Przesunięty przez: tenshii 05-08-2011, 20:39 |
Ilux za Tęczowym Mostem [*] |
Autor |
Wiadomość |
Jalop
Mój labrador: Ilux
Pies urodził się:
27.08.2009 - 05.08.2011
Dołączył: 01 Sie 2011 Posty: 24 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: 01-08-2011, 16:34 Ilux za Tęczowym Mostem [*]
|
|
|
Witajcie, jestem tutaj nowy, proszę o wyrozumiałość. Jestem posiadaczem dwuletniego labradora, piesek Ilux. W zeszłym tygodniu, w czwartek po południu zwymiotował. Byłem z nim kilka godzin wcześniej na spacerze. W treści zauważyłem trawę, pomyślałem, że pewnie na spacerze trochę podjadł i żołądek powiedział NIE. W piątek zjadł trochę, zrobił się apatyczny, wymiotował wszystko co popadnie, zrobił się bardzo niespokojny. Zrywał się ze snu, nie merdał ogonem. Całą noc chodził. W sobotę rano byłem u miejscowego weterynarza, stwierdził, że może to być jakaś bakteria lub prawdopodobnie rotawirus. Podał mu antybiotyk (pierwsza strzykawka) i coś jeszcze (druga strzykawka). W sobotę zjadł trochę, ale jego stan bardzo się pogorszał. W niedzielę rano dostał jakby drgawek, leżał i wykonywał ruchy głową, dolna szczęka uderzała o górną. Tak jakby tikowe ruchy głową, zrywał się ze snu. Podczas drgawek głową nie reagował na nic. Dopiero na silniejsze szturchnięcie. Dzisiaj jest poniedziałek, zawiozłem go do kliniki rano. Wczorajszego wieczoru zaczął strasznie dyszeć. Nie dyszał tak nawet po spacerze, w upalny dzień. Wydawało mi się, że dopadła go gorączka, dlatego całą noc, zbijałem temperaturę zimnymi ręcznikami. Bardzo się cieszył. Dyszanie ustało.
Piesek jest w klinice na kilka dni. Ma bardzo złe wyniki. Ma kilka najważniejszych czynników we krwi grubo ponad normę, niektóre nawet mniejsze od połowy normy. Morfologia ponoć tragedia. Bardzo mało płytek krwi itp. Na dodatek we krwi jest bardzo dużo mocznika, ale mocz oddawała normalnie, strumieniem, nie kropelkowo. Nie znam się na tym, nie pamiętam dokładnie jak to się nazywało, ale ponoć jego nerki są na "dnie". Pani dr pokazywała mi wyniki. I na dodatek złego okazało się, że z wątrobą też jest coś nie tak jak powinno. Też jest jakiś problem z jej wydzieliną. Na miejscu wyszło, że ma zapalenie ucha. Ale lekarze stwierdzili, że to nie ma raczej związku. Uchem się zajęto.
Zrobiono także od razu rtg klatki. Ponoć, w żołądku jest dużo gazu.
Karmiłem go karmą Chappi.
Jest bardzo odwodniony i ma anemię. Dostał kroplówkę. Zajęto się nim jak należy.
Czekam na diagnozę.
Piesek żywy, z rodowodem. Nigdy nie chorował. Jedynie miał problem z kulawizną a tutaj nagle takie choróbsko. Wklejam mój post z innego tematu:
Cytat: | Mój labek też zaczął kuleć, bodajże gdy miał około 7 miesięcy. Objawiało się to tym, że gdy się obudził to kulał na przednią łapę. Myślałem, że to było od tego, że leży na tej łapie i mu po prostu ścierpła. Pojechałem do veta, okazało się, że w staw wdał się stan zapalny. Doktor podał mu kilka zastrzyków, do domu dostałem dodatkowe 9 strzykawek z jakimiś witaminami. Codziennie mu robiłem po 3 zastrzyki, na dodatek kupiłem za poleceniem veta megavit oraz arthostop. Pies jest zdrowy. Minęło już 15 miesięcy od feralnej kulawizny. |
Spotkaliście się z czymś takim wcześniej? Zapomniałem dodać, że dwa tygodnie temu wkropiłem mu kropelki na pchły, i często strasznie mu śmierdziało z pyska. Może to wina karmy albo kamienia nazębnego? Szczepienia wszystkie są aktualne. Po prostu odjęło mi pół serca.
Pozdrawiam |
Ostatnio zmieniony przez tenshii 05-08-2011, 20:40, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Chelsea
Mój labrador: CHELSEA Królowa jest tylko jedna
Suczka urodziła się:
31.10.2010
Mój labrador: SZANTA
Suczka urodziła się:
2010
Wiek: 42 Dołączyła: 06 Sty 2011 Posty: 19766 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 01-08-2011, 16:50
|
|
|
Bidulek dużo zdrówka życzymy oby wyszedł z tego jedynie co mogę doradzić to zmiana karmy na lepszą. Karma Chappi to najgorsze świństwo jakie może być, z tego najprawdopodobniej nieświeży oddech, kamień na zębach i problemy z wątrobą. Nie jestem wetem, ale tak sądzę i nie wiem czemu masz psa z rodowodem a karmisz go takim świństwem |
_________________
|
|
|
|
|
Jalop
Mój labrador: Ilux
Pies urodził się:
27.08.2009 - 05.08.2011
Dołączył: 01 Sie 2011 Posty: 24 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: 01-08-2011, 17:20
|
|
|
Przed chwilą dzwoniłem do weterynarza. Mocznik ponad 300. Tragedia.
Kreatynina 10....w czwartek Może to być babeszjoza. Po podaniu kroplówki stan poprawił się, aczkolwiek dalej...słabo...
W zeszłym tygodniu zamówiłem 15-sto kilogramowy worek Ariona, chappi polecił mi miejscowy weterynarz.
Dzięki Chelsea |
|
|
|
|
tenshii
Ania & labradość
Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009
Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009
Wiek: 39 Dołączyła: 21 Mar 2010 Posty: 8526 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 01-08-2011, 17:29
|
|
|
Jalop napisał/a: | chappi polecił mi miejscowy weterynarz. |
już więcej do niego nie idź
Dużo zdrówka.
A miał robione jakieś wyniki czy to bebeszjoza czy nie? |
_________________ They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy
Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador |
|
|
|
|
Chelsea
Mój labrador: CHELSEA Królowa jest tylko jedna
Suczka urodziła się:
31.10.2010
Mój labrador: SZANTA
Suczka urodziła się:
2010
Wiek: 42 Dołączyła: 06 Sty 2011 Posty: 19766 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 01-08-2011, 17:47
|
|
|
Jalop napisał/a: | W zeszłym tygodniu zamówiłem 15-sto kilogramowy worek Ariona |
ulżyło mi i jeszcze raz dużo zdrówka |
_________________
|
|
|
|
|
Jalop
Mój labrador: Ilux
Pies urodził się:
27.08.2009 - 05.08.2011
Dołączył: 01 Sie 2011 Posty: 24 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: 01-08-2011, 19:01
|
|
|
tenshii napisał/a: | A miał robione jakieś wyniki czy to bebeszjoza czy nie? |
Jutro rano będzie miał zrobione badania. O godzinie ósmej rano będę dzwonić. |
|
|
|
|
bietka1
Mój labrador: Sara i Nero (nie lab)
Suczka urodziła się:
18.05.2006
Wiek: 62 Dołączyła: 21 Cze 2008 Posty: 806 Skąd: prawie Gdańsk
|
Wysłany: 01-08-2011, 20:57
|
|
|
Jalop, trzymamy mocno kciuki za psiaka i daj znać, jak będą wyniki badań. |
|
|
|
|
Jalop
Mój labrador: Ilux
Pies urodził się:
27.08.2009 - 05.08.2011
Dołączył: 01 Sie 2011 Posty: 24 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: 02-08-2011, 15:37
|
|
|
Dziś rano dzwonił weterynarz po tym jak tylko zbadał pierwszą próbkę krwi. Nie znaleziono żadnych pasożytów, czyli małe "uff". Zaraz do niego jedziemy. Myślę, że może jest zatruty. Weterynarz sam taką tezę zaproponował, powiedział też, że może to być choroba o podłożu genetycznym - miał na myśli ostrą niewydolność nerek, natomiast anemia może być wtórna Ponoć. Przyczyną może być autoimmunologiczna reakcja organizmu. Piesek ponoć wychodzi na spacer i robi siusiu, dzisiaj ponoć dużo wysiusiał. Niestety, nie znam się na weterynarii psów, dlatego mogę czasami coś przekręcić.
Jakiś czas temu na spacerze, piesek wskoczył do jakiegoś kanału, i tak teraz myślę, że kilka kilometrów od tego miejsca jest oczyszczalnia ścieków. Przychodzi mi także na myśl, że mogli go sąsiedzi otruć, ponieważ są bardzo zawistni, chamscy itp.
Za dużo pytań, za dużo. Jutro rano będzie kolejne badanie krwi. Będzie wiadomo coś więcej jutro.
ten piesek dla mnie dużo znaczy. |
|
|
|
|
mibec
Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019
Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013
Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015
Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
|
Wysłany: 02-08-2011, 15:40
|
|
|
Jalop napisał/a: | Będzie wiadomo coś więcej jutro | 3mamy mocno kciuki za zdrowie Twojego przyjaciela Daj znac jak tylko bedziesz cos wiedzial. |
_________________ Waniliowo-hebanowa Galeria
|
|
|
|
|
Jalop
Mój labrador: Ilux
Pies urodził się:
27.08.2009 - 05.08.2011
Dołączył: 01 Sie 2011 Posty: 24 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: 02-08-2011, 20:55
|
|
|
Odwiedziliśmy dziś naszego Iluksińskiego. Muszę przyznać, że ma naoprawdę dobrą opiekę. Jest cały czas pod kroplówką. Nie ma babeszjozy. Jutro (środa) będzie mieć zrobione badanie krwi + usg brzucha. Już nie mogę się doczekać tych wyników. Jestem ciekaw i pełen nadziei, że ten cholerny mocznik i kreatynina mocno spadły. Piesek merda ogonem, doktor pozwolił zabrać psa na mały spacerek, przemiłe panie praktykantki uszykowały psa i poszliśmy. Psina cały czas siusia strugą. Mocz aż się pieni na ziemii. Zrobił także bobla, wałeczek, o ciemnym kolorze.
Zrobiłem kilka zdjęć. Jakość fatalna, bo komórką.
PS Jak mogę tutaj umieścić film np z youtube? |
|
|
|
|
Madzialenka
Mój labrador: Blondi
Suczka urodziła się:
18.10.09
Mój labrador: Dusia (Acaramelada Omaticaya)
Suczka urodziła się:
26.08.2012
Wiek: 46 Dołączyła: 05 Sty 2010 Posty: 3916 Skąd: Monachium
|
Wysłany: 02-08-2011, 21:14
|
|
|
Jalop, trzymam kciuczki za psiurka i ciesze sie ,ze stan Iluksa sie poprawil.Daj znac jutro co i jak:) |
_________________ Dziewczęta zapraszają do biszkoptowej galerii:)
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=3556
|
|
|
|
|
Jalop
Mój labrador: Ilux
Pies urodził się:
27.08.2009 - 05.08.2011
Dołączył: 01 Sie 2011 Posty: 24 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: 02-08-2011, 21:23
|
|
|
trochę pewnie Was zamęczam |
|
|
|
|
tenshii
Ania & labradość
Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009
Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009
Wiek: 39 Dołączyła: 21 Mar 2010 Posty: 8526 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 02-08-2011, 21:34
|
|
|
Cytat: | trochę pewnie Was zamęczam |
no co Ty!!
Prosimy o informowanie na bieżąco
My tu jesteśmy jedna wielka labowa rodzina
Jalop napisał/a: | Jak mogę tutaj umieścić film np z youtube? |
naciśnij opcję "odpowiedz"
potem na YT kliknij w "udostępnij" a potem w "umieść"
to co będzie w "umieść" wklej do postu
I jeszcze odznacz ptaszek przy opcji "Wyłącz HTML w tym poście" na forum pod polem do pisania postu
i zrobione |
_________________ They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy
Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador |
|
|
|
|
Ewelina
wesoła rodzinka
Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007
Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015
Suczka urodziła się:
Wiek: 37 Dołączyła: 17 Kwi 2009 Posty: 25678 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 03-08-2011, 15:18
|
|
|
Jalop, Iluź to piękny silny pies na pewno będzie dobrze. Dobra karma badania krwi na bieżąco i zobaczysz, że szybko odzyska siły. Trzymam mocno kciuki za jego zdrówko |
_________________
|
|
|
|
|
Jalop
Mój labrador: Ilux
Pies urodził się:
27.08.2009 - 05.08.2011
Dołączył: 01 Sie 2011 Posty: 24 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: 03-08-2011, 21:21
|
|
|
Środa, 3 sierpnia 2011Środa, 3 sierpnia 2011
Dzisiaj była oczywiście wizyta, już piszę co się dzieje z Iluksińskim. Poziom kreatyniny spadł z 10 na 1.5. (norma 1). Niestety wciąż jest dużo mocznika we krwi, prawie nie spadł. Podczas USG stwierdzono, że wątroba i śledziona są bardzo powiekszone, obrzęknięte. Na dodatek wątrobą wydziela bardzo dużo swoich produktów (nie pamiętam dokładnej nazwy, w każdym razie weterynarz powiedział, że nie jest dobrze). Piesek cały czas dostaje kroplówkę, i zaczęto podawać mu karmę, ponoć ma niezły apetyt. Cały czas robi bardzo dużo siusiu i kupki. Jednak te nerki i wątroba. Ach. Cały czas musi pilnować go Pani praktykantka, ponieważ już trzy razy sam pozbył się kroplówki. Jestem jej bardzo wdzięczny.
Do piątku będzie trwać leczenie zachowawcze i po tym leczeniu będzie już wiadomo, czy Iluksiński wraca do zdrowia czy nie. Istnieje także taka możliwość, że coś na tej wątróbce jest, jakiś guzek czy coś podobnego i ponoć ostatecznościa, ostatnim kołem ratunkowym, ewentualnościa będzie otwarcie jamy brzusznej.
Dzisiaj tylko jedno zdjęcie.
|
|
|
|
|
Ewelina
wesoła rodzinka
Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007
Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015
Suczka urodziła się:
Wiek: 37 Dołączyła: 17 Kwi 2009 Posty: 25678 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 03-08-2011, 21:27
|
|
|
Jalop napisał/a: | Na dodatek wątrobą wydziela bardzo dużo swoich produktów (nie pamiętam dokładnej nazwy, w każdym razie weterynarz powiedział, że nie jest dobrze | są to pewnie enzymy wątrobowe.
Jalop napisał/a: | Poziom kreatyniny spadł z 10 na 1.5. (norma 1). | coś się dzieję to dobrze, że spada chociaż tyle, ale już jest lepiej
Najważniejsze, że psiak ma apetyt a jak pies ma apetyt to będzie dobrze. Wątroba zarówno jak u człowieka tak i u psa się regeneruję na pewno to trochę potrwa i będziesz musiał zaopatrzyć się w karmę leczniczą która postawi na nogi wątrobę i nerki, ale na pewno bedzie dobrze zobaczysz
Ja cały czas trzymam mocno kciuki, aby Ilux wrócił do zdrowia. Cieszę się, że informujesz nas o wszytskim na pewno wszyscy razem z tobą to bardzo przeżywamy. Trzymaj się!
[ Dodano: 03-08-2011, 22:39 ]
http://www.youtube.com/wa...player_embedded
[ Dodano: 03-08-2011, 22:40 ]
Piękną mordeczke ma. Widać, że wymęczony biedaczek. |
_________________
|
|
|
|
|
Jalop
Mój labrador: Ilux
Pies urodził się:
27.08.2009 - 05.08.2011
Dołączył: 01 Sie 2011 Posty: 24 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: 03-08-2011, 21:44
|
|
|
Dziękuję Ewelina. Ciesze się, że mogę się z tutaj z Wami podzielić moją historią. Mam nadzieję, że z tej historii każdy będzie mógł wcyiągnać jakieś rady/informacje na przyszłość.
niestety, nie działa opcja Umieść, gdy próbuję skopiować kod z youtube.
http://www.youtube.com/watch?v=KLTIQLXm_Uk |
Ostatnio zmieniony przez Jalop 03-08-2011, 21:57, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Ewelina
wesoła rodzinka
Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007
Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015
Suczka urodziła się:
Wiek: 37 Dołączyła: 17 Kwi 2009 Posty: 25678 Skąd: Kołobrzeg
|
|
|
|
|
Madzialenka
Mój labrador: Blondi
Suczka urodziła się:
18.10.09
Mój labrador: Dusia (Acaramelada Omaticaya)
Suczka urodziła się:
26.08.2012
Wiek: 46 Dołączyła: 05 Sty 2010 Posty: 3916 Skąd: Monachium
|
Wysłany: 03-08-2011, 23:11
|
|
|
Slicznego masz piesia.Duzo zdrowka zyczymy i trzymamy kciuki zeby jednak brzuszka nie otwierali.Bedzie dobrze |
_________________ Dziewczęta zapraszają do biszkoptowej galerii:)
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=3556
|
|
|
|
|
jkasia
Kasia
Mój labrador: Kasta
Suczka urodziła się:
05,02,2010
Wiek: 42 Dołączyła: 20 Kwi 2010 Posty: 4413 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 04-08-2011, 07:06
|
|
|
Właśnie przeczytałam watek. Przyszła mi na mysl choroba "moczówka czy mocznica" bo mój dalmatynczyk ja miał i wet go własciwie nie zdiagnozował. Choroba szybko go wyniszczyła i odszedł za TM.Objawiała sie własnie wysokim mocznikiem we krwi.
Dużo zdrówka życze i manm nadzieje, że obejdzie sie bez operacji. |
_________________ Galeria Kasty;
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=3438
A dog is for life, not just for Christmas!
|
|
|
|
|
|