Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Ogólnopojęte zachowanie psa adoptowanego
Autor Wiadomość
aganica 
Junior Admin



Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018

Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019

Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022

Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 9815
Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-11-2013, 09:32   

Lotna, Masz suuper psa..jest piękny a teren .. idealny do zabawy.Dwa boki zabezpieczone Przecież do morza nie ucieknie .Chociaż moje by nie przepuściły takiej okazji .. kąpiel ..to lubią najbardziej.
Ćwiczcie przywoływanie i nagradzajcie każdy powrót, a nie będzie problemów.
Fajne macie miejsce ...na spacery :haha:
_________________

 
 
 
Lotna 



Mój labrador: Tissot
Pies urodził się:
3.06.2010

Dołączyła: 30 Paź 2013
Posty: 44
Skąd: Greystones, IRL
Wysłany: 15-11-2013, 09:59   

Faktycznie teren super, boję się tylko ze zwieje wzdłuż morza za psem i wyleci dalej bo ogrodZenie się kończy w pewnym momencie. Oczywiście Tissot nie przepuścil plywania :)

[ Dodano: 15-11-2013, 21:24 ]
Dzis szalał znów po plaży :) przywoływany przychodzi 100/100 :) ))
Mała konfrontacja z psem była i warknal ustawiając go gdy tamten chciał na niego wejść :) Tissot był akurat na smyczy a pitbull nie. Mimo całej sytuacji gdy odwoływania go od psa to za którymś razem zareagował i usiadl obok mnie :)
 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Pomogła: 12 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 16-11-2013, 20:04   

Lotna, czyli robi chlopak postepy :)

Skad tak w ogole go macie - zostal wyadoptowany od jakiejs rodziny czy ze schroniska?
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
Lotna 



Mój labrador: Tissot
Pies urodził się:
3.06.2010

Dołączyła: 30 Paź 2013
Posty: 44
Skąd: Greystones, IRL
Wysłany: 16-11-2013, 21:01   

Poprzedni właściciele wracali do UK i nie mogli ich ze sobą zabrać. Ich bo były dwa labki,jeden czarny a drugi biszkoptowy (bracia) i obaj poszli do adopcji.
 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Pomogła: 12 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 16-11-2013, 21:09   

Smutne, ze musieli oddac psy. Dobrze ze chlopak ma nowy domek :)

Po doswiadczeniach z Boosterem podziwiam ludzi, ktorzy decyduja sie na adopcje doroslego psa - wiem, ze wielu nie spodoba sie to co napisze, ale ja juz chyba nigdy wiecej sie na to nie porwe, to nie dla mnie.
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
milka4 



Mój labrador: Mika
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 09 Lip 2012
Posty: 191
Skąd: Jabłonna
Wysłany: 16-11-2013, 21:20   

mibec, Ty nie zdecydujesz się na adopcję dorosłego psa a na przykład ja nigdy nie wezmę szczeniaka :)
najważniejsze żeby dać dobry, ciepły i kochający dom
także jak wiele jest ludzi tyle opinii
 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Pomogła: 12 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 16-11-2013, 21:28   

milka4 napisał/a:
najważniejsze żeby dać dobry, ciepły i kochający dom
dokladnie.
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
Lotna 



Mój labrador: Tissot
Pies urodził się:
3.06.2010

Dołączyła: 30 Paź 2013
Posty: 44
Skąd: Greystones, IRL
Wysłany: 16-11-2013, 21:44   

Pewnie punkt widzenia zależy też od tego na jaki "model" trafimy. Tissot jest prze prze przekochanym psem, naprawdę nie mamy póki co z nim żadnego problemu. Ja od wielu lat marzyłam o labku. I w moich marzeniach nie było szczeniaka :) Wiadomo że są słodkie, plastyczne i można wiele z nimi wypracować, bez traum i złych (czasem) wspomnień ale to ogrom pracy, wychowania. Jak małe dziecko. Ja mam dwoje ludzkich dzieci ;) (5 i 2) i nie byłam w stanie wziąć trzeciego ;D

Mój mąż się smieje że zachowuje sie jak urodził się pierwszy synek 8) Nie ukrywam że spełniło się moje wieloletnie marzenie :)
Ostatnio zmieniony przez Lotna 16-11-2013, 21:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
nikolajewna 



Mój labrador: Dragon
Pies urodził się:
14.10.2008

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 18 Sie 2012
Posty: 1550
Skąd: Gdynia
Wysłany: 16-11-2013, 21:45   

Ja mam adoptusia Dragona-anioł nad anioły. Nie było sekundy abym żałowała adopcji, ale on też nie miał złej przeszłości, więc na pewno było łatwiej.
Był też Laki na DT i był dość problematycznym psiakiem, ale kochanym i nie zraził mnie do adopcji. Wiem natomiast, że z dwoma psami jest bardzo trudno szczególnie gdy jeden wymaga "specjalnej troski" i chyba się już na to nie zdecyduję.
_________________
Galeria Dragona- zapraszam http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=8164
 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Pomogła: 12 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 16-11-2013, 21:55   

Ja tak bardzo, bardzo chcialam pomoc psiej biedzie i nie wyszlo tj wyszlo czesciowo, bo zabralismy Boosterka z bardzo niefajnych warunkow i do nowego domu poszedl odkarmiony, z wypielegnowana sierscia i w lepszej kondycji psychicznej, ale i tak siedzi ta zadra ze zawiodlam.
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
nikolajewna 



Mój labrador: Dragon
Pies urodził się:
14.10.2008

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 18 Sie 2012
Posty: 1550
Skąd: Gdynia
Wysłany: 16-11-2013, 22:04   

mibec napisał/a:
ale i tak siedzi ta zadra ze zawiodlam

Zawiodła? Bardzo złe myślenie i nie podoba mi się ono ]:) Nie oddałaś do schroniska, nie przywiązałaś do drzewa, nie oddałaś pierwszej lepszej osobie tylko zapewniłaś dobry dom najpierw u siebie, a potem u kogoś u kogo pewnie jest mu dobrze. Byś może podjęłaś najlepszą decyzję dla Boostera ale i dla Barnusia (a przy okazji także i dla siebie).
_________________
Galeria Dragona- zapraszam http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=8164
 
 
Karoola 



Mój labrador: Browni
Pies urodził się:
02.02.2003

Pomogła: 6 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 19 Sie 2009
Posty: 3802
Skąd: Sosnowiec/Warszawa
Wysłany: 16-11-2013, 22:07   

mibec, takie jest życie... Trudniej jest adoptować dorosłego psa, kiedy już jednego ma się w domu. Podejrzewam, że gdyby Booster był Waszym jedynym psem, sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej.
Jego pobyt możecie potraktować jako taki DT, nie Wasza wina, że nie wyszło. I wierzę Wam, że gdyby nie było innej opcji (nie znalazłby się nowy kochający dom), to przecież nie wyrzucilibyście go na bruk ani nie oddali w przypadkowe ręce. Możecie mieć czyste sumienie, bo suma sumarum zrobiliście dla tego psa dużo dobrego, nie wiadomo gdzie by trafił, gdyby nie Wy.
_________________
Pozdrawiamy, Karolina, Browni i pinczeropodobny Emil
 
 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Pomogła: 12 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 16-11-2013, 22:30   

Dzieki za dobre slowa :)
Adopcje to trudne zagadnienie i niestety czasem nie wychodza. Ja podjelam jedna probe i watpie zebym zdecydowala sie na kolejna.
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
Ostatnio zmieniony przez mibec 16-11-2013, 23:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
nikolajewna 



Mój labrador: Dragon
Pies urodził się:
14.10.2008

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 18 Sie 2012
Posty: 1550
Skąd: Gdynia
Wysłany: 16-11-2013, 22:36   

mibec napisał/a:
Ja podjelam jedna probe i niestety watpie zebym zdecydowala sie na kolejna

I ja to w pełni rozumiem.
_________________
Galeria Dragona- zapraszam http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=8164
 
 
aganica 
Junior Admin



Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018

Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019

Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022

Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 9815
Skąd: Warszawa
Wysłany: 16-11-2013, 23:09   

Karoola napisał/a:
Trudniej jest adoptować dorosłego psa, kiedy już jednego ma się w domu.

Miałam około 10 psów na DT i uwierzcie mi /lub nie/ ale tylko Lovelas się nadawał na to, by kolejnego psa adoptować.Tylko z nim moje suki nie przechodziły traumy.Fiona się nie wycofywała a Hera nie wpadała w depresję.
Tylko jego zaakceptowały, spuszczając mu lanie, gdy był na tyle silny by je zacząć zaczepiać.
Chociaż każdego tymczasa chciałam zostawić ----- nie mogłam niestety, ze względu na dobro moich rezydentek.
Teraz mam tą świadomość, że to moje ostatnie psy i to jest najsmutniejsze. Niestety, przychodzi taka pora w życiu człowieka, gdy musi mierzyć zamiary na siły a nie odwrotnie.
Teraz moje adoptusie są ułożone, mądre, oddane i posłuszne.Nie sprawiają problemów.
Nowy pies? nowe wyzwania? ... po prostu nie dam rady.Mam nadzieję że moje psy będą ze mną długo...bardzo długo... do końca świata i o jeden dzień dłużej.
_________________

 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź