Wysłany: 14-03-2015, 08:18 NIETRZYMANIE MOCZU PO ŚRODKACH PRZECIWBÓLOWYCH
Mój pies od wczoraj popuszcza, pokłada się i jest smutny. Ma duży apetyt i dużo pije.
W zeszłym oraz w tym tygodniu dostał dużą dawkę zastrzyków przeciwzapalnych, przeciwbólowych na stawy oraz antybiotyk, bo do tego jeszcze przyplątało się zapalenie krtani.
Ostatnią dawkę leków otrzymał we środę, a w piątek od rana zaczął dużo sikać i bezwiednie popuszcza. Weterynarz powiedział, że to może być rekcja na środki przeciwbólowe.
Czy ktoś z Was też miał taki przypadek? Czy to moczenie długo trwało albo czy w ogóle przeszło.
Tofcio, a możesz spróbować zbadać psu mocz żeby wykluczyć zapalenie dróg moczowych. Jak z tym wszystko będzie w porządku to możliwe że to reakcja po lekach.
Mocz miał zbadany i ogólnie jest ok, jest tylko rozrzedzony po sterydach i ma za niski ciężar właściwy. To moczenie się, jak mówi wet, to wynik podania psu właśnie sterydów. Dostał za dużą dawkę i od 3 dni bardzo się moczy, a sterydy podobno są wydalane z organizmu dopiero po 7 dniach. Ja tylko mam nadzieje, że to mu ustanie, bo już nie wiem, co mam robić. No i boję się, żeby mu to na stałe nie zostało. Mój pies nigdy się nie moczył.
Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018
Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019
Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 31 Paź 2008 Posty: 9815 Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-03-2015, 15:16
Tofcio napisał/a:
Ja tylko mam nadzieje, że to mu ustanie,
Oczywiscie że ustanie. Moja sucz po dużej dawce encortonu sikała w domu a ... nigdy, wcześniej tego nie robiła /za dorosłości oczywiście/ Po zmniejszeniu dawki do efektywnego minimum sikać zaprzestała i wytrzymuje do spacerów.
Dzięki za słowa otuchy.
Mój pies chyba tak jak ja się tą całą sytuacją przeraził. Też nigdy nie brudził w domu, a to go przerosło. Jutro wet ma mu dać jeszcze jakiś syrop poprawiający skurcze mięśni. Po prostu okazało się, że zbyt szybko dostał 3 dawkę sterydów, które nagromadziły się w ustroju i organizm tak zareagował, tzn. za bardzo rozluźniły mu się mięśnie. Teraz chyba każe go doleczyć niesteroidowymi lekami przeciwzapalnymi. No i nadal boję się o te jego stawy, ciągle popiskuje przy wchodzeniu na schody, a ma tylko kilka stopni do pokonania z podwórka do domu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum