Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: AnTrOpKa
30-04-2008, 23:43
Preparaty na pchły i kleszcze
Autor Wiadomość
karat 



Mój labrador: ARGO
Pies urodził się:
28.08.2013

Dołączyła: 06 Lis 2013
Posty: 106
Skąd: e-g
Wysłany: 21-04-2016, 10:20   

ja tez zakupiłam wczoraj practic mam nadzieje ze będzie skuteczny bo sama obroza foresto jakos w tym roku się nie sprawdza :( - plaga kleszczy
 
 
Paulinna 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 03 Lip 2009
Posty: 1447
Skąd: Polska
Wysłany: 21-04-2016, 18:35   

Ja kupiłam krople Frontline - zobaczymy czy się sprawdzą :)
 
 
leniek644 



Mój labrador: Fado
Pies urodził się:
05.05.2010

Wiek: 35
Dołączyła: 12 Kwi 2012
Posty: 48
Skąd: Ostrowiec
Wysłany: 03-05-2016, 18:09   

Wlasnie dzis przy practicu znalazlam jednego kleszcza u Fada wrrr.
_________________
[url=http://www.TickerFactory.com/]

[/url]
 
 
karat 



Mój labrador: ARGO
Pies urodził się:
28.08.2013

Dołączyła: 06 Lis 2013
Posty: 106
Skąd: e-g
Wysłany: 03-05-2016, 19:03   

ja na swoim tez i to wbitego bo tych łażących już nie liczę :cring:
 
 
leniek644 



Mój labrador: Fado
Pies urodził się:
05.05.2010

Wiek: 35
Dołączyła: 12 Kwi 2012
Posty: 48
Skąd: Ostrowiec
Wysłany: 04-05-2016, 08:31   

Trzeba sie przerzucic znow na advantix. Tylkotrzeva chyba odczekac bo 23 kwietnia zakrapialam practiciem
_________________
[url=http://www.TickerFactory.com/]

[/url]
 
 
anna34 
rude szczęście



Mój labrador: Chopper
Pies urodził się:
03.07.2007-24.05.2016

Mój labrador: Biscuit John Cage(Hearty)
14.06.2016

Pomogła: 7 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 15 Sty 2008
Posty: 6152
Skąd: Pruszków
Wysłany: 07-05-2016, 09:17   

My od ponad 3 lat na foresto + podczas wyjazdów na wczasy dokraplamy i kleszczy narazie nie łapiemy :)
_________________
 
 
 
Ekstruskawka 
Kocia mama


Dołączyła: 14 Lis 2019
Posty: 3
Skąd: Kraków
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: 14-11-2019, 15:39   

Na kleszcze to polecam koniecznie kleszczołapki. Brzmi niby śmiesznie, ale za to jak działa!! :D Sprawdźcie zresztą sami.
 
 
Julita J. 
Kochaj i rób co chcesz ;)


Mój labrador: Szakti
Suczka urodziła się:
01.06.2016

Mój labrador: Szanti
Suczka urodziła się:
16.06.2016

Dołączyła: 03 Kwi 2017
Posty: 200
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 24-04-2020, 21:57   

Jeżeli kogoś interesują naturalne metody, to w tym roku opatentowałam takową i jestem z siebie dumna 😉 Otóż od miesiąca podawałam małą szczyptę wrotyczu i czystek do żarcia raz dziennie i moje damy są wolne od kleszczy. W zeszłym roku podawałam sam czystek i widziałam efekty, ale niestety nie wystarczające i skończyło się na tym, że kupiłam foresto i było okey, chociaż zakładałam im jedynie na wycieczkę raz dziennie, czyli długie bieganie po lesie, na krótkie spacery nie, żeby ich nie truć chemią za bardzo. Za jakiś czas przestanę dosypywać im te zioła i zobaczę, czy efekt antykleszczowy się utrzyma i jeżeli tak, to na jak długo, dodam tylko, że wrotycz ma działanie antypasożytnicze w ogóle, także dotyczy też tych pasożytów wewnętrznych, zatem tak sobie myślę, że może tak jak z foresto uda mi się też zrezygnować z drontalu, bo to jedyny lek, który raz na 8 m-cy podaję, ale pewnie też niepotrzebnie truję nim tak zdrowe organizmy. Śmiem twierdzić, że dobra dieta, czyli surowizna plus odpowiednie zioła całkowicie wystarczają jako profilaktyka zdrowotna 😊Resztę załatwia sam pies, zdrowy organizm w takich warunkach radzi sobie samodzielnie i dobrze, sprawdzam to w praktyce i wiem, że działa. Przypadek❓Nie sądzę 😜
_________________
Szczęście sprzyja odważnym.
 
 
adresprzema
[Usunięty]

Wysłany: 25-04-2020, 16:53   

Julita J. napisał/a:
Śmiem twierdzić, że dobra dieta, czyli surowizna plus odpowiednie zioła całkowicie wystarczają jako profilaktyka zdrowotna

Też zauważyłem, że dobrze odżywiony pies nie łapie kleszczy, a w każdym razie o wiele mniej.

Laby z sąsiedztwa przynoszą kleszcze i właściciele narzekają.
Kora nie złapała jeszcze ani jednego w tym sezonie, mimo, że nie używam żadnych środków. Prawdopodobnie ma to związek z sierścią. Z jej gładkością i śliskością. Zresztą uwagę na to zwracają mi właściciele zaprzyjaźnionych labów. Że ich laby nie mają takiej lśniącej, śliskiej, w dotyku jak jedwab sierści.
Moja robocza teoria jest taka, że kleszcz po prostu spada z psa o jedwabistej sierści.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź