Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: tenshii
28-10-2012, 14:57
Labrador i choinka - świąteczny nastrój czy katastrofa?
Autor Wiadomość
dominika92 



Mój labrador: Demi Z Grodu hrabiego Malmesbury
Suczka urodziła się:
04.2005

Mój labrador: Hela Błotna Sadzawka
Suczka urodziła się:
7.10.2010

Wiek: 32
Dołączyła: 19 Mar 2011
Posty: 3472
Skąd: Warszawa
Wysłany: 29-11-2011, 01:28   Labrador i choinka - świąteczny nastrój czy katastrofa?

Jak wyżej, ubieracie choinkę na święta? Czy wasze łobuzy nie dobierają się do drzewka, nie ściągają łańcuchów, nie trącają bombek nosem?
Marzy mi się choinka, choćby mała postawiona na stole, ale tż uważa że pewnego ranka usłyszymy huk i zastaniemy pokój jak po przejściu huraganu :D Szczerze mówiąc też się trochę tego obawiam, ale lubię ten nastrój.
Piszcie jakie macie doświadczenia ze swoimi psiakami, szczególnie interesują mnie psiaki z których są/ były niezłe urwisy :D
Do świąt jeszcze miesiąc, trochę czasu żeby się zastanowić, czy z tymi potworami jest to możliwe ]:)
_________________
- FANPAGE ANIOŁKA I DIABŁA
 
 
 
monia899 
Monia



Mój labrador: Labi
Pies urodził się:
22.01.2011

Wiek: 35
Dołączyła: 05 Maj 2011
Posty: 533
Skąd: Tychy
Wysłany: 29-11-2011, 09:11   

Ja ostatnio też się nad tym zastanawiałam. My zawsze mamy w salonie dużą choinkę i ciężko mi sobie wyobrazić święta bez niej. Chyba postawimy ją w tym roku kilka dni wcześniej (ale samo drzewko bez ozdób :P ), zobaczymy jak Labi zareaguje :P On ogólnie nic nie niszczy, więc myślę, że będzie w porządku i ozdób też nie będzie ruszał (przynajmniej mam taką nadzieję :P )
_________________


 
 
Dokite 
Dokite



Mój labrador: ZARGO (Zagros Bella Mare)
Pies urodził się:
20.06.2011r.

Dołączyła: 07 Wrz 2011
Posty: 3242
Skąd: Gdynia
Wysłany: 29-11-2011, 09:27   

My mamy podobną zagwozdkę. Zastanawiamy się, czy nie postawić jakiejś małej na komodzie. Pomimo tego, że jak u monia899, Zargo raczej niszczycielem nie jest, to obawiam się o te wszystkie świecidełka, ja zostanie sam w domu i ciekawość zwycięży. :<
_________________

 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 29-11-2011, 09:41   

My w zeszlym roku nie zdecydowalismy sie na choinke ze wzgledu na Barneya-niszczyciela, bylo tylko kilka ozdobek wyyyysoko powieszonych :)
W tym roku choinka bedzie, ale Barney sam w domu zostaje w klatce, wiec drzewko ma szanse przezyc.
Kupujecie prawdziwe choinki? Ja lubie zapach, ale 1. troche mi szkoda tych biednych drzewek, a po 2. nie wiem czy zapach nie bedzie drazniacy dla psiego nosa....
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
Ostatnio zmieniony przez mibec 29-11-2011, 09:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Andante
[Usunięty]

Wysłany: 29-11-2011, 09:44   

Mam co roku wielką choinkę - Dante nigdy jej nie przewrócil, ani nie pożarł bombek. Jest jeden maly wyjątek - na choince umieszczone są małe ptaszki z piórek - wróbelki, jak żywe. Dante nie przepuści okazji, aby ptaszka z choinki ściagnąć i wymemłać. A robi to tak delikatnie, że żadne inne ozdoby nie sa strącone :haha: .
 
 
Dokite 
Dokite



Mój labrador: ZARGO (Zagros Bella Mare)
Pies urodził się:
20.06.2011r.

Dołączyła: 07 Wrz 2011
Posty: 3242
Skąd: Gdynia
Wysłany: 29-11-2011, 09:45   

mibec napisał/a:
bylo tylko kilka ozdobek wyyyysoko powieszonych :)

to powinnaś kupić choinkę jak z reklamy pewnej sieci telefonicznej- pierwsze gałązki na wysokości 1,5 metra ;D
My co roku planujemy kupić świeżą i co roku "przytachujemy" z piwnicy wieloletnią. Jednak jeśli zdecydujemy się na małą choineczkę na komodzie, to myślę, że będzie w tym roku świeża :haha:
_________________

 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 29-11-2011, 09:46   

Dokite napisał/a:
to powinnaś kupić choinkę jak z reklamy pewnej sieci telefonicznej- pierwsze gałązki na wysokości 1,5 metra
niestety nie jestem w temacie ;P
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
Dokite 
Dokite



Mój labrador: ZARGO (Zagros Bella Mare)
Pies urodził się:
20.06.2011r.

Dołączyła: 07 Wrz 2011
Posty: 3242
Skąd: Gdynia
Wysłany: 29-11-2011, 09:48   

No właśnie sobie przypomniałam, że Ty to raczej w "INGLAND" tej reklamy nie obejrzysz... :confused:

[ Dodano: 29-11-2011, 09:55 ]
http://www.wirtualnemedia...nge-combo-wideo

Mibec, zobacz sobie :)
_________________

 
 
safeĆ 



Mój labrador: Dżozef
Pies urodził się:
25.07.2011

Wiek: 38
Dołączyła: 07 Wrz 2011
Posty: 1163
Skąd: Koszalin / Łódź
Wysłany: 29-11-2011, 10:02   

w ostateczności zdecydowałabym się na sztuczną choinkę mocowaną na ścianie... tylko u nas poza Dżozefem niszczycielem są jeszcze wszędobylskie kiciusie :D
_________________

 
 
Dokite 
Dokite



Mój labrador: ZARGO (Zagros Bella Mare)
Pies urodził się:
20.06.2011r.

Dołączyła: 07 Wrz 2011
Posty: 3242
Skąd: Gdynia
Wysłany: 29-11-2011, 10:09   

safeĆ, ale kiciusie to już chyba przeżyły niejedne święta? Straciłaś jakieś bombeczki?
_________________

 
 
safeĆ 



Mój labrador: Dżozef
Pies urodził się:
25.07.2011

Wiek: 38
Dołączyła: 07 Wrz 2011
Posty: 1163
Skąd: Koszalin / Łódź
Wysłany: 29-11-2011, 10:14   

odkąd nastały kiciusie, choinkę oglądam tylko w gościach :D
_________________

 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 29-11-2011, 10:14   

Dokite dzieki - nadrobilam braki ;*

Ponawiam pytanie: wiecie jak psie noski znosza zapach prawdziwej choinki?
Kusi mnie, ale ....
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
safeĆ 



Mój labrador: Dżozef
Pies urodził się:
25.07.2011

Wiek: 38
Dołączyła: 07 Wrz 2011
Posty: 1163
Skąd: Koszalin / Łódź
Wysłany: 29-11-2011, 10:17   

mibec, znowu odniosę się do kotów, które mają wiórki do kuwety drewniane, pachnące jak jakaś sosenka czy inny iglaczek... Dżozefowi bardzo smakują i nie wygląda jakby mu zapach przeszkadzał :)
_________________

Ostatnio zmieniony przez safeĆ 29-11-2011, 10:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Dokite 
Dokite



Mój labrador: ZARGO (Zagros Bella Mare)
Pies urodził się:
20.06.2011r.

Dołączyła: 07 Wrz 2011
Posty: 3242
Skąd: Gdynia
Wysłany: 29-11-2011, 10:17   

mibec, a może przynieś sobie wcześniej parę gałązek i rozetrzyj igiełki. Jak Barney powącha to po jego reakcji się chyba dowiesz, czy mu nie przeszkadza... A choinka sma w sobie nie pachnie tak mocno jak roztarte gałązki.
_________________

 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 29-11-2011, 10:22   

Dokite, dobry pomysl :)
Ja sie boje, bo on jest uczulony na "rozne roznosci" - nie chcialabym mu krzywdy zrobic przez to ze ja lubie .....
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
Dokite 
Dokite



Mój labrador: ZARGO (Zagros Bella Mare)
Pies urodził się:
20.06.2011r.

Dołączyła: 07 Wrz 2011
Posty: 3242
Skąd: Gdynia
Wysłany: 29-11-2011, 10:25   

mibec, ;* :haha:
_________________

 
 
nata 
Natalia & Polina



Mój labrador: Pola
Suczka urodziła się:
27.03.2010

Wiek: 36
Dołączyła: 17 Maj 2010
Posty: 5230
Skąd: Pabianice
Wysłany: 29-11-2011, 10:34   

Pola nie miała w tamtym roku problemów z choinką, popatrzyła, powąchała i uznała to za kolejną rzecz z "wyposazenia domu" i traktuje tak samo jak kwiatki stojące na podłodze, itp. Nie interesowała ją szczególnie ;-) Mam nadzieje, ze tak samo będzie w tym roku. Tylko u nas choinka jest sztuczna zawsze.
_________________
 
 
 
dominika92 



Mój labrador: Demi Z Grodu hrabiego Malmesbury
Suczka urodziła się:
04.2005

Mój labrador: Hela Błotna Sadzawka
Suczka urodziła się:
7.10.2010

Wiek: 32
Dołączyła: 19 Mar 2011
Posty: 3472
Skąd: Warszawa
Wysłany: 29-11-2011, 12:02   

a ja znowu od zawsze mam w domu prawdziwą choinkę..rok temu mieliśmy, postawioną na stole, zapach jej nie ruszał, ale wtedy to był mały brzdąc który do łóżka nawet nie dosięgał, a teraz wszędzie wlezie :doubt:
może spróbujemy..co ma być to będzie :D
_________________
- FANPAGE ANIOŁKA I DIABŁA
 
 
 
donia457 



Mój labrador: (husky)RONA
13.01.1999-28.11.2008[*]

Mój labrador: Reda
Suczka urodziła się:
03,12,2010

Mój labrador: Bonnie
Suczka urodziła się:
10.04.2014

Wiek: 45
Dołączyła: 12 Mar 2011
Posty: 5261
Skąd: warszawa
Wysłany: 29-11-2011, 12:15   

u mnie swieta bez choinki??? .......ciezko mi to sobie wyobrazic tym bardziej ze mam dzieci,my co roku kupujemy takie drzewko zeby moglo siegac sufitu,ale stoi na stoliku i w tym roku tez planujemy taka zakupic,o Rede sie nie boje gorzej sie boje o kota bo ten to ma prawdziwe adhd
_________________
zapraszamy do galerii Redy:)
http://forum.labradory.or...p=412938#412938
 
 
 
tenshii 
Ania & labradość



Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009

Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009

Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009

Wiek: 39
Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 8526
Skąd: Wrocław
Wysłany: 29-11-2011, 12:17   

U nas w Święta Teyla miała 3 miesiące i choinka stała na biurku.
W tym roku będzie na ziemi. Teyla nie rusza takich rzeczy :)
_________________
They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy

Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź