Nadeszła wiekopomna chwila, w której Rico postanowił podzielić się z Wami czym codziennie napełnia swój brzuszek!
Jesteście ciekawi o czym mowa?
Zapraszamy do lektury!
O tym kim są Bracia Chart oraz o oferowanych przez nich produktach wspominaliśmy Wam już dużo wcześniej.
Jeśli jednak z jakiegoś powodu wciąż nie wiecie, kim są tajemniczy Bracia zajrzyjcie: [TUTAJ]: http://przezswiatzlabrado...la-twojego-psa/
Co Rico sądzi o karmie Braci Chart
W wielkim skrócie można powiedzieć: „omomomomom” i długie wylizywanie miski po spożyciu.
Przed podaniem karmy Rico dzielnie siedzi obok człowieka (a czasami nawet na stopach, bo może coś spadnie wcześniej) i czujnym okiem obserwuje każdy jego ruch, jednocześnie uruchamiając popisowy ślinotok.
Po zjedzeniu każdej porcji idzie zajrzeć do miski Heli, (która również je karmę od Braci Chart) a następnie znowu wraca do siebie, by upewnić się, że na pewno JUŻ nic nie zostało.
Przy suchej karmie taki proces nigdy nie występował, więc śmiało można stwierdzić, że nowe jedzonko bardzo mu smakuje.
Rico zapytany o minusy odpowiedział bardzo krótko:
CZEMU TAK MAŁO?!
Co sądzi człowiek Rico?
Z początku podchodziłam do produktu dość sceptycznie, myśląc sobie: „ot ktoś wymyślił jakąś nowość, ale przecież nie może to być lepsze od suchej karmy, która swoim składem zapewnia wszystkie najważniejsze dla psa elementy”.
Jak bardzo się myliłam okazało się dość szybko.
Przy przestawianiu Rico z karmy suchej bałam się skutków ubocznych – rzadki kał, bąki, rewolucje żołądkowe, które słychać ludzkim uchem z odległości kilku metrów od psa. Jednak ku mojemu zaskoczeniu, nie wystąpiły żadne dolegliwości.
Przestawiałam Rico na oko-początkowo mieszałam nową karmę ze starą, a po kilku dniach podawałam już tylko tą nową.
Było to najmilsze i najlżejsze przechodzenie na nową karmę.
Okazuje się, że prosty i krótki skład, którym charakteryzuje się produkt od Braci Chart jest znacznie lepszy od większości suchych karm dla psów – im krótszy, ale jednocześnie bogaty skład tym lepiej i zdrowiej dla naszego pupila.
Wyrób nie zawiera sztucznych barwników, aromatów ani konserwantów.
Cały proces przyrządzania jest naturalny i odbywa się w specjalnym laboratorium.
Produkt zawsze jest świeży i nie ulega zepsuciu dzięki specjalnej osłonce, w którą jest pakowany.
O ile w dni chłodniejsze (późna jesień, zima i wczesna wiosna) jest możliwość przetrzymywania karmy na balkonie, tak latem musimy trzymać ją w lodówce, co niestety uważam za minus, gdyż może zajmować to sporo miejsca.
Forma karmy nie jest wygodna dla właściciela, gdyż wiąże się z koniecznością rozdrabniania jej za pomocą rąk, bądź noża.
Wówczas cały proces się wydłuża, a zapach pozostaje na dłoniach.
Plusem konsystencji jest fakt, że idealnie nadaje się do wypełniania zabawki KONG’a!
Nie ma więc tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Ogromnym plusem jest przyswajalność karmy. Rico zjada około 1 kilograma dziennie, rozdzielonego na dwa posiłki.
Obecnie na spacerze robi jedną, maksymalnie dwie kupy.
Kiedy był na karmie suchej załatwiał się na każdym spacerze, a czasami nawet dwa razy podczas jednego wyjścia – czyli jeżeli spacerów było około 4-5 dziennie to minimum 5 kup było do zbierania w ciągu jednego dnia.
Dla właściciela to bardzo przyjemna zmiana!
W składzie karmy znajduje się mięso wołowe, podroby, ryż, warzywa (marchewka, pietruszka, buraki i włoszczyzna wymiennie) oraz dodatki w postaci oleju rzepakowego, oliwy, jajka, pestek słonecznika.
Najczęściej dostajemy podstawową wersję z marchewką, pasternakiem i siemieniem lnianym.
Pod koniec grudnia weszła wersja z buraczkami, jednak okazało się, że wrażliwy żołądek Rico nie toleruje buraków i całe testowanie skończyło się u nas paskudną całonocną biegunką.
Na wieść o tym Bracia Chart bardzo się przejęli i w pośpiechu przygotowali dla Rico karmę zamienną, żeby jegomość szybko doszedł do siebie, a wersja z buraczkami została wycofana.
Za to ogromny plus!
W tej kwestii Bracia powinni stanowić przykład jak traktować swoich klientów!
Prosty i jednocześnie bogaty skład karmy spowodował, że Rico ma wyjątkowo piękną, błyszczącą i mięciutką sierść.
Zazwyczaj dla takiego lub podobnego efektu musiałam stosować dodatkowe preparaty witaminowe.
Niestety nie za bardzo wpływa na znane wszystkim właścicielom labradorów linienie.
Kolejnymi ważnymi dla mnie atutami, które zauważyłam po dłuższym stosowaniu karmy jest brak bąków, brak brzydkiego wyziewu z mordki (co przy suchej karmie niestety się zdarzało), nie ma problemów żołądkowych, nie wymiotuje, wygląda na szczęśliwego i zdrowego psa!
A ja, jako właścicielka czuje się zadowolona z powodu szczęścia i zdrowia swojego pupila.
Pomimo, iż karma nie kosztuje mało, to warto zainwestować w dobry produkt.
Wówczas mniej wydamy na leczenie psa u weterynarzy w przyszłości, a zobaczymy więcej psiego szczęścia wymalowanego na pyszczku.
Podsumowując, każdemu polecam wypróbowanie i zapoznanie się z marką Braci Chart! Rico rekomenduje, że psi brzuszek będzie bardzoooo zadowolony.
Plusy:
-Naturalny, krótki i bardzo dobry skład karmy
-Jest bardzo dobrze przyswajana przez psi organizm
-Pięknie wpływa na sierść
-Bardzo psom smakuje
-Higienicznie pakowana karma
-Bardzo, bardzo apetyczny zapach!
-Brak sztucznych składników, aromatów i konserwantów
-Bardzo delikatna dla psiego żołądka
-Brak jakichkolwiek problemów żołądkowych oraz brzydkiego wyziewu z pyszczka
Minusy:
-Dość droga
-Sposób podawania karmy, trzeba ją rozdrabniać
-Przechowywanie karmy w lodówce
-Niestety nie każdemu psu odpowiada wersja z buraczkami
Karmę oraz przykładowe pakiety możecie zobaczyć na stronie Braci Chart: http://braciachart.pl/
Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018
Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019
Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 31 Paź 2008 Posty: 9815 Skąd: Warszawa
Wysłany: 10-03-2015, 21:07
No tak....ponad 500 zł miesięcznie - karmienie jednego psa
W naszym przypadku to 1500zl miesięcznie + pasta do zębów i szczoteczki bo przy karmieniu miękką karmą .. osad murowany po miesiącu.
Odpada .....
Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007
Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015
Suczka urodziła się: Pomogła: 10 razy Wiek: 37 Dołączyła: 17 Kwi 2009 Posty: 25678 Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 11-03-2015, 08:34
Ryniu napisał/a:
ale ja tu myślałem o "wystawnych" kolacjach dla swoich pupili, oczywiście od czasu do czasu
no ja też bym była właśnie za takim wprowadzeniem od czasu do czasu tak raz w tygodniu, albo co 2 tygodnie dla urozmaicenia diety. Widzę że można zamówić też od nich poprzez allegro.
Mój labrador: Rico (Wanaheim Sodalis)
Pies urodził się:
13/01/2013
Pomogła: 1 raz Wiek: 35 Dołączyła: 28 Kwi 2013 Posty: 1081 Skąd: Warszawa
Wysłany: 11-03-2015, 09:23
aganica napisał/a:
No tak....ponad 500 zł miesięcznie - karmienie jednego psa
W naszym przypadku to 1500zl miesięcznie + pasta do zębów i szczoteczki bo przy karmieniu miękką karmą .. osad murowany po miesiącu.
Odpada .....
Koszt miesięczny to około 350zł więcej nie potrzeba, a może nawet mniej - czarny zjada ok. 1 kg i to jest za dużo... bo przytył Ponad to Rico na karmie jest od listopada i pierwszy raz nie śmierdzi mu z pyszczka (na każdej suchej karmie miał smrodek) i wciąż ma ząbki białe bez osadów (czego też się bałam, wcześniej raz w tygodniu szorowałam mu ząbki plus kupowałam gryzaki na czyszczenie, teraz nie muszę).
A nie byłoby i zdrowiej i taniej gdyby tak samemu kupić mięcho gorszej klasy, ugotować ryż czy warzywa, dodać jajko, olej. ....Mamy wtedy 100% pewności co i w jakim składzie dajemy swojemu psu.
Ja karmię naturalnie dwa duże psy, koszt takiego żywienia jest w granicach 200 - 300 zł na psa, ale co najważniejsze - wiem co tak naprawdę jedzą moje psy.
Mój labrador: Rico (Wanaheim Sodalis)
Pies urodził się:
13/01/2013
Pomogła: 1 raz Wiek: 35 Dołączyła: 28 Kwi 2013 Posty: 1081 Skąd: Warszawa
Wysłany: 12-03-2015, 09:49
Axelka napisał/a:
A nie byłoby i zdrowiej i taniej gdyby tak samemu kupić mięcho gorszej klasy, ugotować ryż czy warzywa, dodać jajko, olej. ....Mamy wtedy 100% pewności co i w jakim składzie dajemy swojemu psu.
Ja karmię naturalnie dwa duże psy, koszt takiego żywienia jest w granicach 200 - 300 zł na psa, ale co najważniejsze - wiem co tak naprawdę jedzą moje psy.
Nie wiem czy byłoby zdrowiej - byłoby tak samo, pod warunkiem, że kupiłabyś mięso jakim posługują się Bracia Chart w swojej karmie Ponadto cały proces przygotowywania karmy i jej skład jest powszechnie znany, nikt niczego nie ukrywa. Nie widzę tam najmniejszego powodu aby mieć się do czego przyczepić
Gorsze mięso = taniej, ale taniej i gorsze mięso = słabiej
używając zwrotu gorszej klasy - miałam na myśli nie chude mięsko przeznaczone dla ludzi, ale to II, III gatunku z chrząstką, poprzerastane tłuszczykiem - bo takie jest najlepsze dla psa.
Przygotowując swoim zwierzętom jedzenie ma się pewność co tak naprawdę dostają do jedzenia.
Kupując od jakiejś firmy - nigdy tak naprawdę się nie wie co tak naprawdę kryje w sobie tajemniczy produkt -nawet jeżeli ma super naklejkę z super składem : papie przyjmie wszystko.
Ja sama kupuję przygotowane mielonki z kością dla psów z innej firmy niż bracia , ale podstawą żywienia jest mięso, które sama kupuję psom.
Dlatego ktoś kto chce od czasu do czasu zrobić miłą kolację dla swojego czworonoga to robiąc ją samemu zrobi to i taniej i będzie wiedział co pies zjadł.
Mój labrador: Rico (Wanaheim Sodalis)
Pies urodził się:
13/01/2013
Pomogła: 1 raz Wiek: 35 Dołączyła: 28 Kwi 2013 Posty: 1081 Skąd: Warszawa
Wysłany: 13-03-2015, 11:05
Axelka napisał/a:
używając zwrotu gorszej klasy - miałam na myśli nie chude mięsko przeznaczone dla ludzi, ale to II, III gatunku z chrząstką, poprzerastane tłuszczykiem - bo takie jest najlepsze dla psa.
Przygotowując swoim zwierzętom jedzenie ma się pewność co tak naprawdę dostają do jedzenia.
Kupując od jakiejś firmy - nigdy tak naprawdę się nie wie co tak naprawdę kryje w sobie tajemniczy produkt -nawet jeżeli ma super naklejkę z super składem : papie przyjmie wszystko.
Ja sama kupuję przygotowane mielonki z kością dla psów z innej firmy niż bracia , ale podstawą żywienia jest mięso, które sama kupuję psom.
Dlatego ktoś kto chce od czasu do czasu zrobić miłą kolację dla swojego czworonoga to robiąc ją samemu zrobi to i taniej i będzie wiedział co pies zjadł.
Ale to jest właśnie mięsko II gatunku - cała informacja jest na ich stronie
Tu również masz pewność co piesek zjada, bo jak ponawiam znana jest powszechnie metoda przyrządzania i ilość (plus jakość) poszczególnych składników. Każdą wątpliwość można rozwiązać kontaktując się bezpośrednio z Braćmi Chart. To na prawdę uczciwi i poczciwi ludzie, którzy mają szczerą pasję, której oddali się z sercem mając na pierwszym zamyśle zdrowie pupili nie pozwoliliby sobie na jakieś przekłamanie i ukrywanie
Ale oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania. Jednak trochę smutne jest wystawianie opini nie znając firmy ani jej produktu, a wyciągając jedynie wnioski na swoich domysłach
Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że NIGDY nie poleciłabym produktu, który w 100% jest prawdziwy i jest 100% odzwierciedleniem tego co producent zapewnia.
Pomogła: 7 razy Wiek: 40 Dołączyła: 29 Cze 2011 Posty: 853 Skąd: Warszawa
Wysłany: 13-03-2015, 11:37
Nie podawałam swoim psom produktów tej firmy, skład wygląda fajnie, ale cena rzeczywiście jest wysoka. Co jakiś czas sama przygotowuję posiłki psiakom, czasem nawet przeciąga się to na kilka tygodni i wychodziło mi taniej kupując wołowinę i warzywa w okolicznym supermarkecie, gdzie niestety tanio nie jest Myślę, że gdybym poszukała masarni to wyszłoby jeszcze taniej. No tyle, że tu się kupuje już gotowy produkt, wykłada się do miski i już. Coś za coś
Ale oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania. Jednak trochę smutne jest wystawianie opini nie znając firmy ani jej produktu, a wyciągając jedynie wnioski na swoich domysłach
Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że NIGDY nie poleciłabym produktu, który w 100% jest prawdziwy i jest 100% odzwierciedleniem tego co producent zapewnia.
A ja polecałabym produkt, w przygotowaniu którego uczestniczę, jestem wtedy na 100% pewna jakości.
Nie wystawiam opinii tylko wyrażam swoje zdanie, że i taniej i zdrowiej jest jak się domowo przygotowuje bez względu czy jest to jedzenie dla zwierząt czy ludzi -
Ale na pewno bracia Chart znajdą swoich zwolenników - bo jest to wygodna metoda karmienia, nie trzeba kupować, gotować itp.... jest tylko dość droga, ale na pewno znajdą swoich zwolenników. Na pewno taka forma karmienia jest zdrowsza niż suche kulki.
A czy równoważą w swoich posiłkach podaż wapniowo-fosforową, bo nie zauważyłam dodatku zmielonych kości lub skorupek jajek?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum