Gryzienie smyczy w czasie spaceru |
Autor |
Wiadomość |
oleska2803
Mój labrador: Snickers (BIGRAF Grzybowskich Pól)
Pies urodził się:
25.06.2010
Pomogła: 2 razy Wiek: 39 Dołączyła: 05 Gru 2010 Posty: 1357 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 30-09-2011, 08:38
|
|
|
jeśli do niej podchodzisz a ona skacze to odchodzisz z powrotem nie patrząc na nią,nie mówisz do niej, nie krzyczysz, potem znowu próbujesz podchodzisz normalnie, nie patrząc na nią nie reagując, jeśli znowu skacze, znowu odchodzisz, po czasie załapie że jak jest nadpobudliwa to nie podejdziesz, a jak jest spokojna to podejdziesz, odwiążesz, pogłaszczesz. Takie ćwiczenie może trwać długo, ale musisz być konsekwentna, nie ważne czy szczeka, skacze, piszczy, podchodzisz tylko gdy jest spokojna. |
_________________ Zapraszamy do pysznej galerii Snickersa http://forum.labradory.or...?t=4590&start=0
oraz na nadmorskie spotkania naszych psiaków
http://dogosfora.pl |
|
|
|
|
Jjolka
Mój labrador: Saba
Suczka urodziła się:
15.09.2010
Dołączyła: 29 Wrz 2011 Posty: 21 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: 30-09-2011, 10:38
|
|
|
Bora jestem w pełni świadoma więc najpierw lustruje czy w warzywniaku jest jakiś klient żebym nie musiała stać i czekać bo na to bym sobie nie pozwoliła co do kradzieży powiem 'złośliwie', że raczej wszyscy jej się boją
oleska2803 dziękuję za wskazówki.
Wczoraj psica została przywiązana do palika na działce i w rozpaczy na takie zachowanie pogryzła motyczkę a mama nie umiała jej odebrać |
|
|
|
|
Bora
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 26 Lis 2007 Posty: 4631 Skąd: Polska
|
Wysłany: 30-09-2011, 12:03
|
|
|
Jjolka napisał/a: | co do kradzieży powiem 'złośliwie', że raczej wszyscy jej się boją |
Ale zostawiając psa przed sklepem wręcz prosisz sie o kłopoty.
W jakim celu tu przyszłaś? Po rady czy żeby sie wygadać, bo i tak wiesz lepiej |
|
|
|
|
nata
Natalia & Polina
Mój labrador: Pola
Suczka urodziła się:
27.03.2010
Pomogła: 2 razy Wiek: 36 Dołączyła: 17 Maj 2010 Posty: 5230 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: 30-09-2011, 13:00
|
|
|
Jjolka napisał/a: | Wczoraj psica została przywiązana do palika na działce |
A po co została do niego przywiązana? Z jakiego powodu?
Wybacz, ale ja np nie rozumiem Twoich problemów, bo gdyby mój pies został przywiązany do jakiegoś palika to również by się wyrywała i zapewne również by go gryzła i wiesz co.. wcale bym się jej nie dziwiła... Nie rozumiem dlaczego niektórzy chcą wymagać od psa, żeby nie zachowywał się jak pies
Co do przywiązywania psa przy sklepie.. nie skomentuję, bo ja albo idę z psem do sklepu, albo idę z nią na spacer. |
_________________
|
|
|
|
|
SkOsiK
Mój labrador: Borys
Pies urodził się:
08.02.2010
Wiek: 35 Dołączył: 30 Wrz 2011 Posty: 21 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 30-09-2011, 18:07
|
|
|
heh jak tak czytam to mi sie wydawalo ze moj Borys jest nadpobudliwy moze go poprostu nauczylem kulturki zawsze jak pod sklepem go zostawiam to siada albo lezy i czeka nawet nie ruszy sie jak przychodze cierpliwie czeka az go odplacze i jak juz go odplacze to wlacza mu sie ADHD bankomat obok obsika i biega |
_________________
|
|
|
|
|
PaniBrutusa
Mój labrador: Brutus
Pies urodził się:
20.08.2011
Wiek: 36 Dołączyła: 18 Paź 2011 Posty: 37 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 03-12-2011, 16:44
|
|
|
może i nam poradzicie. Brutus cały spacer potrafi sie fajnie bawić, iść przy nodze itp ale jak tylko zauważy że idziemy w kierunku domu i już rozpoznaje naszą ulicę to łapie za smycz i tak jakby chciał mnie prowadzić. Idzie szybciej ze smyczą w pysku. Nie ważne czy jesteśmy na szybkim spacerku 10 min czy też dwugodzinnym. zawsze to samo. Próbowalam dać mu zabawkę ale puszcza ją i bierze smycz, poczekać aż puści - owszem uspokoi sie ,puszcza ale dwa kroki i chwyta znowu. |
_________________
|
|
|
|
|
Małgosia35
Mój labrador: Gustaw vel Gucio ( Magnum Mera Vallis )
Pies urodził się:
21.06.2017
Mój labrador: Klocek
Pies urodził się:
15.01.2009
Mój labrador: Max ( Grom Sodalis )
Pies urodził się:
20.07.2014
Pomogła: 13 razy Wiek: 51 Dołączyła: 23 Paź 2011 Posty: 3193 Skąd: Bergen op Zoom-NL
|
Wysłany: 10-12-2011, 00:48
|
|
|
PaniBrutusa napisał/a: | Brutus cały spacer potrafi sie fajnie bawić, iść przy nodze itp ale jak tylko zauważy że idziemy w kierunku domu i już rozpoznaje naszą ulicę to łapie za smycz |
Ja mam to samo. Klocenty jakimś szóstym zmysłem czuje ,że spacer dobiega końca i wracamy no i wtedy probuje chwytać smycz i zacząć się z nią szarpać.
U mnie działa jedno: Jak chwyta smycz do pyska tylko komenda "puść".
Bardzo szybko to opanował,na początku trzeba było zatrzymać się i powtarzać kilka razy,teraz już bez zatrzymywania tylko raz wypowiedziane "puść" i spokój.
Ale jest jeden warunek: Muszę to zrobić od razu,zaraz jak się tylko zobaczy co psiak chce zrobić ,bo jak już się nakręci to tak prosto nie jest. |
_________________
|
|
|
|
|
Jagienka30
Mój labrador: Lea...Leośka...Leanderka:D
Suczka urodziła się:
22.06.2012
Mój labrador: Z DT na DS Dragon
Pies urodził się:
2008
Pomogła: 1 raz Wiek: 42 Dołączyła: 11 Lut 2013 Posty: 855 Skąd: Śrem
|
Wysłany: 14-02-2013, 22:26
|
|
|
Witam.Moje "białe szaleństwo" Lea w prawdzie nie gryzie smyczy ale mamy inny problem ...otóż po spuszczeniu z smyczy bardzo często podlatuje mi do nogawki,chwyta ją i szarpie ...nie pomagają żadne komendy,typu:"nie wolno","zostaw" czy też "co robisz" ....męczę się już bardzo długo...ratunku...jakieś sugestie?będę wdzięczna |
_________________
Galeria Dragona i Leosi
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=9596
|
|
|
|
|
Di
Mój labrador: Bianka
Suczka urodziła się:
4.12.2011
Pomogła: 1 raz Wiek: 34 Dołączyła: 28 Sty 2012 Posty: 1116 Skąd: skąd się wyśpię...
|
Wysłany: 14-02-2013, 23:55
|
|
|
Jagienka30 napisał/a: | bardzo często podlatuje mi do nogawki,chwyta ją i szarpie |
Mała chce się bawić. Zwalniasz ją ze smyczy i strzela ją energetyczny kop
Ja miałam problem, Bianka dostawała głupawki, że leciały nie nogawki, ale rękawy i smycz. Jedna z użytkowniczek zaproponowała mi kiełbasę w saszetce. Gdy pies zaczyna świrować, próbujesz ją usadzić komendą: 'Siad', jeżeli to zrobi - super, dajesz smaka czy bawisz się w nagrodę. Jeśli nie reaguje i głupawka się nasila; wyciągasz silny argument - kawałek kiełbasy. 'Siad'. Dostaje kiełbasę. Dalej każesz psu wykonywać cykl komend. Gdy jest spokojna idziecie dalej na spacer. Zabieraj ze sobą jakieś super zabawki, których Lea nie znała; takie tylko 'od długich spacerów'. Gdy zwalniam swoją psinę ze smyczy, już siedzi przede mną, bo wie, że zaraz wyciągnę z kieszeni piłkę i rzucę jej na aport. Ta piłka towarzyszy nam tylko na długich spacerach Powodzenia, dasz radę. Musisz po prostu psa... zaciekawić. Skupić na sobie, nie na latających, fruwających nogawkach |
_________________ mój świat tętni nowym rytmem.
www.bianucha.blog.pl |
|
|
|
|
Dexterka
Mój labrador: Dexter (AL-grom BALI)
Pies urodził się:
10.10.2012
Dołączyła: 20 Lis 2012 Posty: 38 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 15-02-2013, 11:38
|
|
|
Jagienka30 napisał/a: | Witam.Moje "białe szaleństwo" Lea w prawdzie nie gryzie smyczy ale mamy inny problem ...otóż po spuszczeniu z smyczy bardzo często podlatuje mi do nogawki,chwyta ją i szarpie ...nie pomagają żadne komendy,typu:"nie wolno","zostaw" czy też "co robisz" ....męczę się już bardzo długo...ratunku...jakieś sugestie?będę wdzięczna |
Mój Dexter też tak robił - udało mi się go oduczyć w taki sposób, że za każdym razem gdy chwycił mnie za nogawkę (buta, płaszcz, itd.), odczepiałam go, odwracałam się na pięcie i szłam kilka kroków w przeciwną stronę, ignorując go. Skończył z takim zachowaniem po 3 dniach Nie wiem, czy to "pedagogiczne", ale zadziałało... |
|
|
|
|
Jagienka30
Mój labrador: Lea...Leośka...Leanderka:D
Suczka urodziła się:
22.06.2012
Mój labrador: Z DT na DS Dragon
Pies urodził się:
2008
Pomogła: 1 raz Wiek: 42 Dołączyła: 11 Lut 2013 Posty: 855 Skąd: Śrem
|
Wysłany: 15-02-2013, 12:26
|
|
|
Dziękuję bardzo za porady ...na pewno je wykorzystam
[ Dodano: 01-03-2013, 16:55 ]
Muszę się pochwalić ... a zarazem bardzo podziękować...Lea "pokonana" ...Dexterka,Twoja rada zadziałała najskuteczniej eliminując całkowicie mój problem...zajęło mi to w prawdzie dłużej niż 3 dni bo prawie 2 tyg ...no cóż uparciuch z mojej Leośki secretsmile: ...teraz z ogromną radością spuszczam ją ze smyczy bo wiem,że nie wrócę do domku z podartą nogawką |
_________________
Galeria Dragona i Leosi
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=9596
|
|
|
|
|
sukienka464
kocham labradorki
Mój labrador: Leti
Suczka urodziła się:
15.04.2012
Wiek: 25 Dołączyła: 12 Mar 2013 Posty: 3 Skąd: Żory
|
Wysłany: 13-03-2013, 18:14
|
|
|
Moja Leti uwielbia spacery, jak i swoją smycz. Sama ją sobie nosi, ale bardzo często na spacerach gryzie smycz, i skacze do niej. |
_________________ Sukienka464 |
|
|
|
|
|