labidabi,
Wołowinę wraz z kosztami transportu, które faktycznie nie są niskie kupuję po 4,70 wraz z kosztami transportu, przy zamówieniu pow. 17 kg.
Szyjki kacze, indycze to 3,99 - 5,99 za kilogram, zależy w którym sklepie. Kości wołowe, wieprzowe to od 1 zł do 3 zł za kilo. Podroby to ok 5 - 6 zł za kilo. Czasem kupię drób - kurczaki w całości po ok 6 zł za kilo, to i my mamy z tego obiad. Czasem jakiś królik w prezencie od rodziny...
Ale średnio mogę przyjąć, że koszt kilograma mięsa dla psa to ok 5 zł.
Kora jest na lekkiej diecie. Dzienna porcja to ok 600 - 650 g. Surowego mięsa jest w tym ok 500 g, czyli za ok 2,50. Do tego trochę warzyw. Czyli max 3 zł, może 4 zł.
Produkty mięsne staram się kupować tylko tam, gdzie wiem, że półtusze są rozbierane na miejscu. Jedną z takich sieci, przynajmniej w Częstochowie jest Społem. Do tego bazarki i zaprzyjaźnieni sprzedawcy. Unikam dużych marketów, w których mięsko jest nastrzykiwane.
Robię domowe wyroby wędliniarskie na własny użytek i jak nie bardzo mi wychodziły to zapytałem w zaprzyjaźnionej hurtowni wędliniarskiej skąd brać mięso dobrej jakości. Dopiero oni mnie wyprostowali, że albo od chłopa, albo tam, gdzie są rozbierane na miejscu. Różnica w wyrobach była kolosalna.
Zrobisz labidabi, jak uważasz. Ale moim zdaniem warto sobie zadać trochę trudu, żeby pies i przy okazji Ty, mieliście dostęp do nieprzetworzonego, naturalnego żarcia.
Pies urodził się:
Mój labrador: charlie
Dołączył: 17 Kwi 2017 Posty: 1 Skąd: internet
Wysłany: 17-04-2017, 13:21 Mój nie trawi karmy doctor dog, cyli mój pies nie poleca
Witam,
karmę doctor dog podaję labkowi od miesiąca, mieszam ją z ROYAL CANIN Labrador Retriever Junior 12kg. Od początku mu nie podeszła, nagle labek który jadł wszystko, trawę, kamienie, kredki i co tam znalazł zostawiał karę w misce. Takiego czegoś to nie widziałem. Doszło do tego że brał do pyska karmę "wypluwał" i wybierał royal canion. Przez cały miesiać luźny stolec. Powinienem przestać mu ją dawać ale szkoda mi było karmy i nie mogłem uwierzyć że nie przyzwyczai się do takiej niby super wydajnej i zdrowej i mięsnej pożywki. Oczywiście nie kupię więcej karmy doctor dog ale również z innych powodów, a oto one:
1. Przez 2 tygodnie pisałem do doctor dog maile i zero odpowiedzi.
2. Na stronie nie podają swojego adresu firmowego, nie wiem gdzie produkują tą karmę
3. W regulaminie sklepu jest tylko wymieniona jakaś agencja reklamowa
4. Wyczytałem na forum że karma doctor dog to przepakowana tania karma saba (co by wyjaśniało brak adresu producenta na stronie doctor dog)
5. Wątpię w super skład karmy, nie umiem sprawdzic czy to co podają na opakowaniu to prawda ale mój pies mówi że to jednak jakaś ściema.
6. Dzwoniąc do doctor dog, mam wrażenie że dodzwoniłem się do jakiegoś mieszkania. Zero przedstawiania się. Opryskliwa Pani która odebrała miała mnie głęboko w dupie.
7. Karmę dostałem w jakimś opakowaniu zastępczym, zapakowana w zwykłe worki foliowe.
Podsumowując doctor dog to jakiś podrabiany biznesik domowego majsterkowicza
Szkoda, że ten wpis powyżej pojawił się jak już przebrnęłyśmy JAKOŚ przez 13 kg tej karmy...
Nie kontaktowała się z firmą, w sieci nie znalazłam wcześniej żadnych złych opinii i porwałam się na duży wór z nadzieją, że będzie to karma, która w końcu spasuje mojej wymagającej psinie. Pierwsze 3 kg poszły w sumie gładko, potem pies już nie chciał jeść. Jednak od samego początku były luźne stolnce, problemy z wypróżnianiem. Myślałam, że to jest kwestia indywidualna, ale widzę, że problem jest ogólny. Nie polecam, uważajcie na tego producenta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum