Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: tenshii
03-11-2012, 10:01
Czy da się pogodzić opiekę nad dzieckiem i psem?
Autor Wiadomość
Aggie:) 



Mój labrador: Bala
Suczka urodziła się:
26.01.2013

Wiek: 39
Dołączyła: 08 Paź 2012
Posty: 118
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 02-11-2012, 19:51   Czy da się pogodzić opiekę nad dzieckiem i psem?

Słuchajcie, może nie wybrałam najlepszego działu ale nie mogłam się zdecydować i w sumie to nie wiem gdzie taki temat by najbardziej pasował. Może jednak ktoś odpowie na moje pytania.
Za parę miesięcy pojawi się u mnie suczka. Nie mogę się już doczekać i zbieram powoli wyprawkę. Pytam głownie kobiety, które mają dzieci.....czy opieka nad nowonarodzonym a później starszym dzieckiem nie sprawiła, że zaczęłyście zaniedbywać swoje labki? Może brzmi to trochę dziwnie, ale mam dość słuchania ze wszystkich stron (wszystkich życzliwych koleżanek itp), że jak się pojawi dziecko to już praktycznie nie ma się własnego życia. Nie zgadzam się z tym, wydaje mi się że jest to wszystko kwestią organizacji. No cóż, "swoje lata" już mam i nie ukrywam że za jakiś czas (chociaż nie najbliższy) będziemy pewnie myśleć o dziecku. Jednak nie ukrywam też....że psy zawsze były dla mnie bardzo ważne i rzeczy w stylu wystawy itp i ogólnie dbanie o zwierzaka bardzo mnie interesują. Więc pytam.......jak to było w Waszym przypadku? gdy był labek (lub inny piesek) i pojawiło się dziecko?

[ Dodano: 02-11-2012, 20:07 ]
Chyba już wiem gdzie powinnam była założyć ten temat. W off topicu ;) , więc przepraszam z góry za błąd, ale już nie będę zmieniać, mam nadzieję jednak że i tutaj ktoś mi odpowie. Głównie z własnego doświadczenia. Dodam, że dziecko na pewno nie pojawi się prędko. Nie, chociażby dopóki pies nie będzie już ogarnięty i odchowany. Oczywistą sprawą jest też dla mnie to, że pies jest członkiem rodziny i przenigdy nie pójdzie w odstawkę. Zastanawiają mnie tylko te komentarze w stylu "zobaczysz, już wtedy na nic nie będziesz miała czasu" "Ja nie mam czasu książki poczytać" "wystawy? jakie wystawy? już będziesz miała tylko dziecko w głowie a nie psa?" Jestem prawie pewna, żę mówią tak bo po prostu są mało zorganizowane i się nie znają.....albo pies dla nich to "tylko" pies.....tak czy inaczej, pytam o Wasze doświadczenie.
_________________
Lady-1.06.1998 - 3.09.2012[*]

“Until one has loved an animal a part of one's soul remains unawakened.”

Kocham Cię Laduniu, najbardziej rasowa kundelko, biegaj szczęśliwa za TM.
Ostatnio zmieniony przez tenshii 03-11-2012, 10:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Dokite 
Dokite



Mój labrador: ZARGO (Zagros Bella Mare)
Pies urodził się:
20.06.2011r.

Dołączyła: 07 Wrz 2011
Posty: 3242
Skąd: Gdynia
Wysłany: 02-11-2012, 21:38   

Nie odpowiem Ci z własnego doświadczenia, bo Zargo pojawił się u nas, jak dzieci dorosły. Ale mam za oknem widok następujący: dwójka dzieci w wieku około 3 lat, jedno u matki na ręku, może półroczne i pies. Nie wiem czy rasowy husky czy nie. Nie jestem znawcą. I co jakiś czas widzę, jak ta kobieta z całym swoim stadkiem ludzko- psim okrąża trawnik przed blokiem i wraca do domu. Nie raz, nie dwa było tak, że smycz trzymało małe dziecko.
Domyślam się, że nie będziesz miała od razu trzech pociech, przynajmniej nie masz takiego planu, ale w dziećmi różnie bywa. A jak będzie chore i będzie płakać? A w tym samym czasie pies będzie sygnalizował nagłą i nie cierpiącą zwłoki potrzebę wyjścia?
Nie chcę Cię straszyć, nie mam takiego zamiaru. Ale pamiętam, jak jedna z użytkowniczek, chyba kozung, musiała oddać swojego Bono, bo nie mogła sobie dać rady. Z tym że ona była chyba sama z dzieckiem...
_________________

 
 
ollinko 



Mój labrador: Beza
Suczka urodziła się:
04.06.2011

Wiek: 45
Dołączyła: 30 Sie 2011
Posty: 1714
Skąd: z domu.
Wysłany: 02-11-2012, 22:53   

Aggie:), bede Ci w stanie moje pierwsze doswiadczenia opisac za kilka tygodni juz, przypomnij sie jakby co ;)
;]
_________________
klik klik w Bezosławki świat! ---->> https://www.facebook.com/...299910956701332
 
 
Maleńka 
Agata



Mój labrador: Luki
Pies urodził się:
10.06.2011

Wiek: 34
Dołączyła: 11 Sie 2011
Posty: 2161
Skąd: Ostrowiec Św./Piła
Wysłany: 02-11-2012, 23:23   

Ja sobie z moim Pawelm tez gdybalam co by bylo gdyby u nas pojawilo sie malutkie dziecko + Luki. Np co do wyprowadzenia psa nie bylo by problemu, sa takie specjalne nosidelka co sobie kobieta moze zalozyc i dziecko jest z przodu no i idzie sie z piskiem na spacer i mysle ze nie powinno byc problemu. Dziecko tez spi w dzien zawsze mozna zajac sie np wtedy psem, poczesac go,komedy czy inne takie sprawy. Napewno tez chyba partner tez pomoze. Moim zdaniem jesli sie chce to idzie wszystko pogodzic :)
_________________

 
 
neravia 



Mój labrador: Kami (Bushbane Syrah)
Suczka urodziła się:
13.08.2011

Dołączyła: 09 Wrz 2011
Posty: 1780
Skąd: Zabrze/Irlandia
Wysłany: 02-11-2012, 23:23   

Aggie:), mam doświadczenie póki co tylko z psem :-P ale miałam podobne rozterki przed kupowaniem szczeniaka i po długich namysłach doszliśmy do wniosku, że pies albo przed planowaniem dzieci albo po odchowaniu (mam na myśli, żeby były w miarę już samodzielne), szczeniak potrzebuje duuuużo uwagi, nauki i szczerze przy małym dziecku może być ciężko. Taki odchowany piesek, który zachowuje choćby czystość w domu to już coś. Sama nie mam dzieci, ale po koleżankach widzę, że pierwsze tygodnie po urodzeniu są ciężkie (nieprzespane noce, częste pory karmienia itp) więc posiadając psa, na pewno ważne będzie wsparcie innych, nawet już podczas końcówki ciąży na pewno nie można sobie pozwolić na długie spacerkowe wyprawy z psem. więc wszystko zależy od tej drugiej połówki lub rodziny, która czasami zajmie się psiakiem :)
przypomniało mi się jeszcze jedno, będąc na wystawie jakiś czas temu, widziałam na widowni zainteresowanych psiarzy, siedziała pewna rodzina i trzymała na rękach bobasa - ledwo siedzącego, bardzo ten widok mi się spodobał, bo to udowadnia, że rozwijanie swoich zainteresowań podczas macierzyństwa jest możliwe i często to po prostu kwestia organizacji :)
_________________
Galeria Kamusi :)
http://forum.labradory.or...=6492&start=460
 
 
donia457 



Mój labrador: (husky)RONA
13.01.1999-28.11.2008[*]

Mój labrador: Reda
Suczka urodziła się:
03,12,2010

Mój labrador: Bonnie
Suczka urodziła się:
10.04.2014

Wiek: 45
Dołączyła: 12 Mar 2011
Posty: 5261
Skąd: warszawa
Wysłany: 03-11-2012, 00:05   

Aggie:), no to moze ja cos podpowiem,mam psa i 4 dzieci ;D
moja najstarsza corka ma 12 lat ,kiedy sie urodzila w domu juz byla sunia rasy husky ,na wystawy z psem jezdzilismy ,dziecko zostawalo w domu z rodzicami małza,kiedy Julka miala ok 5 miesiecy stadko psie nam sie powiekszylo :-P bylo 6 szczeniaczkow :-P ,mialam pomoc bo mieszkalismy z tesciami :lookdown:
dzisiaj mam 4 dzieci 12 lat,7 lat ,5 lat i najmlodsze zaraz skonczy 6 miesiecy :)
kiedy bralismy rede nie mylelismy o 4 dziecku, ;]
zastanawialam sie jak to bedzie pies,wystawy i 4 dzieci przerastalo mnie to :-o
na wystawy jezdzimy ,pakujemy dzieci w samochod, psa i w droge :)
Olge (5 lat) kiedy byla malutka bralam w nosidelku, zapinalam psa na smycz starsze dzieci za reke i szlam na spacery do lasu,Dzisiaj 12 latka mi duzo pomaga,wychodzi z Reda na 1 lub 1,5 godzinne spacery czasami idziemy cala rodzina na spacer
reakcja najmlodszego dziecka na psa jest taka
Patryk probuje wlozyc Redzie palec w oko :shy: ,ale pies jest sprytny i zeby zniechecic dziecko lize go po twarzy ;D ,Patryk uwielbia kiedy Reda lize go po rekach sam ja wabi do siebie,
najwazniejsze jest to ,ze kiedy pojawi sie dziecko w domu trzeba pozwolic psu na obwachanie i polizanie dziecka,nie wolno psa odpedzac,oczywiscie trzeba uwazac
_________________
zapraszamy do galerii Redy:)
http://forum.labradory.or...p=412938#412938
 
 
 
Aggie:) 



Mój labrador: Bala
Suczka urodziła się:
26.01.2013

Wiek: 39
Dołączyła: 08 Paź 2012
Posty: 118
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 03-11-2012, 10:04   

dzięki za odpowiedzi;)

w zasadzie potwierdzają one to co już sama wiem, a w zasadzie domyślałam się. Ja się chce to można wszystko zorganizować. Oczywiście nie planujemy dziecka teraz bo wiemy, że szczeniak to już jest tak jak dziecko i trzeba mu poświęcić czas. Ale też za jakiś czas, jak psiak będzie odchowany to bardzo bym chciała, aby dziecko wychowywało się właśnie przy psie.
_________________
Lady-1.06.1998 - 3.09.2012[*]

“Until one has loved an animal a part of one's soul remains unawakened.”

Kocham Cię Laduniu, najbardziej rasowa kundelko, biegaj szczęśliwa za TM.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź