Przesunięty przez: Salerno 28-01-2012, 03:14 |
Obroża uzdowa - Gentle Leader - kantarek - halti |
Autor |
Wiadomość |
gusia1972
Agnieszka
Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007
Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010
Pomogła: 1 raz Wiek: 51 Dołączyła: 29 Gru 2007 Posty: 4198 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
|
AnTrOpKa
Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007
Pomogła: 6 razy Wiek: 37 Dołączyła: 25 Lis 2007 Posty: 6578 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 19-01-2008, 13:07
|
|
|
Ja zamówiłam tą pierwszą Dzisiaj lub w poniedziałek będzie u mnie. Zamówiłam tą, bo polecał Ryniu i paski nie są takie szerokie. Bo te pozostałe obroże to tak jakby z kagańcem połączone, a ta pierwsza taka... delikatniejsza |
_________________
|
|
|
|
|
jumiok
Mój labrador: Leon
Pies urodził się:
2007-11-26
Wiek: 40 Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 161 Skąd: KrK
|
Wysłany: 19-01-2008, 13:43
|
|
|
AnTrOpKa, az ciekaw jestem Twojego zdania na temat tej obrozy |
|
|
|
|
Ryniu
Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019
Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022
Pomógł: 27 razy Dołączył: 27 Lis 2007 Posty: 26817 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 19-01-2008, 17:21
|
|
|
To znaczy nie spodziewajmy się cudów, że pies przestanie ciągnąć, tego to trzeba niestety psa nauczyć, ale ciągnięcie stanie się "przyjemnością a nie zmorą" skóry naszych rąk Można prowadzić pieska w dwóch palcach |
_________________
|
|
|
|
|
Jola [Usunięty]
|
Wysłany: 20-01-2008, 10:39
|
|
|
Pierwsze doświadczenia z GL - Tara idzie równiutko przy nodze, zatrzymuje się co parę metrów żeby powalczyć z kantarkiem, siada i patrzy jakby mówiła : i co ty teraz masz zamiar zrobić? Bo ja na pewno w tym "czymś" dalej nie pójdę..... Kuszę ją jakimś smaczkiem, co daje kolejne kilka metrów i zabawa zaczyna się od nowa. Siada i zachowuje się jak kamienny pomnik. I co dalej?! |
|
|
|
|
Ryniu
Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019
Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022
Pomógł: 27 razy Dołączył: 27 Lis 2007 Posty: 26817 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 20-01-2008, 11:56
|
|
|
Jola, chyba smaczki nie przejdą, bo się przyzwyczai i tak będzie robić ciągnij zdecydowanie w bok, albo zawracaj. Ciągnięcie do przodu jest mniej skuteczne. Musisz to zrobić zdecydowanie, może poćwiczyć to w otwartym terenie. Proponuje zamiast chodzenia pobiegać. I tak jak pisałem, smycz jak najlżejsza, ja mam taką bardzo cienką taśmę (praktycznie nic nie waży) Troszkę jest walki na początku. Nie zrażać się. Można też iść i trzymać (nie dawać) smakołyk w tym samym ręku co smycz. Tara stosuje wobec Ciebie metodę szkoleniową dla psów, która sie nazywa drzewkiem (jeśli pies ciągnie, to przewodnik staje bez ruchu i czeka). |
_________________
|
|
|
|
|
Jola [Usunięty]
|
Wysłany: 21-01-2008, 16:31
|
|
|
Ryniu - serce ty moje - pobiegać?!!! Starszej pani takie propozycje?!! Litości!!! A poważnie: smycz jest leciutka taka jak radziłeś, cienka linka - muszę tylko zmienić karabińczyk boto najcięższy element (zupełnie bez sensu). Mam pewne wątpliwości czy dobrze wyregulowałam główną pętlę - Tarze czasami udaje się ściągnąć pętlę z pyska i to jest chyba wina zbyt luźnej pętli zapinanej za uszami. Dzisiaj zmieniła metodę walki - momentami spacer przypomina walkę z nieokiełznanym źrebakiem. Smaczki dostaje tylkow momencie kiedy znajdzie się równiutko koło nogi i chwilkę tak idzie. W Łodzi pogoda pod Azorkiem i Tara nie ma ochoty na taplanie - zwiewa do domku, co nieco ogranicza szkolenie. |
|
|
|
|
Ryniu
Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019
Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022
Pomógł: 27 razy Dołączył: 27 Lis 2007 Posty: 26817 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 21-01-2008, 16:52
|
|
|
Naokoło szyi ma być tak ciasno jak obroża, znaczy tak aby nie mogło zejść przez głowę, nadmiar taśmy można część uciąć, bo nigdy nie będzie taki potrzebny (po ucięciu przypalić zapalniczką końcówkę, aby się nie siepało) Pod kufą jest druga regulacja, którą tak zaciskamy, aby po zaciśnięciu przy zamkniętej paszczy sięgało do noska, ale nie spadało z niego.
Cytat: | Ryniu - serce ty moje - pobiegać?!!! Starszej pani takie propozycje?!! |
No bez przesady, troszeczkę to i ja biegam chociaż wolę na rowerku go prowadzić
Tylko troszkę dla zdrowia. Źrebaczek się ułoży, ale najważniejsze, że nie potrzeba się zapierać z całych sił i nie ma odcisków na rękach
Jola, Wysłałem Ci wcześniej PW z dodatkowymi instrukcjami - odbierz ( u góry forum - przycisk wiadomości ) |
_________________
|
|
|
|
|
AnTrOpKa
Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007
Pomogła: 6 razy Wiek: 37 Dołączyła: 25 Lis 2007 Posty: 6578 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 21-01-2008, 17:34
|
|
|
Jupijajej! Właśnie był kurier, Hexa juz gryzie nową piłkę, a ja zabieram się za czytanie instrukcji obsługi nowej obróżki uzdowej |
_________________
|
|
|
|
|
Jola [Usunięty]
|
Wysłany: 21-01-2008, 19:54
|
|
|
Ryniu - albo ja jestem większą gułą komputerową albo nie dostałam Twojej wiadomości. Pewnie to pierwsze. Jakie dodatkowe instrukcje?! |
|
|
|
|
Ryniu
Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019
Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022
Pomógł: 27 razy Dołączył: 27 Lis 2007 Posty: 26817 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 21-01-2008, 20:49
|
|
|
Jola, A to ja jestem guła przepraszam |
_________________
|
|
|
|
|
Jola [Usunięty]
|
Wysłany: 21-01-2008, 22:35
|
|
|
Dzięki Ryniu - odebrałam instrukcje. Jak sama się przeszkolę, to może uda mi się wykrzesać coś z Tary. Mam za miękie serce więc muszę mieć twardy ........... |
|
|
|
|
gusia1972
Agnieszka
Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007
Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010
Pomogła: 1 raz Wiek: 51 Dołączyła: 29 Gru 2007 Posty: 4198 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 26-01-2008, 21:25
|
|
|
słuchajcie ta obroza uzdowa z karuska to razem ze smyczką jest w opakowaniu ??
i zamawialiście średnią/M czy dużą/L ?? dla suk najbardziej mnie to interesuje |
_________________
|
|
|
|
|
AnTrOpKa
Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007
Pomogła: 6 razy Wiek: 37 Dołączyła: 25 Lis 2007 Posty: 6578 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 26-01-2008, 21:30
|
|
|
gusia1972, zamówiłam rozmiar średni - M i pasuje IDEALNIE! Nie ma niestety smyczki do kompletu Sam kantarek, ale polecam, bo efekty widać od razu |
_________________
|
|
|
|
|
gusia1972
Agnieszka
Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007
Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010
Pomogła: 1 raz Wiek: 51 Dołączyła: 29 Gru 2007 Posty: 4198 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 26-01-2008, 22:12
|
|
|
właśnie zamówiłam czerwoną dzisiaj mnie w 10 minut wykończyła wyszłam z nią ale wiatr taki okropny był że tylko na siusiu poszłyśmy ale po drodze chciała biec za każdym lisciem |
_________________
|
|
|
|
|
Ryniu
Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019
Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022
Pomógł: 27 razy Dołączył: 27 Lis 2007 Posty: 26817 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 26-01-2008, 22:39
|
|
|
Jola, Jak idzie nauka? |
_________________
|
|
|
|
|
Jola [Usunięty]
|
Wysłany: 27-01-2008, 13:05
|
|
|
Ryniu - nie wiem jak Tarze, ale mnie nauka idzie opornie! Mała walczy jak smoczyca - zapiera się w posąg albo idzie trąc pyskiem po ziemi. Jak zabraknie jej pomysłu to wsadza łapę między kantarek i smycz i udaje zapętloną bidulę. Nie mam pomysłu jaki robię błąd. Są spacery że idzie jak po sznurku a przy następnym wyjściu robimy niezły kabaret dla gapiów! |
|
|
|
|
dewuska
Mój labrador: Gringo (Fido Red Pond)
Pies urodził się:
28.08.2006
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 24 Sty 2008 Posty: 737 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 27-01-2008, 13:53
|
|
|
Jola, psa trzeba stopniowo do haltera przyzwyczajać... poczytaj, np. TUTAJ w dziale Praktyka - jak nauczyć psa...?, ja bym to zrobiła analogicznie jak w przypadku kagańca... |
_________________
|
|
|
|
|
Jola [Usunięty]
|
Wysłany: 27-01-2008, 14:08
|
|
|
Dzięki za rady!! Staram się jak mogę, Tara pewnie stara się równie bardzo ale w odwrotnym kierunku. Na razie mamy po równo z lekkim przechyłem na moją korzyść. |
|
|
|
|
Ryniu
Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019
Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022
Pomógł: 27 razy Dołączył: 27 Lis 2007 Posty: 26817 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 27-01-2008, 14:56
|
|
|
Jola napisał/a: | z lekkim przechyłem na moją korzyść. |
no to już teraz będzie z górki |
_________________
|
|
|
|
|
|