Przesunięty przez: tenshii 05-04-2014, 15:51 |
Czy czekoladowe labradory częściej chorują? |
Autor |
Wiadomość |
lulamae
Mój labrador: Kay [*] - nie labrador
Pies urodził się:
15.10.1999
Mój labrador: Hoshi
Suczka urodziła się:
26.10.2011
Wiek: 28 Dołączyła: 12 Paź 2011 Posty: 49 Skąd: Opole
|
Wysłany: 12-10-2011, 19:42 Czy czekoladowe labradory częściej chorują?
|
|
|
Czytałam, że czarne są zwykle zdrowsze, a ja bardzo chciałabym mieć labradora i to koloru czekoladowego, bo wypatrzyłam ślicznego szczeniaczka. Oczywiście, wcześniej zamierzam się upewnić, czy jest jakieś ryzyko chorób itp, ale czy rzeczywiście te czekoladowe są podatniejsze na choroby? A może bezpieczniej kupić czarnego? |
|
|
|
|
cainees
Mój labrador: Roxi
Suczka urodziła się:
18.06.2007
Wiek: 26 Dołączyła: 23 Kwi 2010 Posty: 957 Skąd: Oleśnica
|
Wysłany: 12-10-2011, 22:00
|
|
|
mit, śmiało kupuj czekolabka |
_________________
|
|
|
|
|
mibec
Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019
Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013
Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015
Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
|
Wysłany: 13-10-2011, 10:06
|
|
|
lulamae napisał/a: | może bezpieczniej kupić czarnego | najbezpieczniej to jest kupic z dobrej hodowli, po rodzicach z udokumentowana jak najwieksza iloscia badan |
_________________ Waniliowo-hebanowa Galeria
|
|
|
|
|
ppaula2
Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 2422 Skąd: Za górami za lasami
|
Wysłany: 13-10-2011, 10:09
|
|
|
lulamae,
Rozśmieszyłaś mnie
Nigdy czegoś takiego nie słyszałam
I nie strasz, bo ja własnie czekoladę sobie zostawiam
Mam biszkopciarę, która w sumie nie wie co to choroba
mibec napisał/a: | lulamae napisał/a: | może bezpieczniej kupić czarnego | najbezpieczniej to jest kupic z dobrej hodowli, po rodzicach z udokumentowana jak najwieksza iloscia badan |
Popieram |
_________________ "Próżnoś repliki się spodziewał,
Nie dam Ci przytyczka, ani klapsa
Nie powiem nawet pies cię je..ł
bo to.. mezalians byłby dla psa.."
boski J. Tuwim" |
|
|
|
|
myszkapatii
HADES
Mój labrador: HADES
Pies urodził się:
22.02.2011
Wiek: 35 Dołączyła: 11 Kwi 2011 Posty: 514 Skąd: Konin
|
Wysłany: 19-03-2012, 00:53
|
|
|
Również mnie rozśmieszyło stwierdzenie ze kolor psa ma znaczenie czy bedzie chorował czy nie ... hehehehhehehe idąc tym tropem mulaci powinni byc bardziej podatni na choroby ..... w kazdym razie ja posiadam Czekolabka i poki co odpukac w niemalowane jest zdrowy
mibec napisał/a: | najbezpieczniej to jest kupic z dobrej hodowli, po rodzicach z udokumentowana jak najwieksza iloscia badan |
w pełni popieram ....:) |
_________________ ,,On jest Twoim przyjacielem,Twoim partnerem, Twoim obrońcą, Twoim psem. Ty jesteś Jego życiem, Jego miłością, Jego panem. On będzie Twój, wierny i posłuszny do ostatniego bicia Jego serca. Ty jesteś Mu winien zasłużyć na takie oddanie."
|
|
|
|
|
Makalu
Mój labrador: Hugo
Pies urodził się:
14.04.2010
Dołączyła: 28 Cze 2010 Posty: 18 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 17-08-2012, 15:00
|
|
|
Mimo, ze temat sprzed pół roku to należy się wyjaśnienie i nie ma w tym nic śmiesznego: niestety to prawda czekolady chorują częściej. Jest to czysta genetyka. Umaszczenie czekoladowe jest najrzadszym umaszczeniem labradorów, genetycznie jest to cecha recesywna-niestety razem z nią wzrasta częstość dziedziczenia chorób. Jakby to przełożyć na ludzi to coś jak z rudzielcami też w populacji to właśnie u nich niektóre choroby są częstsze. |
_________________
|
|
|
|
|
szalej
Dołączyła: 10 Paź 2010 Posty: 2529 Skąd: brak
|
Wysłany: 17-08-2012, 15:20
|
|
|
Makalu, Czekolady nie można nazwać najrzadsza - bo jest ich praktycznie tak samo dużo w tej chwili, jak każdej innej maści. Rzadkie to one były kilkadziesiąt lat temu. Jeśli chodzi o rzadkie kolory to wymieniłabym Fox Redy czy Silvery.
Może i są recesywne - ale pamiętajmy, że to wszystko zalezy od tego, skąd bierzemy psa. Spójrzmy ma to tak - ile jest biszkoptów z pseudo, które są chore? |
|
|
|
|
Ewelina
wesoła rodzinka
Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007
Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015
Suczka urodziła się:
Wiek: 37 Dołączyła: 17 Kwi 2009 Posty: 25678 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 17-08-2012, 15:24
|
|
|
szalej napisał/a: | Może i są recesywne - ale pamiętajmy, że to wszystko zalezy od tego, skąd bierzemy psa. Spójrzmy ma to tak - ile jest biszkoptów z pseudo, które są chore? | otóż to. Mój biszkopt z pseudo jest tak chorobliwy, że wchodząc do weta moja wetka łapie się za głowę i pyta tylko co znowu |
_________________
|
|
|
|
|
AnIeLa
Mój labrador: Asior
Pies urodził się:
27.06.2005 -08.02.2021
Wiek: 37 Dołączyła: 18 Wrz 2008 Posty: 7384 Skąd: Nowa Sól
|
Wysłany: 17-08-2012, 15:25
|
|
|
szalej napisał/a: | Silvery. |
Silvery to nie laby tylko hybrydy |
_________________ "Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać!"
|
|
|
|
|
szalej
Dołączyła: 10 Paź 2010 Posty: 2529 Skąd: brak
|
Wysłany: 17-08-2012, 15:34
|
|
|
AnIeLa, to był taki przykład, ale masz racje, moje niedopowiedzenie
Ewelina, nas z Hakerem w lecznicy też już z imienia i nazwiska znają - weci nawet nie patrzą w komputer bo znają jego historie różnych chorób na pamięć |
|
|
|
|
Weronika_S
Mój labrador: Olaf
Pies urodził się:
22.05.2008
Wiek: 40 Dołączyła: 29 Cze 2011 Posty: 853 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 17-08-2012, 15:39
|
|
|
coś w tym jest bo tak jak napisała Makalu to gen recesywny,zresztą czekolady to tak naprawdę albinosi,kiedyś to umaszczenie było wadą i eliminowało się takie szczeniaki z hodowli.Aczkolwiek sporo chorób da się wyeliminować poprzez mądre hodowanie i chyba na dzień dzisiejszy jest wiele w pełni zdrowych czekolad.Ja ze swoją często biegam do weta,ale jest to spowodowane moją nadwrażliwością i nadmierną ciekawością mojego Bałwana,który wszędzie musi zajrzeć i wszystko zeżreć bo biegamy z rzeczami,które mogą spotkać każdego psa a nie z jakąś przewlekłą chorobą. |
|
|
|
|
gosia11222
Mój labrador: Lea
Suczka urodziła się:
17.07.2014
Mój labrador: wcześniej Roki
Pies urodził się:
za TM
Dołączyła: 09 Lis 2013 Posty: 31 Skąd: opolskie
|
Wysłany: 11-11-2013, 18:59
|
|
|
Ja mam biszkopta ma 8 lat i muwie zawsze ze ma chyba wszystkie choroby świata |
|
|
|
|
Paulinna
Dołączyła: 03 Lip 2009 Posty: 1447 Skąd: Polska
|
Wysłany: 15-01-2014, 16:06
|
|
|
Umaszczenie nie ma wpływu na to czy pies będzie rzadko czy często chorował. Ważne żeby zwierzak był z dobrej hodowli, po zdrowych rodzicach, a następnie żywiony odpowiednią karmą i ryzyko chorób nie będzie wysokie |
|
|
|
|
Ania8017 [Usunięty]
|
Wysłany: 21-01-2014, 17:46
|
|
|
Kora(czekolada ponad 2 lata) nigdy na nic nie chorowała(odpukać). Jest to pies z pseudo(nie mam pojęcia czy rodzice byli badani). Tylko moim zdaniem Kora nie do końca jest labradorem;) choć oczywiście była kupowana jako labek po rodzicach labkach. Kora praktycznie mieszka na dworze. Szczepimy ją oczywiście dodatkowymi szczepieniami(przy szczepieniu na wściekliznę. Nigdy nie kulała i nie dawała żadnych oznak złego samopoczucia. Sterylizację przeszła super. Myślałam,że będzie bardzo cierpiąca. Energia od zawsze ją rozpierała i rozpiera. |
|
|
|
|
mufiasty
Mój labrador: Muffin
Pies urodził się:
9.05.2009
Mój labrador: Hugo
Pies urodził się:
27.07.2008
Mój labrador: Sabaton
Pies urodził się:
20.11.2010
Dołączyła: 26 Paź 2013 Posty: 1600 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: 21-01-2014, 18:34
|
|
|
Mój czekolabek pięcioletni (odpukać)nie chorował ,jedynie co biedakowi się przytrafiło to komplikacje po kastracji.Jak coś mnie niepokoi to zaraz do weta,aby zniwelować wszelkie obawy. |
|
|
|
|
|