Kaszel kennelowy |
Autor |
Wiadomość |
Szyszunia
Mój labrador: Bonus (Kenocto Dash)
Pies urodził się:
16.09.2008
Wiek: 39 Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 1565 Skąd: Northampton
|
Wysłany: 16-02-2009, 21:01 Kaszel kennelowy
|
|
|
Przed chwilką wróciliśmy z Bonkiem ze spaceru. Byliśmy w parku i jak to zawsze bawiliśmy się w aport. Rzuciłam mu piłkę gdzieś daleko, on pobiegł, złapał ale za chwilę się zatrzymał i zaczął dziwnie kaszleć. Ja się zlałam zimnym potem, bo już myślałam, że piłka mu stanęła w gardle (tenisowa, tylko do aportowania, bo każda inna go nudzi), biegnę do niego (już myślałam, że będę go musiał reanimować, czy co, bo się o piłkach tenisowych trochę naczytałam), ale piła leżała obok. I teraz nie wim od czego to? Rzuciłam mu jeszcze parę razy i też trochę kasłał...
Nie wiem, może mu po prostu w gardle zachło, albo z piłką wziął z ziemi jakiś liść i mu się gdzieś tam przyczepił... no nie wiem, ale stracha mi napędził
A i jeszce jedno... ile najlepiej jest odczekać po posiłku, żeby mógł swobodnie biegać (chodzi o skęt żołądka)? |
_________________ Bonus zaprasza do swojej galerii!!!
There is no psychiatrist in the world like a puppy licking your face… - Ben Williams |
Ostatnio zmieniony przez tenshii 27-10-2012, 15:02, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Lorena
TW...
Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007
Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010
Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015
Pomogła: 3 razy Wiek: 35 Dołączyła: 02 Mar 2008 Posty: 3359 Skąd: Bielsko Biała
|
|
|
|
|
Tsunami
HODOWLA Wildfriends
Mój labrador: Tsunami, Joy
Suczka urodziła się:
07.07.2007; 20.03.2009
Suczka urodziła się:
Pomogła: 1 raz Wiek: 37 Dołączyła: 26 Lis 2007 Posty: 1371 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 16-02-2009, 21:04
|
|
|
Szyszunia może się zakrztusił
A po jedzonku to z godzinkę conajmniej trzeba odpoczywać. |
_________________
|
|
|
|
|
Szyszunia
Mój labrador: Bonus (Kenocto Dash)
Pies urodził się:
16.09.2008
Wiek: 39 Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 1565 Skąd: Northampton
|
Wysłany: 16-02-2009, 21:06
|
|
|
Lorena, ale wcześniej w domu nie kaszlał i teraz też spokój... a są jeszcze jakieś inne objawy przeziębienia w pieska? |
_________________ Bonus zaprasza do swojej galerii!!!
There is no psychiatrist in the world like a puppy licking your face… - Ben Williams |
|
|
|
|
Lorena
TW...
Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007
Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010
Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015
Pomogła: 3 razy Wiek: 35 Dołączyła: 02 Mar 2008 Posty: 3359 Skąd: Bielsko Biała
|
|
|
|
|
Szyszunia
Mój labrador: Bonus (Kenocto Dash)
Pies urodził się:
16.09.2008
Wiek: 39 Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 1565 Skąd: Northampton
|
Wysłany: 16-02-2009, 21:07
|
|
|
a jedzonko było jakieś 3 godzinki, także oki
[ Dodano: Pon 16 Lut, 2009 ]
Mam nadzieję, że to tylko to, bo przez paskuda osiwieję niedługo
Nackę nie spałam, bo mu zębol wyleciał (a raczej został brutalnie wyrwany, przez zabawę w przeciąganie) i krwawił, jak szalony... |
_________________ Bonus zaprasza do swojej galerii!!!
There is no psychiatrist in the world like a puppy licking your face… - Ben Williams |
|
|
|
|
Tsunami
HODOWLA Wildfriends
Mój labrador: Tsunami, Joy
Suczka urodziła się:
07.07.2007; 20.03.2009
Suczka urodziła się:
Pomogła: 1 raz Wiek: 37 Dołączyła: 26 Lis 2007 Posty: 1371 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 16-02-2009, 21:08
|
|
|
Szyszunia napisał/a: | a są jeszcze jakieś inne objawy przeziębienia w pieska? |
Biegunka |
_________________
|
|
|
|
|
sopel
Mój labrador: FUKS
22.12.2008
Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2009 Posty: 216 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 16-02-2009, 22:43
|
|
|
apropo odpoczynku po jedzeniu to mam taki problem że mój Fuksio zawsze ma najwieksza ochote na zabawe po jedzonku coprawda narazie w domku siedzimy wiec nie ma zadnego biegania ale miśka pogryźć i poszarpać lubi a nie chciałbym żeby mu cos sie stało |
|
|
|
|
Tsunami
HODOWLA Wildfriends
Mój labrador: Tsunami, Joy
Suczka urodziła się:
07.07.2007; 20.03.2009
Suczka urodziła się:
Pomogła: 1 raz Wiek: 37 Dołączyła: 26 Lis 2007 Posty: 1371 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 16-02-2009, 22:47
|
|
|
Trzeba zignorować, uspokoić, w razie potrzeby "wyrzucić" do kąta na minutkę |
_________________
|
|
|
|
|
gwiazdka
Anetka i Zarusia :*
Mój labrador: Zara
Suczka urodziła się:
01.02.2008
Wiek: 39 Dołączyła: 21 Paź 2008 Posty: 1771 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 18-04-2009, 09:01
|
|
|
moja kaszle od kilku dni...co można jej podawać na kaszel?? ktoś z was kiedyś spotkał się z czymś takim?? |
_________________ Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam gdzie po śmierci idą one...
|
|
|
|
|
aganica
Junior Admin
Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018
Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019
Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 31 Paź 2008 Posty: 9815 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 18-04-2009, 09:46
|
|
|
Moje dziewczyny /obie/ ,zimą złapały kaszel kenelowy .Poszłam do weta i on podał , osłonowo, antybiotyk .By złagodzić kaszel kazał podawać acodin .Sunie się bardzo męczyły a ten lek całkowicie eliminował kaszel . |
_________________
|
|
|
|
|
gwiazdka
Anetka i Zarusia :*
Mój labrador: Zara
Suczka urodziła się:
01.02.2008
Wiek: 39 Dołączyła: 21 Paź 2008 Posty: 1771 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 18-04-2009, 09:56
|
|
|
aganica, dziękuje Ci.. też pójdę do weta w takim bądz razie.. bo mała się męczy
[ Dodano: Sob 18 Kwi, 2009 ]
ojoj dobrze ,że poszłam bo okazało się ,że zarunia ma anginę i jak Pani powiedziała ,że
Najczestszym powiklaniem po anginie jest zapalenie wsierdzia,
zapalenie nerek, wady zastawek serca, choroba reumatyczna. Bardzo
dobrze, że poszłam z nią bo jeszcze tak zle nie jest... a po kilku dniach by zaczeła wymiotować i by musiała dłużej się leczyć... dostała zastrzyk z antybiotykiem i 4 tabletki ..w poniedziałek kontrola..
[ Dodano: Nie 19 Kwi, 2009 ]
czy ktoś kiedyś podawał psu na kaszel ..syrop dla ludzi ???? proszę odpiszcie.. |
_________________ Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam gdzie po śmierci idą one...
|
|
|
|
|
Diana S
Wiek: 44 Dołączyła: 30 Kwi 2008 Posty: 909 Skąd: ......
|
Wysłany: 21-04-2009, 16:19
|
|
|
gwiazdka ja podawałam syrop dla ludzi mojej Zarze. Został przepisany przez weta. |
_________________ "Budzi sie we mnie zwierzę. Obawiam się jednak, że to "leniwiec" |
|
|
|
|
iness8@o2.pl
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 21 Sty 2008 Posty: 7003 Skąd: xxx
|
Wysłany: 22-04-2009, 10:55
|
|
|
Ja też podawałam dziewczynom syrop- Drosetux. |
|
|
|
|
agatka05 [Usunięty]
|
Wysłany: 19-05-2009, 22:40
|
|
|
witam Wszystkich,
ostatnio moja psinka cos pokaszliwała, ale teraz to juz takich ataków dostaje, jakby jej coś w krtani stanęło... do tego pluje taką lepkę, klejącą i ciągnącą się śliną jutro idziemy do weterynarza ale już się bardzo martwię i chciałam się Was poradzi co to może byc...
czy któryś z Waszych labków miał taką przypadłośc?? |
|
|
|
|
abi [Usunięty]
|
Wysłany: 20-05-2009, 16:09
|
|
|
agatka05, Te objawy co piszesz to mi pasują do kaszlu psiego inaczej kaszel kennelowego lepiej niech wet suczkę zobaczy. |
|
|
|
|
gosia1974
Mój labrador: Mona
Suczka urodziła się:
24.11.2008
Dołączyła: 28 Sty 2010 Posty: 246 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 29-01-2010, 09:54
|
|
|
Moja Moncia jak miała 2 miesiące i ją kupiłam kaszlała. Pojechałam do weta i on mi powiedział, że jest przeziębiona i mam jej podawać trzy razy dziennie rutinoscorbin. Po trzech dniach jak jej nie przejdzie to wtedy będzie musiał podać jej antybiotyk. Na szczęście pomogło!!!
Teraz ma 14 miesięcy i też się przeziębiła (ciągle wcina śnieg) miała kaszel i katar (leciała jej woda z nosa), podałam jej rutinoscorbin po trzech dniach przeszło. Rutinoscorbin to złoty środek!!!!! |
_________________
|
|
|
|
|
Klauzunka
Mój labrador: Tequila
Suczka urodziła się:
26.10.2008
Mój labrador: Lola
Suczka urodziła się:
17.02.2007
Mój labrador: Sonia (shih tzu)
Suczka urodziła się:
23.08.2011
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 20 Lip 2009 Posty: 370 Skąd: z pseudo
|
Wysłany: 30-01-2010, 03:02
|
|
|
z takim psim pokaszliwaniem to jest różnie, raz się uspokoi po rutinoscorbinie, innym razem pies zwalczy go sam bez leków, ale to cholerstwo ma tendencję do nawrotów. Właśnie jesteśmy po anginie, Teq aż wymiotowała, brałyśmy augmentin w dawce pediatrycznej czyli 375 dwa razy na dobę przeszło bez nawrotów po jakichś 7 dniach. |
|
|
|
|
Lorena
TW...
Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007
Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010
Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015
Pomogła: 3 razy Wiek: 35 Dołączyła: 02 Mar 2008 Posty: 3359 Skąd: Bielsko Biała
|
|
|
|
|
Kemot176
Mój labrador: Melisa
Suczka urodziła się:
16.05.2009
Dołączył: 24 Sty 2010 Posty: 75 Skąd: Koniecpol
|
Wysłany: 24-02-2010, 17:22
|
|
|
wczoraj zauważyłem że też moja Meliska kaszle w nocy ciągle kasłała dziś na noc dam rutinoscorbin zobaczymy. |
|
|
|
|
|