Dobra to pomińmy bieganie, ale spacery w takich odległościach mogą być?
_________________ Dziennik Foresta:
Zapraszamy do nas!
02.03.2016 - 6.1 kg
16.03.2016 - 7.5 kg
10.04.2016 - 10,6 kg
24.04.2016 - 13 kg
03.06.2016 - 18 kg
20.05.2017 - 36 kg
Wiek: 35 Dołączył: 01 Lis 2014 Posty: 139 Skąd: Niemcy
Wysłany: 20-03-2016, 11:57
Nie w takich jak dotychczas. Po 15 minut spacery to na małego chyba dosyć. Obwącha teren, pomyśli gdzie zrobić siku i kupe, trochę może go pouczyć i koniec.
Dokladnie tak jak feliks pisze.
Twoj psiak nie skonczyl nawet 3 miesiecy. Labradory owszem potrzebuja wybiegania sie, ale nie takie malenstwa. Nie powinienes sie go forsowac. Spacerek wokol bloku/domu na 20 minut wystarczy. Po drodze jakies komendy w ramach zabawy, typu siad czy zostan. A do lasu czy gdzies indziej na MALA wycieczke to tak w ramach zroznicowania bardziej.
Wiek: 35 Dołączył: 01 Lis 2014 Posty: 139 Skąd: Niemcy
Wysłany: 20-03-2016, 18:25
Zatem Szymonie poczekaj jeszcze rok i będziesz mógł się cieszyć wtedy ze swoim psem na wspólnych spacerach i biegach. My uważaliśmy tak do ok 1,5 roku i teraz Feliks korzysta na 110% ze swoich możliwości.
Mieszkam w Katowicach blisko parku chorzowskiego (super miejsce do spacerów, biegania, jeżdżenia na rowerze) i jak do tej pory w grę wchodziły tylko spacery. Teraz Laky ma rok i myślę o rozpoczęciu biegania.
Wiek: 35 Dołączył: 01 Lis 2014 Posty: 139 Skąd: Niemcy
Wysłany: 08-04-2016, 11:33
My teraz razem z Feliksem wzięliśmy się za bieganie. Właściciel odbudowuje formę, a pies ją buduje Narazie spacer na zmianę z truchtem, aby nabrać techniki biegania z psem, biegu na smyczy no i przystosować powoli ciało i mięśnie do wysiłku. Za rok chcemy zaliczyć jakieś 5km na biegu:)
Bieganie za moim Tito to udręka, już mi parę razy uciekł, dlatego dla spokoju kupiłem obrożę z GPS, na poradę trafiłem w tym artykule https://www.alfatronik.co...a-mysliwskiego/ Nie żałuję bo wiele stresów uniknąłem dzięki temu.
Mam 3 letniego labradora, od dwóch lat biegam, prawie zawsze z psem. Zwłaszcza, że treningi robię w lasku albo w puszczy, także żadnego biegania po asfalcie, tylko natura. Super sprawa, polecam wszystkim! Pogoda nie jest w stanie go zniechęcić, a kiedy mnie się nie chce, nie daje spokoju, dopóki nie pójdziemy na godzinny "spacer"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum