Wysłany: 19-12-2013, 11:33 Warszawa - Znęcał się nad zwierzętami. Zwłoki psów w lodówce
Cytat:
Znęcał się nad zwierzętami. Zwłoki psów w lodówce
Makabryczne odkrycie w jednym z mieszkań w Warszawie. Jego właściciel trzymał w zamrażarce zwłoki dwóch psów. Osiem innych czworonogów gnieździło się w fatalnych warunkach w mieszkaniu. 44-latek usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami. Grożą mu dwa lata więzienia.
Foto: Materiały policji / Onet
Lokatorzy jednego z bloków przy ul. Reymonta na warszawskich Bielanach poinformowali policję, że z jednego z mieszkań dobiegają hałasy i czuć nieprzyjemny zapach. Funkcjonariusze od razu udali się pod wskazany adres.
- Po wejściu do mieszkania okazało się, że w lokalu przebywa jego właściciel, 44-letni Adam C. oraz osiem psów rasy husky, leonberger i papillon. Zwierzęta przetrzymywane były w bardzo złych warunkach - gnieździły się na małej powierzchni, w mieszkaniu panował bałagan i rzeczywiście czuć było smród – mówi Onetowi podkomisarz Elwira Brzostowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa V.
To jednak nie wszystko. - Podczas wykonywania dalszych czynności funkcjonariusze ujawnili w zamrażarce zwłoki dwóch kolejnych psów – była tam głowa szczeniaka buldoga bostońskiego oraz całe ciało psa husky. Zwłoki zwierząt zostały zabezpieczone w celu wykonania sekcji. Ma ona wyjaśnić, czy śmierć zwierząt nastąpiła w sposób naturalny, czy jej przyczyny były inne – tłumaczy Elwira Brzostowska.
Na miejsce został wezwany przedstawiciel Pogotowia dla Zwierząt, który zabrał wszystkie osiem psów przebywających w mieszkaniu. Policjanci przewieźli Adama C. do komendy. Okazało się, że mężczyzna już był karany w podobnej sprawie. W lipcu mundurowi z Bielan zatrzymali 44-latka, ponieważ znęcał się nad 5-miesięcznym szczeniakiem.
- Wobec mężczyzny, który trzymał psa za łapy i uderzał nim o ławkę, interweniowali przypadkowi przechodnie. Wówczas pies rasy malamute trafił do Pogotowia dla Zwierząt, a wraz z nim jeszcze trzy inne zwierzęta, które 44-latek miał w mieszkaniu – mówi Elwira Brzostowska.
Adamowi C. wówczas został przedstawiony m.in. zarzut znęcanie się nad zwierzętami. Teraz 44-latek ponownie usłyszał ten sam zarzut. Grozi mu za to do dwóch lat więzienia. Jeśli okaże się, że psy, których zwłoki znaleziono w zamrażarce, zostały zabite, zarzut ten może zostać zmieniony.
Adam C. nie potrafił wytłumaczyć motywów swego postępowania.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum