Drodzy, dziś na spacerze Orestowi na chwile jakby zesztywniała tylna łapa i przez moment bardzo ostrożnie na nią stawał i kulał. Dosłownie po pół minuty to przeszło. Myślałem ze mu sie coś wbiło ale nic nie znalazłem. Macie pomysł o co moze chodzić? Dodam,ze badanie Rtg kilka miesięcy temu wyszło dobre.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum