SZANOWNI PAŃSTWO, WSPANIAŁE ZWIERZOLUBY, DRODZY PRZYJACIELE.
Fundacja Emir postanowiła zawalczyć we wrześniu o karmę, jaką można wygrać na forum Krakvetu..
Pięknie prosimy wszystkich o głos na FUNDACJE EMIR.. Wygranie tej karmy byłoby dla naszych psiaków – BEZCENNE.
Głosowanie zaczynamy 16.09.2013r - kończymy 30.09.2013 r.
JAK GŁOSOWAĆ
LINK DO GŁOSOWANIA:
http://www.krakvet.pl/for...hp?f=18&t=16978
LINK DO POSTU POWITALNEGO:
http://www.krakvet.pl/for...hp?f=18&t=14611
Żadnych spamów po podaniu nr tel, wysyłają tylko kod zwrotny do głosowania. W poscie powitalnym wystarczy napisać zwykłe cześć!
LINK DO WYDARZENIA:
https://www.facebook.com/events/170002219855758/
[b]Jaki jest Emir?[b]
Emir to taki dom tylko psów więcej, śmiejemy się wszyscy, ale to prawda.
Emir to Caprii, która z postrzałem łapki w stanie agonalnym leżała na polach i czekała na śmierć, to Arbat chory, skołtuniony, wychudzony pies, to Zumba katowana przez pijaka, Tula błąkająca się po polach przepędzana widłami. Emir to Szansa, sunia z kupy gnoju wiernie czekająca tam gdzie ją wyrzucono. To Tessa znaleziona w rowie, w stanie ciężkim, łysa, z ranami na ciele. Emii odebrana od degenerata, który ją głodził, bił i gwałcił. To Martusia przywiązana do budy, wyjąca z bólu i głodu by ktoś ją zauważył.
Emir to Gordonek – szkielecik psiego dziecka, znaleziony w śnieżnej zaspie.
Emir to psiaki i te duże i te całkiem malutkie jak Poterek, którym pijak rzucał o ścianę i Muszka z wydłubanym oczkiem i obciętym uszkiem
EMIR TO PSY
PSY, KTÓRE WCZEŚNIEJ BITE, GŁODZONE, OKALECZANE,, TOPIONE I WIESZANE ZNAJDUJĄ WŁAŚNIE TU NAMIASTKĘ PRAWDZIWEGO DOMU.
KTÓRE ZAKOTWICZAJĄ NA CHWILECZKĘ W DRODZE PO LEPSZE JUTRO.
BO DLA NICH TA CAŁA ROBOTA. BY IM ŻYŁO SIĘ LEPIEJ
Emir to też ludzie
Pani Krystyna i Tomasz, którzy czuwają nad psami 24 godziny na dobę.
Gagata, zastępcza mama karmiąca buteleczką, co trzy godziny w dzień i w nocy. Hania pomagająca mimo setek kilometrów nas dzielących,Ewcia wciąż szukająca sposobów jak pomóc,jak jeszcze pokazać światu emirową ostoje, Madzia, gotowa do drogi o każdej porze w najdalszy zakątek Polski. Emir to Iwona i jej cudowny sklepik organizująca zbiórki i bazarki. To Agatka ogłoszeniowa Panienka – jej plakaty krążą po całym internecie. To Grzesio i Andrzej zawsze na posterunku.
Emir to Piotrek, Ania, Jola, Dorota, i wiele wielę innych wolontariuszy o wielkim serduchu, których codziennie podziwiam za to, co robią.
Fundacja Emir to również Ja Ewa i Wy LUDZIE O WIELKIM SERDUCHU, – bo bez Was nie dalibyśmy rady.
DLATEGO PIĘKNIE PROSIMY ZAGŁOSUJ NA FUNDACJE EMIR – A W ZAMIAN NASZE PSIAKI PIĘKNIE POMERDAJĄ OGONKAMI.