ANNA_MAJA, zgadza się masz racje. Nie wiem jednak czemu, ale dotyczy to drugiej transfuzji, przy pierwszej nie (grupa nie musi się zgadzać) Tak mi wytłumaczono przed chwilą w Banku Krwi.
Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009
Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009
Pomogła: 7 razy Wiek: 39 Dołączyła: 21 Mar 2010 Posty: 8526 Skąd: Wrocław
Wysłany: 04-06-2013, 15:07
Psy maja około 8 grup krwi i nie muszą się one zgadzać tak jak u ludzi.
Może po prostu łatwiej jest leczyć pewne choroby gdy grupa się zgadza, jednak na ogół nie jest to tak potrzebne.
_________________ They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador
Mój labrador: MAJA
Suczka urodziła się:
??.04.2004 - 28.08.2012 (*)
Mój labrador: FIFI
Suczka urodziła się:
2011 (umownie: 30.09)
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 18 Cze 2012 Posty: 2125 Skąd: warszawa
Wysłany: 04-06-2013, 15:30
Ryniu napisał/a:
ANNA_MAJA, zgadza się masz racje. Nie wiem jednak czemu, ale dotyczy to drugiej transfuzji, przy pierwszej nie (grupa nie musi się zgadzać) Tak mi wytłumaczono przed chwilą w Banku Krwi.
Ryniu, bo przy drugiej transfuzji wystąpienie wstrząsu anafilaktycznego (to jakby "konflikt", "odrzut") jest dużo bardziej prawdopodobne (bo przy pierwszej wytwarzają się przeciwciała). Stąd niektórzy weterynarze przestrzegają bardzo zgodności już przy pierwszej transfuzji, żeby potem ryzyko było jak najmniejsze. Ona nie musi się zgadzać, racja, ale dobrze jest jak się zgadza... Bo w przyszłości nigdy nic nie wiadomo...
Mój labrador: MAJA
Suczka urodziła się:
??.04.2004 - 28.08.2012 (*)
Mój labrador: FIFI
Suczka urodziła się:
2011 (umownie: 30.09)
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 18 Cze 2012 Posty: 2125 Skąd: warszawa
Wysłany: 05-06-2013, 08:07
aganica napisał/a:
Dodam od siebie. Nawet gdy pies jest zdrowy, w dobrej kondycji a w przeszłości miał stwierdzoną / wyleczoną/ chorobę nowotworową to , też nie może oddawać krwi
Ja z kolei zostałam poinformowana przez lekarza weterynarii, że niezależnie od stanu zdrowia i kondycji w przyszłości, Fifi nigdy nie będzie mogła być dawcą ze względu na przebytą babeszjozę... Nie wiem czy forma na jaką chorowała (postać letalna) ma na to wpływ, czy sam fakt babeszji, ale taką informację uzyskałam, będąc żywo zainteresowana tematem...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum