Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Smutna prawda o schroniskach
Autor Wiadomość
Lorena 
TW...



Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007

Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010

Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015

Wiek: 35
Dołączyła: 02 Mar 2008
Posty: 3359
Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 19-01-2009, 18:01   Smutna prawda o schroniskach

Smutna prawda o schroniskach

:cring: :cring: :cring: smutne :(

P:S ostrzegam, widoki nie są przyjemne
_________________
http://spojrzeniepsa.blogspot.com/
http://gabinetmedwet.blogspot.com
https://m.facebook.com/spojrzeniepsablog
Na co dzień nieludzka pielęgniarka ....
 
 
Andevil
[Usunięty]

Wysłany: 19-01-2009, 18:06   

A tak naprawdę, to czemu mają służyć takie wątki? Czy my tego nie wiemy? Czy jesteśmy jeszcze zbyt mało wrażliwi na psią krzywdę?
Co da epatowanie nas tymi przykrymi, a często wstrząsającymi zdjęciami czy filmami?
Czy nie staramy się pomagać w możliwym dla każdego z nas zakresie?
Żeby nie wiem co, całego świata nie zbawimy. :cring:
 
 
Lorena 
TW...



Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007

Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010

Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015

Wiek: 35
Dołączyła: 02 Mar 2008
Posty: 3359
Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 19-01-2009, 18:10   

Andevil, myślę że chodzi głównie o otworzenie oczu tym co nie są w temacie, w końcu na necie każdy może na to trafić ..
Andevil napisał/a:
A tak naprawdę, to czemu mają służyć takie wątki?
yyy przepraszam ... można usunąć topic skoro nie na miejscu.
_________________
http://spojrzeniepsa.blogspot.com/
http://gabinetmedwet.blogspot.com
https://m.facebook.com/spojrzeniepsablog
Na co dzień nieludzka pielęgniarka ....
 
 
Andevil
[Usunięty]

Wysłany: 19-01-2009, 18:22   

Lorena napisał/a:
myślę że chodzi głównie o otworzenie oczu tym co nie są w temacie

A ja sądzę, że takich między nami nie ma.
I nie chodzi o przepraszanie czy usuwanie. Ja wyraziłam po prostu swoje zdanie. Widziałam dość przerażających zdjęć i filmow o losie zwierząt i nie będę ich więcej oglądać, bo w żaden sposob juz nie wpłynie to na poziom mojej empatii.
Dlatego zadałam takie pytania.
 
 
Diana S 



Wiek: 44
Dołączyła: 30 Kwi 2008
Posty: 909
Skąd: ......
Wysłany: 19-01-2009, 19:14   

Lorena napisał/a:
Andevil, myślę że chodzi głównie o otworzenie oczu tym co nie są w temacie, w końcu na necie każdy może na to trafić ..
Andevil napisał/a:
A tak naprawdę, to czemu mają służyć takie wątki?
yyy przepraszam ... można usunąć topic skoro nie na miejscu.


Lorena, załozyłas bardzo dobry temat...

A, dlaczego to zrobiła? dlatego, by ludziom otworzyć oczy jak funkcjonuja nasze schroniska, ile zwierzat umiera w schronach, wynikiem czego? bezmyślnego rozmnażania zwierząt, wyrzucania ich po 8 latach na ulicę,
Ile jest bezdomnych zwierząt o ktorych nie mamy zielonego pojecia.
Psy w schroniskach sa nie wyprowadzane, nie maja zapewnionej opieki medycznej. Nie maja dostepu do jedzenia, wody, dlaczego? bo jej nie maja. W schronisku przezywaja silniejsi, słabe sa eliminowane( zagryzane przez inne psy, choroby). Jak malo jest ludzi, ktorzy odwiedzaja schroniska, nie wiedza, nie widza co sie tak naprawde tam dzieje. Podam na swoim przykładzie, wyciagalismy psa ze schronu, było to zima, psy nie miały gdzie sie schronic, kuliły sie z zimna. Zobaczyłam na własne oczy, jak inne psy jedza drugiego psa żywcem i gdzie w tym czasie było kierownictwo?
Psy nie jadły kilka dobrych tyg. ze posuneły sie do takiego czynu. Uratowalismy z tego schronu za ledwie kilka psów, a co zreszta? nie mam siły myslec....

I bardzo dobrze, ze Lorena wstawilas ten filmik.

Pozdrawiam.
 
 
Andevil
[Usunięty]

Wysłany: 19-01-2009, 19:32   

Diana S, najprościej cytować frgment wyrwany z kontekstu i pozbawiony kontynuacji.
Powtarzam zatem, że mam pojęcie jaka jest sytuacja w polskich schroniskach, mam pojęcie, jak jest skala psiej krzywdy. Widziałam niezliczoną ilość takich ujęć.
i jestem przekonana, że osoby tu obecne są bardzo wrażliwe na tę psią krzywdę i wystarczająco uświadomione w tej materii.
I o tym tylko piszę - my to wszystko już wiemy, z takim materiałem należy trafiać do ludzi, ktorzy nie mają o sprawie zielonego pojęcia.
 
 
Lorena 
TW...



Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007

Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010

Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015

Wiek: 35
Dołączyła: 02 Mar 2008
Posty: 3359
Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 19-01-2009, 20:29   

a ja myślę, że znajdą się tacy co nie bywają w schroniskach i nie wiedzą jak wygląda tamta rzeczywistość ...
_________________
http://spojrzeniepsa.blogspot.com/
http://gabinetmedwet.blogspot.com
https://m.facebook.com/spojrzeniepsablog
Na co dzień nieludzka pielęgniarka ....
 
 
labi 
Labi



Mój labrador: Labi
Pies urodził się:
27.01.2006

Wiek: 62
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 2185
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 19-01-2009, 20:44   

Andevil napisał/a:
jestem przekonana, że osoby tu obecne są bardzo wrażliwe na tę psią krzywdę i wystarczająco uświadomione w tej materii.
I o tym tylko piszę - my to wszystko już wiemy, z takim materiałem należy trafiać do ludzi, ktorzy nie mają o sprawie zielonego pojęcia.


Andevil, w twoim poście jest dużo prawdy, ale...
No właśnie. Na Natce i mnie zrobiła wrażenie fotka Negra za kratami. Dlatego jest z nami :) A przecież wcześniej również bywaliśmy w schronisku, krzywda, jaka dzieje się wielu zwierzątkom nie była dla nas niczym nowym.
Jeśli wklejenie tego filmiku na tym forum pomoże choćby jednej małej gadzinie, to warto było ;*
_________________
Galeryjka Labiego - 1385 fotek
 
 
 
Baszka
[Usunięty]

Wysłany: 19-01-2009, 22:10   

Nie bywam w schroniskach,ale wiem jak tam wygląda,chociażby dzięki podobnym filmom(może nie aż tak drastycznym),tylko dlaczego nie widzimy problemu od początku,od momentu gdy chcemy mieć jakiegokolwiek zwierzaka,zabezpieczmy go by nie było niechcianego potomstwa.Uczmy od dziecka odpowiedzialności w tym względzie( w przystępny dla nich sposób),to może z czasem będzie coraz mniej takich miejsc.

Mówiąc my nie mam na myśli nikogo z naszego forum wiem,że tutaj rzeczywistość już dawno dotarła.
 
 
zaradna 
beata & elmo



Mój labrador: Elmo vel klusiaczek
Pies urodził się:
02.04.2008r.

Wiek: 35
Dołączyła: 31 Maj 2008
Posty: 4267
Skąd: Głowno
Wysłany: 20-01-2009, 16:03   

A ja też uważam, że Lorena, dobrze zrobiła wstawiając ten filmik.
Też widziałam mase podobnych filmów i zdjęć, powinnam sie uodpornić ale moja reakcja za każdymrazem gdy widze coś takiego jest taka sama.
Wielki żal, złość i łzy.
I myśle, że im więcej bedzie sie pokazywać takich filmów i zdjęć tym więcej ludzi zrozumie i pojmie rzeczywistość.
My na forum wiemy jak jest ale czy każdy to wie? Z pewnością nie
_________________
"Daj mu serce, a on odda Ci swoje"
 
 
 
troskliwa 
Anka-Abi



Mój labrador: ABI
Suczka urodziła się:
16.12.2006

Wiek: 55
Dołączyła: 30 Paź 2008
Posty: 1348
Skąd: Wrocław
Wysłany: 15-03-2009, 20:18   

hmmmmm wlasnie dzis znalazlam psa wiec co piewsze do weta czy zaczipowany niestety nie i wiecie co powiedziala p. wet ,, tylko niech pani poczeka z schroniskiem szkoda psa tam zostawiac moze wlasciciel sie znajdzie bardzo prosze ''.
_________________
http://forum.labradory.or...r=asc&start=240
nasza galeria
Abi skonczyła 3 lata !
 
 
Jagusia 
Aga i jej sfora



Mój labrador: Sara
Suczka urodziła się:
w maju 2003 r.

Wiek: 46
Dołączyła: 02 Lut 2009
Posty: 1774
Skąd: skierniewice
Wysłany: 15-03-2009, 22:34   

troskliwa napisał/a:
,, tylko niech pani poczeka z schroniskiem szkoda psa tam zostawiac moze wlasciciel sie znajdzie bardzo prosze ''.
i miała rację

Socjalizacja w schronisku niszczy psią psychikę. Nie mówię tu o warunkach w jakich pieski żyją, bo są różne schroniska tak samo jak są rózni opiekunowie w nich pracujący. Jedno jest pewne. Pies w schronisku zwlaszcza dużym - takim jak choćby Paluch w Warszawie staje się tylko numerem w ewidencji. Trafia do klatki i koniec czeka - albo go ktoś weźmie albo tam już zakończy życie.
Jest rownież drugi problem - problem chorób. Schroniska nie mają pieniędzy na szczepionki, lekarstwa, maja tylko to co podstawowe. Zwierzęta przenoszą sabie nawzajem choroby, pchly....

Jeśli wiec masz taka mozliwość posluchaj weta. nie oddawaj psiaka do schronu. Ludzie o wiele chetniej przygarna psa, który mieszka w czyims domu, niz takiego ze schroniska.
_________________
Ratując jednego psa, nie zmienimy świata...ale świat zmieni się dla tego jednego psa.
 
 
 
wamilka 



Mój labrador: Zoltan
Pies urodził się:
13.01.2008

Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 126
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 15-03-2009, 22:47   

Jagusia napisał/a:

Socjalizacja w schronisku niszczy psią psychikę.

o ile to co się dzieje w schroniskach można nazwać socjalizacją..
_________________
Potrzebuję wczoraj...
.
 
 
inkapek 
Paulina&Neska



Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.

Wiek: 41
Dołączyła: 28 Lis 2007
Posty: 4151
Skąd: Teraz Czaplinek
Wysłany: 16-03-2009, 17:36   

W schoranch dzieja się takie rzeczy o których niektórzy nawet nie śnią w najgorszych snach :cring:
_________________

 
 
 
Jagusia 
Aga i jej sfora



Mój labrador: Sara
Suczka urodziła się:
w maju 2003 r.

Wiek: 46
Dołączyła: 02 Lut 2009
Posty: 1774
Skąd: skierniewice
Wysłany: 16-03-2009, 17:44   

wamilka napisał/a:
o ile to co się dzieje w schroniskach można nazwać socjalizacją..

inkapek napisał/a:
W schoranch dzieja się takie rzeczy o których niektórzy nawet nie śnią w najgorszych snach


Dziewczyny plissss nie generalizujmy. Bylam w życiu w kilku, jeśli nie kilkunastu schronach, bawilam się w wolontariat i organizowanie darow dla schronisk. Zasadniczo w zadnym schronisku nie jest bajkowo. Brak kasy, nadkomplet mieszkańców to ich stale bolączki. Wszystko inne zależy glownie od tego kto tam rządzi i kto pracuje. Jeśli dyrektor schronu to czlowiek z powolania, da się wytrzymać. Gorzej jeśli na stolku usiądzie ktoś z kamieniem zamiast serca.
_________________
Ratując jednego psa, nie zmienimy świata...ale świat zmieni się dla tego jednego psa.
 
 
 
wamilka 



Mój labrador: Zoltan
Pies urodził się:
13.01.2008

Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 126
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 16-03-2009, 18:32   

Jagusia napisał/a:
wamilka napisał/a:
o ile to co się dzieje w schroniskach można nazwać socjalizacją..

inkapek napisał/a:
W schoranch dzieja się takie rzeczy o których niektórzy nawet nie śnią w najgorszych snach


Dziewczyny plissss nie generalizujmy. Bylam w życiu w kilku, jeśli nie kilkunastu schronach, bawilam się w wolontariat i organizowanie darow dla schronisk. Zasadniczo w zadnym schronisku nie jest bajkowo. Brak kasy, nadkomplet mieszkańców to ich stale bolączki. Wszystko inne zależy glownie od tego kto tam rządzi i kto pracuje. Jeśli dyrektor schronu to czlowiek z powolania, da się wytrzymać. Gorzej jeśli na stolku usiądzie ktoś z kamieniem zamiast serca.


skoro temat dotyczy schronisk takich jak na filmie to wypowiadam się na temat, więc gdzie tu generalizowanie. w nowych schronisku w Gdańsku też nie jest najgorzej ale ono nie jest podobne do tego z filmiku, dzięki Bogu.
_________________
Potrzebuję wczoraj...
.
 
 
Jagusia 
Aga i jej sfora



Mój labrador: Sara
Suczka urodziła się:
w maju 2003 r.

Wiek: 46
Dołączyła: 02 Lut 2009
Posty: 1774
Skąd: skierniewice
Wysłany: 16-03-2009, 18:52   

wamilka napisał/a:
w nowych schronisku w Gdańsku też nie jest najgorzej ale ono nie jest podobne do tego z filmiku, dzięki Bogu.


I oby jak najwięcej takich powstawalo :-P
_________________
Ratując jednego psa, nie zmienimy świata...ale świat zmieni się dla tego jednego psa.
 
 
 
wamilka 



Mój labrador: Zoltan
Pies urodził się:
13.01.2008

Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 126
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 16-03-2009, 20:07   

Jagusia napisał/a:
wamilka napisał/a:
w nowych schronisku w Gdańsku też nie jest najgorzej ale ono nie jest podobne do tego z filmiku, dzięki Bogu.


I oby jak najwięcej takich powstawalo :-P


niestety Twoje :-P oddaje paradoks sytuacji bardzo trafnie ehh..
_________________
Potrzebuję wczoraj...
.
 
 
AnIeLa 



Mój labrador: Asior
Pies urodził się:
27.06.2005 -08.02.2021

Wiek: 37
Dołączyła: 18 Wrz 2008
Posty: 7384
Skąd: Nowa Sól
Wysłany: 30-05-2009, 16:56   

Ten film mnie strasznie poruszył więc postanowiłam go wkleić

http://www.youtube.com/watch?v=gnYui4v9yE8


ps. Spójrzcie na psiaka z 1:23 jaka radosna mimo wieku i przeżyć :)
_________________
"Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać!"
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź