Wysłany: 27-11-2017, 10:57 Tańczy przy robieniu kupy
HeJ,
3 tygodnie temu adoptowaliśmy labradora. Ma 1.5roku, całe mnóstwo energii i miłości. Niestety mamy z nim też troszkę kłopotów które opiszę i może mi coś poradzicie jako że jesteście już bardziej doświadczeni:)
Tego samego dnia którego wzięliśmy pieska, zrobiliśmy mu szczepienia, odrobaczanie i "przegląd ogólny". Z racji że piesek puszczał okropne bąki i mial lekka biegunkę, wet kazał nam przez jakiś czas karmić laba Royal Canin Gastro.
Bąki minęły:)
Z kupą nadal mamy problem. Jest dość rzadka i piesek przy wypróżnianiu strasznie "tańczy". Przygarbia się i spaceruje. Zanim sprawę całkiem załatwi, potrafi przedreptać nawet kilka dobrych metrów. Kupa na początku jest bardziej stała, później rzadsza aż na końcu płynna.
Dodatkowo, zaczął nam podśmoerdywać z gruczołów. Zabraliśmy psa znów do weta, okazało się że gruczoły ok, nie ma żadnego zapalenia ani się nie zablokowały. Może przez to że kupa nie jest dostatecznie twarda to się nie oczyszczają i wycieka mu to samo co jakiś czas w domu?
Zbieramy teraz kupę z 3 dni żeby wykluczyć bardziej oporne robactwo, jutro jadę z całym zbiorem do weta oddać, jutro robimy też krew żeby sprawdzić enzymy i wszystkie inne psie parametry hormonalne.
Leczymy też drożdża w jednym uchu. (Więc może to całe zamieszanie to jakaś wstrętna alergia?)
Czy mieliście podobne problemy? Co to może być? Juz rzeka kasy na to poszła a efektów nie widzę, testy alergiczne połkną kolejne około 800zl.
Proszę jeśli mieliście podobny problem, dajcie znać jaka była diagnoza, może nas jakoś naprowadzicie.
Dzięki
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 27-11-2017, 16:50
Olu pomyśl o przestawieniu psa na dietę BARF.
Na pewno jest zdrowsza niż chemicznie przetworzone żarcie z całą masą konserwantów.
Qpy będą o połowę mniejsze objętościowo, a ich konsystencję bardzo łatwo regulować.
Jeżeli za twarde, to podajesz w diecie więcej podrobów, kiedy za rzadkie to więcej chrzęści i kości.
Dieta BARF jest najbardziej zbliżona do naturalnego pożywienia psowatych, a do tego o wiele tańsza niż chemiczne żarcie.
Jeżeli pies okaże się uczulony na jakiś rodzaj mięsa, to po prostu je wyeliminujesz z jego diety.
Poczytaj o BARF, informacji jest na forum całkiem sporo. Zresztą zawsze możesz dopytać.
Dzisiaj próbki kału poszły do analiz na pasożyty których nie da się wytępić zwykłymi powszechnymi lekami odrobaczajacymi. Po bardzo ciężkim boju pobrana jest też krew do analiz. Dam znać co wyszło.
Na temat diety o której piszesz się wyedukuje i wprowadzę:)
Sam przygotowujesz posiłki? Gdzie kupujesz składniki - w normalnych sklepach mięsnych?
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 28-11-2017, 16:40
Ola i Macky napisał/a:
Sam przygotowujesz posiłki?
Przygotowanie posiłku polega na wyjęciu z zamrażarki wieczorem zamrożonej porcji mięsa i pozostawienia jej do rozmrożenia, a rano na wtarciu pół marchewki czy jabłka.
Ale musisz poczytać o bilansowaniu składników w przedziale miesięcznym.
Ola i Macky napisał/a:
Gdzie kupujesz składniki - w normalnych sklepach mięsnych?
Dla kory mięsną podstawą diety jest mielona mrożona wołowina. Stanowi ok 50% jej pożywienia.
Zresztą zajrzyj do tego tematu http://forum.labradory.or...ghlight=#764962
Tam odpowiadałem na pytania o wołowinę.
Tak na marginesie jutro przyjdzie 18 kg wołowiny.
Przechodzimy na tą dietę o której pisałeś. Stopniowo- narazie podaję rano karmę a po południu miesko z warzywami. Jest o tyle lepiej że pies wydaje mi się bardziej "najedzony" bo jednak wychodzi to więcej objętościowo niż porcja suchej karmy i na pewno mu bardziej smakuje.
Kupa też jest trochę lepsza bo "twardsza" i przez to gruczoły też narazie dały nam spokój.
Ale problem "tańczenia" pozostał. Zrobi kupę, skończy i kolejna minute się kręci w kucki. Co może być tego przyczyną? Pasożyty wszystkie wykluczone, cała morfologia ok, hormony, enzymy ok.
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 01-12-2017, 11:44
Ola i Macky napisał/a:
Kupa też jest trochę lepsza bo "twardsza" i przez to gruczoły też narazie dały nam spokój.
Żeby była jeszcze twardsza podaj psu kość. Najlepiej wołową, ale od wieprzowej też mu nic nie będzie.
Kora dostaje kości prawie co dzień.
Ola i Macky napisał/a:
Zrobi kupę, skończy i kolejna minute się kręci w kucki.
Zdrowy pies zachowuje się tak kiedy coś mu utkwi w odbycie. Np. nażarł się trawy i źdźbło nie chce wyjść do końca podczas wypróżniania. Ale rozumiem, że to wykluczyłaś i nic psu nie wisi z tyłka.
Zatem wygląda na to, że w jakiś sposób ma podrażniony odbyt. A to już raczej temat dla weta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum