Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: AnIeLa
07-11-2010, 08:11
Podziel się przepisem na pyszne jedzonko! :)
Autor Wiadomość
ollinko 



Mój labrador: Beza
Suczka urodziła się:
04.06.2011

Wiek: 45
Dołączyła: 30 Sie 2011
Posty: 1714
Skąd: z domu.
Wysłany: 15-10-2012, 10:47   

Weronika_S, o raju, szczegolnie ten ostatni przepis rozpalil moje zmysly, wroce po niego za jakis miesiac - dwa :D
mniej chetnie po kurczaka, jako ze ostatnio z przymusu trenuje 'kuraka na tysiac sposobow', ale tez niezle wyglada :)
_________________
klik klik w Bezosławki świat! ---->> https://www.facebook.com/...299910956701332
 
 
tenshii 
Ania & labradość



Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009

Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009

Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009

Wiek: 39
Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 8526
Skąd: Wrocław
Wysłany: 15-10-2012, 10:50   

Nikaaa napisał/a:
dla człowieków

dla człowieków :D
_________________
They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy

Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador
 
 
 
Weronika_S 



Mój labrador: Olaf
Pies urodził się:
22.05.2008

Wiek: 40
Dołączyła: 29 Cze 2011
Posty: 853
Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-10-2012, 10:50   

ollinko, te naleśniki są naprawdę boskie :) nie wychodzi ich dużo z tego przepisu, ale są bardzo sycące :)
 
 
Weronika_S 



Mój labrador: Olaf
Pies urodził się:
22.05.2008

Wiek: 40
Dołączyła: 29 Cze 2011
Posty: 853
Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-10-2012, 10:52   

co prawda to nie tort,ale podobnie wygląda :)

Musaka

• 400-500 g mielonego mięsa (wieprzowo-wołowego lub baraniego)
• 2 małe bakłażany (lub 1 duży)
• kilka ziemniaków
• przecier pomidorowy w kartoniku
• puszka krojonych pomidorów
• 1 duża cebula
• 3 ząbki czosnku
• 3 liście laurowe
• szczypta gałki muszkatołowej
• 1/4 łyżeczki cynamonu
• 1/4 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
• 3 łyżeczki tymianku
• 2 łyżeczki oregano
• 75 ml białego wina
• sól, pieprz
• mąka do obtoczenia bakłażanów
• oliwa z oliwek
Zaczynamy od bakłażanów. Myjemy je, kroimy na ok 0,5 cm plastry i solimy. Wkładamy do durszlaka, gdzie będą mogły puszczać sok i zostawiamy na ok. pół godziny. Zabieg ten pomoże nam w pozbyciu się gorzkiego smaku bakłażana. W tym czasie obieramy i kroimy na plasterki ziemniaki. Podsmażamy je na dużej patelni na oliwie z oliwek przez ok. 5 minut. Potem układamy je w dużym, żaroodpornym naczyniu tak, aby zajęły całe dno. Bakłażany myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem i obtaczamy w mące. Smażymy na oliwie z oliwek po ok. 3 minuty z każdej strony. Połowę bakłażanów układamy na ziemniakach, a połowę odkładamy. Na patelni ponownie rozgrzewamy oliwę i smażymy na niej cebulę pokrojoną na pół-plasterki do czasu, aż się zeszkli. Dodajemy do niej 3 ząbki wyciśniętego czosnku, podsmażamy jeszcze chwilę i dodajemy mięso mielone, mieszamy. Gdy mięso się usmaży wlewamy przecier pomidorowy i pomidory z puszki. Dolewamy białe wino i przyprawiamy cynamonem, zielem, tymiankiem, liśćmi laurowymi, gałką, oregano, dużą ilością soli i pieprzu. Zmniejszamy ogień i pozwalamy, aby sos dusił się przez ok. 25 minut.
Beszamel:
• 4 łyżki masła
• 3 szklanki mleka
• 1 żółtko
• gałka muszkatołowa
• 1 łyżka soku z cytryny
• 3-5 łyżek ostrego sera (ja użyłam cheedara)
• sól, biały pieprz
W tym czasie przygotujemy beszamel. W rondelku rozpuszczamy 4 łyżki masła do których następnie dodajemy 4 łyżki mąki. Gdy zacznie skwierczeć dolewamy po trochu mleka, nieustannie mieszając trzepaczką. Gdy dodamy już całe mleko, dodajemy żółtko i od razu energicznie roztrzepujemy je z sosem trzepaczką (inaczej powstanie jajko na twardo). Przyprawiamy beszamel sokiem z cytryny, gałką, solą, i pieprzem. Na koniec dodajemy ser. Beszamel gotujemy jeszcze przez ok. 10 minut – musimy go mieszać. Jeśli powstaną grudki możemy przetrzeć je przez sito.
Nagrzewamy piekarnik do 180ºC. Z sosu pomidorowego wyławiamy liście laurowe. Próbujemy czy sos jest odpowiednio doprawiony. Połowę sosu wylewamy do naczynia żaroodpornego na bakłażany. Potem układamy drugą warstwę bakłażanów i zalewamy pozostałym sosem. Na wierzch wlewamy sos beszamelowy. Pieczemy ok. 45 – 55 minut. Po wyjęciu z piekarnika trzeba odczekać co najmniej 5 minut, zanim zaczniemy kroić zapiekankę – bardzo gorąca będzie się rozpadać.

przepis pochodzi ze strony www.poezja-smaku.pl
 
 
ppaula2 


Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 2422
Skąd: Za górami za lasami
Wysłany: 29-10-2012, 10:54   

Wpadłam tylko po przepis Weroniki na pomidorówkę :)

Ale pomyślałam sobie, że podzielę się przepisem, który wypróbowałam w weekend - POLECAM!


Cytat:
Karkówka w śmietanowym sosie winno-sojowym

czas przygotowania: do 30 minut (+czas na marynowanie mięsa tj. min. 30 minut, które pomijam tylko, gdy się bardzo spieszę)
•karkówka (dowolny kawałek, z którego kroję dowolną ilość kotletów, ja: 2 duże kotlety)
•2-3 łyżeczki ciemnego sosu sojowego
•oliwa z oliwek do smażenia
•100 ml czerwonego wina (w zasadzie dowolne, zależy na jaki sos mamy ochotę: wytrawne, półwytrawne lub słodkie; ja wzięłam… grzańca i wyszło inaczej niż zawsze, ale super;))
•50 ml śmietany kremówki (ja wzięłam 30%, ale tu informacja dla „świadomych kalorycznie”: można ją zastąpić śmietaną do zup i sosów 18%, choć z kremówką sosik jest smaczniejszy;))

Karkówkę myję i osuszam, po czym kroję na duże kotlety.
Ja rozkrawam je w tzw. motylka (krojąc pierwszy plaster nie nacinam mięsa do końca i zostawiam ok. 1-1,5 cm odstępu, po czym kroję drugi plaster mięsa tym razem rozcinając je do końca. Rozkładam jak książkę, miejscem łączenia jest ta nienacięta do końca część mięsa, gdzie oba plastry łączą się w jeden kawałek (efekt: jakby motyl rozłożył skrzydła:) dokładnie pokazuję to na Gotuj.Skutecznie.Tv w filmiku dołączonym do przepisu).

Kotlety delikatnie rozbijam tłuczkiem, po czym każdy kotlet nacieram z obu stron sosem sojowym (po 1-1,5 łyżeczki na każdą stronę), przykrywam i odstawiam na minimum 30 minut, a najlepiej na kilka godzin lub na całą noc do lodówki.

Kiedy mięso jest już gotowe, na patelni z pokrywką rozgrzewam niewielką ilość oliwy z oliwek i na bardzo rozgrzaną patelnię wykładam mięso, smażąc je na dość sporym ogniu tak, by mięso szybko się ścięło z wierzchu, a cała jego soczystość została w środku. Obsmażam w ten sposób kotlety z obu stron.

Kiedy mięso jest już ładnie zrumienione, dolewam wino, patelnię przykrywam i duszę mięso, aż będzie miękkie.
po mniej więcej 5 minutach przewracam mięso na drugą stronę, po czym ponownie przykrywam i kontynuuję duszenie na małym ogniu. Kiedy mięso jest już tak miękkie, jak lubimy (u mnie trwało to łącznie jakieś 20 minut), podnoszę pokrywkę i przechodzę do ostatniego etapu;)

Sos z dna patelni powinien do tego czasu odparować, a zatem zgęstnieć i zredukować objętość. Powinien też być esencjonalny i bardzo aromatyczny;) Teraz, nie wyjmując mięsa dolewam do niego śmietanę i dokładnie mieszam. Gotuję przez chwilę bez przykrycia, by sos ponownie zredukował swoją objętość, stając się bardziej gęstym. Co jakiś czas obracam mięso na drugą stronę, by ładnie i równomiernie przeszło śmietanowym sosikiem;) Kiedy sos osiągnął pożądaną gęstość, wyłączam grzanie i zostawiam mięso pod przykryciem jeszcze przez jakieś 5 minut, po czym podaję.

żródło: http://gotuj.skutecznie.t...-winno-sojowym/

Do karkówi zrobiłam pieczone ziemniaczki i duszoną sałatę lodową :greedy:
_________________
"Próżnoś repliki się spodziewał,
Nie dam Ci przytyczka, ani klapsa
Nie powiem nawet pies cię je..ł
bo to.. mezalians byłby dla psa.."
boski J. Tuwim"
 
 
ollinko 



Mój labrador: Beza
Suczka urodziła się:
04.06.2011

Wiek: 45
Dołączyła: 30 Sie 2011
Posty: 1714
Skąd: z domu.
Wysłany: 29-10-2012, 11:14   

ppaula2, przepis do wyprobowania, choc wydaje sie pracochlonny ;)

ale oprocz przepisu pragne podzielic sie uznaniem dla cytatu z Twojego podpisu, moj ukochany Jul Tuwim, dzieki :D
_________________
klik klik w Bezosławki świat! ---->> https://www.facebook.com/...299910956701332
 
 
ppaula2 


Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 2422
Skąd: Za górami za lasami
Wysłany: 29-10-2012, 12:17   

ollinko bardzo mało pracochłonny.
Robi się go bardzo szybciutko :)

A co do Tuwima to ja też go uwielbiam :)
Nie tylko za jego twórczość, ale również za jego przyjaźń z moim ś.p. dziadkiem ;)
_________________
"Próżnoś repliki się spodziewał,
Nie dam Ci przytyczka, ani klapsa
Nie powiem nawet pies cię je..ł
bo to.. mezalians byłby dla psa.."
boski J. Tuwim"
 
 
ollinko 



Mój labrador: Beza
Suczka urodziła się:
04.06.2011

Wiek: 45
Dołączyła: 30 Sie 2011
Posty: 1714
Skąd: z domu.
Wysłany: 29-10-2012, 12:24   

ppaula2, och, to musiala byc ciekawa znajomosc, Tuwim wydawal mi sie zawsze szalenie interesujaca i frapujaca osobowoscia. coz, na znajomosc nie mialam szansy, ale ''wlasnego'' Juliana na czesc Tuwima bede miala w domu juz za jakies trzy tygodnie do miesiaca :D
przepraszam za OT, zupelnie nie moglam sie powstrzymac ;)

a skoro mowisz ze przepis prosty... zaglebie sie w szczegoly :)
_________________
klik klik w Bezosławki świat! ---->> https://www.facebook.com/...299910956701332
 
 
ppaula2 


Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 2422
Skąd: Za górami za lasami
Wysłany: 29-10-2012, 12:39   

ollinko, spróbuj, na prawdę polecam.
Mięso jest niesamowite.
Ja zrobiłam z Kadarką półsłodką.

[ Dodano: 29-10-2012, 12:52 ]
Ps. Imię piękne dla synka :*
_________________
"Próżnoś repliki się spodziewał,
Nie dam Ci przytyczka, ani klapsa
Nie powiem nawet pies cię je..ł
bo to.. mezalians byłby dla psa.."
boski J. Tuwim"
 
 
AnIeLa 



Mój labrador: Asior
Pies urodził się:
27.06.2005 -08.02.2021

Wiek: 37
Dołączyła: 18 Wrz 2008
Posty: 7384
Skąd: Nowa Sól
Wysłany: 05-11-2012, 15:11   

Grillowana pierś z kurczaka faszerowana szpinakiem i fetą.


Pierś z kurczaka,
feta,
szpinak
przyprawy
oliwa

Pierś nakrajamy wzdłuż tworząc kieszonkę.Nacieramy oliwą i przyprawami. Szpinak robimy według uznania dodajemy fetę w zależności od upodobań.

Farsz wkładamy do kieszonki pierś grillujemy aż będzie gotowa .


Edit. Dodaję zdjęcie

_________________
"Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać!"
Ostatnio zmieniony przez AnIeLa 05-11-2012, 18:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
dominika92 



Mój labrador: Demi Z Grodu hrabiego Malmesbury
Suczka urodziła się:
04.2005

Mój labrador: Hela Błotna Sadzawka
Suczka urodziła się:
7.10.2010

Wiek: 32
Dołączyła: 19 Mar 2011
Posty: 3472
Skąd: Warszawa
Wysłany: 05-11-2012, 15:16   

AnIeLa, podaj jak robisz dokładnie. Bo jak wszystko wg uznania to nie przepis :D Nie każdy wie jakiego połączenia przypraw użyć, żeby było dobrze, chyba w tym cały cel przepisów?:)
_________________
- FANPAGE ANIOŁKA I DIABŁA
 
 
 
AnIeLa 



Mój labrador: Asior
Pies urodził się:
27.06.2005 -08.02.2021

Wiek: 37
Dołączyła: 18 Wrz 2008
Posty: 7384
Skąd: Nowa Sól
Wysłany: 05-11-2012, 15:21   

dominika92, ale to zależy jak kto lubi jeść szpinak :) Jeden będzie wolał z czosnkiem inny z pomidorami. Zleży co kto lubi. Jak się kupuje szpinak mrożony to na nim jest przepis :D
_________________
"Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać!"
 
 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 05-11-2012, 17:42   

AnIeLa, dziekuje :)
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
Kesja 



Mój labrador: Ajrusia
Suczka urodziła się:
15.06.2011

Wiek: 28
Dołączyła: 20 Lis 2011
Posty: 4700
Skąd: k-ce
Wysłany: 05-11-2012, 17:47   

AnIeLa, ostatnio u cioci coś takiego jadłam :greedy: pyyycha :greedy:
 
 
Nulcia1 
Wesoła rodzinka<3



Mój labrador: Deksterek
Pies urodził się:
04.04.2010

Mój labrador: Didusia
Suczka urodziła się:
24.04.2011

Wiek: 34
Dołączyła: 26 Cze 2011
Posty: 1448
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 05-11-2012, 18:19   

AnIeLa, musi być pyszne uwielbiam fetę i szpinak ;)
_________________

Galeria Deksia i Didi http://forum.labradory.or...p=240975#240975
Galeria Smoczka Jasia http://forum.labradory.or...p=372906#372906


 
 
Maleńka 
Agata



Mój labrador: Luki
Pies urodził się:
10.06.2011

Wiek: 34
Dołączyła: 11 Sie 2011
Posty: 2161
Skąd: Ostrowiec Św./Piła
Wysłany: 07-11-2012, 22:22   

No to teraz japrosze o pomoc :D mam problem z usmazeniem zwyklej ryby :-o kiedys jak mieszkalam w Pile nie mialam tego problemu, a teraz gdy siedze w Ostrowcu i kupuje filety to te ryby mi takie ohydne wychodza,taka ohydna wata,takie obslizgle fuu :D nie wiem teraz czy ja robie cos zle nagle czy poprostu z Ostrowca jest dalej do morza niz z Pily? :D
_________________

 
 
nikolajewna 



Mój labrador: Dragon
Pies urodził się:
14.10.2008

Dołączyła: 18 Sie 2012
Posty: 1550
Skąd: Gdynia
Wysłany: 07-11-2012, 22:31   

Ja taki farsz szpinakowy robię ze szpinaku, czosnku, czasem dodam odrobinkę cebuli zeszkolnej, czasen papryczkę chili, szczypta gałki muszkatałowej i feta. Piersi robię najczęściej w formie roladek i zapiekam w naczyniu żaroodpornym. A kieszonkę robię nieco inaczej. Tzn. nacinam na środku cycucha i trochę po boku w środku- wtedy więcej farszu się zmieści :)
_________________
Galeria Dragona- zapraszam http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=8164
 
 
AnIeLa 



Mój labrador: Asior
Pies urodził się:
27.06.2005 -08.02.2021

Wiek: 37
Dołączyła: 18 Wrz 2008
Posty: 7384
Skąd: Nowa Sól
Wysłany: 07-11-2012, 22:42   

nikolajewna napisał/a:
Tzn. nacinam na środku cycucha i trochę po boku w środku- wtedy więcej farszu się zmieści :)


U mnie cała pierś w środku była nafaszerowana :) Przez całą długość pierś została nacięta na tym zdjęciu wygląda jakby było mało a tam było gopeeeeeeeeeeełno :greedy:
_________________
"Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać!"
 
 
 
pasiconik 
Martyna



Mój labrador: Figa - czarna jak kaszanka
Suczka urodziła się:
01.05.2012

Wiek: 37
Dołączyła: 04 Lip 2012
Posty: 2068
Skąd: Opole / Paris
Wysłany: 09-11-2012, 14:12   

Dziewczyny - mam w lodówce paczkę szparagów, takich białych. Nigdy tych kikutów nie robiłam ani nie jadlam - co mam z nimi zrobić, żeby się nie zepsuły? Macie jakieś sprawdzone, nietrudne przepisy?
_________________
Figusiowa galeria: http://forum.labradory.or...b45baf72#392189
 
 
AnIeLa 



Mój labrador: Asior
Pies urodził się:
27.06.2005 -08.02.2021

Wiek: 37
Dołączyła: 18 Wrz 2008
Posty: 7384
Skąd: Nowa Sól
Wysłany: 09-11-2012, 14:19   

pasiconik, ja szparagi robiłam kiedyś według tego http://www.domowe-gotowan...i-krok-po-kroku
_________________
"Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać!"
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź