Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: tenshii
05-06-2013, 18:36
Nie chce jeść! Wybrzydza
Autor Wiadomość
maa821 



Mój labrador: Labi
Pies urodził się:
17.01.2008

Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 353
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 17-05-2008, 21:48   Nie chce jeść! Wybrzydza

Labi strajkuje. Nie chce ostatnio w ogole jesc karmy. Mysle, ze to nie bardzo chodzi o jej rodzaj, bo dostawal nawet dwie rozne i nie chce zadnej jesc. Zalewam mu ta karme juz nawet rosolkiem - rosol wypija, kulki zostaja. Mieszam mu z ryzem, mieskiem i warzywami- kulki zostaja. Czy to moze byc spowodowane faktem, ze ostatnio prawie codziennie dostaje jakies gotowane i wycwanil sie, ze to lepsze niz karma? Nie bardzo wiem co robic. Wiem, ze powinien jesc glownie karme, bo tam sa potrzebne mu wszystkie skladniki. Czy moge zastosowac metode, ze zostawiam karma w misce i nic innego mu nie daje i czekam az i zacznie jesc karme?czy tak nie powinnam robic-czy to troche nieludzkie?
_________________
Ostatnio zmieniony przez tenshii 02-10-2012, 14:36, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
AnTrOpKa 



Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007

Pomogła: 6 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 25 Lis 2007
Posty: 6578
Skąd: Szczecin
Wysłany: 17-05-2008, 22:03   

maa821 napisał/a:
Czy to moze byc spowodowane faktem, ze ostatnio prawie codziennie dostaje jakies gotowane i wycwanil sie, ze to lepsze niz karma?

maa821, dokładnie tak.

maa821 napisał/a:
Czy moge zastosowac metode, ze zostawiam karma w misce i nic innego mu nie daje i czekam az i zacznie jesc karme?

Tak maa821. Postaw miskę z kulkami, tak jak zawsze, a po 20 minutach ją schowaj. Następny posiłek - to samo, przez 20 minut dostęp do miski, a później schowaj. Możesz go tak przegłodzić nawet cały dzień. Nic mu nie będzie. Najważniejsze, żeby miał dostęp do wody. Ważne, żebyś nie zostawiła tych kulek na cały dzień w misce, bo on wtedy będzie miał świadomość, że zawsze ma dostęp do jedzenia i będzie wybrzydzał.
A jeśli od czasu do czasu mu gotujesz, co jest oczywiście wskazane, to zawsze mieszaj mu to z kulkami :) I naprawdę, nic mu nie będzie jeśli protestując, jeden dzień nie zje. Tylko Ty musisz być twarda i nie zmieknąć, tzn nie dokarmiać go zadnymi jogurcikami czy innymi smakołykami, bo wszystko pójdzie na marne.
_________________
 
 
 
Ryniu 



Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019

Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022

Pomógł: 27 razy
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 26817
Skąd: Włocławek
Wysłany: 17-05-2008, 22:12   

AnTrOpKa, ma rację, a ja dodam że właściwie to po pierwszym nie zjedzeniu najlepiej nie dać następnego w ogóle i próbę przeprowadzić ponownie przy 3 posiłku. Wiem że się serce kraje, moja TŻ to krzyczy nawet, ale wiem że skutkuje i ona też o tym wie :)
_________________


 
 
Tsunami 
HODOWLA Wildfriends



Mój labrador: Tsunami, Joy
Suczka urodziła się:
07.07.2007; 20.03.2009

Suczka urodziła się:
Pomogła: 1 raz
Wiek: 37
Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 1371
Skąd: Kraków
Wysłany: 18-05-2008, 05:37   

Moja Tsucha i tak nie jadła. Mogła trzy dni nie jeść i nie przekonała się do samej suchej karmy o określonych godzinach. Była w wieku, w którym najszybciej się rozwijała i nie mogłam pozwolić na to, by nic nie jadła. Dlatego teraz micha stoi cały czas pełna a ona je, kiedy chce i nie ma problemów z wagą - przeciwnie jest szczupła.
_________________
 
 
maa821 



Mój labrador: Labi
Pies urodził się:
17.01.2008

Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 353
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 18-05-2008, 08:13   

miska z kulkami juz sprzatnieta z podlogi(oczywiscie pelna). boje sie tylko, ze u mnie bedzie tak jak u Tsunami, 3 dni nie bedzie chcial jesc karmy...i co wtedy zrobic?
_________________
 
 
BlueDiego 



Mój labrador: Kaja
Suczka urodziła się:
04/09/2007

Wiek: 77
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 351
Skąd: Lublin
Wysłany: 18-05-2008, 09:17   

Ja bym się nie martwił o zdrowie psiaka, który "strajkuje" przy jedzeniu. Jak pisał Ryniu, podaj mu tą samą karmę na drugi dzień rano, po spacerze połączonym z wysiłkiem. Prawdopodobnie ją szybko "zmiecie". Tak robiłem Kaji i potwierdzam, że na nią jest to niezawodny sposób. W trakcie "strajku" podawaj mu wodę i "wrzucaj" do pyska witaminy oraz ewentualnie kapsułkę tranu... Będzie miał wszystko co potrzebne.... i pusty żołądek.
Czasem jest to potrzebne do oczyszczenia organizmu z toksyn... Nie poddawaj się...!! :)
 
 
AnTrOpKa 



Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007

Pomogła: 6 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 25 Lis 2007
Posty: 6578
Skąd: Szczecin
Wysłany: 18-05-2008, 16:48   

maa821 napisał/a:
3 dni nie bedzie chcial jesc karmy...i co wtedy zrobic?

Będzie będzie :) Pamiętaj, tylko nie bądź "miętka" a wszystko się uda :) Żadnych dodatków :)
_________________
 
 
 
Orion 



Mój labrador: Elmo
Pies urodził się:
28.11.2007

Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 172
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 18-05-2008, 18:20   

Elmo też czasem nie chce jeść ale nic w niego nie wmuszamy. Zgłodnieje to zje :) .
 
 
Tsunami 
HODOWLA Wildfriends



Mój labrador: Tsunami, Joy
Suczka urodziła się:
07.07.2007; 20.03.2009

Suczka urodziła się:
Pomogła: 1 raz
Wiek: 37
Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 1371
Skąd: Kraków
Wysłany: 18-05-2008, 18:52   

Antropka, Bluediego moja Tsucha jak nie będzie chciała to nie zje, choćby miała z głodu umrzeć. I znam wiele takich psów. I w wieku, kiedy piesek się rozwija nie powinien głodować trzech dni! Ja mam tego efekty - Tsucha jest o wiele, wiele za chuda. Teraz musi być na karmie dla aktywnych, żeby trochę przytyła.
Zresztą ja sobie chwalę to, że Tsucha ma cały czas jedzenie w misce. Po troszku zje swoją porcję w ciągu dnia. Na raz by na pewno nie zjadła. I to jest zdrowsze dla niej - nie nałyka się przy tym za dużo powietrza, ani nie je zachłannie.
_________________
 
 
AnTrOpKa 



Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007

Pomogła: 6 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 25 Lis 2007
Posty: 6578
Skąd: Szczecin
Wysłany: 18-05-2008, 22:11   

Tsunami napisał/a:
Tsucha jak nie będzie chciała to nie zje, choćby miała z głodu umrzeć. I znam wiele takich psów.

Ale to nie znaczy, że Labi maa821, też taki jest i nie warto spróbować.
Tsunami napisał/a:
I w wieku, kiedy piesek się rozwija nie powinien głodować trzech dni!

Nie zakładaj z góry, że nie będzie jadł 3 dni, bo maa821 na pewno by tak nie zrobiła, po drugie nikt nie napisał, że ma go głodzić trzy dni, a po trzecie jeśli Tsuśce karma nie smakuje to kup jej taką która jej odpowiada. Wydaje mi się, że prawdopodobnie sama byłaś kiedyś mało konsekwentna i dlatego Tsusia nie chce teraz jeść suchej karmy. Rozbestwiłaś ją :P
Tsunami napisał/a:
- Tsucha jest o wiele, wiele za chuda. Teraz musi być na karmie dla aktywnych, żeby trochę przytyła.

Im chudsza tym lepiej dla niej, po co ją na siłę tuczyć jeśli czuje się z tym dobrze? No chyba, że jest za chuda żeby ją wystawiać i trzeba ją podtuczyć żeby uzyskała dobre noty.
Tsunami napisał/a:
Zresztą ja sobie chwalę to, że Tsucha ma cały czas jedzenie w misce.

Jednak wszędzie można wyczytać, dowiedzieć się, że nie należy udostępniać psu miski z jedzeniem przez całą dobę, dlatego już teraz radzę maa821, żeby tak robiła, bo tak będzie najlepiej dla jej pieska :)
_________________
 
 
 
Moni@ 



Mój labrador: Keisi Kola
Suczka urodziła się:
28.07.2007

Pomogła: 2 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 25 Sty 2008
Posty: 528
Skąd: Rybaki - Wieżyca
Wysłany: 19-05-2008, 06:57   

Zgadzam się z opiniami, że miska nie powinna stać cały dzień. Pies powinien mieć stały dostęp do miski ale jedynie tej z wodą. Dla psa jedzenie jest najważniejszą częścią dnia, na którą czeka i które powinien dostać w nagrodę za dobre służenie człowiekowi. Tak samo trzeba starać się dawać psu jedzenie zawsze po tym jak sami się najemy. To uczy psa hierarchii. Labi napewno zacznie jeść. Też była właścicielem niejadka. Byłam, bo teraz Kolka zawsze wylizuje michę do czysta i jeszcze się ogląda za więcej. Poprostu myślę, że wyrosła z tego jak i z wielu innych rzeczy, które mnie kiedyś niepokoiły.
_________________
Zawsze da buzi na przywitanie - moje słodkie włochate kochanie
 
 
supergirl 
Magda :)



Mój labrador: Amber
Pies urodził się:
12.08.2007

Wiek: 38
Dołączyła: 14 Maj 2008
Posty: 1557
Skąd: Lubin
Wysłany: 19-05-2008, 07:29   

Amber też je sobie kiedy chce. Wczoraj i przedwczoraj bardzo ładnie zjadł wszystkie posiłki bez żadnego namawiania, a dzisiaj śniadania nie ruszył :-P Ale wierzę, że z tego wyrośnie :D
_________________

Boże, daj mi siłę, abym mogła zrobić wszystko, czego ode mnie żądasz. A potem żądaj ode mnie, czego chcesz.
 
 
 
maa821 



Mój labrador: Labi
Pies urodził się:
17.01.2008

Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 353
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 19-05-2008, 07:32   

zrobilam wczoraj tak jak mi radziliscie. przy porze drugiego posilku Labi zjadla troche kulek. Ale niestety tylko troche. Wiec micha z podlogi i dopiero wieczorem znowu na ziemie. Znowu Labi troche zjadl - jest wiec duza poprawa, a ja nie cuduje co by mu do tych kulek wlozyc zeby chcial jesc. Mysle, ze jeszcze przedluze ten nowy proces karmienia i Labi bedzie czyscil miche jak trzeba (i jak robil zanim zaczelam mu dogadzac). Dzieki wielkie za rady, bo zanosi sie na to, ze u mnie wasze rady sie sprawdza

P.S a dzisiaj Labi totalnie gloduje, bo idziemy na RTG(troche sie boje :-o )
_________________
 
 
Ola 
Akwarelka



Mój labrador: Holly Sarracenia
Suczka urodziła się:
31 lipca 2007

Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Sty 2008
Posty: 870
Skąd: Gdynia
Wysłany: 19-05-2008, 07:38   

maa821, i trzymaj sie tych zasad dalej.
Micha na podłogę jak zje to chwalenie, myzianie i takie tam a jak nie to miche chowaj.
Labiszonek jest jeszcze młodziutki wiec moze próbuje wyczuć Ciebie kto tu rządzi... normalnie bierze Cie na listość ;*

maa821 napisał/a:
P.S a dzisiaj Labi totalnie gloduje, bo idziemy na RTG(troche sie boje

Nie martw sie będzie dobrze, a tak po za tym to nie za wcześnie na RTG???
_________________


 
 
 
maa821 



Mój labrador: Labi
Pies urodził się:
17.01.2008

Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 353
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 19-05-2008, 07:57   

Ola napisał/a:
tak po za tym to nie za wcześnie na RTG???


no mam nadzieje, ze nie. Wet nam powiedzial, ze dobrze zrobic do 5 miesiaca psa, bo wtedy w razie czego (oby nie) jeszcze mozna rozne tam rzeczy zrobic dla psa zeby mu pomoc. A pozniej ponoc jest juz nieco trudniej.
mam nadzieje, ze to prawda i ze nie narazam Labiego niepotrzebnie i za wczesnie na stresy :(
_________________
 
 
Ola 
Akwarelka



Mój labrador: Holly Sarracenia
Suczka urodziła się:
31 lipca 2007

Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Sty 2008
Posty: 870
Skąd: Gdynia
Wysłany: 19-05-2008, 08:00   

maa821, pytam, ponieważ Nam to znaczy Holly i Koli wet nie chciał zrobić RTG a byłyśmy u niego jak Sunie miały po 7 miesięcy.
I teraz z Moni czekamy do czasu aż Psiaki skończą rok i wtedy pewnie sie wybierzemy do Pana Profesora.

Ale pomimo wszystko trzymamy kciuki i łapki;-)
_________________


 
 
 
maa821 



Mój labrador: Labi
Pies urodził się:
17.01.2008

Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 353
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 19-05-2008, 08:09   

no to teraz mi dopiero kolina zadalas!! :-o
_________________
 
 
Ola 
Akwarelka



Mój labrador: Holly Sarracenia
Suczka urodziła się:
31 lipca 2007

Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 28 Sty 2008
Posty: 870
Skąd: Gdynia
Wysłany: 19-05-2008, 08:21   

maa821, sama zobaczysz co powie wet, może również stwierdzi że jest za wczesnie i tylko zbada Labiszkonka tak jak zrobił to ten u którego my byłśmy.
_________________


 
 
 
maa821 



Mój labrador: Labi
Pies urodził się:
17.01.2008

Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 353
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 19-05-2008, 08:23   

ale ja juz wlasnie bylam u tego weta i umowil nas na wizyte na RTG
_________________
 
 
Moni@ 



Mój labrador: Keisi Kola
Suczka urodziła się:
28.07.2007

Pomogła: 2 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 25 Sty 2008
Posty: 528
Skąd: Rybaki - Wieżyca
Wysłany: 19-05-2008, 08:38   

maa821, fajnie, że piesek cosik zjadł. Nie martw się już niedługo będzie szamał wszystko aż miło. Moja Kola terrorystka czasami potrafiła nawet zwrócić całą karmę, żeby tylko dostać coś smaczniejszego. Także naprawdę wiem co to znaczy mieć wybrednego hrabiego :) A prześwietleniem się nie martw będzie co ma być. Co lekarz to inna opinia i trudno tutaj mówić co jest najlepsze. Jak dostaniesz wynik to poprostu warto je jeszcze skonsultować z innym lekarzem. A jak będzie wszystko cacy to i tak powtórzyć jak sunia zakończy okres wzrostu (18 m-cy).

Pozdrawiam i trzymam kciuki za Was
_________________
Zawsze da buzi na przywitanie - moje słodkie włochate kochanie
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź