[zanka]

za namową tenshii przedstawiam Wam moją sytuacje (o czym już pokrótce pisałam gdzie indziej):

15 września wyjeżdżam na 2tygodniowy urlop. Largo miał zostać pod opieką rodziców mojego TŻ (co było ustalone jeszcze przed zakupem psa), którzy ostatecznie po zapłaceniu za wycieczke wycofali się. Pojawia się problem, bo nie mam co zrobić z moim maluchem. Moi rodzice odpadają, ponieważ sami wyjeżdżają w międzyczasie, a hotel jakoś mało mi się uśmiecha tym bardziej, że Largo jest dosyć mały. Przy rezygnacji z wyjazdu strace wszystkie pieniążki... Czy jest szansa, że ktoś z Was mógłby się nim zaopiekować?

Largo jest młody, więc bardzo żywotny, nie będe udawać, że jest grzeczny, bo chyba żaden szczeniak nie jest... Zostawał w domu sam do 7h, zabierając wcześniej rzeczy, które mógłby zniszczyć. jeżeli płakał to tylko przy wyjściu, potem było już ok (wiem od sąsiadów). Nie gryzie już po nogach, po rękach niestety tak. na spacerach bywa różnie. póki co wychodzi głównie na smyczy. Jeżeli chodzi o załatwianie się to oczywiście zdarza mu się w domu, siusiu prawie zawsze na mate. z kupką niestety różnie, ale widać, że się kręci i szuka miejsca, więc staramy się go uczyć załatwiania "tych spraw" na dworze

W towarzystwie psa moich rodziców niestety dużo szczeka, zaczepia i chce się bawić. przy innych, dużych psach, które spotykamy na spacerach jest inny. Chyba czuje do nich respekt, bo fakt, chce się bawić, ale one pokazują mu, że musi sie ich słuchać

Gdyby ktoś się zdecydował byłoby wspaniale, bo jestem w beznadziejnej sytuacji. Oczywiście przywiozę karmę, pokrywam wszelkie koszty dotyczące pobytu jak i te związane z ew. zniszczeniami.

Dowiozę pieska na terenie Warszawy i okolic. [/b]

[orlosia]

zanka, wiesz co szkoda ze mieszkasz tak daleko.
ja mogłabym sie nim zając z wielką przyjemnoscią zawsze u mnie w domu ktos jest sami jeszcze niedawno mieliscmy szczeniaka wiec wiem jak to jest no imój Rubenik uwielbia wzystkie psiaki w kazdym wieku... no niestety

[pado]

zanka, wysłałam Ci PW.

[zanka]

dziewczynki nie wiem jak Wam dziękować za odpowiedź. jesteście wielkie

[ Dodano: 21-08-2011, 19:52 ]
orlosia12, szkoda, sprawdzałam, faktycznie mamy do siebie kilkaset kilometrów. ale bardzo dziękuje za chęci

[dominika92]

szkoda że to akurat w tym terminie bo akurat mi rodzice podrzucają swoje psa od 14września

[zanka]

dominika92, już wszystko ustalone. Largo będzie przygarnięty przez pado i jej stadko już się widzieliśmy, nasze dzieciaki się zaprzyjaźniły także wszystko pięknie się układa

[dominika92]

zanka, super cieszę się że maluch znalazł opiekę