Za nami nieprzespana noc.. Choco strasznie piszczał i nie mógł siedzieć ani lezeć... Widać było, że boli go cały tył. Szczególnie lewa strona. Pojechaliśmy do weterynarza, okazało się, że to dyskopatia. Dostał zastrzyk przeciwbólowy i przeciwzapalny. Powiedziano nam, że 2h po zastrzyku powinno być lepiej. Gdy wróciliśmy do domu Choco położył się i chwilę spał. Teraz cały czas chodzi, na chwilkę siada, popiskuje i nie chce się położyć. Męczy się strasznie Teraz nie wiem czy to normalne, czy nie powinno go już boleć? Na zastrzyki mamy przyjeżdżać jeszcze kilka dni... Czy Wy też zmagacie się z tą chorobą? Jak sobie radzicie?
Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007
Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010
Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015
Pomogła: 3 razy Wiek: 35 Dołączyła: 02 Mar 2008 Posty: 3359 Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 26-02-2012, 16:42
Witam
Czy zostało wykonane zdjęcie RTG kręgosłupa? czy zostało przeprowadzone badanie neurologiczne?
Powiem szczerze, że rzadko się spotyka stricto dyskopatię u labradorów i w ogóle dużych psów zwłaszcza w młodym wieku. Przyczyn takiego zachowania może być całe mnóstwo, jeżeli po podaniu leków nie czuje się pies lepiej to radziłabym się skontaktować zlekarzem prowadzącym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum