Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Co zjadł Twój pies?
Autor Wiadomość
nika 
białasek


Pies urodził się:
Wiek: 36
Dołączyła: 08 Wrz 2010
Posty: 896
Skąd: Tczew
Wysłany: 08-05-2011, 13:00   Co zjadł Twój pies?

z racji tego, że, jak wiadomo, nasze laby to pochłaniacze wszystkiego, postanowiłam założyć taki oto temat :)
wiem, że istnieją już wątki odnośnie tego co najbardziej zwariowanego zrobił pies i co nabroił gdy był mały, ale myślę, że warto rozgraniczyć zniszczenia i połknięcie jakiś ciał obcych, tak więc w temacie nie chodzi o to, co zniszczył pies, a o to co połknął nietypowego

no więc, Shiro na swoim koncie ma prezerwatywę upolowaną na spacerze oraz metalową podstawkę od świeczki takiej jednorazowej do podgrzewacza. póki co to wszystko i po rewolucjach żołądkowych związanych z tymi "przysmakami", mam wielką nadzieję, że już nic nie dojdzie do "kolekcji" :beated:

wet podczas wizyty powiedział, że w takim przypadku warto jak najszybciej podać psu sól, która powoduje wymioty (u nas było już za późno). wtedy jest szansa, że to co połknął, szybko wróci tą samą drogą nie powodując jakiś komplikacji, które jednak mogą być niemałe w przypadku obecności ciała obcego w układzie pokarmowym... :-P

Logan natomiast wciągnął kiedyś bliżej nieokresloną ilość tabletek na alergię, co oczywiście też zaskutkowało laniem się z niego przodem i tyłem ;]

a Wasze psy? jakimi znaleziskami mogą się "pochwalić"? :D
 
 
nataliwg 


Mój labrador: Crazy
Suczka urodziła się:
21.01.2011

Wiek: 36
Dołączyła: 27 Mar 2011
Posty: 174
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 08-05-2011, 13:26   

patyki, papierki, obierki z ziemniaków to nawet lubi bardzo :)
_________________
Nataliwg




Galeria mojego Czarnego Szczęścia

http://forum.labradory.or...p=227002#227002
 
 
nika 
białasek


Pies urodził się:
Wiek: 36
Dołączyła: 08 Wrz 2010
Posty: 896
Skąd: Tczew
Wysłany: 08-05-2011, 13:29   

o, Shiro jeszcze połknął tak z 7cm kawałek kości (zachłanna bestia ;] ) i lniany gryzak rozpruł i nażarł się tych nitek, co zagryzł sporym kawałkiem sznurka od zabawki, w całości oczywiście :beated:
 
 
nataliwg 


Mój labrador: Crazy
Suczka urodziła się:
21.01.2011

Wiek: 36
Dołączyła: 27 Mar 2011
Posty: 174
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 08-05-2011, 13:31   

Nieźle.
_________________
Nataliwg




Galeria mojego Czarnego Szczęścia

http://forum.labradory.or...p=227002#227002
 
 
Grapy 



Mój labrador: Grapy
Pies urodził się:
16.08.2009

Mój labrador: Holka-Chesapeake Bay Retriever
Suczka urodziła się:
27.07.2010

Mój labrador: Baalis-Chesapeake Bay Retriever
Suczka urodziła się:
22.05.2014

Wiek: 50
Dołączyła: 05 Paź 2009
Posty: 1628
Skąd: Wrocław
Wysłany: 08-05-2011, 14:36   

Jak wspominałam w poprzednim temacie:
prezerwatywa,
rękawiczka chirurgiczna,
dwie słodkie bułki w foliowym woreczku-połknął z opakowaniem
pół bochenka suchego chleba który ukradł z karmnika dla ptaków
rękawiczkę zimową-ukradziona z ławki w parku
Więcej nie pamiętam ;)
Obyło się bez rewolucji wszystko pięknie wyszło i nie miał nawet rozwolnienia
_________________


 
 
asiulka0889 



Mój labrador: Coca
Suczka urodziła się:
25.01.2009

Wiek: 38
Dołączyła: 06 Lis 2009
Posty: 539
Skąd: Białystok
Wysłany: 08-05-2011, 17:32   

moja dzisiaj też coś na spacerze zjadła chyba jakaś folia choć nie jestem pewna tak się wkurzyłam że jej nagadałam i trochę ulżyło tylko mam nadzieję że żadnych rewolucji żołądkowych nie będzie :beated:
_________________
Galeria mojej Koki
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=2518
 
 
Chelsea 



Mój labrador: CHELSEA Królowa jest tylko jedna
Suczka urodziła się:
31.10.2010

Mój labrador: SZANTA
Suczka urodziła się:
2010

Wiek: 42
Dołączyła: 06 Sty 2011
Posty: 19766
Skąd: śląskie
Wysłany: 12-05-2011, 06:47   

Na ostatnim spacerze narzeczony mojej Czesławy dorwał głowę koguta ( z dziobem, pierzem, itp.)oczywiście nie omieszkał przepuścić takiej okazji by jej nie zjeść od razu :stinky: generalnie zjada wszystko co napotka wysuszone żaby, zdechłe ptaki masakra ciężko go złapać przy takiej uczcie jaką sobie funduje :beated: Dobrze, że moja Czesia nie podziela gustu kulinarnego swojego narzeczonego :D
_________________

 
 
Nataeelll 
Natalia i Oma



Mój labrador: Oma
Suczka urodziła się:
10.10.2010

Wiek: 35
Dołączyła: 28 Lut 2011
Posty: 1176
Skąd: Brzeg Dolny
Wysłany: 12-05-2011, 14:41   

Chelsea napisał/a:
generalnie zjada wszystko co napotka wysuszone żaby, zdechłe ptaki masakra ciężko go złapać przy takiej uczcie jaką sobie funduje


U mnie jest dokładnie tak samo, chociaż ostatnio woli się tarzać w tego typu rzeczach :haha:
_________________
Galeria OMY:
http://forum.labradory.or...61c8d844#209509

 
 
 
dominika92 



Mój labrador: Demi Z Grodu hrabiego Malmesbury
Suczka urodziła się:
04.2005

Mój labrador: Hela Błotna Sadzawka
Suczka urodziła się:
7.10.2010

Wiek: 32
Dołączyła: 19 Mar 2011
Posty: 3472
Skąd: Warszawa
Wysłany: 12-05-2011, 14:45   

u nas na spacerze też jest zżeranie wszystkiego..najchętniej bułki,chleb, chrząstki, ostatnio salceson :doubt: ale skubana wie że jak nie ma szans żeby zdążyła zjeść to wypluwa, a jak coś jest mniejszego to już szybciutko żeby zdążyć.
z takich domowych rzeczy chyba nic nie zjadła. raz z Demi dorwały kurze łapki na łące. nie mówiąc już o końskich odchodach. ale to norma :D
w ogóle cholera nie było by problemów z zżeraniem naszych psów gdyby ludzie tego nie wyrzucali ;/ nie potrafię pojąć kto wyrzuca to wszystko, tyle śmieci jest że szok.
_________________
- FANPAGE ANIOŁKA I DIABŁA
 
 
 
nata 
Natalia & Polina



Mój labrador: Pola
Suczka urodziła się:
27.03.2010

Wiek: 36
Dołączyła: 17 Maj 2010
Posty: 5230
Skąd: Pabianice
Wysłany: 12-05-2011, 14:56   

Wieści z dzisiaj: pożarła 3 ślimaki :beated:
Poza tym, standardowo:
dominika92 napisał/a:
najchętniej bułki,chleb, chrząstki

Chelsea napisał/a:
generalnie zjada wszystko co napotka wysuszone żaby, zdechłe ptaki masakra ciężko go złapać przy takiej uczcie jaką sobie funduje

mamy to samo :|
plus kiedyś dorwała jakieś wyrzucone przez kogoś żarcie z mcdonalda i w ferworze ucieczki z nim, pożarła wraz z opakowaniem :|
aaa no i kupki końskie i ludzkie... rarytas... :beated:
_________________
 
 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 12-05-2011, 15:06   

A moj kon tylko trawe namietnie memla, nie chce zapeszac, ale juz od kilku miesiecy nie zjadl zadnego swinstewka, nawet owczych kupali na urlopie nie ruszal, a myslalam ze beda problemem :D
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
orlosia 
35 kg. Słodyczy



Mój labrador: Ruben
Pies urodził się:
6.02.2009r.

Wiek: 33
Dołączyła: 23 Kwi 2009
Posty: 2673
Skąd: Sulechów
Wysłany: 12-05-2011, 15:24   

dwie myszy jedna jeszcze żyła :D
łape sarny
trutka na szczury
ptaszek
pół chleba zamarzniętego na dworze upolował
trawa
flaczki po parówkach
oliwki
czosnek
cytryna :D
tasemki
rekawiczka
skarpetka
żwirek
Kupsztal


noo to chyba wszystko z jego dorobku życiowego

aaa i uprzedzam wasze posty, taaak na każdą 'niebezpieczną' rzecz była interwencja weta,
_________________
Kopnięty Pies Nie Wyje Tak, Jak Jego Serce.
www.photoblog.pl/anszua
 
 
 
aganica 
Junior Admin



Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018

Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019

Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022

Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 9815
Skąd: Warszawa
Wysłany: 12-05-2011, 16:02   

Fiona- dawno temu torebkę z jakimiś śmieciami, po odzyskaniu za pomocą soli okazało się że były tam też wykałaczki.
Po tej akcji wdrożyliśmy, intensywne szkolenie.
Przynoszą by się pochwalić zdobyczą, po oddaniu czekają na miziaki i pochwały .
Głownie chodziło o Fionkę bo to szalona kobitka .Nadal uwielbia ludzkie i końskie kooopy.
Hermiona po szkoleniach, nigdy nie zbierała śmieci a Lovelas jest inny / jak nie labrador/ nigdy, nic nie podniesie.Omija wszystko co zakazane.
Mało tego... ten pies nie podchodzi do stołu, nie żebrze ale to już nie moja zasługa.
_________________

 
 
 
dominika92 



Mój labrador: Demi Z Grodu hrabiego Malmesbury
Suczka urodziła się:
04.2005

Mój labrador: Hela Błotna Sadzawka
Suczka urodziła się:
7.10.2010

Wiek: 32
Dołączyła: 19 Mar 2011
Posty: 3472
Skąd: Warszawa
Wysłany: 13-05-2011, 13:13   

Hela zjadła właśnie zniżki do mc donalda :bad: ja jestem na diecie ale nie wiem co tż na to :D
_________________
- FANPAGE ANIOŁKA I DIABŁA
 
 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 13-05-2011, 13:27   

dominika92 napisał/a:
Hela zjadła właśnie zniżki do mc donalda
dba o zdrowie "rodzicow" :D
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
Lilitu 
Spacerowicz nałogowy



Mój labrador: Odie
Pies urodził się:
23.01.2010

Mój labrador: w małym ciele ;) Theli
Pies urodził się:
08.9.2006-17.08.2018

Wiek: 34
Dołączyła: 06 Lut 2011
Posty: 634
Skąd: Kraków/Stanisławice
Wysłany: 13-05-2011, 19:45   

Dziś do brzusia poszła zielona żabka, ślimak (chrupnęło pięknie) i trochę trawy ;]
_________________
 
 
 
SandraiToffik 
MÓJ SENS ISTNIENIA



Mój labrador: Toffik
Pies urodził się:
Sierpień 2008

Wiek: 28
Dołączyła: 26 Lis 2010
Posty: 762
Skąd: Ruda Śl.
Wysłany: 13-05-2011, 20:03   

Ja sobie nie przypominam, żeby mój aniołeczek kiedykolwiek zjadł coś nietypowego. ;D :-P
_________________
Nauczyłeś mnie prawdziwie kochać, bezgranicznie ufać, wierzyć w sens istnienia. Wyleczyłeś mnie z depresji, uratowałeś mi życie. Właśnie Tobie wszystko zawdzięczam. Jesteś moim oczkiem w głowie, światełkiem w tunelu, lekiem na smutek. Kocham Cię.
 
 
 
annamaria
[Usunięty]

Wysłany: 23-05-2011, 19:24   

Brus zeżarł kilogram drobiowych parówek - w osłonkach, tzn. z kilograma 2 zjadłam ja, zostawiłam na stole żeby mąż zrobił sobie kolację. Wczesniej nie ruszał nic ze stołu bo byl za mały, ale tym razem dał radę - a miał z 2 miechy ;) . Jak był taki maleńki uwielbiał winniczki - ot, francuski piesek.
W miescie na spacerze koop nie rusza, ale za to nawsi - obornik to jest to. :D
 
 
Madzialenka 



Mój labrador: Blondi
Suczka urodziła się:
18.10.09

Mój labrador: Dusia (Acaramelada Omaticaya)
Suczka urodziła się:
26.08.2012

Wiek: 46
Dołączyła: 05 Sty 2010
Posty: 3916
Skąd: Monachium
Wysłany: 30-06-2011, 16:00   

Moja ostatnio poplynela po aport ,a wrocila ze zdechlym karpiem :D I zezarla go razem z glowa :bad: Kiedys zjadla 50 euro,sztywnego jeza resztki...obrzydliwiec moj.
_________________
Dziewczęta zapraszają do biszkoptowej galerii:)
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=3556
 
 
 
nika 
białasek


Pies urodził się:
Wiek: 36
Dołączyła: 08 Wrz 2010
Posty: 896
Skąd: Tczew
Wysłany: 01-07-2011, 14:57   

hoho to sobie ładnie Blondi dogadza ;D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź