[babychild]

Witam,
blisko rok temu zakupiliśmy labradora czekoladowego z rodowodem w hodowli Górska Fantazja, po tacie Lab Treasure`s INDEED (imp. Dania ) "Teddy" INTERCHAMPIONIE. Pies wystawowy pięknie zbudowany bez najmniejszych oznak agresji, radosny, zadbany i zdrowy. Kocha dzieci i lubi się z nimi bawić. W maju skończy 12 m-cy. Niestey z bólem serca musimy znaleźć mu nowy dom i kochającą rodzinę. Zmienia się radykalnie nasza sytuacja. Zastrzegam, że oddamy psa tylko takiej rodzinie, która zapewni mu idealne warunki do rozwoju, najlepiej osobie, która miała lub ma labradora. W załączeniu kilka zdjęć.

Kontakt usunięty ze względów bezpieczeństwa. Informacja u koordynatorów adopcji.

Mieszkamy w okolicach Warszawy tj za Piasecznem. Sprawa pilna.
pozdrawiam

[mlena]

na tym drugim zdjęciu przypomina mi naszego Bluesa , ehh gdyby była u nas inna sytuacja to bym od razu go wzięła przepiękny jest życzę aby znalazł jak najlepszy domek

[nataliwg]

Jaki on słodki gdyby mój narzeczony się zgodził to nawet dzisiaj mogła by być wizyta przed adopcyjna, ale jak narazie muszę go urabiać bo nie umie sobie wyobrazić drugiego psa w domu.

[martax]

Byłabym zainteresowana adopcją pieska, z kim mogłabym się skontaktować w tej sprawie?

[ Dodano: 29-04-2011, 00:03 ]
Już wiem , gapa ze mnie .

[Aphis]

martax, powodzenia!

martax, powodzenia!

[Chelsea]

martax, trzymamy kciuki

[Pikuś]

martax, powodzenia

[martax]

Dziękuję wszystkim , mam nadzieję że się uda.

[ Dodano: 29-04-2011, 12:20 ]
Mam pytanie , czy wystarczy wysłać maila do koordynatora odnośnie adopcji i czekać aż ktoś się odezwie?

[ppaula2]

babychild, a pytałaś p. Beaty Radomskiej czy nie chciałaby go z powrotem?
Skoro jest to pies wystawowy to może chciałaby go na reproduktora?
Nie masz zaznaczone w umowie, że musisz się do niej zgłosić?

[babychild]

Pierwsze kroki skierowane były do pani hodowczyni Beaty Radomskiej, a oto jej odpowiedź - część maila:
Robert Boniecki Witam, dzwoniłem do Pani w sprawie oddania labradora. Zakupiliśmy szczeniaka ...
28.04 (1 dzień temu)

Odpowiedz |Beata Radomska do mnie
pokaż szczegóły 28.04 (1 dzień temu)

Jedyne co moge zrobic to pomoc probowac znalezc mu jakas rodzine, ale zwykle nie jest to szybko...
Jesli ktos bedzie zainteresowany to dam znac, ale musicie Panstwo szukac tez na wlasna reke
Pozdrawiam
Beata Radomska

From: Robert Boniecki
Sent: Thursday, April 28, 2011 11:25 AM
To: gorskafantazja@home.pl
Subject: labrador czekoladowy


Nie będe polemizowała na temat takiego zachowania, dla mnie to przykre.

[dominika92]

a ja nie widzę w tym nic dziwnego..zaproponowała hodowczyni pomoc, przecież nie ma możliwości przyjmowania każdego szczeniaka którego ktoś chce zwrócić..

[babychild]

...hodowczyni, która tak kocha swoje szczeniaki, że prowadzi selekcję w doborze kandydatów na potencjalnych właścicieli, która oburzona jest jak człowiek bez jej zgody i wcześniejszego kontaktu telefonicznego udaje się do weterynarza w celu przebadania szczeniaka, hodowczyni, która narzuca karmę, którą tylko ona rozprowadza na terenie Polski i tak sama pani hodowczyni, jak pojawia się trudna sytuacja jedyne co może zrobić ... już los psa jej nie interesuje. Chociaż nie odpisywała by nic, bo gdybyśmy tak rozumowali to nie ODDAWALIBYŚMY psa, za którego zapłaciliśmy 2000zł tylko sprzedali na Allegro bez troski o jego los. Więc proszę swoje zdziwienie lub jego brak pozostawić sobie. Różne są sytuacje w życiu, nikt nie zwraca szczeniąt codziennie. Uznaję teamt za wyczerpany, bo jeśli dobrze czytam to jest to forum: "Labradory w potrzebie" , a nie obrona pani Radomskiej Beaty.

[jkasia]

martax, trzymam kciuki! Pies jest śliczny i jakbym mogła to z checią bym go przygarnęła jako braciszka Kasty

[martax]

Dziękuję za wsparcie .Wysłałam maila do koordynatora i nikt sie do mnie nie odzywa , jestem początkującą i martwię się brakiem reakcji.Gdybyście mogli mi podpowiedzieć.

[mibec]

[ppaula2]

babychild, jestem w szoku
Zawsze p. Beata wydawała mi się wzorem do naśladowania.
Ale jeżeli chodzi o zachowanie w stosunku do oddania szczeniaka to nie widzę w tym nic dziwnego. No ale nie o tym temat

Psiaka macie ślicznego. Gdyby nie to, że mam sukę hodowlaną na bank starałabym się o niego - uwielbiam czekolady i aż żal mi serce ściska, że nie mogę go mieć
Trzymam kciuki za to aby znalazł wspaniały domek.

[nata]

martax, cierpliwości. Adopcja psiaka to nie jest kwestia kilku minut
babychild, ogromnie współczuję Powiem szczerze, że chyba miał on tutaj swoją galerię, lub któryś z jego braci i zachwycalismy się nimi wraz z moim TŻtem, że właśnie o takim psiaku marzymy... jest boski. Gdyby nie to, ze nie mogę jeszcze pozwolić sobie na drugiego psa, nie wahałabym się Bardzo mocno trzymam kciuki za porządny domek dla niego, a wam życzę wytrwałości i siły, bo na pewno lekko nie jest

[gia]

my również trzymamy kciuki, żeby Śliczny zanlazł szybko domek

[Rinuś]

a ja trzymam kciuki żeby trafił w odpowiedzialne ręce, a nie przypadkiem do kogoś kto widzi laba z rodo za darmo i MUSI go mieć, bo to się źle kończy.

[siulentas]

cudo! zycze by sie szybciutko znalazl odpowiedni ktos kto jak kolezanka powyzej wspomiala nie wezmie go do siebie wylacznie iz jest to piesek z rodowodem i do oddania. naprawde sliczna czekoladka:*:*:*:*:*