Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Salerno
06-11-2010, 20:15
To media tworzą amstaffy-bestie
Autor Wiadomość
supergirl 
Magda :)



Mój labrador: Amber
Pies urodził się:
12.08.2007

Wiek: 38
Dołączyła: 14 Maj 2008
Posty: 1557
Skąd: Lubin
Wysłany: 25-10-2008, 08:03   To media tworzą amstaffy-bestie

Zobaczcie: http://ulubiency.wp.pl/ka...,wiadomosc.html

Szczerze mówiąc, ja też zawsze bałam się amstaffów i nigdy żadnego bliżej nie znałam. Czy rzeczywiście to media wykreowały taki wizerunek tych psów, czy jednak jest w tym część prawdy?
Jak myślicie?
_________________

Boże, daj mi siłę, abym mogła zrobić wszystko, czego ode mnie żądasz. A potem żądaj ode mnie, czego chcesz.
 
 
 
Bora 


Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 4631
Skąd: Polska
Wysłany: 25-10-2008, 08:17   

Czyta się właśnie o takiej nagonce na amstaffy.
Mój facet ma amstaffa. To jest trudny pies, bardzo silny, energiczny, nie nadaje się dla każdego. Nawet ogonem może wybić dziecku zęby. Ma ogromną szczękę (zobaczcie jak otwiera sie szczęka naszych labów, a jak psów tych ras) ale mity co do siły uścisku (2 tony) wszyscy powtarzają. Wykazuje agresję w stosunku do innych psów, ale wobec ludzi jest łagodny. Szaleńczo się cieszy na widok właścicieli i zachowuje się wówczas identycznie jak nasze laby: skacze, kręci się w kółko. Ogon ma jak pejcz i nim potrafi zrobić niezłego siniaka na udzie w tym szale radości.

Tutaj nie zawinił pies, a człowiek.

W artykule nie ma nic o psach z rodowodem, czyli pochodzących z hodowli, gdzie dba się o "zdrowie"psychiczne tych psów, o ich socjalizację w pierwszych dniach życia, ciekawe dlaczego? Jak już pies ma dużą szczękę i przycięte uszy to jest amstaffem!
 
 
labi 
Labi



Mój labrador: Labi
Pies urodził się:
27.01.2006

Wiek: 62
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 2185
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 25-10-2008, 08:21   

Bora napisał/a:
Tutaj nie zawinił pies, a człowiek.

W artykule nie ma nic o psach z rodowodem, czyli pochodzących z hodowli, gdzie dba się o "zdrowie"psychiczne tych psów, o ich socjalizację w pierwszych dniach życia


Madziu, masz rację :) To wina człowieka. Ale psa trzeba socjalizować całe życie. Szczególnie psa dużego, silnego, zwłaszcza ras "bojowych".
_________________
Galeryjka Labiego - 1385 fotek
 
 
 
Ryniu 



Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019

Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022

Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 26816
Skąd: Włocławek
Wysłany: 25-10-2008, 08:39   

Bora napisał/a:
Mój facet ma amstaffa.

Gdyby miał amstaffkę troszkę inaczej byś o tym myślała (chyba nie polubiły by się z Borą). Enzo też bawi się z amstaffką (są chyba nawet na forum fotki) ale nie znalazł się nigdy amstaf do zabawy.
Cyt. słowa dwóch szkoleniowców:
"to tykające bomby zegarowe, nigdy nic nie wiadomo... "
_________________


 
 
Bora 


Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 4631
Skąd: Polska
Wysłany: 25-10-2008, 08:47   

Ryniu, myślę, że to nie tak.
Psy ras bojowych :staffik, amstaff, pitki, bawią się w bardzo specyficzny, brutalny sposób i tak na serio mogą się bawić tylko ze sobą. Innym psom taka forma zabawy nie pasuje, odbierają to jako atak i zagrożenie. Choć znajdą się i takie psy które taką formę zabawy preferują.

Wolf nigdy Bory nie poznał i nie pozna. Jest za dziki, za szalony i może jej zrobić krzywdę.
Niestety cały minus w tych psach jest taki, że wykazują agresją w stosunku do innych psów, a wobec ludzi są cudowne.
Cytat:
"to tykające bomby zegarowe, nigdy nic nie wiadomo... "

może... jednak aby się przekonać jakie te psy są cudowne trzeba je bliżej poznać, pomieszkać. Ja miałam taką okazję i nie zauważyłam żebym żyła "z odbezpieczonym pistoletem"
 
 
zuzia 



Mój labrador: Lunia (*)
Suczka urodziła się:
14.04.2008r. - 16.11.2018 r.

Mój labrador: Dżok (*)
Pies urodził się:
ok. 2000r. - 19.08.2014 r.

Wiek: 42
Dołączyła: 09 Sty 2008
Posty: 1049
Skąd: Lublin
Wysłany: 25-10-2008, 13:19   

Luna ma koleżankę amstaffkę, to prawda, nie akceptuje niektórych psów, ale z tymi które akceptuje bawi się bardzo ładnie. Czasem mam wrażenie że bawi sie delikatniej niż znajomy owczarek niemiecki. Nie ma rodowodu, ale jest prowadzona przez kobietę, która zdaje sobie sprawę z tego jakie ta rasa ma możliwości. Wszystko zależy od własciciela, myślę że to rzeczywiście chodzące bomby, ale Zadna bomba przy odpowiednim obchodzeniu się z nią sama nie wybuchnie, głęboko w to wierzę.
_________________

 
 
Dżastin 



Mój labrador: Lajla
Suczka urodziła się:
28.08.2005

Wiek: 36
Dołączyła: 17 Lut 2008
Posty: 663
Skąd: Szczecin
Wysłany: 25-10-2008, 14:54   

według mnie rzeczywiscie media wykreowały postac tych psów, ale niektorym to wlasnie pasuje wlasnie dlatego biora amstaffy bo chca miec silnego psa, bo chca pokazac przez psa ze sami sa groźni i im sie nie podskakuje, w wiekszości ta rase biorą ludzie którzy nie sa zainteresowani samym psem ale cechami jakimi sie charakteryzuje i postrachem jaki budzi wśród ludzi, bo przeciez jeżeli wlasciciel ma ugruntowana pozycje na "dzielnicy" to pies nie moze byc byle jaki :/ generalnie stanowczo za duzo jest psów tej rasy na całym świecie, choc zdarzyło mi sie spotkac ludzi którzy naprawde sa zafascynowani tymi psami i maja dwa psy rodowodowe, poprotstu to sa tak mądre psy, ze sama sie zdziwiłam, ludzie własnie mówią ze " w każdym momencie może im sie włączyc czerwona lampka, niewiadomo gdzie i kiedy" ale przeciez sa rasy duzo groźniejsze, a jak narazie nie spotkałam sie z tym zeby do Lajli jakis amstaff czy to pies czy suka zachowywal sie agresywnie, co wiecej psy rasy które sa niby spokojne i mało agresywne gryzły Lajle.
Reasumując uważam tak jak Bora, psy nie zawiniły, tylko ludzka głupota, a w szczególności obwiniam tutaj "modę" na ta rase wykreowana przez telewizje, raperów, różnych innych medialnych ludzi pokazujących jacy to oni nie sa fajni bo mają groźnego psa, co potem przenosi sie na ulice miast i do umysłów różnych popaprańców.
 
 
 
AnTrOpKa 



Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007

Wiek: 37
Dołączyła: 25 Lis 2007
Posty: 6578
Skąd: Szczecin
Wysłany: 25-10-2008, 15:58   

A ja nigdy nie bałam się amstaffów bo.. ja się nigdy żadnych psów nie bałam :shy:
Wiele ludzi boi się amstaffów, pittów, ale jest to wielki błąd, bo owe psy, nie stwarzają zagrożenia dla człowieka, jedynie dla innych psów. Tak jak napisała Bora
Bora napisał/a:
Niestety cały minus w tych psach jest taki, że wykazują agresją w stosunku do innych psów, a wobec ludzi są cudowne.

i tak właśnie jest. Tak im już zostało, po tym jak wykorzystywali je w walkach. Ja na szczęście nie miałam nigdy żadnych problemów między Hexą, a przedstawicielami tejże rasy, nie omijam tych psów szerokim łukiem, ani nie zabieram Hexy z wybiegu gdy bawi się na niej jakiś amstaff. Od dziecka jeździłam do cioci, która ma amstaffkę (z rodowodem) i od zawsze świetnie się z nią bawiłam, to kochana, wierna suka która żadnemu człowiekowi nie wyrządzi krzywdy. Pamiętam nawet że bawiłam się przy jej miskach i nigdy nie warczała ani nic podobnego. Ponadto ciocia ma pensjonat gdzie przyjezdzają ludzie również z psami i Ajla (bo tak się wabi) zawsze wszystkie je toleruje i sie z nimi bawi.
Pracując w klinice weterynaryjnej zawsze lubiłam asty jako pacjentów. W gabinecie zawsze były grzeczne, ułożone, dały sobie wszystko zrobić! Czasami tylko na poczekalni były starcia, mam tu na myśli szczekanie na innych pacjentów, jednak taki już 'urok' tej rasy.
_________________
 
 
 
labradorciaaa 
:)



Mój labrador: Viki
Suczka urodziła się:
14.08.2007

Wiek: 29
Dołączyła: 23 Maj 2008
Posty: 614
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 25-10-2008, 17:03   

u mnie na osiedlu są 3 amstafy. z tego 2 strasznie groźne a jeden strachliwy :) dlatego strachliwy bo wystarczyło mi jedno machnięcie parasolką żeby go odgonić jak Viki miała cieczke,a zdarza sie że ucieka
_________________

 
 
 
Goha_lab
[Usunięty]

Wysłany: 25-10-2008, 17:16   

Amstaff jest taki jak każdy inny pies. Odpowiednio prowadzony jest najwspanialszym przyjacielem który za swoim właścicielem skoczyłby w ogień. W nawiązaniu do tematu wklejam zdjęcie mojej siostrzenicy ze znajomą amstaffką:

Ten pies wariuje jak ją widzi, już wie że będzie zabawa, głaskanie i przytulanie. I ta suczka to kocha :) Takiego psa tylko pozazdrościć.
 
 
AnIeLa 



Mój labrador: Asior
Pies urodził się:
27.06.2005 -08.02.2021

Wiek: 37
Dołączyła: 18 Wrz 2008
Posty: 7384
Skąd: Nowa Sól
Wysłany: 25-10-2008, 17:57   

Pamiętam amstaffa mojego kuzyna zero agresji w stosunku do ludzi. Jak córka kuzyna była mała (2,5 roku) i nie mogła dosięgnąć do czegoś co było na stole a Rambo leżał pod stołem to Paula na niego wchodziła i sobie brała. Potrafiła też zjeść z jego miski jak się zdenerwowała bo on jej na przykład zjadł bułke z talerza a Rambo? zero reakcji. Kochana psinka z niego była ;*
_________________
"Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać!"
 
 
 
Ryniu 



Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019

Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022

Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 26816
Skąd: Włocławek
Wysłany: 25-10-2008, 18:22   

Bora, AnTrOpKa, ale co to za przyjemność mieć psa takie rasy która nie uznaje innych psów ? Ja nie widzę tu nic ciekawego. Czy cieszyłybyście się gdybyście były właścicielkami amstafów a nie labków i gdyby Wasze psy pogryzły na spacerze np laba?
_________________


 
 
Goha_lab
[Usunięty]

Wysłany: 25-10-2008, 18:45   

Ryniu, nie ma takiej rasy która nie uznaje innych psów. Jeśli od małego się z innymi psami bawią, są odpowiednio socjalizowane to nie ma takiej możliwości. W innym wypadku nie byłoby hodowli amstaffów. Bo w np. Taboo są 2 psy i 2 suki. I żyją w dobrej komitywie.
 
 
zaradna 
beata & elmo



Mój labrador: Elmo vel klusiaczek
Pies urodził się:
02.04.2008r.

Wiek: 35
Dołączyła: 31 Maj 2008
Posty: 4267
Skąd: Głowno
Wysłany: 25-10-2008, 18:57   

Goha_lab napisał/a:
Amstaff jest taki jak każdy inny pies. Odpowiednio prowadzony jest najwspanialszym przyjacielem który za swoim właścicielem skoczyłby w ogień

Zgadzam się to wszystko zalezy od tego jak sie psa wychowuje.
_________________
"Daj mu serce, a on odda Ci swoje"
 
 
 
zuzia 



Mój labrador: Lunia (*)
Suczka urodziła się:
14.04.2008r. - 16.11.2018 r.

Mój labrador: Dżok (*)
Pies urodził się:
ok. 2000r. - 19.08.2014 r.

Wiek: 42
Dołączyła: 09 Sty 2008
Posty: 1049
Skąd: Lublin
Wysłany: 25-10-2008, 19:03   

Goha_lab, tu się nie zgodzę, u naszej znajomej amstaffki zdarza się że jakiś pies jej nie podpasuje, zresztą każdy pies tak ma że nie ze wszystkimi psami chce się bawic. Z tą różnicą że amstaff jest bardziej niebezpieczny.
_________________

 
 
Bora 


Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 4631
Skąd: Polska
Wysłany: 25-10-2008, 21:23   

Ryniu, no ale jak można się cieszyć kiedy Twój pies krzywdzi innego? To jakiś absurd.

Powiem tak, żeby te psy pokochać trzeba je poznać, trzeba z nimi pobyć, pomieszkać.
Są szalenie nakręcone na człowieka, na zabawy z nim, na grę w piłkę...
Znam kobietę, która ma w sumie 4 psy rasy "bojowej" 2 bez rodowodu (z odzysku) dwa z rodowodem , wystawowe. Te psy żyją w cudownej komitywie, ale jak sama kiedyś powiedziała, "musiałam sobie flaki wypruć żeby się nie pozagryzały".

Te psy tak mają, niestety. I to jest przykre, bo to znowu nasza wina.
 
 
zuzia 



Mój labrador: Lunia (*)
Suczka urodziła się:
14.04.2008r. - 16.11.2018 r.

Mój labrador: Dżok (*)
Pies urodził się:
ok. 2000r. - 19.08.2014 r.

Wiek: 42
Dołączyła: 09 Sty 2008
Posty: 1049
Skąd: Lublin
Wysłany: 25-10-2008, 22:36   

Bora, ja myślę że Ryniowi chodziło o to, że mając psa rasy bojowej musisz cały czas uważac. Jak labek leci do psa to najwyżej się boisz żeby ten drugi go nie ugryzł, a jak amstaff leci do psa, albo pies podbiega do niego to jest trochę inaczej, taki pies niestety może zrobic dużą krzywdę drugiemu.
_________________

 
 
snapi_007 


Mój labrador: w planach
Wiek: 114
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 3
Skąd: z daleka
Wysłany: 25-10-2008, 22:59   

Mój brat ma amstafkę 3 letnią i jest psem spokojnym i tak chętnym do zabawy jak Wasze labki jak czytam to forum. Uwielbia bawić sie z dziećmi, mogą sobie pozwolić na wiele. Gdy przyjeżdzam do brata i zobaczy mój samochód to normalnie dostaje korby, zaczyna wyciągać z zakamarków swoje zabawki ( jeszcze jak są nie zdewastowane) i tylko kusi aby sie z nią bawić.
Ale od początku tak była uczona i kosztowało to brata dużo pracy.
Ale jak trzeba to potrafi i pokazać zęby ale to tylko z ewidentnej winy człowieka.
Był taki przypadek że przyjechał ktoś z rodziny a że Neska sobie biegała na podwórku i oni czekając przy bramie zaczeli drażnić ją. Wiecie facet 40 letni pokazywał swojemu 5 letniemu dziecku jak sie denerwuje psa. Neska dostała takiego nerwa że ciężko ją było uspokoić i trzeba ją było zamknąć do domu. Nigdy tak sie nie zachowywała nawet jak przyszedł ktoś obcy.
I gdyby wtedy tego durnego faceta ugryzła to znów by powiedziano że pies zabójca.
 
 
zaradna 
beata & elmo



Mój labrador: Elmo vel klusiaczek
Pies urodził się:
02.04.2008r.

Wiek: 35
Dołączyła: 31 Maj 2008
Posty: 4267
Skąd: Głowno
Wysłany: 26-10-2008, 11:11   

Właśnie takie agresywne zachowanie psa wywołuje człowiek głupi człowiek
_________________
"Daj mu serce, a on odda Ci swoje"
 
 
 
Bora 


Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 4631
Skąd: Polska
Wysłany: 26-10-2008, 11:22   

zuzia napisał/a:
Bora, ja myślę że Ryniowi chodziło o to, że mając psa rasy bojowej musisz cały czas uważac. Jak labek leci do psa to najwyżej się boisz żeby ten drugi go nie ugryzł, a jak amstaff leci do psa, albo pies podbiega do niego to jest trochę inaczej, taki pies niestety może zrobic dużą krzywdę drugiemu.

Aha... w takim razie przepraszam, musiałam to źle zrozumieć.

Powiem tak, ja w ogóle nie uznaję czegoś takiego jak podbieganie do innych psów, bez zgody ich właścicieli. Sądzę, że gdyby inni ludzie myśleli podobnie, byłoby mniej pogryzień.
Zgodzę się, że spacer z agresywnym psem nie należy do przyjemnych i wcale nie odstresuje.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź