Karmienie: przed czy po spacerze? |
Autor |
Wiadomość |
kaha
kaha
Mój labrador: MAX
Pies urodził się:
7.08.2009
Wiek: 40 Dołączyła: 15 Sty 2010 Posty: 1127 Skąd: dębica
|
Wysłany: 04-08-2011, 12:57
|
|
|
jkasia napisał/a: | Ja równiez daje tylko po spacerze i czekam min 20 min właśnie w obawie przed skrętem jelit. Kasta dostaje w 2 porcjach: pierwsza po rannym spacerze i druga po popołudniowym.Nie karmie jej na noc bo bym musiała na spacer z nia wychodzic za potrzebą |
u nas jest podobnie Max dostaje jeść 2 razy dziennie i to po dwóch spacerach pierwszy o godzinie 7.00 a drugi o 17.00 pożniej ma jeszcze jeden nocny spacer na którym opróżnia się na całego i do rana na glodniaka |
_________________ galeria Maxa
http://forum.labradory.or...t=max+czekolada
|
|
|
|
|
donia457
Mój labrador: (husky)RONA
13.01.1999-28.11.2008[*]
Mój labrador: Reda
Suczka urodziła się:
03,12,2010
Mój labrador: Bonnie
Suczka urodziła się:
10.04.2014
Pomogła: 3 razy Wiek: 45 Dołączyła: 12 Mar 2011 Posty: 5261 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 04-08-2011, 19:05
|
|
|
kaha napisał/a: | u nas jest podobnie Max dostaje jeść 2 razy dziennie i to po dwóch spacerach pierwszy o godzinie 7.00 a drugi o 17.00 pożniej ma jeszcze jeden nocny spacer na którym opróżnia się na całego i do rana na glodniaka |
u nas to samo |
_________________ zapraszamy do galerii Redy:)
http://forum.labradory.or...p=412938#412938
|
|
|
|
|
Ikani
Mój labrador: Diego (Vestus z Brzozowej)
Pies urodził się:
21.02.2011
Dołączyła: 02 Maj 2011 Posty: 52 Skąd: Sopot
|
Wysłany: 01-09-2011, 05:17
|
|
|
konsultowaliśmy ten temat z behawiorystą jakiś czas temu; Diego dostawał jeść po spacerze; okazuje się, że pies powinien jeść około pół godziny przed spacerem. Szczeniak będzie odczuwał potrzebę wypróżnienia po jedzeniu. Najlepsza metoda: spacer przed jedzeniem, a pół godziny po nim kolejny, ale tylko na toaletę. |
_________________
|
|
|
|
|
gio850327
gio850327
Mój labrador: FaDo
Pies urodził się:
30.05.2011r
Wiek: 39 Dołączyła: 15 Sie 2011 Posty: 306 Skąd: gliwice
|
Wysłany: 01-09-2011, 09:23
|
|
|
Ikani u mnei jest podobnie. Wstajemy na siusiu.. później dostaje śniadanko, następnie jakieś 30 min no ew. do godz po idzie na siusiu . 3 razy dziennie dostaje do 19 ostatni posiłek. Tak karmić o 22 to roszkę nie za późno? napewno bedzie mu się chciało iść na dworek? |
_________________ Galeria FaduSia http://forum.labradory.or...p=254285#254285
...Zawsze do przodu....
|
|
|
|
|
spaulinka
Mój labrador: Santos
Pies urodził się:
14.11.2007
Wiek: 41 Dołączyła: 13 Cze 2010 Posty: 153 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 01-09-2011, 10:22
|
|
|
u nas wygląda do tak:Santos oczekuje aż pańcia otworzy oczy,gdy otworzy następują tulinki buziaczki miziania:)później prowadzi mnie do kuchni w celu napełnienia miski a po zjedzeniu znowu tulinki dziękczynne no chyba że idę do pracy to jedzenie dostaje po spacerze.Santos je 3 razy dziennie 2 razy po 3/4 miarki i koło 18-tej mniej niż pół co by się na głodniaka nie spało |
|
|
|
|
Millka
Mój labrador: Nero (SUCCESSFUL KID AlGrom)
Pies urodził się:
14.05.2011
Wiek: 41 Dołączyła: 25 Maj 2011 Posty: 211 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 01-09-2011, 10:23
|
|
|
A ja tak sie zastanawiam jak moj maly przejdzie na dwa posilki dziennie (to kolejne pytanie, kiedy szczeniak moze zaczac jesc dwa razy dziennie, zamiast trzy) jak sobie zorganizowac dzien: spacery i jedzonko. W ciagu dnia ja z nim wychodze bo maz w pracy. I sa to tylko krotkie spacery po osiedlu. Na dlugi spacer do parku wychodzimy razem po 17, wracamy po 19. Czy moze dostawac posilki o 8 i 20? Czy 20 to za pozno i dac mu o 17 i wyjsc na spacer po 18? |
_________________
|
|
|
|
|
Ikani
Mój labrador: Diego (Vestus z Brzozowej)
Pies urodził się:
21.02.2011
Dołączyła: 02 Maj 2011 Posty: 52 Skąd: Sopot
|
Wysłany: 01-09-2011, 10:34
|
|
|
wg mnie 20 to za późno, o 17-18 powinno być dobrze, gdzieś czytałam że kiedy pies skończy pół roku można bez przeszkód przejść na dwa posiłki dziennie, a tak naprawdę pies może jeść nawet tylko raz (w warunkach naturalnych psy jadły maksymalnie raz dziennie, ale bardzo dużo, a później mogły nie jeść nawet kilka dni, ale to raczej w ramach ciekawostki, bo pies w domu to zupełnie inna bajka);
Millka, u nas system jest podobny, w ciągu dnia krótkie spacerki a między 16-17 idziemy na długie szaleństwo po powrocie jedzonko, a przed snem jeszcze wypad do toalety i wydaje się, że psiakowi taki system bardzo odpowiada |
_________________
|
|
|
|
|
Maleńka
Agata
Mój labrador: Luki
Pies urodził się:
10.06.2011
Pomogła: 5 razy Wiek: 34 Dołączyła: 11 Sie 2011 Posty: 2161 Skąd: Ostrowiec Św./Piła
|
Wysłany: 01-09-2011, 11:53
|
|
|
Tylko ja ja daje wieczorem malemu jesc to on nie wytrzymuje do porannego spaceru i gdy wstaje o 5 rano to juz jest kupka w domu ;o |
_________________
|
|
|
|
|
Grapy
Mój labrador: Grapy
Pies urodził się:
16.08.2009
Mój labrador: Holka-Chesapeake Bay Retriever
Suczka urodziła się:
27.07.2010
Mój labrador: Baalis-Chesapeake Bay Retriever
Suczka urodziła się:
22.05.2014
Pomogła: 1 raz Wiek: 50 Dołączyła: 05 Paź 2009 Posty: 1628 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 01-09-2011, 12:40
|
|
|
Maleńka, bo po ostatnim jedzonku szczeniaka trzeba jeszcze raz wyprowadzić |
_________________
|
|
|
|
|
Maleńka
Agata
Mój labrador: Luki
Pies urodził się:
10.06.2011
Pomogła: 5 razy Wiek: 34 Dołączyła: 11 Sie 2011 Posty: 2161 Skąd: Ostrowiec Św./Piła
|
Wysłany: 01-09-2011, 12:46
|
|
|
To jak to powinno u takiego malucha wygladc z tymi posilkami i spacerami? My robilismy tak ze po 5 mial 1 spacer, szlismy spac, po 8 nastepny i okolo 9 dostawal jesc, potem spacer o 12, o 14 i o 14;30 jedzonko, i spacer po 16, potem 20 i ost spacer 23 |
_________________
|
|
|
|
|
Grapy
Mój labrador: Grapy
Pies urodził się:
16.08.2009
Mój labrador: Holka-Chesapeake Bay Retriever
Suczka urodziła się:
27.07.2010
Mój labrador: Baalis-Chesapeake Bay Retriever
Suczka urodziła się:
22.05.2014
Pomogła: 1 raz Wiek: 50 Dołączyła: 05 Paź 2009 Posty: 1628 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 01-09-2011, 12:53
|
|
|
Maleńka, ze szczeniakiem jak z dzieckiem, pieluche zmieniamy tak często jak trzeba czyli jak małe woła na dwór to go wyprowadzasz, z czasem zacznie trzymać-na razie ciesz się,że woła |
_________________
|
|
|
|
|
Maleńka
Agata
Mój labrador: Luki
Pies urodził się:
10.06.2011
Pomogła: 5 razy Wiek: 34 Dołączyła: 11 Sie 2011 Posty: 2161 Skąd: Ostrowiec Św./Piła
|
Wysłany: 01-09-2011, 12:54
|
|
|
Wlasnie nie wola xD czasem zdarza mu sie rano ale rzadko nie raz robi w domku |
_________________
|
|
|
|
|
Izolda
Mój labrador: ALMA z Koła Św. Huberta
Suczka urodziła się:
07.04.2010
Mój labrador: BALBINA z Koła św. Huberta
Suczka urodziła się:
17.11.2011
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Kwi 2011 Posty: 108 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 01-09-2011, 14:23
|
|
|
Maleńka, wstajesz wyprowadzasz szczeniaka na pół godziny. Po powrocie kiedy już nakarmisz maleństwo może się zacząć bawić lub pójdzie grzecznie spać. Po spaniu znów trzeba wyprowadzić malucha na dwór. W tym wieku maluch powinien już dostawać jedzenie 3 razy dziennie a wieczorny posiłek powinien jeść o 21 ostatni raz i długi spacer. |
_________________ Moja stronka:
www.labrador.lublin.pl
|
|
|
|
|
Maleńka
Agata
Mój labrador: Luki
Pies urodził się:
10.06.2011
Pomogła: 5 razy Wiek: 34 Dołączyła: 11 Sie 2011 Posty: 2161 Skąd: Ostrowiec Św./Piła
|
Wysłany: 01-09-2011, 14:38
|
|
|
Ale z malym 30 min spaceru to chyba jeszcze zbyt dlugo ;p |
_________________
|
|
|
|
|
Ikani
Mój labrador: Diego (Vestus z Brzozowej)
Pies urodził się:
21.02.2011
Dołączyła: 02 Maj 2011 Posty: 52 Skąd: Sopot
|
Wysłany: 02-09-2011, 08:03
|
|
|
Maleńka, zobaczysz że Twój Luki sam sobie dobierze tempo spacerowania. Jeśli będzie miał dość na pewno jakoś Cię o tym poinformuje Fakt, nie można takiego malucha (ani nigdy żadnego psa niezależnie od wieku) przesadnie forsować. Obserwuj psiaka a on na pewno da Ci znać, że ma dość, chce odpocząć albo wrócić do domu |
_________________
|
|
|
|
|
Maleńka
Agata
Mój labrador: Luki
Pies urodził się:
10.06.2011
Pomogła: 5 razy Wiek: 34 Dołączyła: 11 Sie 2011 Posty: 2161 Skąd: Ostrowiec Św./Piła
|
Wysłany: 02-09-2011, 08:47
|
|
|
Ja slyszalam i nawet czytalam na forum ze z takim malym spacery musza byc czeste i trwac okolo 10-15 min max gdyz trzeba uwazac na jego stawy ;p |
_________________
|
|
|
|
|
Ikani
Mój labrador: Diego (Vestus z Brzozowej)
Pies urodził się:
21.02.2011
Dołączyła: 02 Maj 2011 Posty: 52 Skąd: Sopot
|
Wysłany: 02-09-2011, 09:29
|
|
|
tak, kiedy Diego był mniejszy wychodziliśmy z nim co 2-3 godziny, od 6 rano, czasami nawet 5 do 23. Większość tam i z powrotem - toaletka i do domu. Co do przeciążania stawów to oczywiście trzeba go nosić po schodach póki ramiona wytrzymają U nas było tak, że jak ja (chuchro) już nie dawałam rady, to luby go nosił. Najlepiej unikać betonu i innych twardych nawierzchni, najlepiej chodzić możliwie najwięcej po trawnikach, bo to jednak minimalnie mniejsze obciążenie. Spacery po jedzeniu też są inne, bo w końcu taki najedzony malec nie jest tak żwawy jak w innych sytuacjach. Ogólnie z naszych doświadczeń wynika, że to wszystko jest bardzo relatywne. No i niestety spacer z takim brzdącem musi być przed i po jedzeniu, tak samo po zabawie i po drzemce. Jednak wiem po sobie, że biegając tak w kółko całymi dniami też nie da się uniknąć wpadek. |
_________________
|
|
|
|
|
|