakowa
|
Wysłany: 19-09-2010, 20:31
|
|
|
rusaleczka napisał/a: | Krystyna, nie wiem skąd posiadasz wiedzę że Surolan jest zły . |
Nigdzie nie napisalam ze surolan jest zly
Napisalam ze surolanem gronkowca nie wytepisz.
Jesli jest antybiogram stosowac nalezy antybiotyki ktore maja szanse go wytluc a nie surolan, ktory pewnie nie zaszkodzi ale raczej nie pomoze |
_________________ www.labradory.pl |
|
|
|
|
rusaleczka
Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
01.10.2009
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Lut 2010 Posty: 315 Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: 19-09-2010, 20:42
|
|
|
Krystyna napisał/a: | Napisalam ze surolanem gronkowca nie wytepisz. | a według Ciebie czymś się da go wytępić? Krystyna napisał/a: | Nigdzie nie napisalam ze surolan jest zly | nie napisałaś , że jest zły ale , że Krystyna napisał/a: | To gwarantuje ze nie wyleczycie | no to chyba dobrze wydedukowałam, że zły ale na gronkowca. Forum jest chyba po to by sobie pomagać tak? Więc jak wiesz coś konkretnego to napisz będę Ci wdzięczna i myślę , że Luna też. Krystyna napisał/a: | Jesli jest antybiogram stosowac nalezy antybiotyki ktore maja szanse go wytluc a nie surolan | tak jak pisałam największą wrażliwość wykazuje neomycyna którą można podać na moją odpowiedzialność to co to za leczenie? Na moją odpowiedzialność to ja mogę sama ją leczyć a nie chodzić po weterynarzach, wydawać na badania, wizyty |
_________________ Z pozdrowieniami
N i L
|
|
|
|
|
Bora
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 26 Lis 2007 Posty: 4631 Skąd: Polska
|
Wysłany: 19-09-2010, 20:58
|
|
|
rusaleczka napisał/a: | tak jak pisałam największą wrażliwość wykazuje neomycyna |
Okej, a zaraz po niej co? Skoro antybiotyk który działa najlepiej ma spore skutki uboczne, to szukaj innego, który ma mniejsze. |
|
|
|
|
rusaleczka
Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
01.10.2009
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Lut 2010 Posty: 315 Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: 19-09-2010, 21:05
|
|
|
Bora, no to ja mam szukać? Weterynarz zleca badania, ja za to płacę, zaleca leczenie- za leki też płacę i czekamy. Poruszyłam ten temat bo mam problem i w temacie preparaty na stawy padło pytanie czy można ludzkie u psów stosować, więc nawiązałam do tej neomycyny. Dlaczego Surolan? Bo ma ponoć pomóc na wszystko co wyszło w badaniu na gronkowca, g- pałeczki i drożdże. Więc pytam skąd Krystyna wie, że nie pomoże? Słabiej niż neomycyna ma działać polimyksyna B i enrofloksacyna. |
_________________ Z pozdrowieniami
N i L
|
|
|
|
|
Bora
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 26 Lis 2007 Posty: 4631 Skąd: Polska
|
Wysłany: 19-09-2010, 21:51
|
|
|
rusaleczka napisał/a: | Bora, no to ja mam szukać? |
Tak Ty, bo niestety ale mało kiedy można liczyć tylko na weterynarza. ALe jak wolisz siedzieć z założonymi rękoma, zamiast szperać w necie i szukać rozwiązań, Twoja sprawa. |
|
|
|
|
Malinowa
Mój labrador: Malina (Pandora Herbu Bazyl)
Suczka urodziła się:
09.02.2010
Mój labrador: Tajga
Suczka urodziła się:
2010?
Dołączyła: 18 Maj 2010 Posty: 329 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 20-09-2010, 07:44
|
|
|
Scanumune- potwierdzam fajny preparat, zapytaj weta. Malina brała podczas nieustającego zapalenia krtani.
Uważam, ze jeżeli jest to gronkowiec skórny powinniście smarować te miejsca maścią z neomycyną. Tymbardziej że stosowanie zewnętrzne jest mało inwazyjne dla ogólnego zdrowia psa.
Nie wiem czemu twoja wet czeka ale gronkowiec moze dostać się do krwioobiegu i spowodowac wstrząs. Wiem ze jest to czarna wizja ale niczego nie można wykluczyć. Ta bakteria to taki syf który później przy kazdym spadku odpornosci powraca. |
_________________
|
|
|
|
|
Krystyna
Mój labrador: HODOWLA LEMINISCATUS
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Lip 2008 Posty: 323 Skąd: Grębynice k/Krakowa
|
Wysłany: 20-09-2010, 08:18
|
|
|
Po to robi sie antybiogram zeby wiedziec na co gronkowiec jest wrazliwy a na co oporny. Z antybiogramu wyszlo ze jest wrazliwy tylko na neomycyne?
Skad pomysl z surolanem skoro na antybiogramie go nie bylo?
Tak jak napisalam gronkowca ciezko sie leczy nawet kierowanymi antybiotykami wiec dawanie czegos czego na antybiogramie nie bylo jest moim zdaniem bez sensu.
Z tego co wiem neomycyna jest stosowana w leczeniu psow dosc czesto, jest wiele lekow weterynaryjnych z neomycyna wiec nie wiem skad pomysl ze nie byly one na zwierzetach badane
http://www.biowet.com.pl/produkty.php?go1=63
http://www.biowet.com.pl/produkty.php?go1=39
Jak juz ktos napisal wazne jest takze zwiekszenie odpornosci psa np preparatem scanomune, w przypadku gronkowca dobrze tez sprawszaja sie autoszczepionki
A tak na marginesie nie wiem dlaczego jestes tak napastliwa, to dosc zniechecajace do dalszej rozmowy ... |
_________________ www.labradory.pl |
|
|
|
|
rusaleczka
Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
01.10.2009
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Lut 2010 Posty: 315 Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: 21-09-2010, 22:24
|
|
|
Bora napisał/a: | ALe jak wolisz siedzieć z założonymi rękoma, zamiast szperać w necie i szukać rozwiązań, Twoja sprawa. | nie siedzę z założonymi rękoma dla Twojej wiadomości ale nie szukam też w necie bo jest multum stron. Pytam specjalistów choćby doktora mikrobiologii. Malinowa napisał/a: | powinniście smarować te miejsca maścią z neomycyną | nie skomentuję tego bo już tyle o tej neomycynie pisałam... Malinowa napisał/a: | Tymbardziej że stosowanie zewnętrzne jest mało inwazyjne dla ogólnego zdrowia psa. | widać nie wszyscy są tego zdania Krystyna napisał/a: | Z antybiogramu wyszlo ze jest wrazliwy tylko na neomycyne? | kilka postów wyżej jest napisane na co jeszcze jest wrażliwy
[ Dodano: Wto 21 Wrz, 2010 ]
Krystyna napisał/a: | Skad pomysl z surolanem skoro na antybiogramie go nie bylo? | przecież pisałam o drożdżach Krystyna napisał/a: | jest moim zdaniem bez sensu. | widzisz czekałam na Twoją odpowiedź na moje pytanie dlaczego według Ciebie nie wyleczymy i co przeczytałam- że bez sensu, wybacz ale tak odpowiada kilkuletnie dziecko!
[ Dodano: Wto 21 Wrz, 2010 ]
Krystyna napisał/a: | A tak na marginesie nie wiem dlaczego jestes tak napastliwa, to dosc zniechecajace do dalszej rozmowy ... | nie wiem w którym miejscu jestem dla Ciebie napastliwa , nie to jest moim celem i nie chciałam Cię urazić, pomyślałam sobie ,że skoro przy nicku masz napisane hodowla to podzielisz się fachową wiedzą a nie stwierdzeniem , że "bez sensu"
[ Dodano: Wto 21 Wrz, 2010 ]
W ten oto sposób mam nadzieję zakończę ten temat przynajmniej jeżeli chodzi o mojego psa bo jak widzę wszyscy tu mądrzejsi od radia ale argumentują swoje zdanie - "bez sensu". Zapytana o to co zalecił nam wet napisałam i ku przestrodze dla innych, że nie wszystkie leki i preparaty dla ludzi nadają się dla zwierząt, jakby tak inna wielkość i waga. Pozwólcie zatem , że zaufam zmienionemu niedawno weterynarzowi. Jeżeli leczenie miejscowe nie przyniesie efektów mamy włączyć doustne wcześniej robiąc badania. Tak jak teraz coraz bardziej powszechne , że dzieciom z byle gorączką czy katarem nie daje się od razu antybiotyku. |
_________________ Z pozdrowieniami
N i L
|
|
|
|
|
Krystyna
Mój labrador: HODOWLA LEMINISCATUS
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Lip 2008 Posty: 323 Skąd: Grębynice k/Krakowa
|
Wysłany: 22-09-2010, 11:39
|
|
|
rusaleczka napisał/a: | Pozwólcie zatem , że zaufam zmienionemu niedawno weterynarzowi. . |
A ufaj na zdrowie. Ja bym nie ufala bo skoro wet nie wie ze neomycyne mozna u psow stosowac to nie najlepiej o nim swiadczy
Tylko skoro tak ufasz to po co nam tutaj zawracasz glowe?
A jesli nie rozumiesz tego co napisalam i jedyny zwrot ktory zrozumialas to "bez sensu" to ja juz na to nic nie poradze.
Zegnam |
_________________ www.labradory.pl |
|
|
|
|
rusaleczka
Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
01.10.2009
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Lut 2010 Posty: 315 Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: 23-09-2010, 06:54
|
|
|
Krystyna napisał/a: | skoro wet nie wie ze neomycyne mozna u psow stosowac | wiesz co, przeczytaj wszystkie moje posty na ten temat zanim napiszesz taką bzdurę
Krystyna napisał/a: | to po co nam tutaj zawracasz glowe | i znowu poczytaj od początku, nie zajmie Ci to za dużo czasu i zastanów się czy ja zawracam głowę, czy może ktoś chciał wiedzieć co wet zalecił i dlatego napisałam i zaczęły się "porady", nie powiem , że nie skorzystam - z pewnością porozmawiam z lekarzem o wzmocnieniu odporności ale jak widzę ,że mimo tego co napisałam, że teraz leczymy powikłania po poprzednim leczeniu a neomycyna może spowodować kolejne choć na gronkowca podziała a Ty ciągle o tej neomycynie to już mi się tu logować nawet nie chce. Nie problem jest na wszystko walnąć antybiotyk , trzeba liczyć się z konsekwencjami, skutkami ubocznymi jak zwał tak zwał. |
_________________ Z pozdrowieniami
N i L
|
|
|
|
|
helen
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 1 Skąd: małopolska
|
Wysłany: 23-09-2010, 11:52
|
|
|
Witam,
u mojego psa (gronkowiec złocisty na skórze) sprawdził się Buccalin. Można go kupić bez recepty w Austrii, Niemczech. Koszt jednego opakowania ok. 10 euro. Na kurację potrzebne są 2 opakowania. |
|
|
|
|
Aniussia
Moje Dwa Szczęścia:)
Mój labrador: Blondi
Suczka urodziła się:
14.02.2010
Mój labrador: Nina
Suczka urodziła się:
14.01.2010
Pomogła: 1 raz Wiek: 40 Dołączyła: 06 Sty 2011 Posty: 1566 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 15-03-2011, 21:07
|
|
|
No i odświeżam. U mojej Blondi wykryto Gronkowca a dokładnie (Staphylococcus haemolyticus)
[ Dodano: 19-03-2011, 15:47 ]
Mam pytanko. Czy pies moze zarazić psa gronkowcem a dokładniej 4 miesiecznego Labka ?? |
_________________
|
|
|
|
|
|