Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: tenshii
02-10-2012, 17:37
Pies w miejscu publicznym - dyskusja
Autor Wiadomość
tomek32 


Mój labrador: Edi
Pies urodził się:
17.09.10

Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 40
Skąd: Chorzów
Wysłany: 06-06-2011, 17:15   Pies w miejscach publicznych

Czy kiedykolwiek zdazyło wam się iść z labkami w miejsca publiczne np poczta,urząd miasta bo dziś z poczty zostałem wyproszony i pracownik poczty powiedział 'Tu nie wolno z psami wchodzić' ciekaw jestem czy faktycznie mieli racje? Jak wiadomo labek to pies przewodnik i czy na to są potrzebne papiery by takiemu gburowi na poczcie pokazać i uciszyć zbyt wysokie ego?
_________________
Edi jestem
 
 
Chelsea 



Mój labrador: CHELSEA Królowa jest tylko jedna
Suczka urodziła się:
31.10.2010

Mój labrador: SZANTA
Suczka urodziła się:
2010

Wiek: 42
Dołączyła: 06 Sty 2011
Posty: 19766
Skąd: śląskie
Wysłany: 06-06-2011, 17:26   

tomek32, ja raczej nie zabieram Czesi w miejsca publiczne bo dla mnie jest logiczne, że nie wolno wchodzić z psami :D
_________________

 
 
yesh 



Mój labrador: Gloria
Suczka urodziła się:
24.12.2010

Wiek: 41
Dołączyła: 01 Maj 2011
Posty: 139
Skąd: Puławy
Wysłany: 06-06-2011, 17:35   

Ja też swojej nie zabieram w takie miejsca. A jeśli chodzi o psa przewodnika i osobę niewidomą, to raczej już na pierwszy rzut oka widać, że jest to osoba niewidoma..
_________________
Galeria panny Glorii

http://forum.labradory.or...p=228409#228409
 
 
 
nika 
białasek


Pies urodził się:
Wiek: 36
Dołączyła: 08 Wrz 2010
Posty: 896
Skąd: Tczew
Wysłany: 06-06-2011, 18:27   

my też w miejsca publiczne nie chodzimy. do spożywczaka na spacerze nas czasem wpuszczą, choć też nie zawsze. kiedyś Shiro od razu po wejściu do sklepu bach na ladę przednimi łapami, żeby przywitać się z ekspedientką :D teraz już się trochę uspokoił, no ale poczta, urząd itd. to nic dziwnego, że wypraszają... pies przewodnik, nie wiem czy zawsze, ale na pewno często, ma jakieś oznaczenie, można go poznać po specjalnych szelkach etc. , więc to od razu widać, że taki pies jest "w pracy" . z resztą nie raz się słyszało, że tępi ludzie nawet człowieka z takim "specjalnym" psem wypraszali, a co dopiero z takim "zwykłym" ;p
 
 
ktosia 



Mój labrador: Nera
Suczka urodziła się:
08.05.2010

Wiek: 40
Dołączyła: 14 Gru 2010
Posty: 1653
Skąd: Kraków
Wysłany: 06-06-2011, 19:15   

a ja zabieram, panie na mojej poczcie uwielbiają Nerę i zawsze się z nią ciepło witaj. Do urzędu to raczej bym jej nie wzięła bo tam za dużo ludzi, ale bywa ze mną w galeriach handlowych, restauracjach, pub i kawiarniach ale mamy już zbadane gdzie nas wpuszczą a gdzie będą krzywo patrzeć.
_________________
zapraszam na mojego bloga: http://okiemwychowawcy.blogspot.com/

a także do galerii Nery: http://www.facebook.com/m...=1&l=d9970f9b96
 
 
Labradore 
Asia i Luna



Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
08.10.2010

Dołączyła: 01 Sty 2011
Posty: 1517
Skąd: S.Sącz
Wysłany: 06-06-2011, 19:56   

ja jedynie brałam Lune do sklepu zoologicznego :D

no i jak była mała i ją na rękach mogłam nosić to do hurtowni 3 domy dalej :haha:

tak to nie biore bo podejrzewam że by mnie wyprosili. A co do laba jako przewodnika. Taki pies to chyba tylko z osobą potrzebującą (niewidomi np) może wchodzić... no i chyba raczej pies szkolony w tym kierunku.

Wiem że była sytuacja co pana na wózku z restauracji wyproslili bo przyszedł z Labradorem - pomocnikiem. A że nie był mu ten lab potrzebny( taka była decyzja sądu) to nic sie nie stało :|
_________________
 
 
nika 
białasek


Pies urodził się:
Wiek: 36
Dołączyła: 08 Wrz 2010
Posty: 896
Skąd: Tczew
Wysłany: 06-06-2011, 20:09   

Labradore napisał/a:
ja jedynie brałam Lune do sklepu zoologicznego :D



Shiro pierwszy raz jak był w zoologu to pierwsze co - łeb w worek z karmą, po czym rozsypał ją po sklepie :D krzywo na nas patrzyli, no ale cóż... ;D dalej tam bywamy ;)
 
 
Labradore 
Asia i Luna



Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
08.10.2010

Dołączyła: 01 Sty 2011
Posty: 1517
Skąd: S.Sącz
Wysłany: 06-06-2011, 20:16   

To Luna na szczęście jest grzeczna :)

Co innego u weterynarza... (pisałam już gdzieś jak obszczekała drzwi z naklejką psa ;D )
_________________
 
 
effcyk 



Pies urodził się:
Wiek: 36
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 2487
Skąd: z nikąd
Wysłany: 06-06-2011, 21:59   

Nestora raz zabrałam do zoologa to myślałam, że mi tam wszystko rozniesie jak ciastek kilka rodzajów na blacie wyczul - meksyk hahaha . Facet z zoologa mało zawału nie dostał :D . Ogólnie chodzimy tylko na polankę, od czasu do czasu ale naprawdę rzadko idziemy gdzieś w ruchliwsze tereny. Kiedyś jak znajoma pracowała w spożywczaku to często ją z Nestem odwiedzałam, teraz jest ona na macierzyńskim więc i już nie mamy po co chodzić. Aaaa i czasami do biedronki z nim chodziłam, ale zostawałam z nim przed sklepem a znajoma wchodziła na zakupy :-P
_________________
 
 
ktosia 



Mój labrador: Nera
Suczka urodziła się:
08.05.2010

Wiek: 40
Dołączyła: 14 Gru 2010
Posty: 1653
Skąd: Kraków
Wysłany: 06-06-2011, 22:19   

Labradore napisał/a:
Co innego u weterynarza... (pisałam już gdzieś jak obszczekała drzwi z naklejką psa ;D )

a moja kocha swojego weta jak nikogo na świecie :D ja nie mam oporów przed próbowaniem zabierania Nery w miejsca publiczne, w najgorszym wypadku nas wyproszą :) teraz jeszcze przed urlopem mój TŻ sprawdza czy w miejscowości do której jedziemy będzie problem z psem w restauracji. Mam nadzieje, że nie :)
_________________
zapraszam na mojego bloga: http://okiemwychowawcy.blogspot.com/

a także do galerii Nery: http://www.facebook.com/m...=1&l=d9970f9b96
 
 
tomek32 


Mój labrador: Edi
Pies urodził się:
17.09.10

Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 40
Skąd: Chorzów
Wysłany: 06-06-2011, 22:33   

My do spożywczaka chodzimy raz miałem przygode gdy Edi przy mojej chwili nieuwagi tak ucieszył się na widok pani w sklepie ze prawie wskoczył na lade.
Do zoologa chodzimy w cerrfurze i tam sklep jest na samym końcu żeby dojść do niego musimy z Edim iść spory kawałek po pasażu ale oczywiście tam sklep zoolog ma załatwione że psy mogą ale miny ludzi którzy są nieświadomi że pies legalnie chodzi po cerrfurze uwierzcie mi sa poprostu bezcenne.
A co z autobusami,tramwajami itp mogą?
_________________
Edi jestem
 
 
nika 
białasek


Pies urodził się:
Wiek: 36
Dołączyła: 08 Wrz 2010
Posty: 896
Skąd: Tczew
Wysłany: 06-06-2011, 22:52   

w miejskich środkach transportu mogą, ale pies powinien mieć kaganiec. żeby psa nie męczyć kagańcem można mu po prostu kantar założyć, kontrolerzy biletów, SOK-iści, Straż Miejska itp. nie są na tyle wyedukowani by odróżnić kantar od kagańca :-P my kantarka nie mamy, mamy kaganiec, ale jak jeździmy pociągiem to nigdy mu nie zakładam, wychodzę z założenia, że jak będą kazali to dopiero wtedy założę, a jeszcze się nie zdarzyło, żeby kazali :p chociaż nie... jeden jedyny raz konduktor zapytał gdzie kaganiec, na co jego kolega po fachu stwierdził, że ten chyba oszalał i ma dać mi spokój, bo pies widać że niegroźny i bardzo grzecznie leży ;D w autobusie nikt nigdy się nie czepiał, w tramwaju raz motorniczy się przyczepił i musieliśmy wysiąść, bo akurat nie miałam ze sobą kagańca, a ten uparł się, że albo kaganiec, albo dalej nie jedziemy mimo, że staliśmy na samym końcu, a tramwaj był prawie pusty :beated: no ale pretensji mieć nie mogłam, tym bardziej nie miałam prawa się kłócić, bo z punktu widzenia przepisów motorniczy miał rację :doubt:
 
 
ktosia 



Mój labrador: Nera
Suczka urodziła się:
08.05.2010

Wiek: 40
Dołączyła: 14 Gru 2010
Posty: 1653
Skąd: Kraków
Wysłany: 06-06-2011, 23:31   

nika napisał/a:
pies powinien mieć kaganiec.
a Ty ze sobą potwierdzenie szczepienia na wściekliznę. Dodatkowym zastrzeżeniem, przynajmniej w Krakowie jest, że może jeżeli pozwalają na to warunki w autobusie tzn że jak jest za ciasno to motorniczy czy kierowca może odmówić, tak samo jak pies jest np ubłocony. Ale mnie się to jeszcze nie zdarzyło, mimo że jestem nie zmotoryzowana i wszędzie jeździmy komunikacją zbiorową.
_________________
zapraszam na mojego bloga: http://okiemwychowawcy.blogspot.com/

a także do galerii Nery: http://www.facebook.com/m...=1&l=d9970f9b96
 
 
Labradore 
Asia i Luna



Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
08.10.2010

Dołączyła: 01 Sty 2011
Posty: 1517
Skąd: S.Sącz
Wysłany: 07-06-2011, 14:25   

ja /Luny, jak już pisałam nie ciągne prawie nigdzie bo ona do każdego uhahana musi podejść, a jeszcze jak ogon w ruch pójdzie to już większy kłopot :P

Co do autobusów to nie wiem jak jest u nas. Sama nie jeżdżę (najczęściej z buta lub samochodem) to psa też nie ciągne ^^
ktosia napisał/a:
a moja kocha swojego weta jak nikogo na świecie

co do kochania to Luna kocha każdego ale czasem taką szkołe daje że aż mi niekiedy wstyd za takiego nieogarniętego wariata :D
_________________
 
 
Nataeelll 
Natalia i Oma



Mój labrador: Oma
Suczka urodziła się:
10.10.2010

Wiek: 35
Dołączyła: 28 Lut 2011
Posty: 1176
Skąd: Brzeg Dolny
Wysłany: 07-06-2011, 17:31   

Ja z Omką wszędzie chodzę niech się dziewczyna oswaja z ruchem publicznym, a jak wchodzę do sklepu, poczty, urzędu czy innych instytucji to zostawiam ją na zewnątrz :)
czasami zachowuje się jak wariat ale z czasem z tego wyrośnie :-P
_________________
Galeria OMY:
http://forum.labradory.or...61c8d844#209509

 
 
 
nika 
białasek


Pies urodził się:
Wiek: 36
Dołączyła: 08 Wrz 2010
Posty: 896
Skąd: Tczew
Wysłany: 07-06-2011, 17:37   

Nataeelll napisał/a:
zostawiam ją na zewnątrz :)


ja sceptycznie podchodzę do takiego rozwiązania :doubt:
 
 
dominika92 



Mój labrador: Demi Z Grodu hrabiego Malmesbury
Suczka urodziła się:
04.2005

Mój labrador: Hela Błotna Sadzawka
Suczka urodziła się:
7.10.2010

Wiek: 32
Dołączyła: 19 Mar 2011
Posty: 3472
Skąd: Warszawa
Wysłany: 07-06-2011, 17:55   

ja bym się bała zostawić na zewnątrz, jeszcze jakoś przejdzie sklep z którego ją widzę przez szybę cały czas , ale jeśli kompletnie znika mi z oczu. ludzie psy też kradną....bałabym się po prostu.
_________________
- FANPAGE ANIOŁKA I DIABŁA
 
 
 
ktosia 



Mój labrador: Nera
Suczka urodziła się:
08.05.2010

Wiek: 40
Dołączyła: 14 Gru 2010
Posty: 1653
Skąd: Kraków
Wysłany: 07-06-2011, 18:20   

dominika92 napisał/a:
ja bym się bała zostawić na zewnątrz,(...) ludzie psy też kradną....bałabym się po prostu.

z takiego samego założenia wychodzę, dlatego z psem raczej bywam tam gdzie raczej wiem że mnie wpuszczą :) a staram się często gdzieś zabierać
_________________
zapraszam na mojego bloga: http://okiemwychowawcy.blogspot.com/

a także do galerii Nery: http://www.facebook.com/m...=1&l=d9970f9b96
 
 
Labradore 
Asia i Luna



Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
08.10.2010

Dołączyła: 01 Sty 2011
Posty: 1517
Skąd: S.Sącz
Wysłany: 08-06-2011, 22:03   

dominika92 napisał/a:
sklep z którego ją widzę przez szybę cały czas


haha ja robie tak samo ;D Chodzę z Luną bardzo często do hurtowni 2 domy dalej, niby miejscowość cichutka i w ogóle (a w zeszłym roku było głośno o złodziejach w nowym sączu) ale zawsze zostawiam Lune przy drzewie na przeciwko drzwi i zawsze przy kasie wyglądam czy ona tam jest i czeka :D patrzą sie na mnie jak na świra ale co tam!
---
ponad rok temu były w łodzi 2 akcje . 1 co jakaś dzieciarnia kradła labradory(najczęściej) i po prostu te laby rozmnażali (pisali o tym chyba w MoimPsie) a 2 to to co czekoladek Fado został skradziony sprzed Tesco :bad: . Miałam przyjemność rozmawiać z właścicielką, no szkoda pieska, ale to już nie ten temat ;c
_________________
 
 
donia457 



Mój labrador: (husky)RONA
13.01.1999-28.11.2008[*]

Mój labrador: Reda
Suczka urodziła się:
03,12,2010

Mój labrador: Bonnie
Suczka urodziła się:
10.04.2014

Wiek: 45
Dołączyła: 12 Mar 2011
Posty: 5261
Skąd: warszawa
Wysłany: 09-06-2011, 08:52   

ja swojej Redy tez nigdzie nie ciagne,nie zostawilabym jej nigdy samej przed sklepem poniewaz na marysinie kradna psy szczegolnie rasowe,co do autobusow to nigdy tak nie mialam ze mnie kierowca z niego wyprosil poniewaz psu zawsze zakladalam kaganiec,z Reda co prawda jeszcze nie jechalam autobusem przewaznie chodzimy pieszo lub samochodem jedziemy.a jedyny sklep u nas do ktorego mozna wejsc z psem to sklep zoologiczny
_________________
zapraszamy do galerii Redy:)
http://forum.labradory.or...p=412938#412938
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź