Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Plecak do noszenia labka
Autor Wiadomość
aga 


Mój labrador: Szila
Suczka urodziła się:
20.08.2012

Wiek: 43
Dołączyła: 07 Cze 2013
Posty: 196
Skąd: Opole
Wysłany: 03-07-2013, 11:27   Plecak do noszenia labka

słuchajcie czy spotkaliście sie z plecakiem, w którym można nosić labuśka? znalazłam na allegro tylko takie plecaki dla psów 8kg ale nic dla większych. Czy taki plecak wogóle istnieje? Wybieramy się w sierpniu w góry i chcieliśmy mieć jakąś alternatywnę na wypadek gdyby psina nie chciała iść dalej. Czy może macie jakieś inne pomysły?
_________________

Ostatnio zmieniony przez tenshii 02-04-2014, 17:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Monisiaczek 



Mój labrador: SAMBA (Samba de Janeiro vel Luna)[*]
Suczka urodziła się:
styczeń 2009 - 16.02.2021

Mój labrador: Skipper Lab Commando
Pies urodził się:
25.02.2011

Mój labrador: Zulus [*]
Pies urodził się:
23.09.1993 - 24.07.2005

Pomogła: 30 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 27 Lip 2011
Posty: 5955
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 03-07-2013, 11:33   

aga, nie spotkałam się z czymś takim dla psów wielkości laba. One raczej wolą podróże na własnych łapach. Mój pomysł? Dostosować trasę (jej długość, stopień trudności) do możliwości psa.
_________________
 
 
aga 


Mój labrador: Szila
Suczka urodziła się:
20.08.2012

Wiek: 43
Dołączyła: 07 Cze 2013
Posty: 196
Skąd: Opole
Wysłany: 03-07-2013, 11:48   

to akurat nie jest takie proste, z psami można wchodzić tylko na słowackie Tatry Zachodnie a tam każda trasa to bez mała 10km i ok 9-10 godzin wędrówki więc sama widzisz. A przecież nie będziemy szli do połowy szlaku i zawracali. Zaczęłam sie teraz zastanawiać czy takiego turystycznego plecaka nie można by przerobić tak, żeby labuś miał w nim wygodnie :doubt:
Planujemy przed wyjazdem robić dłuższe spacerki w Polsce przez kilka dni aby psiaka przygotować no ale i tak jest ryzyko

[ Dodano: 03-07-2013, 12:49 ]
a stopień trudności jest ok, także tu już poprzebieraliśmy, tylko zostają te kilometry
_________________

 
 
Monisiaczek 



Mój labrador: SAMBA (Samba de Janeiro vel Luna)[*]
Suczka urodziła się:
styczeń 2009 - 16.02.2021

Mój labrador: Skipper Lab Commando
Pies urodził się:
25.02.2011

Mój labrador: Zulus [*]
Pies urodził się:
23.09.1993 - 24.07.2005

Pomogła: 30 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 27 Lip 2011
Posty: 5955
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 03-07-2013, 11:52   

aga, po prostu musicie wychodzić w góry na tyle wcześnie, by móc robić często przystanki na szlaku. 10 km to nie jest tragedia ;)
_________________
 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Pomogła: 12 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 03-07-2013, 12:01   

aga julius k9 robi takie szelki: http://juliusk9-sport.pl/...rtowe-p-82.html
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
tenshii 
Ania & labradość



Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009

Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009

Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009

Pomogła: 7 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 8526
Skąd: Wrocław
Wysłany: 03-07-2013, 12:13   

Dorosły zdrowy labrador poradzi sobie z 10 km marszu z odpoczynkiem :)

Ja nie wyobrażam sobie labradora w plecaku
_________________
They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy

Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador
 
 
 
aga 


Mój labrador: Szila
Suczka urodziła się:
20.08.2012

Wiek: 43
Dołączyła: 07 Cze 2013
Posty: 196
Skąd: Opole
Wysłany: 03-07-2013, 12:20   

ja sobie nie wyobrażam nieść tego plecaka :-)

10km to nie dużo ale wyliczyliśmy z mapki to zajmie to 9-10 godzin plus doliczyć 2 godziny na odpoczynek to trochę czasu jest, wiadomo przecież, że nie będziemy biec tylko normalne tempo

to jest trochę czasu i tak w zasadzie codziennie bo niestety od parkingu tyle liczy każdy szlak

może rzeczywiście niepotrzebnie się martwie
_________________

 
 
nikolajewna 



Mój labrador: Dragon
Pies urodził się:
14.10.2008

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 18 Sie 2012
Posty: 1550
Skąd: Gdynia
Wysłany: 03-07-2013, 12:40   

aga, byłam z Dragonem w Karpaczu. Wiadomo tam mniejsze górki. Mieliśmy jedną aż tak długą trasę na Śnieżkę (czarnym szlakiem przez Sowią Dolinę). Wyszliśmy o 7, powrót po 16. Pies spokojnie da sobie radę. Dla mojego nawet to było dość nużące i jeszcze chciał szaleć i się bawić. My także chłodziliśmy psa, znaczy wchodził do potoków napić się, ochłodzić. Też się bałam, że może w połowie drogi po prostu się zbuntować i nie chcieć iść, ale to wytrzymałe psy. Obyło się bez najmniejszego kłopotu. Myślę, że możesz być spokojna.
_________________
Galeria Dragona- zapraszam http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=8164
 
 
Karoola 



Mój labrador: Browni
Pies urodził się:
02.02.2003

Pomogła: 6 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 19 Sie 2009
Posty: 3802
Skąd: Sosnowiec/Warszawa
Wysłany: 03-07-2013, 12:58   

aga, jeśli pies jest zdrowy, to gwarantuję, że da sobie radę lepiej niż wy (chyba, że jesteście jakimiś zawodowymi wspinaczami i co weekend zdobywacie jakiś szczyt) - ale mimo wszystko... Nawet york daje radę, a dogtrekking w tamtym roku wygrała kobieta z ... małym pieskiem na wózku inwalidzkim ;) Nie rób z psa pluszaka, da sobie świetnie radę :)
_________________
Pozdrawiamy, Karolina, Browni i pinczeropodobny Emil
 
 
 
tenshii 
Ania & labradość



Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009

Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009

Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009

Pomogła: 7 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 8526
Skąd: Wrocław
Wysłany: 03-07-2013, 13:11   

Karoola napisał/a:
Nie rób z psa pluszaka, da sobie świetnie radę :)

lubię to :)
_________________
They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy

Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador
 
 
 
aga 


Mój labrador: Szila
Suczka urodziła się:
20.08.2012

Wiek: 43
Dołączyła: 07 Cze 2013
Posty: 196
Skąd: Opole
Wysłany: 03-07-2013, 16:29   

no tylko moja w sierpniu dopiero skończy rok
_________________

 
 
Kesja 



Mój labrador: Ajrusia
Suczka urodziła się:
15.06.2011

Pomogła: 4 razy
Wiek: 28
Dołączyła: 20 Lis 2011
Posty: 4700
Skąd: k-ce
Wysłany: 03-07-2013, 16:34   

aga, ja sobie nie wyobrażam nosić tyle kg :D Poza tym nie wiem jak twoja Szila, ale Ajra by się nie dała w takie cóś ubrać - chociaż nie, może i ubrać by się dała, ale z noszeniem gorzej - już widzę jak by się wierciła :-P
Cytat:
no tylko moja w sierpniu dopiero skończy rok

Czyli spokojnie da radę z takimi wyprawami, dla niej to będzie sama przyjemność :)
 
 
aga 


Mój labrador: Szila
Suczka urodziła się:
20.08.2012

Wiek: 43
Dołączyła: 07 Cze 2013
Posty: 196
Skąd: Opole
Wysłany: 03-07-2013, 17:04   

Kesja, dzięki
zasugerowałam się tym, że ktoś wcześniej napisał, że dorosły pies sobie poradzi a moja to dopiero młodzież :-)

jak myślisz że będzie oki to fajnie, może niepotrzebnie przeżywam :-)
_________________

 
 
Kesja 



Mój labrador: Ajrusia
Suczka urodziła się:
15.06.2011

Pomogła: 4 razy
Wiek: 28
Dołączyła: 20 Lis 2011
Posty: 4700
Skąd: k-ce
Wysłany: 03-07-2013, 19:03   

aga napisał/a:
może niepotrzebnie przeżywam

Na pewno, zresztą nie dziwię ci się ;-) Każdy chce jak najlepiej dla swoich dzieciaków :-P
 
 
nikolajewna 



Mój labrador: Dragon
Pies urodził się:
14.10.2008

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 18 Sie 2012
Posty: 1550
Skąd: Gdynia
Wysłany: 03-07-2013, 19:15   

aga napisał/a:
może niepotrzebnie przeżywam

ja też przeżywałam, bo pierwszy raz z psem w górach i też miałam obawy. Myślałam o butkach, zastanawiałam się czy lepiej szelki czy obroża może być itd. A psu była potrzebna tylko woda :) To o czym trzeba pomyśleć to karmienie. Znaczy żeby za szybko po posiłku nie iść w góry i po powrocie od razu też michy pod nos nie podstawiać. No i dobrze abyś miała pas biodrowy. To akurat był zakup w 10 jeśli chodzi i człapanie po górach.
_________________
Galeria Dragona- zapraszam http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=8164
 
 
Nikaaa 
Nika i Chudolab :)



Mój labrador: Jesse (My Ebony Myst)
Suczka urodziła się:
08.09.2011

Pomogła: 15 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 24 Lis 2011
Posty: 5653
Skąd: UK/Kraków
Wysłany: 03-07-2013, 19:32   

Długi jednostajny marsz jest zdrowszy niż godzinne bieganie ;) Ja bym tylko spytała czy robiliście Szili już kontrolne rtg stawów, żeby mieć pewność, że nie nadwyręży niepotrzebnie słabych łapek. Bo jeśli stawy są w porządku to mi również się wydaje, że młoda da radę. Zapewnijcie jej dostęp do wody i będzie ok.
I ja także nie wyobrażam sobie nieść ruszające się 30-kilogramów pod górę :D :D
_________________

 
 
 
Mistycom 



Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
30.03.2013

Pies urodził się:
Wiek: 38
Dołączyła: 05 Cze 2013
Posty: 1068
Skąd: Poznań
Wysłany: 03-07-2013, 20:03   

aga nie spotkałam się z tego typu plecakami/nosidłami czy co tam kto woli, dla takich dużych psów. Jednak uwierz mi, że nawet gdyby takie istniały, na mur beton nie chciałabyś nieść takiego kloca na plecach. Pamiętam jak mój synek miał około roku i czasami szliśmy na zakupy do marketu - zawijałam go w chustę i po kilkudziesięciu minutach miałam dosyć, a co dopiero gdybyś miała nieść psa?
_________________
 
 
aga 


Mój labrador: Szila
Suczka urodziła się:
20.08.2012

Wiek: 43
Dołączyła: 07 Cze 2013
Posty: 196
Skąd: Opole
Wysłany: 04-07-2013, 12:04   

nikolajewna, po co ten pas biodrowy?
miałam nadzieję, że jednak psiak będzie szedł luzem..
_________________

 
 
ktosia 



Mój labrador: Nera
Suczka urodziła się:
08.05.2010

Pomogła: 1 raz
Wiek: 40
Dołączyła: 14 Gru 2010
Posty: 1653
Skąd: Kraków
Wysłany: 04-07-2013, 12:34   

aga, nie polecam latania luzem, zresztą na szlakach psu nie wolno bez smyczy, a z pasem wygodniej dużo :) Pies w obcym terenie, nawet najbardziej usłuchany powinien być jednak na linie, na wszelki "w" bo co zrobisz jak wypatrzy w lesie sarenkę i jednak instynkt weźmie górę??
_________________
zapraszam na mojego bloga: http://okiemwychowawcy.blogspot.com/

a także do galerii Nery: http://www.facebook.com/m...=1&l=d9970f9b96
 
 
nikolajewna 



Mój labrador: Dragon
Pies urodził się:
14.10.2008

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 18 Sie 2012
Posty: 1550
Skąd: Gdynia
Wysłany: 04-07-2013, 12:43   

aga napisał/a:
nikolajewna, po co ten pas biodrowy?

abyś miała wolne ręce podczas spacerowania.

aga napisał/a:
miałam nadzieję, że jednak psiak będzie szedł luzem..

wg regulaminu musi być na smyczy i w kagańcu. Zaryzykować możesz. Albo będzie mandat lub upomnienie albo nie, wasza decyzja. Jesteście dorosłymi ludźmi :) Musicie sobie jednak zdawać sprawę z tego, że sami na szlakach nie będziecie, a są ludzie którzy psów nie lubią, a nawet się ich boją. Poza tym psa może wiele rzeczy zwyczajnie rozproszyć, może pójść sobie tam gdzie nie powinien, może polecieć za jakimś zwierzem, może zostać zaatakowany itd.
Ja w Tatrach nie byłam, nie mogę sobie zatem wyobrazić jak wygląda taka wycieczka z psem. Ale jako turysta też bym jednak wolała aby pies nie plątał mi się pod nogami.
_________________
Galeria Dragona- zapraszam http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=8164
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź