Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Śnieżynka za Tęczowym Mostkiem
Autor Wiadomość
SandraiToffik 
MÓJ SENS ISTNIENIA



Mój labrador: Toffik
Pies urodził się:
Sierpień 2008

Wiek: 28
Dołączyła: 26 Lis 2010
Posty: 762
Skąd: Ruda Śl.
Wysłany: 15-06-2011, 14:49   Śnieżynka za Tęczowym Mostkiem

15 marzec 2011 rok - tragiczna dla mnie data. Dzień pełen łez i smutku. Na mej twarzy nie gości już uśmiech. W moim domu panuje okropna cisza. Już nikt nie śmieje się tak jak dawniej.
Otóż zmarła moja samiczka, ptaszek. Ktoś zapewne powie: "Przecież to tylko ptak. Zwykły, nie warty łez ptak." A ja Wam powiem, że ten ptak to coś więcej niż małe zwierzątko. To prawdziwy przyjaciel, tak jak pies czy kot. Nieważne, że jest mały, nie potrafi przynieść kapcia czy gazety. Istotne to to, że ma uczucia, jak każde stworzenie.
Dla mnie stracić przyjaciela w postaci człowieka lub zostać upuszczonym przez ptaka, to to samo. Bo i człek, i ptaszyna odczuwa różne emocje, takie jak strach, smutek czy radość. Różnią się tylko i wyłącznie wyglądem, a także charakterem. I jeśli ktoś powie Wam, że człowiek jest ważniejszy od zwierzęcia, nie wierzcie mu. Prawda jest taka, że czasem ta "nic nie warta istota" może okazać się lepszym przyjacielem od stworzenia poruszającego się na dwóch nogach.
Śnieżynka właśnie była moją małą przyjaciółką. Kochałam ją z całego serca swego. I myśl, że ona już nie żyje, sprawia mi straszny ból.
Maja - poprzednia samica - również skończyła tak jak Śnieżka. Tylko że ją miałam prawie 4 lata, natomiast Śnieżyneczkę niecałe 5 mies.
"Dlaczego już nie żyje?" - zapewne zadacie mi to pytanie. Lecz nie udzielę Wam odpowiedzi. Sama zastanawiam się nad tym. Myślę, wciąż myślę, jednakże nie mam zielonego pojęcia. Wczoraj zauważyłam, że zrobiła się grubiutka, a także słaba. Pomyślałam, że zniesie jajeczko. Nie przyszło mi do głowy, że następnego dnia już jej ze mną nie będzie.
Wiem, trzeba żyć dalej... Ale jak żyć z takim bólem? Oto jest pytanie.


Moja malutka perełka:




_________________
Nauczyłeś mnie prawdziwie kochać, bezgranicznie ufać, wierzyć w sens istnienia. Wyleczyłeś mnie z depresji, uratowałeś mi życie. Właśnie Tobie wszystko zawdzięczam. Jesteś moim oczkiem w głowie, światełkiem w tunelu, lekiem na smutek. Kocham Cię.
 
 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 15-06-2011, 15:26   

:cring:
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
orlosia 
35 kg. Słodyczy



Mój labrador: Ruben
Pies urodził się:
6.02.2009r.

Wiek: 33
Dołączyła: 23 Kwi 2009
Posty: 2673
Skąd: Sulechów
Wysłany: 18-06-2011, 13:56   

ojj pewnie teraz pustka w domu
wspópłczuje :(
_________________
Kopnięty Pies Nie Wyje Tak, Jak Jego Serce.
www.photoblog.pl/anszua
 
 
 
SandraiToffik 
MÓJ SENS ISTNIENIA



Mój labrador: Toffik
Pies urodził się:
Sierpień 2008

Wiek: 28
Dołączyła: 26 Lis 2010
Posty: 762
Skąd: Ruda Śl.
Wysłany: 19-06-2011, 11:51   

orlosia12 napisał/a:
ojj pewnie teraz pustka w domu

Z przykrością muszę stwierdzić, że niestety tak...
_________________
Nauczyłeś mnie prawdziwie kochać, bezgranicznie ufać, wierzyć w sens istnienia. Wyleczyłeś mnie z depresji, uratowałeś mi życie. Właśnie Tobie wszystko zawdzięczam. Jesteś moim oczkiem w głowie, światełkiem w tunelu, lekiem na smutek. Kocham Cię.
 
 
 
joanna 



Mój labrador: BRANDO
Pies urodził się:
15 01 2010

Wiek: 54
Dołączyła: 30 Sty 2010
Posty: 568
Skąd: Bielsko biała
Wysłany: 19-06-2011, 15:24   

rozumiem doskonale i nas opuścił swego czasu Marianek papug,rozpacz była olbrzymia odwrotnie proporcjonalna do jego małego ciałka,mądrością i przywiązaniem dorównywał labiszonom...przykro mi z powodu twojej skrzydlatej przyjaciółki...
_________________
"Miłość do psa jest najdziwniejszą rzeczą,przy niej relacje z ludźmi stają się nudne jak owsianka" John Grogan "Marley and me'--------------------
galeria Brandusa-zapraszamy http://forum.labradory.or...er=asc&start=40
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź